Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Yamaha x-max 300 nowość na 2017r


Gość Robert JAPAN

Podoba się?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Ni w ząb nie rozumiem co niewiasta mówi na tym test filmie. Ktoś powiedział, że na naukę ( w szczególności języków obcych ) nigdy nie jest za późno :P, więc ciągle mam szansę :D

Nie wiem dlaczego napisali, że to model 2018. Odniosłem wrażenie, że widziałem już X-MAX 400 poliftowego we wrześniu 2017 kiedy robiłem objazd moto salonów. Przejechałem się wtedy "300" i stwierdziłem, że gdybym miał brać X-MAX'a to tylko "300". W sumie to niewiele brakowało temu skuterowi abym go kupił. Zadecydował brak miejsca dla mojej nie zginającej się lewej stopy. Miałbym możliwość jeżdżenia tylko w pozycji "krzesełkowej". Piękny maluch.

Odnośnik do komentarza

Piootr szukałem Twego mini testu 300, ale poza zdjęciami i krótką notką o całodniowym objeździe salonów nic nie znalazłem.


Może uzupełnij tutaj swe spostrzeżenia :) o 300-tce. Wielu traktuje Cię jako wyrocznie i opiniotwórczą osobistość bo opisujesz jak jest i unikasz miałkości innych testerów którzy opisują sprzęty w zasadzie przepisując dane techniczne okraszone niczym konkretnym.


Wysłane z iNokia 6210

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

bep, podjedź w końcu do C66 - najwyższa pora :D

Wracając do tematu XMAX 300. Tak jak już gdzieś pisałem skuter bardzo poręczny w mieście z dynamiczną i ponoć oszczędną (tego nie dałem rady sprawdzić) jednostką napędową. Bardzo ładnie wykończony. Elementy karoserii polakierowane na matowy kolor w połączeniu z szczotkowanym "aluminium" elementów ozdobnych stanowią bardzo gustowną całość. Skuter sprawiał wręcz wrażenie filigranowego, lekkiego i bez żadnych oporów mogłem filtrować. Test trwał tylko godzinę w gęstym ruchu w Warszawie i nie ukrywam, że bardzo spodobał mi się ten miejski "średniak". Cena jak najbardziej adekwatna do jakości i wyposażenia (lampy LED, TCS, Smart Key, Koła 15"/14"). Jedyna rzecz której nie mogłem zaakceptować i to ona w pewnym stopniu zaważyła o mojej decyzji zakupowej to brak możliwości postawienia lewej stopy na wyższym poziomie podstopnic. Gdybym nogę chciał tam postawić to oparł bym tylko piętę. Czy można było tak jeździć ? Tak, a dlaczego nie. Osoba ze sprawnymi stawami skokowymi niczego niedogodnego w tej kwestii nie odczuje. Może na decyzji zaważył także fakt, że tego dnia jeździłem mocniejszymi dwucylindrowcami ? AK550, a potem dwie generacje T-MAX. Może i tak. Gdybym miał coś dokupić do garażu z kategorii maxiskuter to XMAX 300 jest u mnie na pierwszym miejscu.

Trudno coś więcej napisać po godzinnej jeździe. Może Geni coś więcej napisze jak już w końcu rozpocznie się sezon bo on XMAX'300 posiada.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za opis i zaproszenie - doczytam kiedy się spotykacie, może podjadę choć tam moja Brać Voyagerowa się spotyka i byłem tam kiedyś dwa razy, pierwszy i ostatni, z wiekiem staje się jakiś taki aspołeczny.

Po przygodzie z dużym lekko uterenowionym motocyklem i moja starą Vespą muszę jednak pozostać przy jednej maszynie jak najbardzej uniwersalnej.


Będąc w salonie Vespy przymierzałem się do GTS, ale przysiadłem także na XMAX 400 - wszystko pasuje poza ceną i odstającym tłumikiem.

Wyposażenia w 300 jest aż nadto, ma ona to co każdy skut powinien mieć i to „pod palcem” podczas jazdy.

Czas pokaże po wiosennych jazdach, bo zachwyty nad 300tką mogą być szybko zweryfikowane i skończy się na czymś innym, może starszym ale większym i może wygodniejszym bo jak pamiętasz mam ok. 185 cm i nie na wszystkim jest mi wygodnie.


Wysłane z iNokia 6210

Odnośnik do komentarza

Napewno napiszę więcej, ale bardziej na wiosnę. Mało tego, z racji posiadania odpowiedniego sprzętu na pewno pojawię się na jakimś spotkaniu. Narazie to mam spostrzeżenia z garażowania ;). Chociaż one też mogą się okazać cenne np. dostęp do akumulatora jest łatwy. Po odkręceniu dwóch śrubek i wyjęciu przedniej czaszy z zatrzasków, które nie sprawiają wrażenia, jakby miały się za chwilę rozpaść, mamy łatwy dostęp do akumulatora. Co do przymiarek, to ja też przymierzałem się do różnych sprzętów i to niekoniecznie skuterów. Zastanawiałem się nad zakupem m.in. MT-07, NC750, CB500, Z650, SV650, Versysa, Vespy GTS, Beverly 350, Downtowna 350i itp. Z równania uwzględniającego koszty, potrzeby, możliwości i własności użytkowe wyszedł mi X-max i to w wersji 300, a nie 400. Żebyśmy mieli jasność - nie dla tego, że coś jest dla mnie za duże, czy za mocne. mialem ponad 20 sprzętów, w tym Valkirie, więc 6 cylindrów, 1,5 litra i dobrze ponad 300kg wagi.

Odnośnik do komentarza

Witam

Dane mi było odbyć 3 dniową i 400 kilometrową przygodę z Xmaxem 300.

Od jesieni chodzi mi po głowie zmiana skutera, początkowo bardzo oparłem się na T-maxa i było blisko do zakupu fajnej używki z 2013r. Jednak dotarło do mnie z czasem że potrzebuję skutera typowo miejskiego, ze sporym bagażnikiem, w miarę lekkiego i zwrotnego czyli w klasie tego którym aktualnie jeżdżę – Atlantic 250, nie mam zacięcia do dalekich podróży,
Dlatego postanowiłem wypróbować Xmaxa.

Moje wrażenia.
Skuter jest akuratnej wielkości , siedzenie jak dla mnie ( 172cm ) ciut za wysoko .Oczywiście dawałem radę i ma to swoje zalety np. z wyższej pozycji lepiej widziałem co dzieje się wokół mnie, spory jet też prześwit. Schowek pod siedzeniem jest mega. Fajne też schowki z przodu.
Słabym i irytującym jest system operowania pokrętłem / kluczykiem. Pipczy to bez sensu co chwilę . Pozycja „open” jest bez sensu. Schowki powinny otwierać się jeśli pilot jest w zasięgu .Blokując kierownicę tylko kilka razy udało się to zrobić bez otwarcia klapki wlewu paliwa.
Jazda: skuter jest świetnie zbalansowany, byłem zaskoczony jak ładnie składa się w zakręty, jak łatwo się nim manewruje, jak zachowuje równowagę przy przy zwalnianiu prawie do zera.
Z drugiej strony nieźle dało mi popalić sztywne zawieszenie.
Fajnie zachowuje się aerodynamika, przy wyższych prędkościach zawirowania powietrza jakby popychały mi plecy, szyba przy wyższym ustawieniu ładnie odcina szumy w kasku a jednocześnie mogłem obserwować znad niej drogę.
Spodziewałem się że będzie bardziej żywiołowo reagował na gaz , jest szybszy od mojej 250 ale nie ma jakiegoś szału . Niskie jest zużycie paliwa – ok 3,4 przy mojej niezbyt ekonomicznej jeździe to super.
Jest ładny, podobał się moim znajomym, mi również.
Nie kupuję go jednak, poczekam na Forzę 300 a jak mi nie podejdzie to Aprilka da jeszcze radę.
Dzięki.

Odnośnik do komentarza

No hej. Fajnie, że się podzieliłeś wrażeniami. Ja już się przyzwyczaiłem do smart keya, chociaż dalej jestem zwolennikiem zwyczajnych kluczyków. Ceną sporego, jak na skuter prześwitu jest oczywiście wysokość kanapy - ja mam 173cm i nie jest jakoś specjalnie trudno, ale oczywiście dwóch stóp płasko nie da się postawić. Jaki przebieg miał skuter którym jeździłeś? Mój jest jeszcze nie dotarty, więc zawias jest dosyć sztywny, ale jeździłem też 300-tką, która miała większy przebieg i wydawała się troszkę bardziej miękka, a może to inne ustawienie tyłu? W tę kwestię jeszcze nie ingerowałem. Prowadzenie moim zdaniem bajka. Natomiast w kwestii aerodynamiki, ja mam troche spaczone podejście tj. lubię czuć, że jade i nie przeszkadza mi prawidłowy opływ powietrza wokół kasku. W związku z tym fabryczną szybę zmieniłem na krótszą szybę GIvi - może troche będzie ją widać na poniższym zdjęciu.

 

IMG_0239.JPG

Odnośnik do komentarza

Siemanko
Skuter którym jeździłem  był zupełnie nowy. Tylne ustawienie ustawiłem na najmniej sztywnym ustawieniu, na równej drodze spoko , na wybojach ojejku.

Co do smart key -  dałem się przejechać koledze kilkaset metrów  - dopiero po jego powrocie zauważyłem , że klucz/pilot był u mnie - logiczne wydaje się że właśnie wtedy powinien zacząć pikać i po jakimś czasie wyłączyć zapłon...
W kwestii szybologii stosowanej to każdy ma swoje pomysły i gusta, rozumiem Twoje podejście, w niższym szyby ustawieniu kask był akurat w strefie turbulencji i było dość głośno.
 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
7 minut temu, Amator napisał:

Co do smart key -  dałem się przejechać koledze kilkaset metrów  - dopiero po jego powrocie zauważyłem , że klucz/pilot był u mnie - logiczne wydaje się że właśnie wtedy powinien zacząć pikać i po jakimś czasie wyłączyć zapłon...

Ze względów bezpieczeństwa nie wyłączy samoistnie i niespodziewanie zapłonu... ale po "kill switchu" bez smart key już nie odpali.

 

Godzinę temu, Geni napisał:

chociaż dalej jestem zwolennikiem zwyczajnych kluczyków.

+1

Odnośnik do komentarza

Dokładnie tak, jak Mariusz napisał Smart key w żadnym jednośladzie, który znam (H-D, Honda, Yamaha) ze względów bezpieczeństwa nie odłącza on zapłonu po stracie sygnału kluczyka w czasie pracy silnika. Owszem jest sygnalizacja na zegarach (ikona kluczyka), ale iskry ci nie zdejmie np. ze względu na możliwość wyczerpania baterii pilota  w czasie jazdy. W Hondzie pod tym względem będzie to działać tak samo.  W kwestii szyby, to po prostu większość życia przelatałem na nakedach, więc z przyzwyczajenia jeżdżę zazwyczaj w motocyklowych ciuchach i lubię intensywną wentylację, szczególnie w gorące dni. 

Odnośnik do komentarza

No hej. Mała aktualizacja. Xmax zoastał dotarty i zalany syntetykiem. Największy przebieg na zbiorniku, jaki osiągnąłem to 372km przy delikatnym traktowaniu. W trakcie tankowania weszło mi równe 10 litrów, więc na 100km wychodzi 2,68litra/100km przy wskazaniu komputera pokładowego 2,7l/100km. Osiągi maszyny są, jak na moje potrzeby wystarczające. Sprzęt bez żadnego ociągania dokręca się do setki i ma chęć na więcej.  No i jeszcze jedna obserwacja. Mam wrażenie, że światła ze względu na swój obrys i jasność są bardzo dobrze zauważane przez kierowców samochodów.

 

IMG_E0278.JPG

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Wychodzi, że to bardzo poprawna konstrukcja... ale to wiedziałem już w zeszłym roku po testach X-maxa z Core 300 ccm.

Ps. Spalanie jak w 125'tce a lata jak 400 ccm !OK

Odnośnik do komentarza

Czy ktoś z użytkowników X-Max 300 robił już jakiś dłuższy wypad? Ciekawi mnie jak skuter sprawdza się w trasie. Z tego co do tej pory przeczytałem, nie jest dla niego problemem utrzymanie prędkości podróżnej w granicach 90-120km/h. Ciekawi mnie jak to wyglądałoby w dwie osoby i jak z wygodą w podróży? Mam 176cm wzrostu.

Odnośnik do komentarza

To ja jeszcze dodałbym pytanie o przeglądy, bo nie potrafię znaleźć. Co ile km trzeba się meldować w serwisie?

Odnośnik do komentarza

Pierwszy przegląd po 1000km, reszta co 10tys.km.

Na razie nie miałem trasy dłuższej niż 300km. Wygoda jest wg. mnie naprawdę ok. (mam 173cm wzrostu). Prędkość 90-120km/h sprzęt utrzymuje bez problemu, chociaż w trasie jechałem z kolegą na H-D, więc głównie 90-110km/h. Niestety nie mam jeszcze opinii pasażerki - nie było okazji do dalszego wspólnego wyjazdu, ale powinno być ok, bo i kanapa jest porządna i miejsca nie brakuje.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Geni napisał:

Na razie nie miałem trasy dłuższej niż 300km. Wygoda jest wg. mnie naprawdę ok. (mam 173cm wzrostu). Prędkość 90-120km/h sprzęt utrzymuje bez problemu, chociaż w trasie jechałem z kolegą na H-D, więc głównie 90-110km/h. Niestety nie mam jeszcze opinii pasażerki - nie było okazji do dalszego wspólnego wyjazdu, ale powinno być ok, bo i kanapa jest porządna i miejsca nie brakuje.

Zaczęła się wyprzedaż rocznika 2017... Proponują cenę niższą o tysiąc złotych. Myślisz że to dobry dell? Ciekawe czy dałoby się jeszcze negocjować :) Czytając info o nowej trzysetce Yamahy na forum, wszelkie recenzje i porównania do 400cc ze starym silnikiem ( nawet w nowej budzie ) czy do Kymco 400, mój wybór pada na 300cc. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Pamiętaj, że wkrótce będzie dostępna nowa propozycja Hondy w tej klasie pojemnościowej. Będziesz miał większy wybór. Tu masz więcej informacji.

 

Odnośnik do komentarza

Tydzień temu sprzedałem Forzę 125cc. Bardzo fajnie mi się na niej jeździło, ale brakowało mi tego "oddechu" w przedziale 90-120. Nowa ma mieć bardzo podobne wymiary i konstrukcję. Motor z SH300 po lekkiej modernizacji. Myślę że będzie to alternatywa dla Yamahy, jednak X-Max 300 ma trochę większą kanapę, co mi bardzo pasuje. 

Odnośnik do komentarza

Może niech napisze jakiś wcześniejszy właściciel 250tki xmax jakie wrażenia po przesiatce na 300 xmax ? Co jest poprawione, czy mocno się różnią czy bardzo podobne skuterki. Sam mam 250tkę xmax z 2008 roku i czasami się zastanawiam nad przesiądką na nowszy model, chociaż w moim nic mi nie brakuje.

Odnośnik do komentarza

3 rok jeżdżę 250-ką z 2010 r. a na wiosnę przejechałem się testowo nową 300-ką bo też miałem taką myśl by coś zmienić ale nie zauważyłem czegoś znacząco lepszego w stosunku do 250-ki. Oczywiście mocy ciut więcej było czuć ale nie na tyle by warto było tyle dopłacać. Po za tym jakby mi zawiązał ktoś oczy i posadził raz na jednym a raz na drugim to być może bym nawet nie zauważył który jest który. Parę dni później zrobiłem sobie jeszcze jazdę testową Kymco DT 350i i wrażenia były podobne - ostatecznie  jednak to głównie cena Kymco zadecydowała, że zdecydowałem się na zakup właśnie DownTowna a nie Yamahy czy tez Hondy Forzy 300. Po mieście wg mnie wszystkie one jeżdżą tak samo czyli superowo natomiast z wysoką szybą Kymco chyba najlepiej z nich radzi sobie w pozamiejskich wypadach. Co do samej pracy silnika, to XMAX (mój szuka nowego właściciela), chyba działa najfajniej - jakoś tak mięciutko - ale to pewno kwestia przyzwyczajenia i gustu.

Odnośnik do komentarza

Skusiłem się na jazdę testową i jestem wniebowzięty:

Silnik poezja - bardzo dobre przyśpieszenie jak na taki silniczek. Można śmiało ustawiać się jako pierwszy na światłach, prędkość maksymalna również nie jest tragiczna - rzeczywista około 140.

Ale najlepsze spalanie wracałem z Bielska do Żor i wyszło 2,5l przy utrzymywanej 90kmh, po zejściu do około 60 w zabudowanym 2.0. Wracając nie oszczędzałem sprzetu i zjadł 3.1. Jest to oczywiście spalanie wyświetlone przez komputer pokładowy. Nawet jeśli trochę przekłamuje to wynik rewelacyjny. Mój x-max 125 nigdy nie schodził poniżej 2.6l.

 

Odnośnik do komentarza

Czołem czy porównywał ktoś kanape X MAX vs XMAX Iron czy różnica to tylko skoro alkantara czy faktycznia ta z wersji Iron jest wygodniejsza?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...