Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Co z tym wyjazdem do Szwecji?


Dawid Wawa

Rekomendowane odpowiedzi

No coś w tym stylu z tym wpadnięciem na herbatę. Zobaczę Norwegię i te ich fiordy i lecę na szwecką Olandię. Jeśli będzie trzeba to się rozciągnie wyjazd na 10 dni. Zobaczymy. Wyprawa ta jest oparta na przygodzie i radzeniu sobie z przeciwnościami w nieznanym. Gdybym chciał wygody, to bym samolotem się tam wybrał albo w ostateczności samochodem.

Przynajmniej tyrystuję na skuterze, a nie tylko na Prymasa się pojawiam ;) .

Ale dzięki za porady.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Dawid Wawa

    15

  • skoli

    7

  • Maly Książe

    6

  • marek_m

    6

Top użytkownicy w tym temacie

Tylko żeby kierownik coś zobaczył musi się zatrzymywać a na to potrzeba czasu, 10 dni brzmi bardziej realnie pod warunkiem, że nie będziesz się tak sztywno trzymał tych 10 km/ h ponad ograniczenia ;-).

Odnośnik do komentarza

Dawid, jeżeli chcesz skorzystać z oferty "Szwecja na motocyklu" to musisz zakupić bilet tam i z powrotem (konrektne terminy) - chyba, że się mylę (to by było wspaniale).

1 Dzień

Do Szwecji promy odpływają rano i wieczorem, więc:

- opcja rano, ruszysz z Wawy o wchodzie słońca z nadzieją, że zdążysz albo dzień wcześniej i przenocujesz w 3m

- opcja wieczór, ruszysz w ciągu dnia i na spokojnie dojedziesz do 3m

2 Dzień

To samo na powrót.

Czyli 2 dni na same dojazdy, no chyba, że sobie to połączysz z innymi planami wycieczkowymi po okolicy.

Do 4 osób, cena za osobę to 299 PLN. Moim zdaniem drogo (biorąc pod uwagę to, że jadąc z mazowieckiego musisz dodać 2 dni na dojazdy), no chyba, że ktoś jest napalony na Szwecję i tak jak Ty ma w planie dłuższe pojeżdzenie po Skandynawii.

Przy 12 osobach cena staje się bardziej atrakcyjna ale zgranie czasowe, pogodowe to masakra - próbuj :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

...Przynajmniej tyrystuję na skuterze, a nie tylko na Prymasa się pojawiam  ...

Cześć Dawid,

-trzymam za Ciebie kciuki, :) realizuj się, swoje wielkie, ambitne plany dot. podróży na skuterze. .

Z uporem maniaka zapraszam Cię na udział w naszych spotach czwartkowych, chętnie bym Cię poznał osobiście i pogadał jak czekista z czekistą ( face to face ).

Tak na marginesie zapewniam Cię, że na Prymasa pojawia się naprawdę grupa ciekawych ludzi - pozytywnie zakręconych z ogromnym bagażem różnych doświadczeń ...

Do zobaczenia na spocie, a może na jubileuszowym X zlocie Burgmanii w Topornii :) ???

Odnośnik do komentarza

sorki za wyjście poza temat ale te foty z owocami morza gadają do mnie :)

Czy to w bule to krewetki (koperek, ogórek, pomidor mniam)?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

.......A towarzystwo już znalazłem. Jadę ze znajomą.

Tylko nie zafunduj znajomej takiego scenariusza jak w poprzedniej Twojej podróży dookoła Europy.

Życzę powodzenia.

A tak na marginesie to Burgmaniacy też "turystują" nie tylko na Prymasa w C66.

Odnośnik do komentarza

Powodzenia i czekamy na opis z jakimiś fotkami i spostrzeżeniami :) .

PS. A ja powoli zbieram się do czwartkowej "pielgrzymki" w C66 :) ...

Odnośnik do komentarza

Myślę, ze faktycznie warto dodać -jak koledzy słusznie sugerują te minimum 3 dni, aby nie zamęczyć się , bo jednak dajmy na to te 3000km/7 to 428km dziennie, tyle ile z okol wawki do władka, co może być jednak męczące. Lepiej dodać nawet więcej dni i sobie na spokojnie lecieć, delektować się widokami, jak trzeba to się zatrzymać odpocząć, tak bardziej na luzie, bez presji , w końcu to ma być jak największa przyjemność;)

Odnośnik do komentarza

sorki za wyjście poza temat ale te foty z owocami morza gadają do mnie :)

Czy to w bule to krewetki (koperek, ogórek, pomidor mniam)?

Tak krewetki, duuuużo krewetek :)

A w temacie, interaktywna mapa tras turystycznych w Norwegii - klik

Odnośnik do komentarza

Dzięki za porady i wezmę więcej.

Termin się klaruje. 6 czerwca planujemy wyjazd. To piątek. Wrócić powinienem na niedzielę wieczór za tydzień. Czyli 10 dni jazdy. Ale świat się nie zawali jeśli przedłuży się wyprawa.

Problem w tym, że znajoma ma egzamin w dniu wyjazdu. Egzamin zaczyna się o 14:00, a zakończyć ma się o 15:00. A już o 20:30 trzeba być w porcie w Gdyni. Jest pod znakiem zapytania czy zdążę w 5,5 godziny z Warszawy na skuterze 200 ccm. Tu prośba do Was o opinię.

Druga sprawa to porady dot. wyboru trasy już po dotarciu do Szwecji. No i obyczaje tam na drogach panujące, czyli gdzie się spodziewać opłat, jak duże te opłaty, czy na stacjach spotkam normalną benzynę 95-98 oktanową, czy można płacić kartą płatniczą itd..

Potem porady dot. przekraczania granicy z Norwegią oraz analogicznie info o drogach, płatnościach i "zasadzkach" w Norwegii.

Odnośnik do komentarza

Dawid w Szwecji drogi są całkowicie za darmo litr Bp jest średnio 14 koron szwedzkich 7 pln na stacjach paliwowych można płacić kartą i tak jest najczęściej większe stacje przyjmują gotówkę praktycznie wszystkie małe bezgotówkowe .

Odnośnik do komentarza

Dawid tą pojemnością polecał bym trasę :

https://www.google.c...faf34cd!1m0!3e0

Norwegia przywita cie bramkami i zapewne zamkniętą granicą. Na bramkach kierujesz się na Auto PASS . Potem jak Ci będzie dobrze z oczu patrzyło to przejedziesz bez kontroli. Do Oslo masz ok 100km nudnej autostrady bez żadnych opłat. Paliwo w "emiratach północy" taniutkie po 15 kr ;) I dalej na Bergen będziesz się kierował ??

Odnośnik do komentarza

Jest pod znakiem zapytania czy zdążę w 5,5 godziny z Warszawy na skuterze 200 ccm. Tu prośba do Was o opinię.

czy można płacić kartą płatniczą itd..

Norwegii.

jedziecie we 2 osoby na jednym skuterze? Jesteś pewien czy Twoja partnerka wytrzyma trudny podróży?

do gdyni jest niecałe 400km siódemką, treaz w pewniej dużej częśc ekspresową i pewnie musisz być jakiś czas przed odpłynięciem, czyli powiedzmy masz 5h na 400 km czyli v średnie 80 km/h. bardzo trudno powiedzieć ;) sam jestem tego ciekawy. Nie wiem ile 200 można jechać na ekspresówce, przypuszczam, że realna v max to 100km (gps). wg gogle to 4h14min, ale wiadomo wtedy jedzie się z dopuszczalną prędkością na ekspresówce...

Czy ktoś wie jakie są opłaty za używanie karty w Szwecji Norwegi ( płacenie za paliwo)? kurs korony jest przeliczany po kursie pewnie jakiegoś dużego banku, czy są jakieś prowizje za te operacje i ile orientacyjnie danej kwoty one wynoszą? karty np mbanku( mastercard, visa).

Wątek czytam bo też możliwe, że się wybiorę, ale akurat sam;)

Ja bym zabrał w tą trasę zapasowy pasek, nawet używany swój stary (i ewentualnie takie klucze które pozwolą na jego wymianę- jeśli umiesz sam), wiem, że to trochę śmiesznie brzmi, ale ja bym tak zrobił;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli ktoś się wybiera, ale niekoniecznie wspólnie chce podróżować po Szwecji, to rozważmy wspólny zakup biletów na Stenę, bo im większą grupa tym taniej! A może nawet nie trzeba wspólnego terminu wypłynięcia żeby nabyć bilet grupowy??? Wtedy tym bardziej warto zbić cenę rejsu!

Druga sprawa to czy ktoś poleci trasę z Oslo do Bergen i wypowie się co do opłat drogowych w Norwegii?

Odnośnik do komentarza

Ja akurat planuję jechać przez Litwe,Łotwę, Estonię, Finlandię więc prom tylko z Talina do Helsinek

Odnośnik do komentarza

Dawid jeżeli wybierasz drogę przez góry nie będziesz miał żadnych dodatkowych opłat.

Jeżeli na około E18/E39 dojdą ci dwa promy.

Odnośnik do komentarza

@skoli: Dzięki. O której dokładnie drodze mówisz? Możesz podać numery dróg lub zaznaczyć trasę na mapie Google?

Zadzwoniłem do Steny i okazało się że w piątek 6 czerwca prom rusza o 19:30, więc trzeba przybyć godzinę wcześniej, a najpóźniej o 19:00, bo o 19:02 zamykają wjazd na prom. Jako że znajoma kończy egzamin w Wawie o 15:00, to byśmy nie zdążyli na prom, więc wypłyniemy jednak w sobotę rano 7 czerwca.

6 czerwca:

Piątkowe popołudnie to dojazd do Gdańska i tam nocleg u znajomych oraz spotkanie z "pawelneos".

7 czerwca:

Sobota rano (ósma rano) musimy się stawić w Gdyni na prom i cały dzień rejs do Karlskrony. W Szwecji, w Karlskronie będziemy na 19:00 i planujemy zwiedzanie (znajoma proponuje jakąś imprezę bo to w końcu sobota wieczór) i nocleg w namiocie.

8 czerca:

Od rana jedziemy na Oslo. W planie dotarcie tam tego samego dnia, zwiedzanie i nocleg.

9 czerca:

Cały dzień na spokojną podróż niemal 500 km krętych dróg nad rzekami i jeziorami aż do Bergen. Odcinek poświęcony na fotki krajobrazu. Jesli uda się, to dotrzemy tego dnia do Bergen.

10 czerca:

Pobyt w Bergen lub dotarcie do Bergen. Nocleg u znajomego.

11 czerca:

Wyruszamy w drogę powrotną. Tutaj trasa jeszcze do ustalenia. Mile widziane propozycje.

@pawelneos: Będę miał dla Ciebie wycięte z folii odblaskowej napisy "pawelneos". Spotkamy się w Gdańsku w piątek wieczór?

Odnośnik do komentarza

Dawid mimo ze po Norwegi nie jeździ się szybko to w dwie osoby na tej pojemności będziesz "zawalidrogą" ;)

Dlatego najlepszą trasą będzie droga nr7 .

https://www.google.c...4m3!1m0!1m0!5i1

Od Gol będzie już luźno i przyjemnie ponieważ wszystkie ciężarówki jadące na Bergen jadą w górę do E16

A ty będziesz mógł delektować się widokami. Jak nie będzie padać :(

A tu propozycja drogi powrotnej ; https://www.google.c...f03d37e!1m0!3e0

Z zaliczonym Oslo możesz już jechać do Sandefiordu i płynąć do Szwecji .

Odnośnik do komentarza

Na swoim skuterze nie zauważyłem zmniejszenia prędkości maksymalnej gdy jadę z pasażerem. Na pewno jest to prędkość wyższa niż ciężarówki jadą, ale znacznie niższa niż osobówki na autostradzie. Tak mniej więcej przelotowo jedziemy 100 km/h, ale na krętych drogach górskich to w praktyce 80 km/h i co chwilę hamowanie i przyspieszanie.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że nikt nie pisze o (ewentualnych) opłatach prowizjach za używanie karty, szkoda bo się zainteresowałem tematem;)

Jak by się komuś chciało napisać, to niech odpowie, czy to prawda, że w taką podróż trzeba ( zaleca się) jechać z nową oponą, bo skandynawskie (nie wiem czy norweskie czy szwedzkie) asfalty zjadają oponę szybko?

Odnośnik do komentarza
Jak by się komuś chciało napisać, to niech odpowie, czy to prawda, że w taką podróż trzeba ( zaleca się) jechać z nową oponą, bo skandynawskie (nie wiem czy norweskie czy szwedzkie) asfalty zjadają oponę szybko?

Zdecydowanie. Norweskie drogi są mega przyczepne, ale zdzierają opony w zastraszającym tempie. Ja w podróży na Nordkap, wymieniałem tylną oponę w Bodo.

Odnośnik do komentarza

Też czytałem inne fora gdzie polecano wymienić oponę tylną przed wyjazdem. Sprawdziłem dziś jak tam moja tylna opona i wydaje się że bez problemu da radę jeszcze tą podróż obsłużyć, mimo że rok temu Czechy widziała na wyprawie z Natalią. Jest jeszcze nie mniej jak 3 mm rowka centralnego. A ja nie jestem fanem wystrzelania spod świateł, palenia gumy czy też ostrego hamowania.

Odnośnik do komentarza

3 tysie kilometrów na 3 mm bieżnika i to w dwie osoby oraz z bagażem (czyli przekroczone, lub minimum w jego pobliżu obciążenie maksymalne tego modelu)?

Dobre :) ... bo ja w trakcie podróży, tak jak znam skandynawskie drogi ... osnowę widzę jak nic...

Odnośnik do komentarza

3 mm bieżnika centralnego, a boczna rzeźba właściwie to jest w stanie fabrycznym. A po czym wnosisz że maksymalne obciążenie może być przekroczone? Malaguti Madison jest wielkości Burgmana 200/Burgmana 400. Ja nie ważnę 140 kg, ani moja pasażerka ;) . Przekonamy się ile bieżnika zostało jak wrócę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...