Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Słowenia .... alpejskie myk my


Joasia70

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Marzenia trzeba spełniać :) 

Dwa lata temu, podczas podróży pirenejskiej utknęłam w Awinionie ( no tak a "Kymco jedzie dalej" ;) ) więc ominął mnie przejazd przez Słowenię. Ci co dojechali mówili, że kraj przecudnej urody i zadra z sercu pozostała, że mnie tam nie było.

Kilkanaście dni temu, podczas wnerwiającego dnia w pracy, pomyślałam sobie, że jeśli gdzieś nie pojadę to dobrze nie będzie i zaczęłam kombinować i wymyślać i Słowenia o sobie przypomniała. Długo się  nie zastanawiałam, pooglądałam zdjęcia, filmiki, zerknęłam na mapę i taka trasa mi wyszła:

Przełęcze cztery

Do pomysłu zapalili się także Kasia z Markiem i Grzech, booking znalazł noclegi i ruszamy jutro ok. 8.00 :) 

Przed nami Vrsic Pass i Mangart Pass na Słowenii, Passo Predil we Włoszech i Nockalmstrasse w Austrii :) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
5 minut temu, Joasia70 napisał:

 

Kilkanaście dni temu, podczas wnerwiającego dnia w pracy, pomyślałam sobie, że jeśli gdzieś nie pojadę to dobrze nie będzie i zaczęłam kombinować i wymyślać

 

 

 

 

No i proszę ..... wystarczy stres i wściekłość w pracy i wspaniałe pomysły się rodzą  ;)   :) 

Powodzenia -  na pewno będzie pięknie :)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Jeździjcie bezpiecznie, bawcie się dobrze i wrzucajcie tutaj piękne widoki :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ależ Wam zazdroszczę możliwości wyjazdu . Super wycieczka. Przyłączam się do próśb Kolegów i Koleżanek o relację i fotki. Pięknej pogody życzę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Wow, :) ale Wam zazdraszczam. Szerokości ekipo :) odpowiedniej pogodzianki i wspaniałych wrażeń. Przesylam usmiechy o piękne focie.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja wszystkie te "Passo" uwielbiam. Szerokości, miłych wrażeń i wracajcie szczęśliwie.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

I pierwszy dzień chyli się ku końcowi. Jesteśmy na Słowenii w Podkoren. Droga minęła spokojnie. Trochę deszczu, więcej słońca, jeden korek w okolicy Brna i jedna nadprogramowa przełęcz Wurzenpass z podjazdem 18% jako przedsmak jutrzejszych przejazdów. Teraz zadowoleni, najedzeni i napici ;) zmierzamy w kierunku łóżek.

Gdzieś na autostradzie
028169284ceb4089dece5b9abf00f1f8.jpg

Przełęcz niespodzianka

921563b4dc410dd8ae30a4935d211355.jpgb86293c4d2494314843c2b40e213c5d1.jpg

Nasza kwatera

7a896af01f299cbcd92a3ec0759d5f37.jpg11a1b2fdb5e5b07df86a86d25378885d.jpg


IMG_20170616_211754.jpg

Humory na kolacji dopisywały, tylko czemu wszyscy przypominali sobie obrzydliwe kawały ;)

 

b6bb71048baa41475e65270fae57d8df.jpg295cc1ccee83e5ec1696bd9baaa3cc2d.jpg



IMG_20170616_203324.jpg

A w środku pokoju mamy prysznic :)

801c95aa513e6f75bdcb76b76c3421f0.jpg

 

IMG_20170616_225040.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Piękne klimaty. Zazdraszczam w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Muszę kolejny sprzęt zamówić z dostawą w ...
na pewno nie w Warszawie
Powodzonka


Pozdrawiam Piootr

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

O, kuchenka.. Już myślałem, że Kowal do Was dołączył :D Zazdraszczam szalenie...

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Przed wczoraj było tak :

I kolejny dzień za nami, dziś mieliśmy to po co tu przyjechaliśmy: zakręty, góry, przełęcze, do tego słońce , temp. 22- 25 st. dobre humory i towarzystwo .... Krótko mówiąc BOSKO !!!!

Ruszamy o 9.15 wyspani, po dobrym śniadaniu. Pierwsza do przejechania Vrsic pass. Wjeżdżamy od strony Kranjskiej Gory, pierwszy przystanek przy jeziorze Jasna przy figurze Złotoroga - symbolu Alp Julijskich. Następny przystanek przy Kaplicy Rosyjskiej wzniesionej ku pamięci zmarłych jeńców rosyjskich budujących tą militarną drogę. Tu też zaczynają się korki związane z remontem drogi albo autobusami którym pokonanie wąskich, 180 st.  zakrętów sprawia dużą trudność , na szczęście nie przyjechaliśmy tu samochodem ;) i  dojeżdżamy na przełęcz 1611 mnpm. Droga w dół przebiega spokojnie dzięki czemu możemy się cieszyć pokonywaniem kolejnych agrafek. Przy końcu trasy jeszcze zatrzymujemy się przy pomniku dr. Juliusa Kugy - słoweńskiego alpinisty, pisarza, znawcy, popularyzatora i miłośnika Alp Julijskich. Po chwili odpoczynku i podziwianiu widoków ruszamy doliną rzeki Soca. Droga delikatnie opada wijąc się równolegle do rzeki. Teraz przed nami wjazd na przełęcz Mangart do której prowadzi najwyżej położona górska droga w Słowenii, wznosząca się na wysokość 2055 mnpm. Przejazd kosztuje 5 euro. Trasa jest wąska, kręta i pełna serpentyn , o pochyleniu 22%,  w końcowym odcinku droga prowadzi wykutymi w skałach tunelami. Na wysokości 1850 m znajduje się dolny parking, dalej ze względu na spadające odłamki skalne, obowiązuje zakaz ruchu ale można jechać na własną odpowiedzialność co oczywiście robimy. Odcinek na sam szczyt jest stromą pętlą jednokierunkową . Widok  na szczycie zapiera dech w piersiach, w którą stronę się nie obrócimy widać szczyty górskie i przepaście . 

Czas ruszać w dalszą drogę. Jedziemy już prawie 4 h a przejechaliśmy dopiero ok. 80 km. Granicę słoweńsko-włoską przejeżdżamy przełęczą Predel mijając ruiny fortu Predel i oraz pomnik ku czci poległych obrońców z postacią umierającego lwa. 

Po chwili jesteśmy już w Austrii i mkniemy na Nockalmstrasse. Poprzednim razem drogę tą przejeżdżałam w deszczu , teraz w pięknym słońcu i tylko trochę przeszkadza porywisty wiatr. Po minięciu bramek i opłaceniu 11 euro ruszamy w górę. Po obu stronach dwupasmowej trasy z równym asfaltem rozpościerają się wspaniałe widoki. 

Po drodze zatrzymujemy się przy jeziorze Windebensee , wokół którego wytyczona jest urokliwa ścieżka dydaktyczna . 

Na szczycie zatrzymujemy się na zupę i apfelstrudel w sosie waniliowym :) po dopieszczeniu kubków smakowych ruszamy serpentynami w dół i kierujemy się w stronę Ranten  niewielkiej miejscowości w Styrii , drogami której będziemy wracać do domu. Teraz czas na odpoczynek, kolację i dzielenie się wrażeniami z całego dnia. 

IMG_20170617_093820.jpg

IMG_20170617_100618.jpg

IMG_20170617_103612.jpg

IMG_20170617_103754.jpg

IMG_20170617_124017.jpg

IMG_20170617_111543.jpg

IMG_20170617_111518.jpg

IMG_20170617_125356.jpg

IMG_20170617_125309.jpg

IMG_20170617_134322.jpg

IMG_20170617_134256.jpg

IMG_20170617_161206.jpg

IMG_20170617_170540.jpg

IMG_20170617_170507.jpg

IMG_20170617_195312.jpg

IMG_20170617_210004.jpg

Odnośnik do komentarza

Przed chwilą dotarłem do domu, patrzę do kompa, a tu już relacja z wyjazdu gotowa do przeczytania.

Dięki raz jeszcze Asiu, Kasiu i Marku za świetną zabawę w tak pięknych okolicznościach przyrody! 

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

DSC03039.thumb.JPG.6ca69212d349c47d9d6dab722337e452.JPGJoasiu jak to sobie dobrze "wykombinowałaś i wymyśliłaś" :D

Widoki, zakręty, przełęcze... warto było :) Bardzo się cieszymy, że zabrałaś nas ze sobą :) 

DSC03248.thumb.JPG.1713e3a45a4ca38123aa84686f898e33.JPGDSC03253.thumb.JPG.b460b31b7ef6ddaa13cf5a79a4dd2987.JPGDSC03290.thumb.JPG.e293b5a5bdf950a449e44975412e7a76.JPGDSC03367.thumb.JPG.0421d3913e5a50bf2f8131cd3f3c0cd7.JPGDSC03401_1.thumb.JPG.40d57d3cb3593a6eb0e1cdc55239c8fd.JPG

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Jak Grzech napisał jesteśmy już wszyscy w domach. Dotarliśmy w okolicy 22. 

Założeniem był powrót przez Austrię z pominięciem dróg szybkiego ruchu. Mamy przed sobą 670 km. Drogi w kierunku Mariazell są istnym rajem motocyklistów : górki, skały, zakręty, lasy. W niedzielę w Austrii było Boże Ciało, podczas przejazdów przez miasteczka widzimy wiele osób w pięknych ludowych strojach.

W pewnym momencie zerwał się wiatr i temperatura spadła. Zatrzymujemy się więc przy drodze na doubieranie i kawkę przygotowaną nad brzegiem górskiej rzeki.

Czas i kilometry mijają, dojeżdżamy do Znojmo i robimy postój na krótkie zakupy a po chwili zatrzymujemy się jeszcze na obiad. 

Do domu zostało 280 km ale pokonujemy je już autostradą i w ostatnich promieniach słońca stajemy przed garażem. 

 

Kasiu, Marku, Grzechu dziękuję, że daliście się namówić ( chociaż  bardzo nie opieraliście się ;) "Kasia, Marek w Boże Ciało jedę w Alpy, jedziecie ? - Ok" sms do Grzecha " co robisz w Boże Ciało , a co ?, jedziemy w Alpy, Ok"  ) i przejechaliście ze mną te 1793  km. 

IMG_20170618_085528.jpg

IMG_20170618_090007.jpg

IMG_20170619_173544.jpg

IMG_20170618_113911.jpg

IMG_20170618_114508.jpg

IMG_20170618_131237.jpg

IMG_20170618_131403.jpg

 

Więcej zdjęć i filmiki jak już ogarniemy to co napstrykaliśmy :) 

Odnośnik do komentarza

To czekamy na więcej zdjęć i filmiki :) gratuluje pomysłu i wykonania tej wycieczki :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Joasiu, nie jestem zaskoczona tą wyprawą co jakiś czas  taki myk Tobie się zdarza i to cyklicznie :D. Jestem pełna uznania dla realizacji coraz to nowych pomysłów !OKK. Fajna wycieczka  :clap:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...