Klubowicze Joasia70 Opublikowano 15 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 15 Czerwca 2017 Marzenia trzeba spełniać Dwa lata temu, podczas podróży pirenejskiej utknęłam w Awinionie ( no tak a "Kymco jedzie dalej" ) więc ominął mnie przejazd przez Słowenię. Ci co dojechali mówili, że kraj przecudnej urody i zadra z sercu pozostała, że mnie tam nie było. Kilkanaście dni temu, podczas wnerwiającego dnia w pracy, pomyślałam sobie, że jeśli gdzieś nie pojadę to dobrze nie będzie i zaczęłam kombinować i wymyślać i Słowenia o sobie przypomniała. Długo się nie zastanawiałam, pooglądałam zdjęcia, filmiki, zerknęłam na mapę i taka trasa mi wyszła: Przełęcze cztery Do pomysłu zapalili się także Kasia z Markiem i Grzech, booking znalazł noclegi i ruszamy jutro ok. 8.00 Przed nami Vrsic Pass i Mangart Pass na Słowenii, Passo Predil we Włoszech i Nockalmstrasse w Austrii
Klubowicze Ewa B-B Opublikowano 15 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 15 Czerwca 2017 5 minut temu, Joasia70 napisał: Kilkanaście dni temu, podczas wnerwiającego dnia w pracy, pomyślałam sobie, że jeśli gdzieś nie pojadę to dobrze nie będzie i zaczęłam kombinować i wymyślać No i proszę ..... wystarczy stres i wściekłość w pracy i wspaniałe pomysły się rodzą Powodzenia - na pewno będzie pięknie
Sympatycy Jaco Opublikowano 15 Czerwca 2017 Sympatycy Opublikowano 15 Czerwca 2017 No to powodzenia Ekipo, będzie na pewno zajefajnieWysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 15 Czerwca 2017 Administrator Opublikowano 15 Czerwca 2017 Jeździjcie bezpiecznie, bawcie się dobrze i wrzucajcie tutaj piękne widoki
Sympatycy KriSSo Opublikowano 15 Czerwca 2017 Sympatycy Opublikowano 15 Czerwca 2017 Ależ Wam zazdroszczę możliwości wyjazdu . Super wycieczka. Przyłączam się do próśb Kolegów i Koleżanek o relację i fotki. Pięknej pogody życzę Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
dr.big Opublikowano 15 Czerwca 2017 Opublikowano 15 Czerwca 2017 Gratki i szerokości ... PS. Postojnska jama.... ach jak to już dawno było, jeszcze Tmaxem 500...
Klubowicze arturas Opublikowano 15 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 15 Czerwca 2017 Wow, ale Wam zazdraszczam. Szerokości ekipo odpowiedniej pogodzianki i wspaniałych wrażeń. Przesylam usmiechy o piękne focie.Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Sobier Opublikowano 15 Czerwca 2017 Opublikowano 15 Czerwca 2017 Uważać tam na siebie miłych wspomnień życzę i czekam z niecierpliwością na jakieś opowieści i zdjęcia
Klubowicze Piootr Opublikowano 15 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 15 Czerwca 2017 Ja wszystkie te "Passo" uwielbiam. Szerokości, miłych wrażeń i wracajcie szczęśliwie.
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 16 Czerwca 2017 Autor Klubowicze Opublikowano 16 Czerwca 2017 I pierwszy dzień chyli się ku końcowi. Jesteśmy na Słowenii w Podkoren. Droga minęła spokojnie. Trochę deszczu, więcej słońca, jeden korek w okolicy Brna i jedna nadprogramowa przełęcz Wurzenpass z podjazdem 18% jako przedsmak jutrzejszych przejazdów. Teraz zadowoleni, najedzeni i napici zmierzamy w kierunku łóżek. Gdzieś na autostradzie Przełęcz niespodzianka Nasza kwatera Humory na kolacji dopisywały, tylko czemu wszyscy przypominali sobie obrzydliwe kawały A w środku pokoju mamy prysznic
Klubowicze Piootr Opublikowano 16 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 16 Czerwca 2017 Piękne klimaty. Zazdraszczam w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Muszę kolejny sprzęt zamówić z dostawą w ...na pewno nie w Warszawie Powodzonka Pozdrawiam Piootr
Klubowicze KasiaP Opublikowano 16 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 16 Czerwca 2017 To jezcze ja dodam kilka fotek
Sympatycy Worlan Opublikowano 16 Czerwca 2017 Sympatycy Opublikowano 16 Czerwca 2017 Ale ładnie , bawcie się dobrze i podróżujcie bezpiecznie.
Sympatycy PawełJW Opublikowano 18 Czerwca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Czerwca 2017 Super. Bawcie się dobrze. Czekamy na dalszą fotorelacjęWysłane z mojego LG-H818 przy użyciu Tapatalka
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 19 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 19 Czerwca 2017 O, kuchenka.. Już myślałem, że Kowal do Was dołączył Zazdraszczam szalenie...
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 19 Czerwca 2017 Autor Klubowicze Opublikowano 19 Czerwca 2017 Przed wczoraj było tak : I kolejny dzień za nami, dziś mieliśmy to po co tu przyjechaliśmy: zakręty, góry, przełęcze, do tego słońce , temp. 22- 25 st. dobre humory i towarzystwo .... Krótko mówiąc BOSKO !!!! Ruszamy o 9.15 wyspani, po dobrym śniadaniu. Pierwsza do przejechania Vrsic pass. Wjeżdżamy od strony Kranjskiej Gory, pierwszy przystanek przy jeziorze Jasna przy figurze Złotoroga - symbolu Alp Julijskich. Następny przystanek przy Kaplicy Rosyjskiej wzniesionej ku pamięci zmarłych jeńców rosyjskich budujących tą militarną drogę. Tu też zaczynają się korki związane z remontem drogi albo autobusami którym pokonanie wąskich, 180 st. zakrętów sprawia dużą trudność , na szczęście nie przyjechaliśmy tu samochodem i dojeżdżamy na przełęcz 1611 mnpm. Droga w dół przebiega spokojnie dzięki czemu możemy się cieszyć pokonywaniem kolejnych agrafek. Przy końcu trasy jeszcze zatrzymujemy się przy pomniku dr. Juliusa Kugy - słoweńskiego alpinisty, pisarza, znawcy, popularyzatora i miłośnika Alp Julijskich. Po chwili odpoczynku i podziwianiu widoków ruszamy doliną rzeki Soca. Droga delikatnie opada wijąc się równolegle do rzeki. Teraz przed nami wjazd na przełęcz Mangart do której prowadzi najwyżej położona górska droga w Słowenii, wznosząca się na wysokość 2055 mnpm. Przejazd kosztuje 5 euro. Trasa jest wąska, kręta i pełna serpentyn , o pochyleniu 22%, w końcowym odcinku droga prowadzi wykutymi w skałach tunelami. Na wysokości 1850 m znajduje się dolny parking, dalej ze względu na spadające odłamki skalne, obowiązuje zakaz ruchu ale można jechać na własną odpowiedzialność co oczywiście robimy. Odcinek na sam szczyt jest stromą pętlą jednokierunkową . Widok na szczycie zapiera dech w piersiach, w którą stronę się nie obrócimy widać szczyty górskie i przepaście . Czas ruszać w dalszą drogę. Jedziemy już prawie 4 h a przejechaliśmy dopiero ok. 80 km. Granicę słoweńsko-włoską przejeżdżamy przełęczą Predel mijając ruiny fortu Predel i oraz pomnik ku czci poległych obrońców z postacią umierającego lwa. Po chwili jesteśmy już w Austrii i mkniemy na Nockalmstrasse. Poprzednim razem drogę tą przejeżdżałam w deszczu , teraz w pięknym słońcu i tylko trochę przeszkadza porywisty wiatr. Po minięciu bramek i opłaceniu 11 euro ruszamy w górę. Po obu stronach dwupasmowej trasy z równym asfaltem rozpościerają się wspaniałe widoki. Po drodze zatrzymujemy się przy jeziorze Windebensee , wokół którego wytyczona jest urokliwa ścieżka dydaktyczna . Na szczycie zatrzymujemy się na zupę i apfelstrudel w sosie waniliowym po dopieszczeniu kubków smakowych ruszamy serpentynami w dół i kierujemy się w stronę Ranten niewielkiej miejscowości w Styrii , drogami której będziemy wracać do domu. Teraz czas na odpoczynek, kolację i dzielenie się wrażeniami z całego dnia.
Grzech Opublikowano 19 Czerwca 2017 Opublikowano 19 Czerwca 2017 Przed chwilą dotarłem do domu, patrzę do kompa, a tu już relacja z wyjazdu gotowa do przeczytania. Dięki raz jeszcze Asiu, Kasiu i Marku za świetną zabawę w tak pięknych okolicznościach przyrody!
Sympatycy PawełJW Opublikowano 19 Czerwca 2017 Sympatycy Opublikowano 19 Czerwca 2017 http://forum.burgmania.net/index.php?/topic/3019-Widziana...-widziany...#entry501301Grzechu patrz jeszcze na to.....Wysłane z mojego LG-H818 przy użyciu Tapatalka
Klubowicze KasiaP Opublikowano 19 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 19 Czerwca 2017 Joasiu jak to sobie dobrze "wykombinowałaś i wymyśliłaś" Widoki, zakręty, przełęcze... warto było Bardzo się cieszymy, że zabrałaś nas ze sobą
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 19 Czerwca 2017 Autor Klubowicze Opublikowano 19 Czerwca 2017 Jak Grzech napisał jesteśmy już wszyscy w domach. Dotarliśmy w okolicy 22. Założeniem był powrót przez Austrię z pominięciem dróg szybkiego ruchu. Mamy przed sobą 670 km. Drogi w kierunku Mariazell są istnym rajem motocyklistów : górki, skały, zakręty, lasy. W niedzielę w Austrii było Boże Ciało, podczas przejazdów przez miasteczka widzimy wiele osób w pięknych ludowych strojach. W pewnym momencie zerwał się wiatr i temperatura spadła. Zatrzymujemy się więc przy drodze na doubieranie i kawkę przygotowaną nad brzegiem górskiej rzeki. Czas i kilometry mijają, dojeżdżamy do Znojmo i robimy postój na krótkie zakupy a po chwili zatrzymujemy się jeszcze na obiad. Do domu zostało 280 km ale pokonujemy je już autostradą i w ostatnich promieniach słońca stajemy przed garażem. Kasiu, Marku, Grzechu dziękuję, że daliście się namówić ( chociaż bardzo nie opieraliście się "Kasia, Marek w Boże Ciało jedę w Alpy, jedziecie ? - Ok" sms do Grzecha " co robisz w Boże Ciało , a co ?, jedziemy w Alpy, Ok" ) i przejechaliście ze mną te 1793 km. Więcej zdjęć i filmiki jak już ogarniemy to co napstrykaliśmy
smarciu Opublikowano 20 Czerwca 2017 Opublikowano 20 Czerwca 2017 To czekamy na więcej zdjęć i filmiki gratuluje pomysłu i wykonania tej wycieczki Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pan rypak Opublikowano 21 Czerwca 2017 Opublikowano 21 Czerwca 2017 Super wycieczka,a widoki miód malina.
Grzech Opublikowano 21 Czerwca 2017 Opublikowano 21 Czerwca 2017 Rzeczywiście, widok jak w programie Makłowicza.
Klubowicze Ewik Opublikowano 22 Czerwca 2017 Klubowicze Opublikowano 22 Czerwca 2017 Joasiu, nie jestem zaskoczona tą wyprawą co jakiś czas taki myk Tobie się zdarza i to cyklicznie . Jestem pełna uznania dla realizacji coraz to nowych pomysłów . Fajna wycieczka
DYSIA Opublikowano 25 Czerwca 2017 Opublikowano 25 Czerwca 2017 Piękne widoki, piękna trasa...w tym samym czasie w Boże Ciało byliśmy w Austrii. Może migneliście nam po drodze.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się