Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Mam obawy przed dalszą trasą


Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy

Witam, nad czym się tu zastanawiać??? niecałe "pińcet" do zrobienia w 6h Burkiem 400 no problemo :) ludzie więcej robili z bananem na gębie :), wyśpij się zjedz solidne śniadanie i w drogę na obiad będziesz u kumpla :D

Odnośnik do komentarza

O awarie nie obawiałbym się bo Burgmania jest w całej Polsce i każdy Ci pomoże w razie "W".

Tego to bym nie był taki pewien. Potrzebowałem kiedyś holownika i...jakoś nie było chętnych.

No, ale może to tylko Warszawka tak ma :)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Ja cię zachęcam abyś pojechał. Od czegoś trzeba zacząć dłuższe trasy a ten kierunek wydaje się fajny i bezpieczny. Powiem więcej - liczę na opis wrażeń z drogi okraszony kilkoma zdjęciami. Zobaczysz jakie to fajne!

Odnośnik do komentarza

Nie ma chyba nic gorszego od takich "wahań". Jechać, nie jechać?? A jak się sprzęt popsuje, zabiją mnie albo wytną tylko nerkę i pozostawią w rowie?? Tak nie można bo całą radość z podróży, szlag trafi. Gdzie ta zwykła ludzka ciekawość?? Rozumiem, że masz jakieś obawy, każdy je ma. Jeśli nie zrobisz pierwszego kroku to zawsze będziesz siedział w domu. Zawsze! Umiesz pływać?? A to dopiero jest wyzwanie, skoczyć z pomostu do wody. Koledzy dobrze radzą. Przygotuj sprzęt, nalej paliwa, sprawdź ciśnienie w oponkach, wyśpij się i najedz. Kiedy przyjdzie czas na wyjazd, po prostu wsiądź na maszynę i jedź. Nie zawracaj sobie głowy pierdołami. Lewa w górę i jedź. Pozdrawiam :partytime:

Odnośnik do komentarza

Oj wdaliście się wszyscy w dyskusję a jot23 was po prostu podpuścił. Piszę pracę magisterską z psychologi i zbiera dane w takiej utajnionej formie :smartass:

No ale niech będzie też zabiorę głoś :).

1. Z moich doświadczeń, wiedzy, obserwacji wynika że: Stres/strach wynikają tylko z niewiedzy. Jak jesteś przygotowany, masz wiedzę, podejrzewasz co Cie czeka, co może się stać to cię sytuacja nie zaskoczy i nie masz strachu (a na pewno nie taki paraliżujący).

Tak więc jeśli boisz się o sprzęt....zrób serwis. Żebyś miał pewność (przynajmniej 99% :) ) żeby cię nie zaskoczył. Jeśli boisz się awarii, kup ubezpieczenie z holowaniem. Rozplanuj trasę z mapą, gdzie postoje, tankowanie itd......To jest trochę jak z egzaminem w szkole :).

2. Możesz spróbować metodą małych kroczków. 500km nie jest dużo, ale ....pojedź sobie 100, na następny dzień/weekend 200km, itd...z czasem ten dystans Ci się przesunie. A jak będziesz przygotowany to....sam się zdziwisz jakie to proste.

Podsumowując: Strach jest naturalny, jest to naturalna reakcja obronna organizmu na nieznane. Chcesz mu zmienić status quo to się broni :chair: . Musiał być być "chory na głowę" żeby nie czuć strachu. Żeby go zmniejszyć/przekonać samego siebie że nie ma się czego bać to spróbuj się przygotować najlepiej jak potrafisz do tematu + metoda małych kroczków. Jest jeszcze parę innych technik, ale nie będziemy się tu zajmować psychologią :).

Ostatecznie może się okazać że si do tego nie nadajesz, ale...wszystko kwesta psychiki. Jak jesteś uparty to sam siebie przekonasz że się da.....chyab ze jesteś przypadkiem beznadziejnym to zostanie jeździć 400 lub koleją :P .

Na pocieszenie powiem że w 2016 planuję się wybrać na wakacje do Czarnogóry na 200. Też mam jakieś obawy, ale wynikają one głównie ze spraw organizacyjnych np: gdzie będę nocował. Dowiedziałem się że jest coś takiego jak booking.com i już się nie martwię noclegami....jak mówiłem przygotowanie do tematu. A im większe doświadczenie tym więcej/szybciej/łatwiej będzie Ci się przygotować/zebrać do następnych dalszych czy bliższych podróży.

Dobra koniec lania wody......przygotuj się :sport: i jazda !scooter

Odnośnik do komentarza

Wykonałem ta trase -po 550 w jeden dzień i jeszcze na miejscu ze 200,wszystkim dziękuję za wsparcie,także to krytyczne,jechałem -tam-autostrada Wrocław Łódz,potem Płock,Mława,Olsztynek,powrót Ostróda,Toruń,Konin,Kalisz,dla takich jak ja,którzy zazwyczaj daleko nie jeżdzą jest to jednak cały dzień jazdy.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No to gratulacje.

Teraz już żadna trasa nie będzie straszna a i spokojniej będziesz podziwiał widoki.

Odnośnik do komentarza
Gość Robert JAPAN

Ja sam mam obawy co do powrotu na moto, mam co chwilę wrażenie że każdy pojazd na drodze podporządkowanej chce mi i mojemu sprzętowi zrobić kuku :)

O mało co a bym stracił drugi pojazd tym razem 4oo. 50m przed domem jakaś łajza wyjechała mi, ale skończyło się na kilku ryskach na tylnym zderzaku, gdybym wolniej jechał to rów zaliczony.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Gratuluję...Odwagi w zdobywaniu nowych doświadczeń. Wiesz na co Cię stać a granice swoich możliwości trzeba przesuwać :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...