Wycieczki Podkarpatczyków.

[ComoDo]

Wczorajszy plan wykonany na 200 % . Transfogarską przejechaliśmy w obie strony a w zasadzie to dwa razy z południa na północ I raz z północy na południe. Pobudka o 5 rano , spakowanie namiotów o przed 6 wyjazd . Ostatni przejazd już był gorszy bo ludzi naładowało jak by piwo za darmo rozdawali . Ludzie zatrzymywali się na drodze żeby fotki robić I korkowali z każdą chwilą co raz bardziej . Na koniec dnia jeszcze zwiedziliśmy kopalnie soli w Turda I pojechaliśmy na kemping . Dzisiaj powrót . Więcej fotek po powrocie , bo nie bardzo jest czas na szybko obrabiać.

[ComoDo]

Wróciliśmy do domu . Dwa razy nas zlało po drodze . Raz na Słowacji i raz po naszej stronie. Jazda w przeciwdeszczowych w temperaturach 30 plus to sama radość . To kastrowanie zdjęć z całej jakości obrazu jest niehumanitarne . 

[ComoDo]

Jako że obiecałem wrzucić trochę fotek z wyjazdu to żeby nie być gołosłownym wrzucam kilka ujęć z drona z transfogarskiej i z transalpiny . Dopiero teraz miałem chwilę żeby pozgrywać filmy z kart pamięci i na szybko coś wrzucić . Niestety forum dopuszcza pliki max 1 MB i praktycznie zostaje z nich ledwie zarys oryginalnego obrazu .

[mussum]

ComoDo dzięki za relację z udanej wyprawy:-). Piękne te widoki nawet w okrojonej rozdzielczości, na widoki w najwyższej jakość w 7D konieczny wyjazd do Rumunii ;-)

[grzybek]

Superowo. Widać,że kierunek Rumunia odżył na naszym forum. Dostarcza niesamowitej frajdy...

[ComoDo]

Do Rumunii może nie jest jakoś szczególnie blisko ale też jest chyba najbliższym krajem z takimi trasami . Odległość do Transalpiny jest prawie jak z Mielca do Kołobrzegu czyli około 760 km . Prawie drugie tyle trzeba przejechać tam na miejscu żeby zaliczyć obie trasy i finalnie wychodzi około 2200 km . Nam zajęło to 4 dni chociaż w planach mieliśmy 5 . Jakoś szczególnie nie spinaliśmy się żeby to zrobić jak najszybciej . Po prostu 4 dni nam w zupełności wystarczyły żeby poświęcić po całym dniu na Transfogarską i Transalpinę , a jeszcze został nam czas na kopalnię soli. Kolega przed wyjazdem liczył, że wydamy około 2500 zł na każdego.  Jak się finalnie okazało po podliczeniu kosztów wydałem 910 zł na paliwo , noclegi i wyżywienie plus bilet do Turdy . Zaznaczam od razu , że nie brałem z domu ani jednej kanapki ale nie spaliśmy w hotelach tylko na kempingach pod namiotami. Koszt trzech nocek na kempingach wyniósł około 120 zł .  Myślę że chłopakom ten koszt całościowy wyszedł trochę większy ze względu na różnicę w spalaniu ale myślę że w granicach tysiąca się każdy zamknął . Czy było warto ? Zdecydowanie tak i z całą pewnością to powtórzymy jak tylko życie pozwoli . Jeszcze jedno - Rumunia to nie tylko Transalpina i Transfogarska . Jest tam sporo pięknych i ciekawych miejsc do odwiedzenia ale poza kopalnią skupiliśmy się tylko na tych 2 drogach żeby jak najwięcej czasu na nich spędzić . Gdybym miał oceniać która z tych dwóch dróg jest lepsza to spasuję . Tego raczej nie da się porównać bo obie są piękne tylko na inny sposób . Transfogarska to więcej zielenii , lepiej wyprofilowane zakręty,  ostrzej zarysowane szczyty gór ale też główna najbardziej widowiskowa część skupia się na niewielkim może kilkunastokilometrowym odcinku za i przed tunelem plus 2 może 3 km przed zaporą jadąc od południowej strony . Pozostała część drogi to winkle wśród lasu co nie znaczy , że nudno . Dość przyjemnie się śmiga między porośniętymi lasem mniej lub bardziej stromymi wzgórzami ale na prawdę ciekawie robi się właśnie na kilka km przed tunelem i na tym właśnie odcinku skupia się większość tego co oferuje ta trasa.  Transalpina z kolei ma łagodniej zarysowane szczyty ,chwilami bardziej przypominające lekko pofałdowany płaskowyż z którego roztaczają się widoki na ogromne przestrzenie i robi to niesamowite wrażenie . Jest też bardziej wymagająca jeśli chodzi o zakręty bo chwilami są bardziej ostre , niemal zawracanie w miejscu i nie tak dobrze wyprofilowane jak na Transfogarskiej . Dodatkowo Transalpina ma swoje widokowe atrakcje rozciągnięte na dłuższym odcinku . Gdybym miał wybrać którą z nich chciałbym przejechać mając tylko jedną możliwość to miałbym duży problem . Myślę że to mocno indywidualna ocena dla każdego i pewnie każdy widział by to inaczej . Podsumowując to wyjazd wyjątkowo udany nie licząc gradobicia na Transalpinie ale wcześniej przejechaliśmy ją przy pięknej pogodzie więc było super.  

[Krzynio66]

za rok tam jade pozdrowiam fajne fotki

 

[EndriuBis]

W dniu 19.08.2024 o 07:11, ComoDo napisał(a):

Do Rumunii może nie jest jakoś szczególnie blisko ale też jest chyba najbliższym krajem z takimi trasami ....

właśnie że moim zdaniem jest "bardzo" blisko, szczególnie z naszego regionu. A gdyby nie Ukraina to było by jeszcze bliżej 🙂, a tak to trzeba robić mały objazd.

Piękne zdjęcia, szczególnie te z drona, no cóż - technika panie 😜 ale Wasz wyjazd jak dla mnie raczej stricte objazdowy. To już nie dla mnie. O spaniu w namiocie nie wspominam. 😜 wyjazd na Transfogaraską i Transalpinie w weekend to szaleństwo. No ale wiem jak to jest, jak się nie ma co się lubi ......

PS: Trasa jest Transfogaraska bo góry są Fogaraskie 🙂 ale w PL się przyjęła nazwa skrócona i chyba już tego nic nie zmieni. 😉

PS 2:  Tym razem wszystkie sprzęty spisały się bez zarzutu ?

[arturo-bb]

25 minut temu, EndriuBis napisał(a):

gdyby nie Ukraina to było by jeszcze bliżej 🙂, a tak to trzeba robić mały objazd.

Nie trzeba .😉

Tylko strach niektórym nie pozwala.

26 minut temu, EndriuBis napisał(a):

: Trasa jest Transfogaraska bo góry są Fogaraskie 🙂 ale w PL się przyjęła nazwa skrócona i chyba już tego nic nie zmieni. 😉

Edukować , Edukować i jeszcze raz Edukować 👍

[snajper-psg1]

19 godzin temu, Krzynio66 napisał(a):

za rok tam jade pozdrowiam fajne fotki

 

Forzą? Jak tak to się piszę, jak szukasz towarzystwa, możemy zrobić 125ccm trip. Ja zdążyłem większą Forzę sprzedać ale chyba przed końcem urlopu nie wyrobię się ze zmianą sprzętu na sam-nie-wiem-jaki a i budżet rodzinny trzeba było ratować więc na dalszy wyjazd środków brak. 

[Krzynio66]

mam piagio mp3 500 i tym pojede w tym roku zrobilem nim toskanie

 

[ComoDo]

15 godzin temu, EndriuBis napisał(a):

właśnie że moim zdaniem jest "bardzo" blisko, szczególnie z naszego regionu. A gdyby nie Ukraina to było by jeszcze bliżej 🙂, a tak to trzeba robić mały objazd.

Piękne zdjęcia, szczególnie te z drona, no cóż - technika panie 😜 ale Wasz wyjazd jak dla mnie raczej stricte objazdowy. To już nie dla mnie. O spaniu w namiocie nie wspominam. 😜 wyjazd na Transfogaraską i Transalpinie w weekend to szaleństwo. No ale wiem jak to jest, jak się nie ma co się lubi ......

PS: Trasa jest Transfogaraska bo góry są Fogaraskie 🙂 ale w PL się przyjęła nazwa skrócona i chyba już tego nic nie zmieni. 😉

PS 2:  Tym razem wszystkie sprzęty spisały się bez zarzutu ?

To że jest blisko to Twoje zdanie podobnie jak moje ale znam osoby dla których to jak stąd na księżyc i nic tego nie zmieni. Na Ukrainie byłem i nie widzę problemu tamtędy jeździć ale dla mnie ilość czasu spędzona w siodle jest istotna dlatego wybrałem węgierskie autostrady . Nawiasem mówiąc nudne jak flaki z olejem ale nie mieliśmy czasu na pchanie się po dziurach . Wyjazd objazdowy ? Hmm...raczej napisał bym docelowy , bo pojechaliśmy w konkretnym celu w konkretne miejsca . Nie interesowały nas inne rzeczy i prawdopodobnie nawet gdybyśmy mieli 2 tygodnie to i tak nie zwiedzilibyśmy żadnych zamków itp , a co najwyżej Bicaz i może kilka innych dróg . Ani Transalpina ani Transfogarska na weekend nie jest szaleństwem jak się tyłek z wyra zwlecze o 6 rano . Faktem jednak jest, że jak ktoś wstanie o 10 to przyjemność z jazdy tymi trasami może zmienić się we frustracje. Co do nazwy to Transalpina bo góry są Alpy ? 😜. Czemu nie transparang . Jak zwał tak zwał . Takie nazwy się przyjęły i tego się trzymam. Grunt ,że każdy wie o co chodzi.  Odnośnie sprzętów to wszystkie dały radę tylko harley trochę zamulał bo to 30-latek i nie miał 6 biegu . Chłodzony powietrzem przy temperaturach 35- 38 sprawiał lekkie problemy stojąc na światłach i w korku ale dał radę . 

[EndriuBis]

6 godzin temu, ComoDo napisał(a):

.. Ani Transalpina ani Transfogarska na weekend nie jest szaleństwem jak się tyłek z wyra zwlecze o 6 rano . ...

O 6 rano na wakacjach 😵 no nie żartuj. W pensjonatach czy hotelach śniadanie dopiero od 7 😜

Co do Transalpiny to nie wiem skąd taka nazwa (może od Transylwanii 😜), ale Transfogaraska - tak od nazwy gór. "Bicaz" polecam. Fajny, ale po przejechaniu (kilka razy) jakoś tak nie ciągnie do powtórki ja te dwie górskie trasy.  🙂

[arturo-bb]

28 minut temu, EndriuBis napisał(a):

"Bicaz" polecam. Fajny, ale po przejechaniu (kilka razy) jakoś tak nie ciągnie do powtórki

Sam wąwóz dosyć krótki i jeśli jedzie się do niego od Sighișoary i tak wraca to rzeczywiście może być "niedosyt" 😉

Dlatego lepiej od Sapanty DN18 potem Transrorau , DN17B i na koniec DN15.

Wtedy CAŁOŚĆ robi robotę 👍

[ComoDo]

2 godziny temu, EndriuBis napisał(a):

O 6 rano na wakacjach 😵 no nie żartuj. W pensjonatach czy hotelach śniadanie dopiero od 7 😜

Co do Transalpiny to nie wiem skąd taka nazwa (może od Transylwanii 😜), ale Transfogaraska - tak od nazwy gór. "Bicaz" polecam. Fajny, ale po przejechaniu (kilka razy) jakoś tak nie ciągnie do powtórki ja te dwie górskie trasy.  🙂

My tam nie byliśmy na wakacjach tylko w konkretnym celu 😉 , a że urlop nie jest z gumy więc niestety trzeba było korzystać z długiego weekendu czyli od początku nastawialiśmy się na wstawanie o wschodzie słońca , a w zasadzie to nawet ciut wcześniej żeby złożyć namioty. Dzięki temu obie trasy przejechaliśmy bez najmniejszego problemu będąc tam prawie sami , nie licząc kilku wariatów którym się chciało tak wcześnie wstawać . A co do namiotów to wiadomo, że to nie to samo co hotel ale ma też swoje zalety i zawsze to jakaś przygoda zwłaszcza jak się śpi w namiocie pod samym szczytem Transfogaraskiej jak pewien gość z Ropczyc którego tam spotkaliśmy. 

[arturo-bb]

37 minut temu, ComoDo napisał(a):

jak się śpi w namiocie pod samym szczytem Transfogarskiej

 Transfogaraskiej 

@ComoDo używaj poprawnej nazwy skoro już wiesz jak się pisze bo oczy bolą 😵‍💫

Poza tym inni to czytają i utrwalają sobie błędy.

 

[ComoDo]

1 godzinę temu, arturo-bb napisał(a):

 Transfogaraskiej 

@ComoDo używaj poprawnej nazwy skoro już wiesz jak się pisze bo oczy bolą 😵‍💫

Poza tym inni to czytają i utrwalają sobie błędy.

 

TRANSFOGARSKIEJ . 

Podać kamienie ? 

[Joasia70]

9 godzin temu, ComoDo napisał(a):

Co do nazwy to Transalpina bo góry są Alpy ? 😜. Czemu nie transparang . Jak zwał tak zwał . Takie nazwy się przyjęły i tego się trzymam. 

Nazwa Transalpina z Alpami nie ma nic wspólnego. Nazwa Transalpina wywodzi się z łaciny i jest używana w starożytnych łacińskich tekstach, by określić Țara Românească, czyli „kraj za górami”.

[ComoDo]

23 minuty temu, Joasia70 napisał(a):

Nazwa Transalpina z Alpami nie ma nic wspólnego. 

Jestem niezwykle wdzięczny za tą informację . Czyli Alpy muszą być gdzie indziej . 

[sławek1]

20 minut temu, ComoDo napisał(a):

Jestem niezwykle wdzięczny za tą informację . Czyli Alpy muszą być gdzie indziej . 

Dobre 🤣😂🤣👍🛵

[Joasia70]

1 godzinę temu, ComoDo napisał(a):

Jestem niezwykle wdzięczny za tą informację . Czyli Alpy muszą być gdzie indziej . 

No raczej 🤣🤣🤣

Cieszę się, że wdzięczność czujesz , wzruszenie mnie ogarnęło 😏😏😏

Wiele osób myśli że Transalpina nazwę od Alp posiadła. 

[arturo-bb]

2 godziny temu, ComoDo napisał(a):

TRANSFOGARSKIEJ . 

Podać kamienie ? 

 

[ComoDo]

6 minut temu, arturo-bb napisał(a):

 

Fajne . Dobrze że wiesz gdzie znaleźć cos mądrego. 

[robert1973]

@ComoDo podlinkuj z zewnętrznego serwera ( gogle, dropbox itp) foty i problem z jakością rozwiązany

[ComoDo]

Godzinę temu, robert1973 napisał(a):

@ComoDo podlinkuj z zewnętrznego serwera ( gogle, dropbox itp) foty i problem z jakością rozwiązany

Dziękuję za podpowiedź . Może się kiedyś gdzieś przyda .