Klubowicze bargacz Opublikowano 4 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 4 Czerwca 2012 Jadąc swoim tępem dotarłem dzisiaj o 18 do Olsztyna. Wyjechałem o godz 6.30 , a pakowałem się w deszczu. Pozdrawiam organizatorów i wszystkich uczestników. Do zobaczenia Szczególne podziękowania dla Karo-Linki, Jordana i Dara za przygarnięcie pod dach i towarzystwo.
dana0606 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Właśnie , Artur kuruj się A jak tam kierownica, coś dało się z nią zrobić, właściwie to do oględzin AC nic nie rób???
Klubowicze Patryk Opublikowano 4 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 4 Czerwca 2012 Jadąc swoim tępem dotarłem dzisiaj o 18 do Olsztyna. Wyjechałem o godz 6.30 , a pakowałem się w deszczu. Pozdrawiam organizatorów i wszystkich uczestników. Do zobaczenia Współczuję Ci tej nocy pod namiotem - lało strasznie. To, że nie odpłynąłeś z Koszarawą to chyba tylko zawdzięczasz dobrze wbitym śledziom. U W A G A! Na terenie parkingu znalazłem szybkę z kasku - proszę o kontakt na PM celem odbioru. . . .
Klubowicze Jordan Opublikowano 4 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 4 Czerwca 2012 No to teraz napiszemy na spokojnie Zlot był wspaniały tylko mało ludzi :/ ale może żałować ten, kto nie był i nie można mieć wszystkiego. Pogoda poza jednym dniem dopisała w 100% a byliśmy tam cały tydzień (trochę mało) Jedzenie - było dużo oraz smacznie i dziękujemy pierwszemu grillowemu Lucjanowi, bynajmniej ja byłem najedzony Asi i Patrykowi oraz pozostałym dziękujemy za organizację sztandarowej klubowej imprezy, bo kosztowało ich to wiele zachodu czasu i innych rzeczy. Pablosowi wraz z synem za muzykę i dzięki niej za wyciągnięcie ludzi na gięcie ciał na parkiecie Właścicielom ośrodka „Pod Dębiną” za gościnę Córce Patryka, Marcie, za dokumentowanie i robienie zdjęć Karo-lince za cierpliwość i pomoc mi w funkcjonowaniu te dni przed zlotem i wspólnie z innymi podczas zlotu. Mam nadzieje, że nie byłem dla niej i innych ciężarem. Dziękuję bardzo za rozmowy z Karo-linką na mój temat (dla mnie to wielkie odciążenie a i jej pewnie coś pomogło słysząc, że nie jesteśmy z tym sami i możemy w razie potrzeby liczyć na wsparcie z waszej strony) oraz wszystkim, którzy rozmawiali i wspierają mnie bym się nie poddawał. Jeszcze raz dziękuję wszystkim. Markizowi (Markowi) za dokumentacje zdjęć z samochodu podczas parady (myślałem nad tym czy znajdzie się ktoś chętny). Link do zdjęć ze zlotu https://plus.google....=CP_u2MbAlsXdbg już działa Wszystkie, jakie były robione. Połowę pewnie się wybierze. Miłego ogladania. Zlot uważam za udany i już z Karolinką nie możemy się doczekać na kolejny Dziękuję wszystkim, że mogłem was zobaczyć i choć trochę poprzebywać oraz porozmawiać z wami. Nowopoznane osoby były miłe aczkolwiek górski klimat pewnie przyczynił się do tego, że mnie nie pamiętają przynajmniej rozmów ze mną, ale ważne, że ja pamiętam. Miło było was poznać – miejmy nadzieję, że nie pierwszy i nie ostatni raz.
VoYtaZ Opublikowano 4 Czerwca 2012 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Bardzo sympatyczna imprezka,wspaniali ludzie i sympatyczna atmosfera wśród zlotowiczów.Dołączam swoje wyrazy uznania dla organizatorów za włożony trud oraz cierpliwość.Miło mi będzie dodawać do grona znajomych tych których poznałem na zlocie .A pod tym linkiem kilka nieobrobionych jeszcze zdjęć . https://picasaweb.go...gCJaox5HDyILiDw zdjęcie 347 -> super timing
pablos Opublikowano 4 Czerwca 2012 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Kilka fotek i krótkich filmików niestety robione telefonem więc jakość nie rewelacyjna ale poprawna LINK DO GALERII BURGMANIA 2012 - Żywiec. PS. Zapomniałem o pozdrowieniach dla MarcinaS I Jego Współtowarzysza podróży oraz dla przesympatycznej ekipy W-M bodajże z Ełk-a. Prośba !!! Jordan coś z linkiem do Twojej galerii - pls. popraw brak dostępu
Klubowicze pgizi Opublikowano 4 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 4 Czerwca 2012 Zjednoczeni w Burgmanii! Nie mogę niestety powiedzieć, że brałem udział w VIII Ogólnopolskim Zlocie Maxi Skuterowym BURGMANIA 2012, wizytowałem go w piątek … cztery godziny … Ta krótka „wizytacja” utwierdziła mnie w przekonaniu, że w przyszłym roku będę brał w nim udział w pełnym wymiarze! Wielkie słowa uznania dla Organizatorów! Brawo! To jest olbrzymia praca logistyczno/kwatermistrzowsko/administracyjna z której, mam wrażenie, wywiązaliście się wzorowo. Poniżej zamieszczam video relację z eskorty części Grupy Mazowieckiej – koledzy mieli naprawdę ciężką drogę i dla nich też słowa uznania za determinację. http://www.youtube.com/watch?v=Q58d8_z7I-U&feature=youtu.be
Miro71 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Miro 71 i Jarel_PL po mokrej, wiejacej pogodzie zwariowanych planach ( Jarka) melduja sie z Titisee-Neustadt przy zimnym coniaczku cieplutkim dumku dziekujemy za wspaniala zabawe i super atmosfere. Jarus jutro dalej do domku Miro71&Jarek_PL
Klubowicze Karolina Opublikowano 4 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 4 Czerwca 2012 No więc od początku... Okiem Karoliny: Przyjechałam już w czwartek, żeby nie spóźnić się na oficjalne rozpoczęcie zlotu (istniało takie ryzyko...). A tak to tylko M@rkiz ucierpiał, bo umówiłam się z nim, że go odbiorę z dworca w Żywcu o 16.15, a o 16.13 zadzwoniłam do niego, że mam problemy techniczne i jeszcze jestem w Krakowie...(nawet nie sprawiał wrażenia zdziwionego...) na szczęście Patryk go uratował. Po przyjeździe Karo-Linka uraczyła mnie specjałami z grilla i patelni (biała kaszanka i kiełbaski made by Lucek ) Wróciliśmy z imprezy wcześniej (koło 22-ej), żeby się wyspać przed zlotem (taki był plan). Niestety nie udało się - M@rkiz gadał bez przerwy do 2 w nocy, a ja w międzyczasie zdążyłam zgłodnieć 3 razy. I cały czas myślałam o Lucjanie i jego wędzonych skrzydełkach (no...prawie cały czas ) Ale nam w piątek dolało...za to dzieciaki szczęśliwe - nie ma to jak potaplać się w kałużach. Lucjan nam wszystkim dogodził - najedliśmy się do syta mięs różnego rodzaju. To było najlepsze zlotowe wyżywienie, jakie pamiętam! Brawo, Lucek! Ogryzek dojechał naszym Burgmanem, więc byliśmy już w komplecie. Wieczorna impreza iście zlotowa - były "jazdy" testowe, grupowe zdjęcia , nawet palenie gumy... No i tańce - zasługa Pablosa i jego muzyki, tylko szkoda że tak krótko (ale zaczynam się już przyzwyczajać...) ...próbowali mi ściemnić jakimś sąsiadem (który to niby policję nasyła), żebym tylko poszła spać... Ale ja tam wiem swoje... W sobotę śniadanie zdecydowanie za wcześnie jak dla mnie... Żurek pycha (aż szkoda, że na niedzielę zabrakło...) Parada świetnie zorganizowana, a do tego chyba najbardziej kręta z dotychczasowych i najbardziej widokowa. Niezapomniane przeżycie... Na terenie kempingu czekała na nas niespodzianka, czyli Worlan - świetnie było Cię zobaczyć - chociaż przez chwilę.... Po paradzie Lucjan znowu nas nakarmił (dzięki, Lucek!) i pojechaliśmy do Muzeum Browaru - współczułam tylko pani przewodniczce, że się jej taka grupa trafiła... Muzeum rewelacja - można było wszystkiego dotknąć, a na końcu każdy dostał browara (DUŻEGO!) - ja musiałam część wziąć na wynos w butelce po soczku (dziecku soczek kazałam szybko wypić... ), następnie wracaliśmy "wesołym" autobusem . Po powrocie organizatorzy zaprosili wszystkie dzieci na "poczęstunek", którym to okazał się kotlet drobiowy we migdałach z frytkami i surówką. Strzał w dziesiątkę - grill grillem, ale nie ma to jak prawdziwy obiad dla dzieciaka. Ja tylko patrzyłam, czy młody zje wszystko czy coś mi zostawi, a gdy w końcu się najadł i przyszła moja kolej to zjawił się Ogryzek i......na szczęście wszystkiego mi nie zjadł! Kolejnym punktem programu były konkursy typu rzut oponą oraz przeciąganie liny połączone ze strzelaniem do bramki. Ogryzek świetnie się bawił do momentu, aż kazali mu strzelać do bramki (Ogryzek nie potrafi trafić piłką w bramkę... ), więc postanowiłam go wyręczyć, natomiast bardzo przepraszam kolegę, który stał wtedy na bramce (mogłam go ostrzec, żeby się odsunął... ), za to, że tak go wystraszyłam - jeszcze dobrą chwilę siedział skulony pod bramką: Wieczorna impreza (tym razem na sali) rozkręciła się dopiero ok. północy. Znowu były jazdy testowe - tym razem bez palenia gumy i papparazzi (przynajmniej mam taką nadzieję...), w wyniku których mam teraz dziurę w spodniach (na szczęście w mało strategicznym miejscu ). Przez tańce z Artixem nabawiłam się zakwasów - było szybciej niż na Gymkhanie! Tym razem dla odmiany impreza skończyła się w sam raz - przynajmniej dla mnie. Mam już chyba na to sposób - trzeba po prostu więcej pić! Bardzo dziękuję Enkowi za to, że mnie odprowadził taki kawał drogi i namówił, żebym jednak nie spała w aucie tylko w pokoju... W niedzielę niestety nie zdążyłam się ze wszystkimi pożegnać, bo zaspałam... Patryku i Joasiu - wielkie dzięki, że chciało Wam się to wszystko zorganizować! Zlot był super! Podziękowania także dla Marty za zdjęcia. Mamy nadzieję, że zacznie jeździć skuterem i zaloguje się na forum. Wszystko na to wskazuje... Przepraszam wszystkich, że tak się rozpisałam - to wszystko przez to, że tak strasznie mi się podobało... P.S. Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę... Wróciłem okrężną drogą... przez Kraków w którym tylko zobaczyłem Komendę Wojewódzką Policji (wskazaną przez córkę Patryka) i dworzec na który mnie pogoniła Karolina... to chyba za marudzenie dziewczynom w Patrolu... Już nie rób ze mnie takiej "poganiaczki" ... bo się inni będą bali do mnie do Krakowa przyjechać... Taaaa 75% administracji d%&y sobie wygrzewa, ja dzisiaj 3h jadę z koksem i porządki na forum robię - 21 nowych członków (z przeproszeniem ) Piwo lecicie ..... Biedny Kisiel - no nie ma bata - musicie mu to chłopaki jakoś wynagrodzić po powrocie...
Klubowicze Piootr Opublikowano 4 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 4 Czerwca 2012 @pgizi - wielkie dzięki za relację filmową. Do dziś nie mogę uwierzyć, że jechaliśmy w takiej ulewie. Doświadczenie bezcenne. Ale co tam, jakby na Burgmanię trzeba było jechać co roku w takich warunkach to jestem pierwszy. Warto było.
Sympatycy Arecki Opublikowano 4 Czerwca 2012 Sympatycy Opublikowano 4 Czerwca 2012 Jeszcze kilka słów odemnie. Wielkie podziękowania dla Ptryka i Joasi oraz wszystkich którzy zaangażowli się w organizację zlotu i sprawne jego przprowadzenie. Podziękowania dla wszystkich uczestników, za obecność i stworzenie wyjatkowej atmoswery. Szkoda, że nie było nas więcej i że zabrakło co najmniej kilku osób, których obecność na Burgmanii była dla mnie zawsze czymś oczywistym. Dziękuję wszystkim moim towarzyszom podróży za wspólnie nawijane kilometry. Na koniec szczególne podziękowania chciałem złożyć Orzechowi dzięki, któremu ta Burgmania mógła być dla mnie w pełni skuterowym zlotem. Już zaczynam wyglądać wiesci odnośnie przyszłorocznego zlotu.
zbych Opublikowano 4 Czerwca 2012 Opublikowano 4 Czerwca 2012 Jako nowy Burgmaniak pozwolę sobie ja i Grażyna gorąco podziękować organizatorom szczególnie Joasi70 za ciepłe przyjęcie na zlocie oraz wprowadzenie do grupy śląskiej
krzysiu Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Kolejnym punktem programu były konkursy typu rzut oponą oraz przeciąganie liny połączone ze strzelaniem do bramki.Ogryzek świetnie się bawił do momentu, aż kazali mu strzelać do bramki (Ogryzek nie potrafi trafić piłką w bramkę... ), więc postanowiłam go wyręczyć, natomiast bardzo przepraszam kolegę, który stał wtedy na bramce (mogłam go ostrzec, żeby się odsunął... ), za to, że tak go wystraszyłam - jeszcze dobrą chwilę siedział skulony pod bramką: w tej bramce czułem się bezpiecznie Pozdrowienia
Klubowicze Patryk Opublikowano 5 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 5 Czerwca 2012 Przepraszam, że ja tylko ogłoszenia parafialne zamieszczam ale Burgmania jeszcze dla mnie trwa. Tym razem proszę o kontakt osoby, które: 1. zapisały się na listę zlotową, zapłaciły a nie mogły przyjechać z przyczyn różnych (z usprawiedliwieniem ), 2. nie odebrały wylosowanych nagród (każdy uczestnik coś wylosował) Muszę nadmienić, że jedna z nagród jest dosyć ciężka więc musimy rozważyć sposób przekazania (koszty przesyłki). Proszę o kontakt Burgman4, Maniek na maila burgmania2012@gmail.com (jeśli to możliwe) lub o kontakt telefoniczny +48 531 321 610. ps. W Żywcu ciągle pada i jakoś nie chce mi się stąd ruszać w deszczu.
Lucjan73 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Patryk jak coś zbywa to chętnie przytule jakieś fajne gadżety nawet te wagi ciężkiej !placz
BigBasse Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Przydało by się to grupowe zdjęcie ))
mysz75 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Wielkie podziękowania dla organizatorów i wszystkich uczestników za miłe przyjęcie. Był to mój pierwszy zlot Burgmani ale mam nadzieję, że nie ostatni. Pozdrawiam i do zobaczenia
Abach Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 W końcu jakoś się pozbierałem i mam gotowe zdjęcia Na początek Chiński Black Wing odpalany... na kopkę W Browarze Żywiec, po jednym Żywcu...... A tu rośnie nam Burgmaniak, na którego ostrzą zęby największe kluby żużlowe w Polsce Kilka słów... W piątek wyruszyliśmy na zlot z Bydgoszczy, mieliśmy do przejechania zaledwie 468 km. Spotkanego po drodze Gumisia przepraszam, że tak pędziłem, ale cała trasa w deszczu nie należała do przyjemności i chciałem ją mieć jak najszybciej za sobą. Na 30 km przed Żywcem, na stacji benzynowej spotkaliśmy Roniego i Anię i w ich towarzystwie pokonaliśmy jedyne tego dnia kilometry bez deszczu Moja nieaktualna nawigacja pewnie błądziłaby po nowo zbudowanych drogach, ale na szczęście Roni mapy woj. śląskiego ma w małym paluszku W Żywcu zostaliśmy serdecznie przywitani. Co prawda, chleba i soli nie było, ale wcale tego nie oczekiwaliśmy Niespodzianką było to, że nie było pokoju, który zarezerwowałem wiele miesięcy temu i potwierdzałem na 3 tygodnie przed zlotem, ale na szczęście dzięki Patrykowi i miłej pani w recepcji udało się załatwić lokum na zlot. Ponieważ ciągła jazda w deszczu nie sprzyjała przerwom na posiłki, planowaliśmy obiad po przyjeździe w hotelu Dębina. Okazało się, że nie ma takiej potrzeby, Lucjan był przygotowany na takich głodomorów jak my i zaserwował nam przysmaki z grilla, kiełbaski drobiowe i biała kaszanka rewela, wielkie dzięki. W piątek pogoda niestety nie dopisywała i często padał deszcz. Spędziliśmy wieczór w towarzystwie Burgmaniaków w szałasie przy muzie Pablosa. W sobotę bardzo podobała mi się parada. Jeszcze nigdy nie jechałem w tak dobrze zorganizowanej i zgranej paradzie. Policja doskonale asekurowała przejazd kierując nawet pojazdy jadące z przeciwka na pobocze. Pomysł kompletu blokujących na początku parady, których odpowiednia liczba nie zmuszała do powrotów z końca na początek uważam za bardzo dobry. Sama jazda uczestników bardzo zdyscyplinowana. Zdarzały się pojedyncze przypadki, że nie trzymano szyku, ale to sporadyczne sytuacje. Myślę, że w przyszłości, przed takim zlotem jak Burgmania trzeba pamiętać, aby przypomnieć nowym uczestnikom, jak powinno się jeździć w paradzie. W sobotę pogoda dopisywała, nie było za gorąco, ale nie padało i często wychodziło słońce. Zorganizowane konkursy były emocjonujące. Uczestnicy nieczęsto walczyli do upadłego i to dosłownie. Okazało się, że mamy zdecydowanie lepszych bramkarzy niż napastników. Tylko nie wiem, czy taka sytuacja wynikała ze zbyt małej bramki, czy ze słabej dyspozycji strzelających Mam tylko nadzieję, że na Euro napastnicy i bramkarze w naszej reprezentacji spiszą się "na medal" Wielkie dzięki dla wszystkich organizatorów, to był bardzo udany zlot, szkoda tylko, że tak szybko minął Więcej zdjęć: https://picasaweb.google.com/AbachS3M/Burgmania2012Zywiec?authkey=Gv1sRgCPbD5tzhz4u9Vw
Lucjan73 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Adam fotki jak zykle pełen profesjonalizm
Użytkownicy+ Saper Opublikowano 5 Czerwca 2012 Użytkownicy+ Opublikowano 5 Czerwca 2012 Abach, foty pierwsza klasa , a ta z browaru z "mnogością" Lucjana powaliła mnie na kolana . Dostałem oczopląsu.
Klubowicze Karolina Opublikowano 5 Czerwca 2012 Klubowicze Opublikowano 5 Czerwca 2012 A tu rośnie nam Burgmaniak, na którego ostrzą zęby największe kluby żużlowe w Polsce Abach - mam nadzieję, że Wyszemir nie zostanie żużlowcem, tylko mistrzem Gymkhany Super fotki zrobiłeś!!!
Jarek_PL Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Dojazd do domu zajął mi troszke więcej czasu (postarzałem Burgmana o 3440 km) bo po drodze odwiedziłem Mira77, ale wróciliśmy (czyli Ja i Burgman) w jednym kawałku. HerHerman dzięki za gościne i kluski śląskie. Żeby nie dublować moich poprzedników podpisuję się pod wszystkimi podziękowaniami dla organizatorów. Wrażenia i zdjęcia wkrótce
Miro71 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Tu był zbędny cytat Jarku nie Mira77 a Miro 71 i nie HerHerman a Herr Czerman jak juz , super ze dojechales bo juz sie denerwowalem .....
Sympatycy siemik Opublikowano 5 Czerwca 2012 Sympatycy Opublikowano 5 Czerwca 2012 Siemka Dziękuję wszystkim za opisy ze zlotu bo w końcu będę mógł opowiedzieć znajomym jak było zaje.....e w Żywcu. Jordan i Karolinka, dzięki za kilka fotek na których się znalazłem. Pozdrawiam Siemik ps. W Berlinie będę miał kierowcę więc też będzie fajnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się