Skocz do zawartości
Forum Burgmania

God damn skarbowy


regis

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie sie dowiedzialem w tym przybytku ludzkiej nienawisci, ze skladajac pit PCC-1 potrzebny jest podpis sprzedajacego. :)

W morde jeza....dwa lata temu jak kupowalem MZtke to jakos nie byl a teraz juz jest.

Niech szlag ciezki trafi caly ten B) skarbowy bajzel.

;):P:)

Odnośnik do komentarza

Zdaje sobie sprawe, ze nie ma problemu z podrobieniem, ale mimo wszystko w tym momencie zastanawiam sie jaka wartosc ma tak naprawde umowa kupno-sprzedaz. (O ktorej baba w us powiedziala mi, ze tak naprawde nie ma rzadnej)

Bo skoro i tak wszystkie te same dokladnie dane co na umowie musze wpisac w picie to moze cholewa wartoby bylo cos tu zmienic i ujednolicic?

Zamiast umowy zrobic pita w dwoch egzemplarzach i nie miec problemow.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Regis hehe wiesz nawet nie wpadlem nigdy na pomysl zeby do sprzedajacego jechac z PITem, zawsze przypomina sie o tym w skarbowym, oczywiscie poprzedni wlasciciel siedzy w samochodzie pod urzedem i ma noge w gipsie a ja ide do niego po podpis :P i wracam juz z podpisanym :)

Nie da sie jak to w urzedach, papier jest papier a liczba stempelkow musi sie zgadzac. ;) , nie mart sie oni w okienku stempluja, potem jest dekratacja na inny wydzial gdzie kolejny stempelek i chyba jeszcze jedna dekretacja i jest juz w archiwum i tam lezy sobie az nabierze zoltego koloru czyli dojrzeje i potem ostatnia dekretacja a potem juz tylko niszczarka. Potem to sie przerabia na papier toaletowy zeby ktos mogl sobie podetrzec tym ..... hmmm Suma sumarum, jak siedzisz w kiblu nigdy nie wiesz w jak wazne dokumenty panstwowe mozesz sie podcierac B)

Odnośnik do komentarza

Jak już tak "cichutko" sobie klikamy, to powiem Wam, że ja po zakupie Artixowej Ypki żadnego urzędu nawet nie odwiedziłem i żadnego podatku nie zapłaciłem. Kiedy? był to warunek przyjęcia papierów do rejestracji w komunikacji a teraz w Urzedzie Miasta o podatek nikt nie pyta i rejestruj? bez tego.

Mam kuzynkę w Skarbowym i na moje pytanie czy musze płacic i zgłosić zakup stwierdziła : "... a po co? sk?d my ( urz?d) będziemy wiedzieć że jakis Pawko z jakiej? wioski pod Poznaniem kupił sobie i ma w garazu na wiosce "motorek" i nie zapłacił od niego dwóch procent wzbogacenia? Nie jeste?my w stanie tego stwierdzic a donie?ć nam o tym może jedynie zazdrosny s?siad. Zreszt?, nawet gdyby to się wydało za jaki? czas, to napiszesz tak zwany "akt czynnego żalu" czyli że nie wiedziałe? że cos tam musisz płacic, dostaniesz 50 zł kary i bedzie po sprawie. "

Tak więc czuj?c "czynny żal " nic na razie nie zapłaciłem....

Tylko nikomu nie mówcie, ok???

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

No u mnie w urzedzie pierwsza rzecza jaka musze pokazac to zaplacony podatek skarbowy. ehh

Podatek od wzbogacenia to mnie wlasnie dobija bo zeby sie wzbogacic i tak wczesniej z pensji mam potracane to ze sie wzbogacam co miesiac ;) dostajac wyplate. Kiedys chyba Mikke wyliczyl ze z jednej zlotowki tak naprawde mamy 10 groszy reszta to podatki ukryte. :P

Oj bo sie maly OT robi

Odnośnik do komentarza

Artx, a ci od ciężarówek ile płac? podatków grogowych i jako? to nikomu nie przeszkadza, że państwo łamie prawo. !guns Ot i polska specyfika. !guns

Odnośnik do komentarza
Jak już tak "cichutko" sobie klikamy, to powiem Wam, że ja po zakupie Artixowej Ypki żadnego urzędu nawet nie odwiedziłem i żadnego podatku nie zapłaciłem. Kiedy? był to warunek przyjęcia papierów do rejestracji w komunikacji a teraz w Urzedzie Miasta o podatek nikt nie pyta i rejestruj? bez tego.

Mam kuzynkę w Skarbowym i na moje pytanie czy musze płacic i zgłosić zakup stwierdziła : "... a po co? sk?d my ( urz?d) będziemy wiedzieć że jakis Pawko z jakiej? wioski pod Poznaniem kupił sobie i ma w garazu na wiosce "motorek" i nie zapłacił od niego dwóch procent wzbogacenia? Nie jeste?my w stanie tego stwierdzic a donie?ć nam o tym może jedynie zazdrosny s?siad. Zreszt?, nawet gdyby to się wydało za jaki? czas, to napiszesz tak zwany "akt czynnego żalu" czyli że nie wiedziałe? że cos tam musisz płacic, dostaniesz 50 zł kary i bedzie po sprawie. "

Tak więc czuj?c "czynny żal " nic na razie nie zapłaciłem....

Tylko nikomu nie mówcie, ok???

Nie wiem jak jest w innych Wydziałach Komunikacji. Będ?c swego czasu w łódzkim Wydziale Komunikacji przypadkowo zauważyłem gotowe do wysłania raporty z danymi osób rejestruj?cych swoje pojazdy. Raporty te były skierowane do ...wła?ciwych terytorialnie Urzędów Skarbowych !guns

Zrozumiałem w tym momencie dlaczego nikt nie ż?dał ode mnie w momencie rejestracji dowodu opłacenia podatku !guns

Pozdrawiam

ciachu

Odnośnik do komentarza

Sam podpis to nic, tam jeszcze trzeba wypełnić: Pesel sprzedaj?cego i ... imiona rodziców sprzedaj?cego!!! To sie do kabaretu nadaje, ja jak ostatnio rejstrowałem YPke to te dane wymy?liłem, oczywi?cie podpis również- bo niby sk?d mam wiedzieć jak mieli na imię rodzice sprzedaj?cego ?? !guns

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Svempas to powinienes miec w umowie a jak nie to wystarczy zadzwonic do sprzedajacego. Ja nawet musialem miec wypis z rejestru dzialalnosci gospodarczej podstemplowane "za zgodnoscia z oryginalem" bo fax nie wystarczyl !guns

Odnośnik do komentarza

Trzeba pamiętać jeszcze o jednej rzeczy.

Od 16.08.2006 obowi?zuj? nowe druki PCC-1.

Jako, że rzeczywisto?ć niewiele różni się od serialu "Alternatywy 4", to nowe druki zostały wyłożone w pobliskim Urzędzie Skarbowym 22.08.2006.

Ech namnożyło się przez to pewnie sprzedaj?cych, co to wła?nie "przypadkiem" czekaj? tuż za rogiem !scooter .

Odnośnik do komentarza

niewiem w czym macie problem...ta kwota nie jest chyba aż taaaaka duża że niemożna by jej zapłaćić....(no zależy jak na umowie jest wpisane)...ja a swoje pcc zaplacilem około 60 pln...i tyle,mam pokwitowanie ale samego druczku PCC-1 nie wypełniłem do dzi?...jak by się kto? czepiał do dowód wpłaty jest.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie kfcent, to w większo?ci wypadków wynosi 2% warto?ci umowy (5tys zł - 100zł) więc jaki? tragedii nie ma. Swoj? drog? - kupuj?c Majesty125 pierwsze co zapłaciłem Skarbówkę i póżniej do Wydziału Komunikacji na rejestrację. Dałem na stół chłopowi wszystkie papiery i wła?nie kwitek z Urz. Skarbowego. Ani na niego nie spojrzał... a szło zaoszczędzić 80zł !scooter :(:(

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Słuchajcie wszystko jak widzę zależy od danego wydz. komunikacji...

Ja Wam opiszę swoj? sytuację...

Zaczęło się od zakupu moto... na umowie zapisali?my kwotę 7000zł... Wszystkie informacje do PCC-1 wzi?łem sobie i ogólnie ok...

Po paru dniach okaz?ło się, iż zaczęły się cięższe czasy z kas?... Wiec odłozyłem na póĽniej rejestrację i US... (miałem teoretycznie miesi?c czasu od zakupu na Wydz. Kom. i 2tyg. na US)... Czas leciał i leciał... W końcu zrobiły się 2 miesi?ce od zakupu... Wszyscy znajomi zaczęli Mnie straszyć karami w wys. nawet 5000zł...

Wystarszyli Mnie na tyle, że poszedłem wszystko załatwić prawie od razu...

Dodatkowo wg. tych znajomych byłem w przysłowiowej "dupie" z tego powodu, że sprzedaj?cy kolega wyrejestrował pojazd miesi?c po sprzedaży(czyli miesi?c wczesniej niż ja poszełme zarejestrować)...

Tak się wystraszyłem th wszystkich kar, że HEJ...

Przepisałem na nowo umowę kupno-sprzedaż z dat? kiedy kolega wyrejestrował moto... Podpisy wiadomo sk?d wzi?łem...(akurat kolega-> współwła?ciciel i Jego matka-> wła?cicielka przyjechali w odwiedziny z Poznania)

Zawiozłem do US... Babka przyjęła... Pytam czy potrzebuje umowę... Ona na to wielkie OCZY na mnie i mówi "Nie"... No to schowałem umowe... Wogóle nie patrzyła na daty, tylko paytrzyła, czy pola s? zapełnione...

Druk przyjęła i jako, że kasa była już nieczynna, kazała Mi wpłacić kase na poczcie na ich konto...

Zrobiłem to i z drukiem potwierdzaj?cym wpłatę udałem się do WK...

Znów trzęs?c tyłkiem, że tu już Mi nie ujdzie płazem takie prekroczenie dni...

Babka poprosiła o potwierdzenie wpłaty w US... dałem...

Poprosiła o umowę kupno-sprzedaż... To bojaĽliwie jej dałem... Babka tak samo nawet nie spojrzała na date... :P

Podbiła jak?s piecz?tke, numer rej. i podpis walnęła i tyle z umow? miała do czynienia... Ui?ciłem stosown? opłatę w kasie WK... odebrałem tablice i dowód czasowy i finito...

Następnie udałem się do PZU w celu przepisania ubezp.(i tu wg. znajomych czychała na Mnie kara)... Jednak i tu chyba Mi się udało(albo to bujda z tymi karami) gdyż przepisała babka ubezpieczenie bez problemów... Dopłaciłem róznicę w zniżkach(gdyż miałem mneijsze niż EX wła?ciciel)...

I wszystko...

Załatwiłem wszystko nie płac?c żadnej kary...

Co lepsze mam kolegę, który kupił w tamtym roku CBR'ke i do teraz jej nie przerejestrował ani nic nie zrobił... Go?ć j? wyrejestrował zaraz po sprzedaży...

Teraz kolega poszedł dopełnić formalno?ci(nawet umowy nie chciało Mu sie przepisywac i zaniósł prawdziw? z prawdziw? dat?) i nic też nie płacił kary...

Tak więc s?dzę, że albo kary nie istniej?, albo My mielismy obaj szczę?cie i trafili?my na fajne Panie...

Wszystkim życzę tak samo dobrych przej?ć z US i WK...

Pozdrawiam, Kuba :P vel. Wypłosz :P

Odnośnik do komentarza

Widze, ze rozpetalem mala burze !TAZ

Jutro jade do US z "jak najbardziej orginalnym podpisem sprzedajacego :P "

Mam tylko nadzieje, ze nie beda mi kazali wpisac imion rodzicow Boochosa :P

Bo nie chce mu dorabiac nowych parentsow :P

Odnośnik do komentarza

Akurat taka rubryczka tam jest - ze swoimi problemów nie miałem, ale do człowieka do Zabrza musiałem zadzwonić :P .

Przedtem jednak powiedziałem pani w okienku, że nie znam rodziców sprzedaj?cego - ale miała minę !TAZ .

Odnośnik do komentarza

A ja jak kupowałem od Wentyla burgmana to była zima i nie przerejestrowywałem go od razu tylko poszedłem do skarbówki chyba po dwóch miesiacach czy trzech. Kasę zapłaciłem ale powiedzieli mi wtedy ze za takie opóĽnienie mog? mi zrobić postępowanie karne o uchylanie sie od zapłaty zobowiazania podatkowego. Olałem temat a miesi?c temu mnie wezwali i powiedzieli, że własnie takie postępowanie przeciwko mnie wszczęli i że mam dwa wyj?cia: albo dobrowolnie poddam się karze i zapłacę 180zł + koszty postępowania czyli w sumie ok 230zł albo sprawa w s?dzie grodzkim...

No wk... się przeokropnie, przeciez tamtej nalezno?ci z PCC-1 było mniej bo chyba 220zł. Przeciez ja się od niczego nie uchylałem, sam przyszedłem zapłacić tylko trochę póĽniej. Gdyby urz?d skarbowy był winien mnie pieniadze i spóĽnił się to zapłaciłby mi odsetki (o ile w ogóle) a nie dwa razy tyle. Czy to nie może działać w dwie strony??

Krzykn?łem kobietom w oczy że s? pracownicami urzędu który stanowi czę?ć aparatu represji i że moga mnie pocałować w dupę i teraz czekam na sprawę w s?dzie. Zaapeluje do elementarnego poczucia sprawiedliwo?ci Wysokiego S?du po czym pewnie mi przypieprz? ze trzy razy tyle ale nie zdzierżyłem, żeby mnie dwie takie stare pudernice poniewierały w tym urzędzie. Ciastem nakruszone na obu biurkach kawka stoi i takie zarobione że matko boska. Naprawdę nikt mi nie powie że urzędnicy maj? jakie? ważne rzeczy do roboty bo gdyby tak było to nie scigali by takich szaraków.

Odnośnik do komentarza

Zyzio a czy nie jest tak, ze najpierw powinienes dostac pisemne ponaglenie do zaplaty?

Czy poprostu odrazu US traktuje Cie na rowni z poslami Selfdifensu, ktorzy maja immunitet co doprawadza US do frustracji?

Ja dzisiaj wszystko zalatwilem. Babka nawet okiem nie rzucila na "jaknajbardziej orginalny podpis sprzedajacego".

260 zeta w plecy nie mowiac juz o stratach moralnych :P

Mam nadzieje, ze jutro zawitam do Old Meel na swoich blachach...oby pogoda dopisala bo spodni przeciwdreszczowych nie mam.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

W/g aktualnego prawa po kupnie pojazdu powinni?my zgłosić się w ci?gu 14 dni z umow? i PCC1 i ui?cić podatek w wysoko?ci 2% od tego co na umowie. Je?li na umowie jest zbyt mało to urzednik (czka) wyci?ga dane eurotaxu i liczy nam 2% od warto?ci jaka tam widnieje. Nikogo nie interesuje, że pojazd o warto?ci 10 tpln kupili?my za 5 tpln bo był w stanie agonalnym a je?li już to każ? nam przeprowadzić ekspertyze u rzecoznawcy. Koszt ok 200 PLN. Wiadomo, ze rzadko kto to robi :P .

Teraz dalej. Jesli idzie o wydzialy komunikacji to jedne rzadaja dokumentu ze skarbowki a inne nie. Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia.

Osobi?cie zawsze płacę te 2% i staram sie nie przekraczac 14 dni a jesli juz to o kilka dni. Nie chcę mi się ryzykowac, poza tym wiem ze w razie co nikt z US nie wygrał i nie wygra... a oni bed? mieli czarno na białym co, kiedy i za ile kupiłem.

To ze teraz wydzialy komunikacji nie wymianiaja sie danymi z US to nie znaczy ze nie zaczn? tego robic np. za rok czy dwa.

Wtedy biada tym którzy nie zapłacili tych 2%.

Oczywi?cie nie życzę takiej wpadki nikomu bo po dwóch latach odsetki i kara mog? być chore B)

PS. Pamiętajmy, że pierdolnik w PL jest... to fakt ale należy też pamiętać, że stajemy się powoli państwem prawa.

To mówię ja- Wacław Jarz?bek :P

Odnośnik do komentarza

PS. Pamiętajmy, że pierdolnik w PL jest... to fakt ale należy też pamiętać, że stajemy się powoli państwem prawa.

To mówię ja- Wacław Jarz?bek  whist

Co? takiego mnie naszło. whist

Któż biednemu zabroni bogato whist żyć --------------- US.

Odnośnik do komentarza

Witam,

A jak wygl?da zakup na f-rę vat od firmy urzywanego wehukulu przez osobę fizyczn??

Wtedy chyba nie płacimy niczego w US i nic nie zgłaszamy oprócz wydziału komunikacji.

ja-rek.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Fvat zwalnia z opłaty 2%.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...