Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Jaki spory chiński maxi 125


biela

Pytanie

Witam

Interesuje mnie zakup jakiegoś chińskiego maxi 125 do 5 tys nowego. Marka obojętne czy junak, romet czy Benzer. Ma mieć w zestawie kufer i być w miarę większy niż kymco agility city a na bank musi mieć możliwość ułożenia nóg na podescie do przodu.

Na jakie modele patrzeć?

Odnośnik do komentarza

24 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Rometa Maxi 125 można znaleźć nowego już od 5500 a jak się dobrze rozejrzysz to i pewnie taniej też byś znalazł. Mówię oczywiście o tym pierwszym modelu.

Poza tym masz jeszcze np

http://www.benzer.pl/skutery-125/barnet-125/

Generalnie to wszystkie one są takie same, najlepsze wykonanie ma Junak (moim zdaniem) - serwis tani i dostępny praktycznie wszędzie, a na pewno będzie Ci potrzebny :), chociaż dzisiejsze chinole to nie to co kiedyś, są dużo lepsze.

Ja raczej z tymi pieniędzmi celowałbym w używkę.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Wiadomo markowe to jest znane ale nie wiadomo jak było traktowane przez poprzedniego właściciela. Na początek moze byc i nowy nie markowy a zawsze ma gwarancje. Na rozeznanie wystarczy.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Klubowicze

Może ten link Cie zainteresuje -> http://moto.gratka.pl/tresc/kymco-agility-city-125-19302577.html#12d7abf2ecea7259,1... Nawet jeśli Kymco Agility trafi ci się drożej, warto dodać te kilkaset złotych, bo zaoszczędzisz sobie nerwów... Miałem "chińczyka" i wiem co piszę... W Kymco masz w zasadzie firmowy sprzęt, a Agility ma już swoją renomę...

14430885598478727_G.jpg?1443088582

Odnośnik do komentarza
  • 0
Miałem "chińczyka" i wiem co piszę... W Kymco masz w zasadzie firmowy sprzęt, a Agility ma już swoją renomę...

Miałem agility city. Jakość ok. Prócz tego że przy uderzeniu przodem gnie się rama a nie lagi ;). Budżetu dużego nie mam. Używek starych japońskich w tej cenie nie chce. Dużo nie jeżdżę jakieś 2 tys rocznie myślę że chinol da radę.

Fajne , ładne. Ale wysoko cenią...

Odnośnik do komentarza
  • 0

Za taka kasę spokojnie kupisz piaggio x9 , najlepiej evo będziesz zadowolony jak z żadnego innego no przy 125 15 KM żaden inny tego Ci nie da , taki jak na fotce moze też być aprilia Atlantic to to samo tylko inna karoseria, jeli chodzi o chinśkie to chyba najlepiej wykonany jest Junak miałem kiedyś 901 sport 125 nowy zrobiłem 8 tys km nie było znim problemów

Odnośnik do komentarza
  • 0

Artixx69 - a 15 KM to aby nie za dużo na jazdę 125 - tką na prawo jazdy B ?

Silnik nie może przekraczać mocy 11 kW (14,75 KM).....kolega pewnie zaokrąglił...

Odnośnik do komentarza
  • 0
Własnie ja też bym szedł w tę strone co napisał Artixx69. Mysle ze to racjonalny wybór.

Jakbym miał brać uzywke to coś mocniejszego. Mam A :)

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Klubowicze

Tak więc w zasadzie nie rozumiem, po co ten temat... Masz z góry określony plan na "chinola", a szukasz alternatywnych rozwiązań? Oki, niech będzie. Podam Ci przykład naszego kolegi Piotra JetMax'a, który w Świnoujściu ma Junaka JetMax 250-kę... Chińska myśl techniczna, która mu służy (nie najgorzej) do dania dzisiejszego... Jednak przytoczę jego zdanie, że ceny części (jak tłumik, który rdzewieje na potęgę), na stronie Junaka są po po prostu chore (pasek napedu też ma jakąś kosmiczną cenę) i wzięte z kosmosu względem jakości... Do tego materiały -> Szyba owiewki jest po dwóch latach po prostu żółta... Takiej w Piaggio X8 nie miałem po 12 latach Użytkowania!!! Szkła kierunkowskazów tylnych dziwnie matowe... No ale wybór należy do Ciebie...

Odnośnik do komentarza
  • 0

Jak masz A kupuj coś mocniejszego. Ale za 5k zł chyba ciężko będzie coś znaleźć dobrego. Ja ze względu na kat. B wziąłem nowego Rometa Maxi R 125 to samo co później wprowadził Zipp pod nazwą Max 125. i przy moich 185 cm i masie tak 100 z kawałeczkiem prędkość max. jaka udało mi się osiągnąć to około 90 km/h (nie licznikowe a z GPS-em sprawdzone). Mi w zupełności wystarczy do jazdy. Ojciec ma Junaka 901 i jak koledzy powiedzieli wykonanie lepsze - plastiki lepiej spasowane i chyba lepszej jakości bo nic nie trzeszczy :) . Ale dla mnie za mały. :) Ja osobiście wolałem nowego chińczyka niż markowy nie pewny ( przeważnie złom ). A wybór należy do Ciebie :)

Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka

Mała korekta :) To Junak 611 :)

Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • 0

Tak więc w zasadzie nie rozumiem, po co ten temat... Masz z góry określony plan na "chinola", a szukasz alternatywnych rozwiązań?

nie szukam alternatywnych rozwiązań, tylko duży chiński skuter :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Przy analizie rynku i przed zakupem warto też wziąć pod uwagę utratę wartości pojazdu. Nowy chiński skuter po roku wart będzie pewnie połowę ceny wyjściowej, a jak kiedyś będziesz chciał nim uszczęśliwić kogoś innego, może być ciężko.... Z firmową zadbaną używką raczej długo nie będziesz czekał.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Nowe chińczyki w salonach z utratą rocznika 2 lat stoją nawet do około 1000 zł mniej niz aktualny rocznik więc widać na nowym jak trudno go sprzedać i jak traci juz w salonie. Trzeba jednak dobrze rozważyć zakup.

Odnośnik do komentarza
  • 0

No właśnie, jak to działa? Z jednej strony piszecie, że problem przy odsprzedaży, duża utrata na wartości itd, a tym czasem Romet rejestruje w 2015 roku wzrost sprzedaży o 583% w stosunku do 2014 roku, Junak - 343% wzrostu...czyli tragedii nie ma. A mowa głównie właśnie o motocyklach nowych w pojemności do 125 ccm. Więc myślę, że z odsprzedażą używanego chińczyka w rozsądnej cenie nie miałby problemów :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

No właśnie staram się to wytłumaczyć. Utrata 50% wartości z 4000,00 zł = 2000,00 zł

Utrata tylko 10 % wartości z 18 000,00 zł = 1800,00 zł - ale najpierw trzeba mieć w kieszeni te 18 000,00 zł :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Piaggio x9 125 ma 15 Km i to jest dopuszczalne w 125 można jeździć na kat B , to maxymalna moc jaka może mieć 125, nie wspomnę o wiellkich możliwościach modyfikacji tego skuterka na mocniejsza maszyne, ceny części nie są wysokie a jest bardzo wygodny i bardzo dobrze wyposażony szczególnie wersja evo, skutery te robiia spopkojnie po 100 tys km przebiegu czasem trafiaja sie z silnikiem hondy

Ale jesli masz cierpliwośc do drobnych usterek ja to nazywam małych błedów 100 to możesz wziaść hinola będzie jezdził ale zawsze bedzie coś do przykrecenia, mam drugi kupiłem corce nowy ziip triad wiec wiem co mowie

Odnośnik do komentarza
  • 0

Radosny zakup chińczyka za 5000 PLN ma sens tylko wtedy moim zdaniem, gdy nastawiamy się na dłuuuugą i świadomą eksploatację. Wtedy połowę utraty wartości i ewentualne awarie można zaakceptować. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenie i już po roku może być czegoś za mało. Co wtedy? Radośnie sprzedajemy moto za 2500 i udajemy, że cieszymy się po raz drugi. A 2,5 tysia nie wróci nigdy....Kilkuletnia firmówka Hondy cz Yamahy nigdy tyle nie straci i gdy jest uczciwa i zadbana, zawsze znajdzie amatora. I kosztować wyjściowo może 5 tys. PLN, a nie 18.000:)

Odnośnik do komentarza
  • 0

ja powiem jedno - chińczyk nie będzie tak wygodny i tak dobrze się prowadził jak markowy sprzęt. wiem bo mam dwa

chińskiego motomagnusa t-rexa i yamahe x-maxa

zawieszenie, hamulce plastiki.. to wszystko inna liga

do silnika w t-rex się nie czepiam - smiga i pali od strzała.. nawet bez aku ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...