Sympatycy Kisiel Opublikowano 30 Września 2010 Sympatycy Opublikowano 30 Września 2010 PS. Jeśli chcesz zapytać o jakość zdjęć, pogadaj z Kiślem Dementuję ... zdjęcia nie widziałem a dotyczyło mojego ojca - ja jestem z natury płochliwy więc nie przekraczam nigdy 30km/h Do do kolegów, którzy życzyli sobie więcej kobiet policjantek - nie wiedzą co mówią. Uchowaj Panie Boże od baby w mundurze drogówki - wszystkie, które spotkałem były bardziej papieskie jak sam Papież.
Klaud Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 Klaud, proszę Cię nie rób z siebie kastrata, Ty i tak już jesteś za mało męski !YES Sorrki z OT ale od rana się ubawiłem Hmm, drogi Alessandro, z takim przekonaniem to piszesz, że się zaczynam zastanawiać, czy się gdzieś spotkaliśmy Uważaj, bo jak mawiają Anglicy "you never know", ktoś kiedyś potraktuje to jako komplement !YES i masz problem
magart Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 Do do kolegów, którzy życzyli sobie więcej kobiet policjantek - nie wiedzą co mówią. Uchowaj Panie Boże od baby w mundurze drogówki - wszystkie, które spotkałem były bardziej papieskie jak sam Papież. Kisiel zapewne Twój urok osobisty powoduje, że Panie w mundurze tak sią zachowują w Twojej obecności. Sztywnieją i tyle
SlaMa Opublikowano 30 Września 2010 Opublikowano 30 Września 2010 Mnie wczoraj zatrzymał policjant na zwężeniu Marywilskiej do jednego pasa w kierunku Nowodworów. Omijałem korek kończącym się lewym pasem i zjechałem z niego na centymetry przed obszarem P-21, na którym stał właśnie radiowóz. Pan policjant od razu kazał mi zjechać, przedstawił się, poprosił o dokumenty i zniknął w radiowozie. Po chwili wrócił, oddał papiery i powiedział, że na przyszłość radzi ostrożniej poczynać sobie w takich sytuacjach, bo nie każdy będzie tak wyrozumiały jak on i mogę dostać mandat za najeżdżanie na obszar wyłączony (P-21). Powiedziałem, że starałem się nie najeżdżać. Odpowiedział, żebym dalej się starał i że on też jeździ na 2oo i wszystko rozumie. Podziękowałem i pożegnaliśmy się.
rpp Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Mnie wczoraj zatrzymał policjant na zwężeniu Marywilskiej do jednego pasa w kierunku Nowodworów. Omijałem korek kończącym się lewym pasem i zjechałem z niego na centymetry przed obszarem P-21 Tak się zastanawiam w którym to było miejscu? Jedyne co mi się kojarzy to zwężenie za trasą toruńską na wysokości zjazdów z trasy. Ale tam lewy pas jest przecież do zawracania i raczej by sobie tego tak po prostu nie odpuścili. Dzisiaj widziałem jak trzymali gościa na jakimś ścigaczu na Modlińskiej jadąc od urzędu w stronę centrum na wysokości tego odbicia w lewo przed Obrazkową. Zastanawiam się czy gość ciął po prostu buspasem (jak tak to straszna głupota bo akurat do tego miejsca było praktycznie pusto i dodatkowo radiowóz było widać z daleka) czy po prostu zatrzymali go z jakiegoś innego powodu. A jeśli chodzi o moje "przygody" z niebieskimi to ostatnio rok temu za własną głupotę a tak ogólnie to głównie za prędkość (chociaż od momentu kupienia CB praktycznie to się nie zdarza :-) ). Na 2oo jeszcze nigdy nie miałem kontroli :-)
adamgt Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 4 lata jeżdżę 2oo prawie codziennie po Wawie, skupiając się raczej na przeżyciu niż na tym czy dana linia jest ciągła czy przerywana i do tej pory udało mi się nie gadać z misiami. Z 4oo to inna bajka w związku z częstymi przelotami Wawa-Krk mam spotkania średnio co 3-miechy, najlepsze jest to, że zazwyczaj na pustej szerokiej jezdni z dala od miejsc uczęszczanych przez pieszych. Czytam sobie te posty o spotkaniach z miśkami i zastanawiam się, jak się ma ilość mandatów za prędkość do ilości mandatów za inne wykroczenia. Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że nie prędkość zabija tylko głupota i brak wyobraźni. W sumie pomimo tego, że jestem zwolennikiem bezpieczeństwa na drogach, przestałem być zwolennikiem polowań na kierowców i zatrzymywania ich tylko za przekroczenie prędkości, nawet jesli żadne zagrożenie z tego nie wynikało.
SlaMa Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Tak się zastanawiam w którym to było miejscu? Jedyne co mi się kojarzy to zwężenie za trasą toruńską na wysokości zjazdów z trasy. Ale tam lewy pas jest przecież do zawracania i raczej by sobie tego tak po prostu nie odpuścili. Tak, w tym miejscu, co piszesz. link Ten pas do zawracania się kończy i jest zagrodzony barierami a za nimi jest jeszcze kawałek do przejechania. Ale prawdą jest, że regularnie "używam" linii ciągłych, obszarów wyłączonych, złompasów itp. !OK Na razie bez skutków ubocznych.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się