Wysyp chińskich wydechów "akrapovic" etc.

[kitenation]

Najlepszy jest opis tego ogłoszenia z OLX - czas oczekiwania 3 tygodnie od momentu dokonywania przedpłaty. Podsumowując: płacisz Janushowi 700 zika ~190 buksów, Janush z tych 190 ponad 100 zostawia sobie, a za 70 zamawia u chińczyków. Najlepsze jest to, że przy droższych produktach (np. elektronika) Janushe zastrzegają, że jeśli na cle ktoś uzna że powinno dojść cło i VAT, to te koszty po stronie kupującego oczywiście...

A potem się dziwić, że tylu wsioków cwaniaków w nowych beemkach:)

[SianeK]

marek_m ... trochę Cię poniosła fantazja.

[dr.big]

Widzę, że zaczynamy mylić dwa pojęcia: produkty oryginalne produkowane na całym świecie (też w Chinach) oraz produkty podrobione - działające na szkodę producenta (produkowane gdziekolwiek). Każdy ma swoją wiedzę na ten temat i nie zamierzam tu kogokolwiek przekonać. Skål.

PS. Swiadome kupowanie podróbek jest np. w De karalne. Tak jak ich rozprowadzanie i kilka innych deliktów z nimi związanych.

[SianeK]

Najlepszy jest opis tego ogłoszenia z OLX - czas oczekiwania 3 tygodnie od momentu dokonywania przedpłaty. Podsumowując: płacisz Janushowi 700 zika ~190 buksów, Janush z tych 190 ponad 100 zostawia sobie, a za 70 zamawia u chińczyków. Najlepsze jest to, że przy droższych produktach (np. elektronika) Janushe zastrzegają, że jeśli na cle ktoś uzna że powinno dojść cło i VAT, to te koszty po stronie kupującego oczywiście...

A potem się dziwić, że tylu wsioków cwaniaków w nowych beemkach:)

Nie mam nic przeciwko zarabianiu $$, wręcz przeciwnie - popieram Januszy biznesów, ale jest jeden warunek. Niech napisze "wydech wykonany na wzór akrapovic" i po problemie.

[Wombat]

Widzę, że zaczynamy mylić dwa pojęcia: produkty oryginalne produkowane na całym świecie (też w Chinach) oraz produkty podrobione - działające na szkodę producenta (produkowane gdziekolwiek)

Ale to jest nieścisła definicja. W wielu przypadkach to ten sam produkt, produkuje go ten sam chiński Janusz Wong Czi w tej samej fabryce. To czy to fabryka wali w rogi zleceniodawce czy ma na to przyzwolenie - się nie dowiemy.

Wiele firm ma produkt premium "robiący markę" i jednocześnie pod innym brandem puszcza ten sam produkt po marketach (zarabiając na tym krocie). Nie opłaca się produkować dwu różnych rzeczy ale opłaca się dużo sprzedawać . Nie wiesz i nie dowiesz sie czy taki Akrap nie ma działy z tego że chinol puszcza ich wzory za śmieszne dolce - ale za to setkami.

[marek_m]

marek_m ... trochę Cię poniosła fantazja.

Nie sądzę.

[dr.big]

(...) produkty podrobione - działające na szkodę producenta (...)

Jak już napisałem... Nie wierzę, że firma posiadająca światową renomę będzie chciała mieć powiązana z takowym pseudo produktem oferowanym nawet za 20 dolarów.

Więcej szkody dla ich image niż pożytku. I tym stwierdzeniem wypinam się z tej obiecującej "dyskusji" ...

[Wombat]

Nie wierzę, że firma posiadająca światową renomę będzie chciała mieć powiązana z takowym pseudo produktem

Z produktem może nie ale z kasą za niego już tak . I o jakiej szkodzie dla ich image mówisz skoro to jest niby na ich krzywdę bo to "podróbki"? Co drugą rączką pod stołem nie przeszkadza przyjmować kasy za to.

W kwestii wiary nie dyskutuję - mamy wolność wyznania . Ale sporo przykładów (od ketchupów i płynów do spryskiwaczy, mleka przez sprzęt audifilki "high-end".. itd) świadczy że jednak tak bywa i nie jest to rzadkością.

[kitenation]

Womat, niestety w praktyce wygląda to zgoła inaczej - kiedyś pisałem pracę na studiach o podróbkach ubrań Lacoste. W ich przypadku fabryka która produkowała ubrania dla przez kilka godzin na dobę, kiedy teoretycznie nie powinna funkcjonować tłukła te same produkty na tych samych liniach pod stołęm, a właściciel fabryki na tym zarabiał i wież mi NIE dzielił się z firmą, więcej, gdy firma się o procederze dowiedziała w ciągu miesiąca produkcja została przeniesiona - w chinach jest wiele rąk do pracy.

[Wombat]

Ale ostatnio była jakaś zadyma z bardzo markowymi ciuchami z jednego z droższych sklepów z Londynie. Okazało się że szyją chińczycy za grosze. Firma stwierdziła że to przecież nie ona szyje tylko kooperant kooperanta ALE jednak zwrócą im uwagę.. no i niby też "przenieśli produkcję" tylko że od Czonga Lee do Wonga Lee i w zasadzie nic się nie zmieniło a public został pozytywny że "firma" jednak zareagowała.. itd.

To wygląda po prostu bardzo różnie w różnych przypadkach. Dlatego jeżeli chodzi o produkty "tego typu" zawsze wychodzę z założenia że tak długo jak nie dostanę do ręki - nie oceniam. Można sie grubo przewieźć a można być bardzo pozytywnie zdziwionym. Oczywiście że są podróby i podróby podrób, adidosy, nokle, iponhy, panascanixy..itd. Miałem chińskie kolektory OBX na których jeździłem 6 lat i miałem markowe hamerykańskie DCS pokrywane ceramiką który kruszył się w rękach po tygodniu.

Co daleko szukać - Honda Legend i niby kompletnie z innej bajki - Daewoo Arcadia. To ten sam samochód, z tej samej fabryki. Legenda Honda robiła wtedy własnie w Daewoo w innym kraju. Absolutnie za zgodą i przywoleniem hondy. W kompletnie innej cenie. I to jest inny przypadek niż np opel kadet i pontiac lemans produkowany przez GM na różne rynki pod różna nazwą.

W przyrodzie zachodzi dosłownie KAŻDY przypadek. Od podróby na chama do cichej "kooperacji".

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Akrapovič jeśli już, to tylko w autoryzowanym punkcie. Wtedy ryzyko zakupu fake niegroźne.

BTW, firma Termignoni... Szanowana i zawsze oceniana wysoko. Cenowo też . Aż nie chce się wierzyć, żeby im tak jakość spadła. Fake czy ori... Oto jest pytanie 🤔

Video KLIK

[Geni]

13 minut temu, MariuszBurgi napisał(a):

Akrapovič jeśli już, to tylko w autoryzowanym punkcie. Wtedy ryzyko zakupu fake niegroźne.

BTW, firma Termignoni... Szanowana i zawsze oceniana wysoko. Cenowo też . Aż nie chce się wierzyć, żeby im tak jakość spadła. Fake czy ori... Oto jest pytanie 

https://www.facebook.com/reel/260296953247778?fs=e&s=TIeQ9V

Ten od Diabła wygląda, jakby go "inżynierowie" z importu robili.