Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czarnogórski "łomżing - plażing "


arturo-bb

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • arturo-bb

    8

  • Joasia70

    7

  • Patryk

    4

  • robert1973

    4

Top użytkownicy w tym temacie

  • Klubowicze

Robert to wie jak się ustawić ;)

A co Wy tacy niewyraźni ??? za dużo rakiji ?? ;)

To przestawiłem ostrość

65fb3728d035c720830ed641d57d0379.jpg

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

To przestawiłem ostrość

65fb3728d035c720830ed641d57d0379.jpg

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

Jaka ostrość ??

Ewa ze swojej magicznej apteczki, dała Wam rakijoscorbin i wszyscy wyraźni :)))))))

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Po dwóch dniach labowania czas na małe co nieco. Jedziemy do Kotoru. Wszyscy zadowoleni bo to tylko 53 km. Ale nie ma tak lekko. Opracowana trasa do Kotoru ma prawie 190 km i wszystko białymi drogami przez góry. Najpierw kierunek Albania i od granicy wzdłuż jeziora Szkoderskiego. Droga widokowo Bo.ba. Jedzie się ok 1000 m ponad jeziorem zboczem góry. Asfalt jakby z czasów Gomułki. Nawigacja mówi że 45 km zrobimy w 2,5 godz. Fajna średnia☺ Udaje się ją jednak przejechać szybciej. Po drodze czas na kawę, lody i zdjęcia. Jest super. Potem kierujemy się na Cetynię. Oczywiście też drogą przez góry o szerokości 2m. Miejscami asfalt porasta trawa (żeby ją znaleźć trzeba mocno powiększyć mapy Google ) Na Lovcen docieramy po 5 godz. I tam znowu widoki że aż miło. Jesteśmy już głodni więc pędzimy do Kotoru. Jak już tradycja nakazuje bokami (do tego stopnia że jakość tego co pod kołami nie przypomina niczego ?)Sam zjazd serpentynami zachwyca widokami (z 1560mnp do 0 po zboczu góry ) w dole widać Kotor i całą zatokę. Na dole stajemy pod murami starego miasta i pędzimy coś zjeść. Potem kawa, lody i kierujemy się do domu. Oświetlona twierdza nocą robi duże wrażenie. Koło Św Stefana widzimy oświetlone zbocze góry .Fajny widok. Jak podjeżdżamy bliżej okazuje się że to płoną lasy. Już nie jest tak fajnie ? Na kwaterę docieramy o 21.30 Teraz tylko basen, wino, arbuzik i koło północy idziemy spać. To był fajny ale męczący dzień.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Wczoraj nieplanowana wycieczka .Migu wyciągnął nas do Ulcinij i Starego Baru. Bar robi wrażenie, jego usytuowanie i zabudowa ciekawe. Po godzinie spacerowania czas na kawę i sok z świeżo wyciskanych owoców z lodem. Pycha ?Teraz czas na twierdzę w Ulcinij. Dojazd którym jedziemy jest ekstremalny. Wąsko na jeden pojazd, mury po obu stronach i nachylenie masakryczne a do tego zakręty ponad 90 stopni. Jak dodać do tego mega śliski asfalt to jest to mieszanka prosząca się o kłopoty. Sama twierdza jest odbudowywana i wszędzie powstają klimatyczne knajpki. Jesteśmy już głodni więc czas na obiad. Ryby, owoce morza i sałatki zapełniają stół. Widok na morze powoduje że nie mamy ochoty się ruszać. W końcu decydujemy się jechać na plażę. Wielka , piaszczysta z tłumem ludzi ale za to woda boska. Nie chce się wracać ale zrobiło się już późne popołudnie i trzeba jechać. W towarzystwie zachodzącego słońca docieramy na kwaterę. Prysznic i standardowo :wino, kolacja i śmiechy do późnych godzin nocnych. Jutro plażing. A w niedzielę kierunek Durmitor.

Odnośnik do komentarza

Z tych opisów języka nie mogę wciągnąć bo szczęka opadła. Zazdroszczę i życzę jeszcze więcej ciepła...a co. My wróciliśmy znad naszego morza. Pogoda może nie dopisała tak jak u Was ale też nie było najgorzej. Pozdrawiamy i wracajcie szczęśliwie.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kilka zdjęć z kilku dni. Trudno wybrać te najciekawsze i z tych miejsc, które były najładniejsze. Wszystko co oglądamy, gdzie jeździmy jest ładne.

a72d4b3240d20af6f838ab68ea07bc19.jpg

b0da1bb1ee4134c1c44436bdb54ce780.jpg

83f3ce3956a68421ff4b8e29035d43f0.jpg

eb676468afd8709c266d51fefb28a525.jpg

419ebfc1601dc5c61e39bac8ee595584.jpg

ed12a4151f08a467248272c5b4e40f58.jpg

f46d0fb13ca3de27aa3376396917bc07.jpg

88ca32fa75e21c6454a92380e4bba7d3.jpg

1471da884ee49613e5b921646789966e.jpg

811dcf1e22627185cfa771ff6c9e7ffb.jpg

Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Po pokonaniu 440 km z czasem 9 godzin my od wczoraj jesteśmy w Sarande Albania. Droga długa i nudna z dużą ilością patroli policji, wyjątek stanowi droga dojazdowa do samej Sarandy (ten odcinek przypominał zjazd z Lovčen).Czekamy na waszą relacje z wczorajszego przejazdu, a jak spotkacie się z Krzytrem to uściskajcie go od nas i wycałujcie Foczkę .

Odnośnik do komentarza

Pozdrowienia dla wszystkich

P.S

Arturze widzę że Ewcia cię rozpieszcza i na foto widokowym spadachron umiesciłeś z przodu na barierce . :clapping:

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Subaru

To jest opuchlizna głodowa ☺

Wczoraj pojechaliśmy nad Tarę i w Durmitor. Wąwóz Tary jakoś mnie nie oczrował, chociaż most super. Za to Durmitor to już inna bajka. Rozległe puste przestrzenie, góry i widoki zapierające dech w piersiach. To po prostu trzeba zobaczyć. W drodze powrotnej nawigacja poprowadziła nas bocznymi drogami i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że było już ciemno. 40 km bardzo wąską , krętą jak baranie rogi drogą w całkowitej ciemności. Bez barier czy jakiegokolwiek zabezpieczenia a w dół kilkaset metrów. Im dalej tym asfalt robił się gorszy. Prędkość maksymalna 30 na godz. A większość 15-20. Po prostu poezja. ? Po 1,5 godz jak ujrzeliśmy w dole światła to przynajmniej wiedzieliśmy że dojeżdżamy do jakiejś cywilizacji. Po tych wszystkich atrakcjach wszyscy padli ze zmęczenia. Cała trasa zajęła 12 godz.

PS

Dzisiaj spotkaliśmy się w Kotorze z Foczką, Patrycją, Strażakiem i Krzytro. Były ploty, kawa i spacer po starym mieście. Fajnie tak spotkać znajomych.

Odnośnik do komentarza

Po pokonaniu 440 km z czasem 9 godzin my od wczoraj jesteśmy w Sarande Albania. Droga długa i nudna z dużą ilością patroli policji, wyjątek stanowi droga dojazdowa do samej Sarandy (ten odcinek przypominał zjazd z Lovčen).Czekamy na waszą relacje z wczorajszego przejazdu, a jak spotkacie się z Krzytrem to uściskajcie go od nas i wycałujcie Foczkę .

Kawałek za Sarande z prawej strony jadąc na południe macie fajną plażę - Monastery Beach bodajże (jest jakiś mały drogowskaz/figurka) zjazd z prawej strony bardzo ostro w dół, dwa lata temu nocowaliśmy tam 2 dni, bardzo miły właściciel :)

Odnośnik do komentarza

251ae66b86958aa565ba24a97473b526.jpgPolecam też plaże przy Himare i Borsh, szkoda Migu że nie widziałem postu wcześniej, też byliśmy w Sarandzie, ale tłok skierował nas do Himare, teraz 3 dni odpoczynku i następnie Ulczyn.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Nas nie. A w domu jesteśmy od 20. Trebor chyba jeszcze w trasie bo nie mam wiadomości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...