Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Co z tym wyjazdem do Szwecji?


Dawid Wawa

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Wybaczcie mi OT, ale naprawdę podziwiam @Dawid Wawa za takie odważne planowanie jak by nie było trudnej wyprawy z pasażerką !

Powodzenia życzę i gratuluję życiowego optymizmu obojgu !

P.S. @Dawid WaWa zmień chociaż tylną oponę. Będę śledził relację. Nie zapomnijcie o jej pisaniu.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dawid Wawa

    15

  • skoli

    7

  • Maly Książe

    6

  • marek_m

    6

Top użytkownicy w tym temacie

Dawid bardzo dziękuję Ci za pamięć i zrobienie mi tych naklejek . Jednak według Twojego planu nie będziemy się mogli spotkać 06.06 czy 07.06 ponieważ ja będę na zlocie w Toporni .i większość z grupy S3M tam będzie w tym czasie .W ramach wdzięczności za te naklejki mogę Ci sprezentować SIM karte Szwedzką z darmowimi nielitowanymi minutami rozmów po całej szwecji + 200 mb internetu przez tydzień .tylko nie wiem jak Ci to przekazać .Ewentualnie mogę zostawić tą karte jednemu koledze z S3M który prawdopodobnie nie jedzie na zlot i moze bym Ci podał nr jego telefonu i jakoś byście się spykneli .Daj mi Znać co o tym myślisz

Odnośnik do komentarza

Dawid opony z pełnym obciążeniem zużywają się zdecydowanie szybciej niż przy jeździe solo, moja już w Grecji podczas majówki zrobiła się Łysa, ledwo do Polski wróciłem.

Odnośnik do komentarza

3 mm bieżnika centralnego, a boczna rzeźba właściwie to jest w stanie fabrycznym. A po czym wnosisz że maksymalne obciążenie może być przekroczone? Malaguti Madison jest wielkości Burgmana 200/Burgmana 400. Ja nie ważnę 140 kg, ani moja pasażerka ;) . Przekonamy się ile bieżnika zostało jak wrócę.

Dawid abym nie był złym prorokiem. :devil:

Ale ten twój nie "zwalniający" Malaguti i nie "zdzierające" się opony źle wróżą :(

Widzę już ten tytuł " Polsk moped sitter fast på fjellet " ;)

Tu uwielbiają takie tematy. Zawłaszcza zimą gdy europejskie ciężarówka utknie na drodze a

kierowca był pewien ze opona całoroczna mu wystarczy.

Dawid wziąłeś pod uwagę że Bergen to stolica deszczu???

Na mokrym po tych pagórkach zrobi się hardkorowo na takich oponach.

Widzę, że nikt nie pisze o (ewentualnych) opłatach prowizjach za używanie karty, szkoda bo się zainteresowałem tematem;)

Książe to najłatwiej sprawdzić w swoim banku . Zresztą przy takich wyjazdach nie robi to już wielkiego znaczenia.

Odnośnik do komentarza

Nie przejmuj się. Rób swoje. :thumbs_up:

Pamiętam jak za młodu latałem po Skandynawii Javą 350, wszyscy pytali mnie dlaczego taki duży facet jeździ na takim małym motorku :laughing:

Odnośnik do komentarza

@skoli: "Moped" po norwesku to motorower, a ja na motorowerze nie jadę.

Dawid będziesz mógł brukowca do sądu za TO podać.

Powodzenia w wyprawie .

Odnośnik do komentarza

W Norwegii nie jest problemem prędkość max, bo ta nawet na autostradach jest ograniczona do 100 km/h, ogólnie jeździ się tam bardzo majestatycznie. W moim odczuciu większym problemem dla Ciebie będą różnice wysokości które będziesz musiał pokonać. Zdarzy się że kilka razy dziennie będziesz musiał się wspiąć z poziomu morza na prawie 1000 m na kilkunastu km. Tutaj masz mapę z wysokościami npm (kikasz w punkt i podaje wysokość). Zwróć szczególną uwagę na przejazdy między blisko siebie położonymi fiordami.

PS. Teraz doczytałem że trasa Dawida kończy się w Bergen więc nie jest tak źle, wcześniej była mapa z trasą sięgającą Trollstigen, stąd moja uwaga.

Odnośnik do komentarza

3 mm bieżnika w oponie to pewnie z 1,5 mmm do znacznika maks zużycia;) pewnie Dawid ma zamiar śmigać tylko po winklach i dotrzeć to co pozostało na bokach oponki aby na forum pokazać foty i pochwalić się, że nie jest tylko mistrzem prostej;)

Bez jaj- lepiej zmienić oponkę bo to mały koszt a dużo korzyści, spokój i bezpieczeństwo.

Pamiętać należy, że obwód opony w skuterze jest sporo mniejszy niż w motocyklu, czyli koło kręci się szybciej i opony jest mniej...

Dla komfortu psychicznego zmienił bym jeszcze pas a stary i tak zabrał ze sobą...

Odnośnik do komentarza

Dawid myślę, że warto skorzystać z doświadczeń kolegów, którzy tamte rejony i warunki maja już obcykane, żeby być przygotowanym i mieć frajdę z wycieczki we dwoje.

W związku z powyższymi podpowiedziami może warto jednak rozważyć zakup nowej opony na tył ograniczając ryzyko niepotrzebnej przygody, dodatkowych kosztów i stresu w oczach pasażerki. A starą oponę zawsze możesz sobie zetrzeć do końca po powrocie śmigając już wokół komina.

Kolejna sprawa to dokładniejsze przeliczenie czasu przejazdu pomiedzy noclegami, bo wydaje mi się, że 500km po krętych górskich drogach w jeden dzień z przystankami na zdjęcia, ochy i achy, może być wyzwaniem nie tylko dla pasażerki. Może warto ten kawał drogi rozbić na dwa dni przyjemnej jazdy i wcześniej zaplanować nocleg w ciekawym miejscu gdzieś po drodze, czasem mniej znaczy więcej :)

Rozumiem, że razem z pasażerką jesteście nastawieni na przygodę i "mierzenie się z przeciwnościami", mimo wszystko życzę spokojnej, bezpiecznej wyprawy.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja ci Dawid życzę żeby twoja pasażerka, nie wróciła po kilku dniach sama, promem lub samolotem,jak to było na poprzedniej wyprawie.

Powodzenia.:)

Odnośnik do komentarza

Dawid,

Wróciłeś już, czy jeszcze "latasz" po skandynawskich dróżkach. Myślę że wszyscy są ciekawi Twojej relacji z opisywanego wyjazdu.

Osobiście mam nadzieję że się udał....

Skrobnij kilka słówek...

Odnośnik do komentarza

Właśnie też tak sobie myślę jak Ci udał się ta wyprawa Ponieważ minęło trochę czasu pewnie masz już ogarnięte jakeś foty i dziel się kolego doświadczeniami

Odnośnik do komentarza

Właśnie też tak sobie myślę jak Ci udał się ta wyprawa Ponieważ minęło trochę czasu pewnie masz już ogarnięte jakeś foty i dziel się kolego doświadczeniami

ja też jestem ciekawy, czy jednak miał odwagę wystartować, Ty pawelneos,powinieneś wiedzieć coś więcej, miał on przekazać Ci jakieś nalepki... ps.z tego co widać Dawid logował sie na forum 20 czerwca, ale nie ma chyba nic ciekawego do napisania...
Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Musi jakaś lipa wyszła i dla tego milczy.

Był zalogowany 27.06.2014 o godz. 9:56

Odnośnik do komentarza

może myśli nad tym jaką nam historyjkę wcisnąc,zrobił tyle szumu,i nic...,albo mu plecaczek uciekł,i do tej pory szuka :)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
Jeśli ewentualnie ktoś chce mnie poznać osobiście, to we czwartki przy Prymasa są marne ku temu szanse, bo jestem wtedy zajęty, ale w weekendy mam czas, np. jutro.

Moi drodzy. Myślę, że nie mi co "podbijać" tematu Dawidowi. Nie pojechał, a teraz się "cyka" ujawnić bo mu głupio. A co tam, przeczytajcie jego słowa pisane o naszych mazowieckich cotygodniowych spotach (powyżej).

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Na poprzedniej wyprawie plecaczek mu nawiał,więc myślę ze tu też tak było.

Biedny Dawid jeździ po Skandynawii i poszukuje swego plecaczka.A może porwali jego i plecaczka Wikingowie. :)

Odnośnik do komentarza

Mi się wydaje,że po prostu nie ma ochoty się tu odzywać patrząc na Wasze prześmiewcze wpisy.Też by mi się nie chciało szczerze mówiąc. Nie znam człowieka,ale podejrzewam że zwiedził na tej swojej "200" więcej niż gro ludzi z tego forum. Jeśli mu nawet nie wyszło,to nie powód żeby człowiekowi dopierdzielać.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Witejcie roztomili , może faktycznie coś nieprzyjemnego mu się stało , jeżeli ktoś ma do niego kontakt może zadzwonić i się zapytać a nie drwić .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...