Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O to to. Awaria na drodze a gość gada-podaj ajzol. A chodziło o kawałek płaskownika. Z grubsza chodzi o coś akurat potrzebnego z żelaza.

Opublikowano
Dnia 28.11.2018 o 12:23, EndriuBis napisał:

bimbą pojechał do piwnicy po berbeluchę i ćmiki.

Muszę sprostować : bimbą pojechał do składu . A moja babcia rozróżniała jeszcze specyficzny rodzaj składu - kolonialka . Były to sklepy spożywcze z poszerzonym asortymentem o towary z dawnych krajów kolonialnych , np. owoce cytrusowe , kawa , kakao itp.

A teraz , jeśli Admini pozwolą , bo to przecież tematyka gwary śląskiej ,ale nie mogę się powstrzymać . Proszę rozszyfrować następujące wyrazy :

mela

kluft

knyp

knypek

gilejza

inne niż dynia znaczenie wyrazu korbol

  • 2 tygodnie później...
  • Klubowicze
Opublikowano

Takie dziś dostałam więc Wam przekazuje z życzeniami świątecznymi:

Jak co roku o tej porze, 
wszyscy patrza w kalyndorze. 
Wielkim krokiem ida Swieta 
o zakupach trza pamietac. 
Do jedzynia trzeba tak: 
zymly , mandle oraz mak, 
czorno kawa, bioly chlyb, 
dziesiync kilo snietych ryb, 
zista, kolocz inne ciasta, 
kreple, szpyrka na omasta, 
szynka , boczek peklowany, 
apluzyny,dwie cytryny i banany, 
zymft,majonez,cwikla z chrzanem, 
czorny tyj i kakauszale, 
kartofle, szalot, hawerfloki, 
kanoldy, piernik i krupnioki, 
biksa bombonów,gryczane krupy, 
z wieprzków kompoty,nudle do zupy. 
Przydo sie doma trocha hauskyjzy, 
i kilo szkrobku na gumiklyjzy, 
leberworst,zymlok i piklingi, 
jajca na szpajza i bratheringi. 
Do tego piwa calo kista, 
by bylo zapic czym ta zista, 
i flaszka wina nie zaszkodzi, 
czasem go wola wypic mlodzi, 
do starszych to jest oczywisto, 
na stole musi stoc juz czysto. 
Czas przed Swietami spyndzisz w markecie, 

święta przy stole, po świętach... 
na diecie!

  • Użytkownicy+
Opublikowano

No dobre to :)  nie wiele z tego rozumiem, ale jedno chciałbym wiedzieć. Co to jest " z wieprzków kompoty" ? 

  • Klubowicze
Opublikowano

Kompot agrestowy :)

 

ps. ja też nie wszystko kojarzę ;) ale moja rodzina napływowa na śląsk , ja gorol jestem ;) 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Szanowni koledzy. Czy ktoś z Was wie, czy takowe powiedzenie "graczmoki" nie pochodzi czasem z gwary śląskiej (albo jakiej innej może)

Graczmoki - w sensie nogi (np. ktoś powie "bolą mnie te moje graczmoki jak diabli").

  • Użytkownicy+
Opublikowano

Wprawdzie nie śląska, ale po sąsiedzku. ?  Godos co po góralsku ?

Dnia 3.01.2019 o 21:43, Szymqw napisał:

Szanowni koledzy. Czy ktoś z Was wie, czy takowe powiedzenie "graczmoki" nie pochodzi czasem z gwary śląskiej (albo jakiej innej może)

 to raczej z jakiegoś  "slangu", a nie gwary.   

Opublikowano
Dnia 8.01.2019 o 13:15, EndriuBis napisał:

 to raczej z jakiegoś  "slangu", a nie gwary.   

Andrzej, pewnie masz rację...nie wiem skąd pochodzi to powiedzonko, myślałem może, że z jakiejś gwary...

  • 2 lata później...
  • Administrator
Opublikowano

No i frelka rozdupiła system 😉

 

Opublikowano

Powinno być ostrzeżenie, nie oglądać przy jedzeniu. Można się udławić, kawą oblać..... 😁

  • 2 lata później...
Opublikowano

Śląsk zawsze mi bliski, choć sam nie mieszkałem, to odwiedzałem, moja Rodzicielka mieszkala i studiowała na Śląsku.

Sporo znajomych tam mam, gwarę uwielbiam ale oprócz drobiazgów nie umiem, quiz niestety już niedostępny.

Hajmat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...