Burgman 650 szybko .. za szybko

[Piootr]

Decyzja o przejechaniu przed zbliżającym się pociągiem godna pożałowania. Kierowca (ponoć +65) wylądował w stanie ciężkim w szpitalu. Pasażerów na szczęście nie było. Szkoda mi go jako człowieka, ale to co zrobił niech będzie dla wszystkich nauczką. Po kilkukrotnym obejrzeniu filmiku stwierdzam, że gdyby się nie zawahał na samych torach to miał by szansę wyjść z tego cało.


Pozdrawiam Piootr

[zibi]

Tego typu temat powinien od razu zostać przeniesiony do filmów....inaczej codziennie można 100 podobnych zakładać....

[benski]

Kto nie był w Italii ten tego nie ogarnie. W ub. roku wypożyczylem tam skuter i zauważyłem, że wielu tak jeździ. Dla mnie to był szok. Ale tak po prostu jest.

[PiTkom]

Zapewne każdy z nas ma na sumieniu jazdę troche bardziej niebezpieczną, ponieważ łatwo jest się ponieść chwili, a jak przed Tobą przez ostatnie 10 minut jedzie delikwent na 80 -tce to tym bardziej masz tego dość, różnica polega na tym, że inni przesadzają bardziej inni mniej, ale jeżeli ktoś tak jeżdzi na codzień to po chwili zaczyna mu brakować emocji i przegina coraz bardziej, wtedy są tylko 2 wyjścia albo się uspokoi also coś go na drodze zaskoczy, a to drugie wiemy jak się kończy.
 

[dudekmotorek]

Dnia ‎19‎/‎02‎/‎2017 o 16:50, Lucjan73 napisał:

Ja uważam że dla bezpieczeństwa kierownika i osób postronnych powinno się temu typowi zabrać prowo  jazdy . Ktoś taki nie powinien poruszać się pojazdem mechanicznym po drogach publicznych. To jest potencjalny morderca !!!

Punkt widzenia zależny od punktu siedzenia. W Polsce piszesz że jest potencjalnym mordercą a tam go policja nie ściga choć też ich wyprzedzał na wąskim pasku jezdni. Ja w Anglii jeżdżę podobnie tylko znacznie wolniej i ostrożniej ale omijam i wyprzedzam po lewej, prawej, i używam pasa do jazdy w przeciwnym kierunku żeby ominąć korek. Wszystko jak napisałem znacznie wolniej i ostrożniej. Tu na filmie to hard ale to do filmu specjalne nagranie, nudnej powolnej jazdy nikt by nie komentował. To jak taki gość przegina i został "morderca" to jak ktoś jedzie zgodnie z przepisami powoli i ostrożnie to tak dla przeciwwagi słownej powinien być fajtłapą albo nieudacznikiem. Oczywiście nie pochwalam takiego stylu jazdy bo "za szybko" i moze nie wyhamować ale to jedyne zastrzeżenie jakie mam to prędkość. No cóż starzeje sie czlowiek...

[dr.big]

Albo po prostu rozsądnym kierowcą. Ruch kołowy to nie Playstation albo jakiś pacman... Po przerwaniu rdzenia kręgowego nie ma restartu tylko jest game over.

[Lucjan73]

Dudekmotorek, zmień punkt widzenia i odpowiedz sobie na pytanie kogo byś wolał spotkać przechodząc np. z wózkiem dziecięcym  przez jezdnie fajtłape czy takiego z ułańską fantazją jak ten z filmu  ? 

[dudekmotorek]

Gdzieś jest rozsądek a gdzies ślimuny też musza jeździć . Droga jest dla wszystkich ale obie opcje "ŚLIMUNY" i "WARIATY" na drodze występują i rozsądni również choć tych jest najmniej. Z tych pierwszych dwóch opcji to ślimuny powodują że mam ochotę docisnąć gaz i wyprzedzić wbrew rozsądkowi . To dlatego wielu z Nas wybiera dwa kołka zeby nie stać w korku tylko go objechać . A gościu wariat ale nie morderca .

[Lucjan73]

Dlatego napisałem "potencjalny"

[dudekmotorek]

11 minut temu, Lucjan73 napisał:

Dudekmotorek, zmień punkt widzenia i odpowiedz sobie na pytanie kogo byś wolał spotkać przechodząc np. z wózkiem dziecięcym  przez jezdnie fajtłape czy takiego z ułańską fantazją jak ten z filmu  ? 

No tak jak napisalem " Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Nie podoba mi sie styl jazdy stwarzający zagrożenie ale nie podoba mi sie nazywanie kogoś od razu mordercą. To co nigdy nie odkręciłeś manetki na full jak Cie poniosło ani nie położyłeś się w zakręt? Jesli to zrobiłeś to jesteś "potencjalnym morderca" tylko "bardziej rozsadnym" .

[markali]

18 minut temu, dudekmotorek napisał:

Punkt widzenia zależny od punktu siedzenia. W Polsce piszesz że jest potencjalnym mordercą a tam go policja nie ściga choć też ich wyprzedzał na wąskim pasku jezdni. Ja w Anglii jeżdżę podobnie tylko znacznie wolniej i ostrożniej ale omijam i wyprzedzam po lewej, prawej, i używam pasa do jazdy w przeciwnym kierunku żeby ominąć korek. Wszystko jak napisałem znacznie wolniej i ostrożniej. Tu na filmie to hard ale to do filmu specjalne nagranie, nudnej powolnej jazdy nikt by nie komentował. To jak taki gość przegina i został "morderca" to jak ktoś jedzie zgodnie z przepisami powoli i ostrożnie to tak dla przeciwwagi słownej powinien być fajtłapą albo nieudacznikiem. Oczywiście nie pochwalam takiego stylu jazdy bo "za szybko" i moze nie wyhamować ale to jedyne zastrzeżenie jakie mam to prędkość. No cóż starzeje sie czlowiek...

Zgadzam się całkowicie z Lucjanem.

Dudekmotorek: jak ktoś jedzie zgodnie z przepisami to nie jest fajtłapą albo nieudacznikiem tylko normalnym, rozsądnym człowiekiem który szanuje zdrowie i życie innych.

A odnośnie reakcji policji bądź jej braku to bzdurny argument. Była to policja finansowa - od gospodarki i cła. Nawet gdyby była zwykła to ma zakaz reakcji na wykroczenia jeśli wykonuje ważna inne czynności w tym czasie.

Byłem w Rzymie 2x10 dni i nie widziałem ani jednego skuterzysty który tak jeździ. Na filmie widać jak jeżdżą tam normalni skuterzyści. 

[Lucjan73]

Problem jest oczywiście dżo szerszy, często w mieście słychac ryk jakiejś szlifierki, zawsze się znajdzie jakiś napaleniec który nie potrafi powstrzymać się  od odkręcenia manetki- nie wiem może się mylę ale czy nie aby takie osoby psuja reputację całemu środowisku ? Czy to nie od zachowania takich osób wzięło się powiedzenie "dawcy" ?  Nie ma metody na powstrzymanie takich narwańców, trudno che się wpakować w kłopoty - jego problem ale dlaczego z powodu nieodpowiedzialnego działania mają ucierpieć osoby postronne ? Przecież w razie kolizji nawet jeżeli Ty nie jesteś sprawcą a wina jest kokoś innego to i tak przeżywasz ogromny stes i traumę, po co ? w imie czego narażony masz być na to ? bo kos potrzebuje się wyżyć ? A prosze bardzo niech jedzie na tor a może nawet na autostradę i tam niech przeżywa skoki adrenaliny a nie w mieście ryzykując życie swoje i innych.

[markali]

43 minuty temu, Lucjan73 napisał:

zawsze się znajdzie jakiś napaleniec który nie potrafi powstrzymać się  od odkręcenia manetki- nie wiem może się mylę ale czy nie aby takie osoby psuja reputację całemu środowisku ? 

Niestety tak jest. W Opolu przyniosło to takie efekty:

http://opole.wyborcza.pl/opole/1,35114,20748256,maly-rynek-nie-dla-motocyklistow-sa-nowe-ograniczenia.html

Tam idea "cafe racer" nie ma prawa bytu niestety....

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

4 godziny temu, markali napisał:

Byłem w Rzymie 2x10 dni i nie widziałem ani jednego skuterzysty który tak jeździ. Na filmie widać jak jeżdżą tam normalni skuterzyści. 

Są i szaleńcy i tacy jeżdżący "z rozsądkiem ale zdecydowanie". W IT ogólnie sporo zależy od regionu. W małych miasteczkach i na północy ruch jest bardziej uładzony. Rzym czy Neapol to już większy chaos ale mam wrażenie, że taki kontrolowany i bez zbędnych ciśnień. Połamane kości i zdarte naskórki bolą tak samo w każdym kraju.

Parę lat temu zgłębiłem tematykę i opisałem w tym miejscu...

 

[dudekmotorek]

Im dalej na południe tym gorzej jeżdżą . Sami Włosi z północy i środkowej części Włoch mówią ze na południu to juz nie Wlochy. Prawo drogowe jest tam restrykcyjne o czym sam się przekonałem co wcale nie przeszkadza im w jeździe na czerwonym świetle, wąskimi uliczkami pod prąd czy nie przestrzeganie STOP. Tak samo jest z zakazem wjazdy dla pewnych pojemności 2oo na autostradę nikt mi jeszcze nie odpowiedział dla jakich? Jak zapytałem Włocha to mi odpowiedział ze :"jak jest droga to sie jedzie". Taka charakterystyka jazdy w tym kraju a w Polsce by dostał 10lat zakaz prowadzenia i lincz publiczny. Takie odnoszę wrażenie, co nie znaczy że pochwalam jego rajd.

[EndriuBis]

2 godziny temu, dudekmotorek napisał:

.......... Tak samo jest z zakazem wjazdy dla pewnych pojemności 2oo na autostradę nikt mi jeszcze nie odpowiedział dla jakich? ......

Może trochę OT, ale ............   z tego co ja pamiętam przy każdym wjeździe na autostradę w IT jest że zakaz wjazdu 2oo mniejszym jak 125 ccm.

A wracając do tematu: wszyscy mają po trochę racji. U nas (w Polsce) taka jazda jak na filmie nie ma racji bytu i bardzo szybko skończyła by się tragicznie właśnie miedzy innymi dlatego że kierowcy 4oo nie są do czegoś takiego przyzwyczajeni, a wręcz specjalnie utrudniają poruszanie się w korkach na 2oo. W IT wygląda to trochę inaczej.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

20 minut temu, EndriuBis napisał:

z tego co ja pamiętam przy każdym wjeździe na autostradę w IT jest że zakaz wjazdu 2oo mniejszym jak 125 ccm.

 

Mniejszym jak 150 ccm.

[dudekmotorek]

Są dwie wartości 149 i 249 co ja sobie wytłumaczyłem że 150 dla motocykli i 250 dla skuterów a gdzie jest prawda? Kiedyś zapytalem na innym forum ale zaczęły sie tlumaczenia na temat co to jest motorower a co motocykl a co to skuter, dla ciekawych załączam zdjęcie bez linku ale link do zdjecia widoczny jest w ramce przeglądarki wiec w sumie takie obejście zasad , zdjęcie bez linku z linkiem. A tak na marginesie to " południowcy " jak wsiadają do auta to sprawdzają światła drogowe i klakson jak działa to sprzęt sprawny i w drogę. A hamulce i reszta ? Po co. Trabie ręką do góry ze wjeżdżam -" uważajcie jadę!" i gaz. Jak sie tam dużo jeździ i chodzi po miastach to widać i w szczególności słychać.

[BURISMAN]

11 godzin temu, dudekmotorek napisał:

To jak taki gość przegina i został "morderca" to jak ktoś jedzie zgodnie z przepisami powoli i ostrożnie to tak dla przeciwwagi słownej powinien być fajtłapą albo nieudacznikiem. Oczywiście nie pochwalam takiego stylu jazdy bo "za szybko" i moze nie wyhamować ale to jedyne zastrzeżenie jakie mam to prędkość.

Mam wrażenie, że piszemy tu o zupełnie innych zagrożeniach, których Ty najzwyczajniej nie rozumiesz . Prędkość to nie jedyny minus takiego zachowania. Jego styl jazdy jest chory, niepoważny i stwarza zagrożenie dla innych na drodze. Jeżeli chce się zabić, co pewnie niedługo nastąpi , to jego sprawa, tylko dlaczego swoim zachowaniem naraża innych . W społeczeństwie są zasady, które trzeba przestrzegać, stanowi to obowiązujące Prawo, w tym przypadku przepisy ruchu drogowego. To, że ktoś się zirytował czyjąś wolną jazdą i odkręcił manetkę świadczy tylko o jego głupocie i niczym więcej. Chcesz jeździć poza przepisami ruchu drogowego i odkręcać manetkę aż odpadnie, pojedź na tor to jest miejsce gdzie możesz sobie na to pozwolić, tam ktoś doceni Twoje umiejętności i zostaniesz "miszczem" na drogach publicznych gdzie ruch uregulowany jest przepisami stosuj się do nich i pozwól innym żyć, nic więcej od Ciebie się nie wymaga.

[dudekmotorek]

Jadąc pomalu i przeciskając sie pomiędzy samochodami stojącymi w korku albo poruszającymi sie powiedzmy 6km/h do tego kierownik z prędkością 10km/h i mamy różnicę 4km/h. Na filmie są inne prędkości znacznie wyższe ale gdyby były takie niskie jak napisałem to cóż złego w takiej jeździe i jakie zagrożenia? A najważniejsze to co złego w jeździe zgodnej z prawem??? W wielu krajach jest dopuszczone omijanie korków i ja to robię na co dzień . Jade wzdłuż stojących aut na czerwonym świetle pasem do skrętu potem staje na początku kolumny i po zmianie świateł ruszam pierwszy. Jeżdżę tak od wielu lat z tym ze nie w Polsce i z niska prędkością bo gdybym jechal za szybko zostałbym zatrzymany przez miejscową policję. Wiec poza jego rajdem z dużą prędkością nie widze tam zagrożeń , zbyt duża prędkość to ponad połowa przyczyn wypadków. Sam kilka razy stosowałem we Włoszech metodę : klakson, ręka do góry i jade bo jakbym czekał aż mnie ktos przepuści to mógłbym się nie doczekać , żeby się włączyć do ruchu. Tu gdzie mieszkam obecnie to jak porównać do Polski to tutaj panuje burdel na drodze i stoi niewiele znaków a jak widzę stłuczki to one wyglądają jak stłuczki zaś w Polsce to totalnie rozwalone auta i śmiertelne wypadki , bo jak ktos jedzie drogą z pierwszeństwem to nie ma bata zeby ustąpił temu kto się chce włączyć do ruchu. A tu gdzie mieszkam dochodzi czasem do takiego absurdu ze z podporządkowanej drogi jedzie więcej pojazdów niż z głównej bo ktos sie zatrzyma i przepuści i ludzie żyją z tym i nikt sie nie przejmuje

[Wombat]

czy ty nie rozróżniasz "omijania korków" od "hardkorowego omijania korków"?

Chyba nie - bo piszesz "jeżdżę TAK SAMO tylko wolniej i ostrożniej".. to jak ja bym napisał że skacze na nartach jak Kamil Stoch tylko bliżej i rzadziej.

Nikt nie piętnuje gościa za to CO ROBI tylko za to JAK TO ROBI.

[Qucha]

Az mnie brzuch rozbolał ogladajac ten filmik,chyba sie starzeje.

[dudekmotorek]

Dnia ‎19‎/‎03‎/‎2017 o 21:44, Wombat napisał:

 

Chyba nie - bo piszesz "jeżdżę TAK SAMO tylko wolniej i ostrożniej".. to jak ja bym napisał że skacze na nartach jak Kamil Stoch tylko bliżej i rzadziej.

Nikt nie piętnuje gościa za to CO ROBI tylko za to JAK TO ROBI.

Skoro cytujesz czyjes słowa to zrób to dokładnie a nie swoje fantazje opiniotwócze wymyślasz, tym bardziej ze wziąłeś to w cudzysłów. Napisałem ze jeżdżę podobnie a nie tak samo to zmienia sens wypowiedzi. I o słownictwo tu poszło czyli np twoje "... piętnuje..." Pokuś sie o wyjaśnienie ograniczenia na znaku to zabłyśniesz zamiast przekręcać wypowiedź , znak jest na każdym wjeździe na autostradę . A jesli chodzi o porównanie do Stocha to tak to wygląda , że jeżdżę pomaleńku i czesto mijam sie z tego powodu z przepisami , inną sprawą jest że moje 125 ccm na kółkach 12 cali nie pozwolą na to technicznie nawet gdybym chciał poszaleć no i to że ja juz z tego wyrastam.

[BOCIAN 16V]

No powiem,ze jestem pod wrażeniem,gość jakiś nawiedzony.Byłem w Italii,ale takiego czuba nie widziałem

Życzę mu długich lat jazdy,ale po takim przejeździe,to raczej dni...