Sympatycy subaru gtb320 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 4 minuty temu, BURISMAN napisał: 30 lat temu mając Jawę 350 i 27KM dawałem jakoś radę jadąc wraz z żoną (wtedy dziewczyną), nie tylko po płaskim. Więc nie kumam czemu teraz przy pojemności 400 i mocy 34 KM miało by Burka brakować ?. Jak wspomniałem wyżej, nie muszę śmigać, nie o to chodzi mi w tej zabawie, ma mi służyć do wożenia 4 liter i nic więcej od niego nie oczekuję, jakbym chciał pośmigać to bym kupił Suzuki Hayabusa , przynajmniej . W burku 650 nie chodzi o moc bo 55ps też nie powala chodzi o masę
Sympatycy robert1973 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 Przejedziesz się 400 i 650 pogadamy... teraz jest to rozmowa o niczym :)..... i nie twierdzę że 400 jest złe,
Sympatycy subaru gtb320 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 5 minut temu, BURISMAN napisał: 30 lat temu mając Jawę 350 i 27KM dawałem jakoś radę jadąc wraz z żoną (wtedy dziewczyną), nie tylko po płaskim. Więc nie kumam czemu teraz przy pojemności 400 i mocy 34 KM miało by Burka brakować ?. Jak wspomniałem wyżej, nie muszę śmigać, nie o to chodzi mi w tej zabawie, ma mi służyć do wożenia 4 liter i nic więcej od niego nie oczekuję, jakbym chciał pośmigać to bym kupił Suzuki Hayabusa , przynajmniej . W burku 650 nie chodzi o moc po 55pa też nie powala chodzi o masę .Przyspieszenie szybkość max bardzo podobne ale sama jazda prowadzenie 400 a 650 to już inna bajka jak dla mnie.
BURISMAN Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 7 minut temu, robert1973 napisał: Przejedziesz się 400 i 650 pogadamy... teraz jest to rozmowa o niczym :)..... i nie twierdzę że 400 jest złe, Ależ ja czuję ta różnice między B 400 a B 650, nawet nie jeżdżąc nigdy B 650, to oczywiste. wystraszyliście mnie tylko tym , że B 400 nie da rady we dwoje . Zdaje sobie z tego sprawę, że komfort nie tylko samej jazdy, ale też techniczny to przepaść, ale tak jak pisałem, B 400 ma mi posłużyć do spokojnej jazdy weekendowej.
Sympatycy subaru gtb320 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 2 minuty temu, BURISMAN napisał: Ależ ja czuję ta różnice między B 400 a B 650, nawet nie jeżdżąc nigdy B 650, to oczywiste. wystraszyliście mnie tylko tym , że B 400 nie da rady we dwoje . Zdaje sobie z tego sprawę, że komfort nie tylko samej jazdy, ale też techniczny to przepaść, ale tak jak pisałem, B 400 ma mi posłużyć do spokojnej jazdy weekendowej. Chyba że dwie osoby mają razem 250kg to wtedy może nie dać rady.na zloty przyjeżdżały burki 250 z chłopami po 120kg i bez problemu dawali radę
Sympatycy robert1973 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 2 minuty temu, BURISMAN napisał: Ależ ja czuję ta różnice między B 400 a B 650, nawet nie jeżdżąc nigdy B 650 naprawdę nie qmam tego, czuć coś nie doświadczając tego....... ale ok zapraszam na Chudów / Jasną Górę i jakiekolwiek inne okazyje do przymiarki dla Ciebie i Żony 22 minuty temu, BURISMAN napisał: 30 lat temu mając Jawę 350 i 27KM dawałem jakoś radę jadąc wraz z żoną (wtedy dziewczyną), nie tylko po płaskim Wtedy świat był prostszy i przyjemniejszy
BURISMAN Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 10 minut temu, robert1973 napisał: naprawdę nie qmam tego, czuć coś nie doświadczając tego....... ale ok zapraszam na Chudów / Jasną Górę i jakiekolwiek inne okazyje do przymiarki dla Ciebie i Żony Nie drocz się, bo nie pojadę z Tobą na Jasną Górę . Miałem na myśli, że nawet nie jeżdżąc nigdy B650 potrafię sobie wyobrazić różnicę pomiędzy tymi dwoma skuterami, bo to dwa inne pojazdy, w innej klasie. Nie mogłem tylko zrozumieć Waszych wypowiedzi o B400, że niby za słaby na dwie osoby . Skoro inni potrafili przejechać połowę EU na 125 , lub 250, to pewnie i ja dam radę ogarnąć wypad z Żor do Wisły, lub Zakopanego w weekend na lody. Razem z Żoną ważymy nie więcej jak 140 Kg, więc Burek musi to szafnąć . Dzięki za propozycję przymiarki .
Sympatycy robert1973 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 1 minutę temu, BURISMAN napisał: Żoną ważymy nie więcej jak 140 Kg, więc Burek musi to szafnąć . lekko i bezproblemowo naprawdę da radę
BURISMAN Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 1 minutę temu, robert1973 napisał: lekko i bezproblemowo naprawdę da radę No to zapisz mnie na Jasną Górę, pojadę choćbym miał dopchać ostatnie kilometry uspokoiłeś mnie.
Jaropero Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 13 minut temu, BURISMAN napisał: Ależ ja czuję ta różnice między B 400 a B 650, nawet nie jeżdżąc nigdy B 650, to oczywiste. wystraszyliście mnie tylko tym , że B 400 nie da rady we dwoje . Zdaje sobie z tego sprawę, że komfort nie tylko samej jazdy, ale też techniczny to przepaść, ale tak jak pisałem, B 400 ma mi posłużyć do spokojnej jazdy weekendowej. Spokojnie.... B400 da radę . Robimy z żoną wycieczki, nie jakieś mega dystansowe, ale często po 475 - 500 km po czeskich winklach i po zejściu z siedzenia tyłek nie boli a stopy nie mrowią, tak jak to było w Jawie 350. Też dawno kiedyś jeździłem tym sprzętem Brak mocy może dlatego mi dokucza, bo jeździmy z przyjaciółmi - a oni mają Fazera 100 konnego. Ale jak to mówi (i stosuje w praktyce ) kolega, oprócz 6 ma jeszcze inne biegi . Ale w górach czuję się, jakbym komarkiem jechał .
Sympatycy robert1973 Opublikowano 18 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 18 Marca 2017 Teraz, BURISMAN napisał: No to zapisz mnie na Jasną Górę Kolego nie ma żadnych zapisów jedzie kto chce i czuje taką potrzebę śledź temat wszystko będzie powiedziane
BURISMAN Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 4 minuty temu, Jaropero napisał: Spokojnie.... B400 da radę . Robimy z żoną wycieczki, nie jakieś mega dystansowe, ale często po 475 - 500 km po czeskich winklach i po zejściu z siedzenia tyłek nie boli a stopy nie mrowią, tak jak to było w Jawie 350. Też dawno kiedyś jeździłem tym sprzętem Brak mocy może dlatego mi dokucza, bo jeździmy z przyjaciółmi - a oni mają Fazera 100 konnego. Ale jak to mówi (i stosuje w praktyce ) kolega, oprócz 6 ma jeszcze inne biegi . Ale w górach czuję się, jakbym komarkiem jechał . Będziemy kombinowali z tymi rolkami jak pisał Artur, a jak to nie pomoże, to już tylko B 650 . 2 minuty temu, robert1973 napisał: Kolego nie ma żadnych zapisów jedzie kto chce i czuje taką potrzebę śledź temat wszystko będzie powiedziane Potrzebę czuję, a z zapisem to był żart .
BURISMAN Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 1 minutę temu, Jaropero napisał: Dokładnie Rozmawiałem z Arturem i powiedział, że wymiana tych rolek robi robotę. Ja sam nawet nie wiem co tam mam w środku, bo serwis robił mi SUZI MOTO i rolki zostały, bo były dobre. Natomiast ślizgi wymienili bo wyglądały na lekko zajechane. Po tym sezonie jak będzie kiepsko, to wpierw zrobimy wymianę rolek, potem ewentualnie skutera , ale tego bym nie chciał bo B 400 w wersji K7 bardzo mi się podoba i jestem w stanie wybaczyć mu nawet jego słabość.
Darkhem Opublikowano 18 Marca 2017 Opublikowano 18 Marca 2017 Ja przez ostatnie kilka lat jeździłem skuterkiem CPI Aragon 50ccm głównie do pracy. Potem postanowiłem zmienić go na coś większego bo mam prawko kat. A. no i nie musiałbym unikać takich dróg jak autostrady i inne szybkiego ruchu. Zacząłem szukać w necie. Wyszło na to, że wpierw moim celem zainteresowania stała się Yamaha X-max 400 lub Suzi Burgman 400. Sądziłem że skoro 20 lat temu jeździłem MZ ETZ 251 również w dwie osoby i było super to pojemność 400ccm powinno wystarczyć z dużym zapasem. Gdy jednak pytałem innych użytkowników o to, który skuter wybrać, padało pytanie z ich strony - czy mam zamiar jeździć sam czy z żoną i czy w planie mają być krótkie czy raczej dalekie wyjazdy? Oczywiście miałem w planie jeździć wraz z żoną no i również dalekie wyjazdy. Wtedy zawsze odpowiedź była jedna - Suzuki Burgman 650. Teraz już wiem dlaczego tak odpowiadali i ...................... mieli rację. Wygoda dla kierowcy i pasażera i dynamika jazdy. Teraz gdy wsiadam na każdy inny motocykl to jest już dla mnie po prostu niewygodny. Chociaż w ostatnim roku kilka razy mnie zawiódł to ciężko mi sobie wyobrazić na którym motocyklu jeździłoby mi się równie dobrze - może Honda Goldwing - ale na tym jeszcze nie jeździłem. A ma 178cm wzrostu. Pozdrawiam
Klubowicze kenobi Opublikowano 18 Marca 2017 Klubowicze Opublikowano 18 Marca 2017 Spoko luzik. Miałem B400 K8 i po 1000km przez dzień (nasze morze, Chorwacja...) dawał radę i to prawie 3/4 trasy "na czerwonym polu". Co prawda solo, ale szedł jak burza... Teraz apetyt wzrósł i ....
Yarorot Opublikowano 19 Marca 2017 Opublikowano 19 Marca 2017 .na zloty przyjeżdżały burki 250 z chłopami po 120kg i bez problemu dawali radę Ja na na 125 śmigam i Kymco daje rade Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
BURISMAN Opublikowano 19 Marca 2017 Opublikowano 19 Marca 2017 Koledzy mam do co dziennego wożenia 4 liter Gienkę G300 D (113KM), silnik diesla starszej generacji, słaby, mułowaty. Auto rozpędza się do 140km/h i zajmuje mu to wieczność . Jeździłem G 320 V6 ponad 200 KM w benzynie, silnik żywszy, większa prędkość, przyśpiesza przyzwoicie i cała reszta na plus. Miałem też okazję jechać G 500, 330 KM, wgniata w siedzenie, auto dynamiczne mimo 2,5 tony wagi. Jest jeszcze model G 500 AMG, oraz G 65 AMG Brabus 800KM, i przyśpieszenie 2,5 tonowego auta w 4,2 sek/100km, i wiele innych modyfikacji tego modelu. Cóż ja nadal jeżdżę swoim osiołkiem 113 kM z prędkością podróżną 110-120 km/h i cieszę się jak dziecko, że to 26 letnie auto jeszcze na to stać i nie sprawia problemów technicznych. Auto po odnowieniu warte jest ok 50 tys i za tą kasę mógłbym kupić prawie nowego SUV-a, ale zostałem z Gienką, pewnie już na zawsze, bo to miłość do grobowej deski , do samego końca mojego lub jej . Koledzy nie zawsze można mieć to co by się chciało, trzeba polubić to co się ma i cieszyć się z tego, bo to właśnie jest życie. Jak się oswoję z B 400, i faktycznie zacznie mocy brakować, to pomyślę o B650, lub czymś innym, na już B400 musi wystarczyć tak jak wystarczają moje 4oo, a marzyć i wzdychać nikt mi nie broni . Do zobaczenia na trasie, ten ostatni zawalidroga na B400 to będę ja, więc nie trąbić i nie stresować kierownika, a co najważniejsze jego plecaczka, bo plecaczek na co dzień śmiga 4oo V6 i 170 Km, więc mogę mieć w domu problem, że kupiłem słabego "pizdzika" i teraz wstyd tylko .
Sympatycy robert1973 Opublikowano 19 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 19 Marca 2017 1 godzinę temu, BURISMAN napisał: Do zobaczenia na trasie, ten ostatni zawalidroga na B400 to będę ja, więc nie trąbić i nie stresować kierownika w grupie najwolniejsi jadą zaraz za prowadzącym ps. pojeździsz sezon-dwa potem wrócimy do rozmowy
Conan Opublikowano 19 Marca 2017 Opublikowano 19 Marca 2017 A ja zapytam pod wzgledem technicznym, chodzi o przeniesienie napedu czy 400 ma ten problem co 650 ? Chodzi o skrzynie cvt czy w 400 jest tak jak w 125 wariator rolki pasek sprzeglo i tyle ? Bo myślę nad zmiana mojego burka 125 na cos mocniejszego ale nie ze wzgledu na moc bo mi to wystarcza ale ze wzgledu na masę i lepsze prowadzenie. Ps i zawsze uwazam ze nie moc jest wyznacznikiem a podejscie kierownika do dwoch kolek. Ja doceniam to co mam i wyjazdy do wisly nie sa dla mnie przeszkodą na 125.
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Marca 2017 Klubowicze Opublikowano 19 Marca 2017 6 minut temu, Conan napisał: w 400 jest tak jak w 125 wariator rolki pasek sprzeglo i tyle Dokładnie
Sympatycy subaru gtb320 Opublikowano 19 Marca 2017 Sympatycy Opublikowano 19 Marca 2017 43 minuty temu, robert1973 napisał: w grupie najwolniejsi jadą zaraz za prowadzącym ps. pojeździsz sezon-dwa potem wrócimy do rozmowy Pamietam Roberta jak jechał w 2013r za zlot chyba 125cm i dał rady
BURISMAN Opublikowano 19 Marca 2017 Opublikowano 19 Marca 2017 7 godzin temu, Conan napisał: Ja doceniam to co mam i wyjazdy do Wisły nie są dla mnie przeszkodą na 125. No to kolego jak widzisz jest Nas dwóch, a nawet trzech , bo kolega ma też 125-kę i wraz z żoną pojechał w Wekend do Zakopanego i wrócił . Teraz założył u mnie w warsztacie boczne kufry i cieszy się jak dziecko z tego co ma. Ja kupiłem B 400 bo bardzo mi się ten skuter podoba, polatam nim dłużej przynajmniej przez sezon, a potem ocenię, czy przy nim dalej zostanę, czy będę szukał czegoś innego. Dla mnie teraz najważniejszym jest znaleźć czas na tą zabawę, a reszta się sama ułoży i wybór skutera będzie tak samo ewaluował jak zakup kasku, czy odzieży na skuter, oraz butów. Doświadczenie trzeba zdobyć podczas wyjazdów skuterem, a nie na czytaniu forum, wyciągać wnioski i wybrać to co dla Nas jest najlepsze i realne do spełnienia. Marzenia przekuwać w realia i cieszyć się życiem. Niemniej jednak wszystkim na forum bardzo dziękuje za cenne rady, wykorzystam je wszystkie przy każdej okazji podejmowania decyzji i doceniam starania i poświęcony czas. Do zobaczenia na trasie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się