mam AN 650 Burgman - Czy znacie jego historię?

[Amato]

Poniżej zamieszczam kilka fotek wystawionego przeze mnie na sprzedaż skutera Suzuki AN 650 Burgman '02 Owe ogłoszenie

Ma on naklejkę waszego forum i stąd pytanie do waszej społeczności - czy może jest wśród was jego były właściciel, albo cokolwiek więcej wiecie na jego temat? Skuter ma rejestracje CTR* i trafił do mnie z okolic Torunia.

Fotki takie sobie, ale jeśli cokolwiek niepokojącego z nich jesteście wstanie wyczytać, to zapraszam do wypowiadania się.

Jego przebieg, wyświetlany na zegarach, to 36 787 i wg papierów jest z 2002, VIN JS1BU111200100059

[krzysurban]

Kiedyś spotkałem tego skutera w mojej miejscowości i gadałem z właścicielem.

Jeśli chodzi o stan techniczny w tamtym czasie na to spotkanie to miał do robienia napewno tylne dwa amortyzatory, bo w tej podróży wyciekł mu olej. Jeśli chodzi o obroty miał za wolne jak na Burgmana 650,ale to pikuś. CVT chyba tam troszkę klekotało ale to przez wieloklin. Facet kupił go dla wygody, ale widocznie mu się znudził albo przestraszył się pewnych kosztów naprawy i cen części. Jeśli chodzi o kolor na pewno nie jest oryginalny tylko malowany. Wiem,że to biała perła bo się przyglądałem.

[limmp1]

Witam po zdjęciach widać,że przeszłośc wypadkowa, te elementy popękane to tylko do wymiany,to nie normalna eksploatacja,moim skromnym zdaniem to skuter na który ze wzgledu na wygląd nie zwróciłbym uwagi

[Domel]

No kolego, tak trochę wykładasz się takim postem. Chwilę wcześniej umieszczasz ogłoszenie sprzedaży tego skuta a teraz takie pytanie. Znaczy co nie wiesz skąd go masz czy jak? Trochę to dziwne jest albo źle się do tego zabrałeś, szukasz właściciela czy chodzi Ci o jego historię?

[Radio]

No kolego, tak trochę wykładasz się takim postem. Chwilę wcześniej umieszczasz ogłoszenie sprzedaży tego skuta a teraz takie pytanie. Znaczy co nie wiesz skąd go masz czy jak? Trochę to dziwne jest albo źle się do tego zabrałeś, szukasz właściciela czy chodzi Ci o jego historię?

Nie wykłada się lecz na prośbę kolegów z innego motocyklowego forum chce poznać dzieje tego burka !YES .... może sam o tym kiedyś napisze.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Ma on naklejkę waszego forum i stąd pytanie do waszej społeczności - czy może jest wśród was jego były właściciel, albo cokolwiek więcej wiecie na jego temat? Skuter ma rejestracje CTR* i trafił do mnie z okolic Torunia.

Najprościej byłoby zajrzeć do karty pojazdu? Jeśli ten skuter był kiedykolwiek zarejestrowany w Warszawie to pewnie znam jego przeszłość. Jeśli jeszcze był kiedyś niebieski to więcej jak pewne.

Fotki takie sobie, ale jeśli cokolwiek niepokojącego z nich jesteście wstanie wyczytać, to zapraszam do wypowiadania się.

Jeśli mam być szczery to dla mnie cały skuter wygląda niepokojąco...

[Marcino1]

Ten biedny skuter wygląda jakby brał udział w działaniach wojennych....

!placz1

[Gość]

Normalna sprawa, człowiek dostał w rozliczeniu Burka, chce go sprzedać, nie chce gadać przyszłym klientom, że nic o nim nie wiem, bo to brzmi podejrzanie. Chce być uczciwy. Jeśli ktoś zna historię tej maszyny, to mu ją opowie. Pan Amato przyszłemu kupującemu opowie wszystko co wie, w dobrej wierze. Dla mnie zrozumiałe. Powodzenia.

[dr.big]

Nie ma sensu chyba takie gdybanie i "ubolewanie" nad stanem skutera. Jest śmietnik i trudno. Pytanie o historie jest właściwe i skoro na skucie znajduje się nalepka Burgmanii to duże prawdopodobieństwo, że Amato znajdzie u nas jakieś wskazówki. Co z nimi zrobi, to już leży w jego gestii.

Jeśli się uda, to sam z chęcią poczytam o przejściach i historii tego skutka.

PS. Pamiętam jak kiedyś znalazłem naprawioną szkodę całkowitą AN650 na allegro KLIK TU, post nr. 727. A zaczęło się wszytko właśnie od naklejki, kontakt z właścicielem potwierdził, że chodzi o skuter powypadkowy (kupiony za 1000 euro), który po naprawie był sprzedany na allegro za ok. 4500 euro. Badanie powypadkowe w D wykazało w nim między innymi przestawienie główki ramy...

[Bobas]

Oj, oj, oj......

Skuter rzeczywiście wygląda niepokojąco.

Patrząc na popyt i podaż w Polsce na używane Burgmany 650 w starszych rocznikach sądzę, że maszyna nadaje się tylko na sprzedaż na części.

Doprowadzenie go do stanu używalności będzie bardzo kosztowne i zarazem nieopłacalne.

[krzytro]

Jeśli był zarejestrowany w Warszawie i jest kiepsko pomalowany to chyba wiem czyj on był i znam częściowo jego historię

[moro]

Trochę szpachli, ładny lakier i plak na czarne plastiki i nikt nie będzie mówił że wygląda niepojąco. Ludzie kupują przede wszystkim na oczy. Jeśli ładnie wygląda i ma mało kilometrów na liczniku i jeszcze jakaś fajna historyjka o jego przeszłości to się szybko sprzeda.

[orzech]

A czy to nie sztuka po MEDIOPISIE?

[krzytro]

A czy to nie sztuka po MEDIOPISA?

tak też i mi się zdaje