Rusza wypożyczalnia skuterów w Wawie

[dr.big]

Na większą skalę rusza w Warszawie wypożyczalnia skuterów. Nie są to maxi, ale zawsze coś  : http://warszawa.eska.pl/newsy/w-warszawie-rusza-wypozyczalnia-skuterow/351188

[Lucjan73]

Zapowiada się chyba walka o klienta bo dwie firmy planują start wypożyczalni http://pierwszymilion.forbes.pl/jeden-slad-wynajmie-w-warszawie-elektryczne-skutery-na-minuty,artykuly,211500,1,1.html

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Veturilo się mocno zbroi w tym sezonie. Stacji przybywa w szybkim tempie, baza sprzętowa odświeżona więc konkurencja zaczyna działać... i bardzo dobrze  Jak tylko system zacznie działać pewnie pochylimy się nad tematem, przetestujemy i opiszemy.

[EndriuBis]

No i ładnie. Jak wpadniemy czasem do stolicy to będzie można wypożyczyć i wpaść na spota  

Ale czemu informacja tylko w regionalnym ?  Założyłem kiedyś taki temat: Wypożyczalnie skuterów w Polsce.  Wprawdzie wtedy szukałem wypożyczalni w miejscowościach "turystycznych" ale to też interesujące.

[Wombat]

ktoś słusznie zauważył w komentarzach gdzieś - że jeszcze zwolnienie z potrzeby jazdy w kasku na tym. Bo kto bedzie profilaktycznie biegał po mieście z kaskiem bo nagle najdzie go skuter pożyczyć? Tutaj jest przewaga rowerów miejskich - siadasz i jedziesz tak jak stoisz.

 

[Termi_N]

Z tymi kaskami to faktycznie problem - przepisy trzeba spełnić a bieganie z normalnym kaskiem to niewygodne. Dojdzie do tego że zmuszeni do spełniania przepisów większość zoptymalizuje problem i będą zakładać na głowę coś małego co tylko spełni dowolną homologację - mini orzeszek. Wyjdzie że ani to wygodne (jednak trzeba coś nosić) ani bezpieczne.

[dr.big]

W Berlinie każdy wypożyczany skuter ma pod kanapą kask dla wypożyczającego i coś podobnego do przewiewnego "czepka" (nowe i zapakowane), aby głowa nie mała kontaktu z kaskiem używanym przez wypożyczyjących wcześniej.

 

 

[EndriuBis]

"Czepek" - rozumiem - higiena przede wszystkim, ale co z rozmiarem ? W Berlinie macie już znormalizowany rozmiar głowy ?    

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

A jak ktoś nie lubi czepków to zawsze można nosić ze sobą cienką letnią kominiarkę

Powodzenie przedsięwzięcia zależy w sporej części od tego czy korki, które są zmorą dużych miasta, staną się na tyle nieakceptowalne, że ludzie wreszcie zaczną myśleć (masowo) o alternatywie. Szkoda tylko, że nie mamy takiego klimatu jak w IT czy ESP.

[dr.big]

Oczywiście  , w każdym bądź razie jakoś to funkcjonuje, bo takich wypożyczalni jest kilka.

[Kamil]

IMO FJŚ słusznie zauważa:

"W ostatnim czasie powstały w Warszawie miejskie sieci skuterów elektrycznych. Fajnie, pomysłowo, sympatycznie... Ale uniwersalne kaski?? Wypożyczalnia "X" dorzuca do skutera jeden "uniwersalny", a wypożyczalnia "Y" posiada aż! dwa rozmiary kasków. Mamy ogromną nadzieję, że obydwie firmy przemyślą raz jeszcze bezpieczeństwo użytkowników."

 

[irasko]

Dzisiaj słyszałem, że mają wzrosnąć ceny za parkowanie w Centrum Warszawy do 9 zł godzinę, więc taka alternatywa może się okazać strzałem w 10 !!!

[Kamil]

Ciekawe czy wypożyczyć będzie mogła każda osoba, czy raczej będzie weryfikacja wieku i posiadanych (bądź nie) uprawnień. Dr.big - jak to działa za Odrą?

[dr.big]

34 minuty temu, Kamil napisał:

(...)Dr.big - jak to działa za Odrą?

A cholera wie  ... Nigdy nie byłem taką formą wypożyczenia zainteresowany.

[SchwenS]

Podobno trzeba wcześniej założyć konto w wypożyczalni i przesłać skan dowodu osobistego lub prawa jazdy AM aby mieć możliwość wypożyczenia skutera. W każdym skuterze powinien być kask uniwersalny, jedna firma oferuje 2 kaski w rożnych rozmiarach. Do okazyjnego użytku pomysł fajny jednak ceny jak dla mnie są zbyt wysokie i dla nas (posiadaczy skuterów) nie będzie to oferta atrakcyjna.
Jeśli chodzi o ładowanie to użytkownik nie będzie miał tej możliwości. Jeśli skuter się rozładuje to firma będzie go śledzić i wymieni baterię na naładowaną.

[pgizi]

Widziałem jedną sztukę w piątek w centrum W-Wy.

Widziałem jedną sztukę w piątek w centrum W-Wy.

[brynio]

Odświeżając trochę temat, moim zdaniem zabieg zupełnie nieopłacalny. Wypożyczenie działa na minuty co w przeliczeniu na godziny daje jakieś 40-50 zł. Biorąc pod uwagę wypożyczalnie skuterów spalinowych (chociażby stacja Shell w Nieporęcie) gdzie cena sięga 120 zł za dobę to w ogóle nie jest to oferta atrakcyjna. Do dyspozycji mamy dwa kaski w różnych rozmiarach, czepki higieniczne i aplikację, za pomocą której lokalizujemy skuter i wypożyczamy. A jakie jest prawdopodobieństwo, że akurat w tej okolicy, której jesteśmy taki skuter znajdziemy? Żadne. Pomysł padnie tak szybko jak powstał.

[EndriuBis]

Brynio, ale ty nie masz go pożyczac na godziny - bo tyle to pewnie AKU nie wytrzyma.  Ty masz przejechac z punktu A do B i dalej iść swoją drogą. Przynajmniej ja to tak rozumiem. A co do opłacalności - to przecież nie ma się tobie opłacać, tylko firmie która skutery wypożycza

[brynio]

Nie no, jasne, ale jak mam pożyczyć na 30 minut, bo powiedzmy tyle zajmie mi przejazd i zapłacić za to 30 zł to...dziękuję bardzo. Poza tym, ciężko planować nawet taki przejazd jak nie masz pewności, że w pobliżu masz jakiś pojazd do wzięcia. Jasne, że firmie ma się opłacać, ale jeśli klient nie będzie zadowolony to nikomu się nie opłaci. Pomijam już fakt braku odzieży i jazdy "na zdrapkę" - ja takiej jazdy na pewno nie zaryzykuję

Ja już mam opinię wyrobioną i na pewno korzystał nie będę. A nie czytałem jeszcze regulaminu, bo może się okazać, że w przypadku utraty skutera np w przypadku rozboju, ponoszę karę w wysokości kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy (jak w przypadku rowerów, nie tylko elektrycznych - bo pożyczając rower i tracąc go w trakcie przejażdżki - z różnych powodów - kara jest taka, że się odechciewa pożyczać - mimo, że rowery na pewno są ubezpieczone - ludzie rowery biorą, oczywiście, ale czy czytali regulamin? Śmiem wątpić).

[brynio]

Czytałem właśnie regulamin wypożyczenia, czego pewnie ludzie zazwyczaj nie robią, i ręce mi opadły.

Jest tyle pułapek, że jak coś to wypożyczający ma pozamiatane.

Ale co najbardziej w regulaminie wpadło mi w oko, to:

1. Klient ponosi pełną odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim powstałe w Okresie Wypożyczenia, w tym w szczególności w związku z prowadzeniem Skutera.
2. Kradzież Skutera: 10 000 PLN z VAT (podczas wypożyczenia Użytkownika) lub 15 000 PLN z VAT (z winy Użytkownika)

Czyli mają OC, ale OC nie działa, za wszystko płacisz sam jakby co. Mało tego, skuter ma OC, AC i NNW, ale oni jakby co nie ponoszą kosztów. Jak ktoś Ci na światłach każe spie... i kradnie Ci skuter, płacisz 10 tysi. Dokładnie to samo co w przypadku rowerów. Ciekawe czy ktoś kto wypożyczył w ogóle zdawał sobie sprawę z takich konsekwencji. Wszystko ładnie dopóki się nic nie wydarzy.

Kpina i tyle. Nie polecam.

[Wombat]

fajnie że tez ktoś to zauważył. własnie się rozdyskutowałem na szFejsie z tą firmą od skuterów. Mało tego - kara to 10 czy 15tys dla usera jak jakaś siła wyższa uzna lub nie jego wkład w kradzież.

A skuterek w detalu kosztuje 4tys zł. To im napisałem że jak go ukradną mi i z mojej winy to wole im odkupić nowy, zapłacić za zmiane koloru folią i ze 300zł za moduł GPS :). I tak wyjdzie taniej niż 10 koła karniaka. Lub 15 koła.

 

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Dnia 10.04.2017 o 08:10, pgizi napisał:

Widziałem jedną sztukę w piątek w centrum W-Wy.

 

 

W Stolicy jest już kilka wypożyczalni skuterów. Tych spalinowych i elektrycznych. Sporo skuterów gotowych do wypożyczenia widać w centrum ale także w dzielnicach na obrzeżach Warszawy...

 

...ale czasy się zmieniają. Nieporównywalnie większym zainteresowaniem cieszą się jednak e-hulajnogi "na minuty". Rzekłbym wręcz, że jest to szał, który zaskoczył same firmy sharingowe (dziś są to już 3) ale i wszystkich Warszawiaków... Bo gdzie się dziś w Centrum nie odwrócisz to stoi lub jedzie elektryczna hulajka