Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Yamaha x-max 300 nowość na 2017r


Gość Robert JAPAN

Podoba się?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnie zdjęcie ostatniej galerii - ktoś włożył korek wlewu paliwa do góry nogami, i w rezultacie trójkąciki wskazujące poprawne zamknięcie rozlazły się o 180 stopni :D

 

A tak poważnie - bardzo interesujący skuter. Przy tej wielkości silnika i skutera, jego masa własna jest imponująca!

Yamaha nie śpi i prze do przodu nie tylko poddając swoje modele face-liftingowi, ale także odświeżając swoje konstrukcje, dostosowując je zarówno do nowych trendów (bezkluczykowy dostęp, światła w technologii LED), jak i norm emisji.

Honda tymczasem, po ciężkiej batalii z butelką sake, leży pod stołem nieprzytomna.

Pytanie tylko jak z przeglądami - czy technologia Blue Core coś poprawiła w tej kwestii, czy dalej meldujemy się w ASO co 6 tys. km?

Odnośnik do komentarza

Korek paliwa nie jest wciskany jak w wersji kluczykowej tylko przekręcany z pozycji jak na zdjęciu do pozycji ze strzałką na górze. Pokazuje to kierunek obrotu na obwodzie wlewu. Ot taka nowość.

Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tak, to jest stara 400' tka tylko dostosowana do EURO4.

 

Odnośnik do komentarza

W xmaxie 400 jest troche zmian. Skopiowalam je z opisu


Bezkluczykowy system zapłonu Smart Key Pojemny, oświetlony schowek pod kanapą Lepsze prowadzenie dzięki przedniemu widelcowi typu motocyklowego Regulacja szyby (w dwóch pozycjach) i uchwytów kierownicy z użyciem narzędzi Przednie i tylne światła w technologii LED

Odnośnik do komentarza

Poważnie zastanawiam się nad zakupem xmaxa 300, ale ze względu na cenę interesuje mnie też Downtown 350.

Miał ktoś z Was okazję jezdzić na obu i może napisać kilka słów porównania ?

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, kupusso napisał:

Miał ktoś z Was okazję jezdzić na obu i może napisać kilka słów porównania ?

Chyba najlepiej wybrać się na jakiś spocik naszej braci i namówić Koleżankę / Kolegę by pozwolił Ci na kilka minut posadzić się i karnąć sprzętem. Sam oceń, żeby potem nie było na kogoś.

Odnośnik do komentarza

Sprzęty oglądałem, macałem, siedziałem na nich i oba mi sie podobają.

Chodzi mi o wrażenia z jazdy, prowadzenie, jak działają napędy. Na dniach odbieram prawko z urzędu to umówię się na jazdę xmaxem, ale DT testówki nie ma w mojej okolicy :mellow:

Odnośnik do komentarza

Kupiłem DT350.

Yamaha jest lepsza. Trochę bardziej dynamiczna w przedziale 100-140km/h, lepszej jakości materiały, fajna kanapa, trochę większy schowek. DT oferuje lepszą ochronę przed wiatrem na czym bardzo mi zależało, jest niższy przez co czuje się bezpieczniej dotykając podłoża większą częścią stopy i w sumie 6tyś tańszy (cena zakupu + ubezpieczenie). Znaczna różnica w cenie spowodowała, że wybrałem Downtowna.

Odnośnik do komentarza

X-max jest znakomity. Prowadzi się jak każdy x-max (dobrze). Napęd sprawny, żywo reagujący na gaz. Egzemplarz którym jeździłem był bardzo cichy (z Akrapovic'em). Ciekawe są funkcje komputera. System bezkluczykowy wymaga pewnie przyzwyczajenia.  Rozczarowały mnie hamulce. Pojedyncza tarcza z przodu to błąd.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ale co Ciebie rozczarowało? To, że źle hamuje? Czy to, że jest jedna tarcza? Integra też ma pojedynczą tarczę, a hamuje dobrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

Też jestem ciekaw o co może chodzić, bo może nie są to hamulce "jednopalcowe", jak w sportowym motocyklu, to skuteczność hamowania przy użyciu przodu i tyłu jednocześnie wydawała mi się całkiem spoko.

Odnośnik do komentarza

Hejka. Wprawdzie nie łądnie jest odpowiadać samemu sobie, ale melduję się w tym wątku w nowej roli - jako właściciel X maxa 300.

Pierwsze wrażenia już mam, ale ograniczone przez funkcjonowanie, a właściwie niefunkcjonowanie systemu CEPIK 2.0 :).

Pozytywy najpierw. No przestrzeni bagażowej to ma ta cholera od groma. Moja sztuka ma zainstalowany oryginalny stelaż i kufer 50 litrowy. Robiłem test pakowności. To, co na standardowym motocyklu bywało problemem zniknęło w czeluściach schowka i kufra. Jakby nie było razem mają prawie 100 litrów. Napiszę jeszcze o stelażu pod kufer - takiego pancernego w życiu nie widziałem :). Chyba zamiast kufra można byłoby dzika do niego przytroczyć. Podoba mi się też łatwy dostęp do regulacji tylnego zawieszenia, które można łatwo i szybko wyregulować pod swoje potrzeby. Kanapa jest bardzo wygodna przynajmniej przy siedzeniu na sucho i krótkiej przejażdżce. Wygodne jest również miejsce dla mojej ukochanej pasażerki. Oryginalny kufer ma fajnie wyprofilowane oparcie. Zauważyłem to szczególnie mając porównanie do kufrów Givi, bo w nich jest to rodzaj "wałka", a tu mamy większą powierzchnię podparcia. Świetne jest wyważenie tego skutera przy manewrach wykonywanych przy wolnych prędkościach. Co przy takich manewrach ważne to bardzo łagodne zasprzęglanie i rozsprzęglanie napędu - zero szarpania, masełko.

Potencjalne wady. Kanapa jest wygodna i szeroka, ale jej szerokość i wyprofilowanie powoduje to, że nie opieram się całymi stopami przy postoju. Dla osób, które, jak ja jeździły na motocyklach enduro/ADV nie jest to problemem. Natomiast jeżeli oczekujemy niskiej, chopperowej pozycji rodem z Helixa, to się rozczarujemy. Średnio podoba mi się system zamykania prawego schowka tj. poprzez naciskanie. Narazie się nie przyzwyczaiłem i sprawdzam za każdym razem, czy się na pewno zamknął ;).

Druga potencjalna wada, przynajmniej z mojej perspektywy, to dostarczanie przez Yamahę skutera z jednym kluczykiem system keyless w komplecie. Dlaczego wada. Ano dlatego, że po pierwsze zawsze można coś zgubić i mając drugi kluczyk w domu, możemy go sobie po prostu zastąpić. Po drugie przyjrzałem się temu kluczykowi i naprawdę nie jest jakiś specjalnie pancerny. Jego obudowa wykonana jest z niezbyt grubego plastiku, a do tego nie ma uszczelki. Sam producent zresztą opisuje w instrukcji, że kluczyk ten może ulec uszkodzeniu mechanicznemu, zalaniu i należy tego unikać. Jeżeli więc nie mamy drugieg kluczyka, to jesteśmy skazani na dosyć skomplikowaną procedurę awaryjną uruchamiania i na oczekiwanie, aż serwis ściągnie kluczyk i go zaprogramuje, co pewnie trochę potrwa.

Dla ciekawskich - prędkość maksymalna określona w dokumentacji przez producenta, to 138 km/h.

Odnośnik do komentarza
Dnia 21.10.2016 o 23:19, marinero napisał:

Tylko coś jakby mała się wydaje albo ten gościu z promo ma 2 metry wzrostu bo siedzi jak na psie  :wacko: 

Również odniosłem takie wrażenie, chociaż może to być złudne na fotkach i filmiku, ogólnie bardzo ładna, mnie tylko przeszkadza, może nie przeszkadza ale mogli te tylne amory umieścić jakoś inaczej lub w innym miejscu, ale to tylko moja sugestia.

Odnośnik do komentarza

Zaliczyłem parę tygodni temu jazdę testową. Ciekawe doświadczenie - przyjechałem na jazdę swoją 250-ką i przesiadka na testową 300-kę - więc od razu nasuwa się cała masa  porównań między tymi pojazdami. Oczywiście chętnie bym się zamienił gdyby była taka możliwość ale wiadomo, że bez ok. 16-17 tys. zł. jakie musiałbym dołożyć po sprzedaniu swojej 250-ki nie ma na taką zamianę szansy - a różnice między nimi nie są raczej warte nawet połowy tej kwoty. Pozostaje więc dojeżdżanie starego X-Maxa i rozglądanie się chyba bardziej w kierunku Kymco i ich nowych pomysłów czyli New DT lub XCing 400. 

Odnośnik do komentarza

Gdybym zamieniał w miarę świeżego Xmaxa 250 na Xmaxa 300, to rzeczywiście ilość ewentualnych plusów (kilka pewnie by się znalazło) może nie być decydująca. Natomiast ja zamieniłem Suzuki UK110 Address na Xmaxa 300, który gra w trochę innej klasie.

Ws. świateł LED. Instrukcja nic nie mówi o ich regulacji. Zapewne ze względu na możliwość oślepiania innych użytkowników drogi przez jasne LED-y przy nieprawidłowym ustawieniu. Natomiast technicznie taka możliwość istnieje. Śruba regulacyjna, według informacji, które znalazłem znajduje się od spodu zespołu reflektorów po jego lewej stronie.

Odnośnik do komentarza
On 08/12/2017 at 11:20 AM, Geni said:

Ws. świateł LED. Instrukcja nic nie mówi o ich regulacji. Zapewne ze względu na możliwość oślepiania innych użytkowników drogi przez jasne LED-y przy nieprawidłowym ustawieniu.

Czy sprawność świateł mijania w nowym X-Max można jakoś porównać do jasności i sprawności świateł samochodowych, do powiedzmy takich dobrych Xenonów w aucie z poprzedniej dekady lub nowoczesnych kloszy żarówkowych?

Są super, czy raczej normalnie poprawne o zimnej barwie - jak to LED-y.
Nie ukrywam, iż stoję przed wyborem nowego Skuta (70/30% - miasto/dojazdy na działkę)
sprawa wydajnych świateł ma dla mnie priorytet oraz wielkie cargo dlatego w grę wchodzą XMAX300, 
zapowiadany Xciting S 400 (ma mieć także LED-y) oraz ew. i w ostateczności DT350.

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Nieco większy niż w temacie, bo X-Max 400, ale w najnowszym wydaniu na 2018 rok. Wideo test sprzed 11 godzin...

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...