dr.big Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Zawsze mozna zakleic przednia rejestracje .
ptaku_1 Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Panowie w okresie jesiennym zaslania sie jedna literke lisciem, zawsze mogl dostac sie tam podczas jazdy
Mareczek Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Zawsze mozna zakleic przednia rejestracje . Znamy takie osoby co tak robią. !bicz
GrzechoCnik Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Kiedyś motocykle miały rejestrację też z przodu. A teraz widać często jak ścigacze przejeżdżają przed błyskającym fotoradarem i to jeszcze z podniesioną ręką ! Tylko jak odebrać taką fotkę od fotografa bez opłaty za usługę?
Sympatycy orzech Opublikowano 28 Września 2010 Sympatycy Opublikowano 28 Września 2010 Straż Miejska robi niezły biznes na radarach. Najnowocześniejszy system jest zaintalowany na trasie W-wa Radom w Tarczynie. 4 fotoradary z możliwością nagrywania kolorowych filmów, wszystko na jednym skrzyżowaniu i dodatkowo podłączone do świateł. Koszt inwestycji 2 miliony złotych. System został uruchomiony we wrześniu 2009, do grudnia 2009 SM w Tarczynie wystawiła mandatów na łączną sumę 1.740.000. Żyła złota
Sympatycy szorstki Opublikowano 28 Września 2010 Sympatycy Opublikowano 28 Września 2010 Zdaje się, że w Tarczynie kroją też motocyklistów, bo ów system robi także zdjęcia odjeżdżającym... pzdr
Sympatycy orzech Opublikowano 28 Września 2010 Sympatycy Opublikowano 28 Września 2010 Zdaje się, że w Tarczynie kroją też motocyklistów, bo ów systemrobi także zdjęcia odjeżdżającym... pzdr Zgadza się, tam jest 70, radar nastawiony na 100 !bicz PS. Jeśli chcesz zapytać o jakość zdjęć, pogadaj z Kiślem
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 28 Września 2010 Sympatycy Opublikowano 28 Września 2010 A pamiętacie na Top Gear jak chłopaki sprawdzali ile trzeba jechać (i czym), żeby radar nie pyknął fotki bo nie zdąży? Wyszło, że 290 km/h... PS. Właśnie Kisiel, może jakiś skan?
alessandro Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Się pochwaliłem czystym kontem, to teraz mam...w tenże weekend ok 50km przed Sopotem nagrała mnie czarna vectra.. 149/110km/h 6/200pln.. Żebym chociaż piratował, czy jechał "przez szkołę", ale na drodze krajowej, gdzie pustki jak okiem sięgnąć? Nawet grzecznie im podziękowałem za ustąpienie miejsca.. Chyba dostałem za "warszawskie blachy" Ale i tak serdecznie pozdrawiam !bicz Czekaj to ja rozumiem ze to na ZOT było? skoro dozwolone 110? Powiem tak: o ile na Amber one można 'poszalec' o tyle na zachodniej jezdzilbym ostrożnie. Jest gęsto gorzyscie co nietambylcow może przykro zdziwić i niestety... Często dziwi. Zawsze stosuje zasadę ze na występach gościnnych wolniej niż tambylcy. A na ZOTcie jednak większość z nas 100-120... szerokości!
Klaud Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Na 4oo tyle razy, że nawet nie pamiętam Jako gnojek to się nawet tego obawiałem, ale po blisko 20 latach posiadania prawka był czas przywyknąć. Z przykrością przyznaję, iż pomimo wyposażenia samochodu we wszelkie wspomagacze co jakiś czas wpadam (niemal zawsze, jak zamiast słuchać CB gadam przez telefon). Co do !piwko - raz za zaparkowanie na chodniku, ale okazało się, że po prostu chciał zagaić i zapytać "ile toto poleci" Różnica zapewne głównie stąd, że skutim jeżdżę głównie po Wwie i okolicy (gdzie mało stoją, a nawet jeśli, to wiem gdzie), a trasy po Polsce nabijam zazwyczaj autem.
ucienta Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Dwa lata na 50-tce i nic. Ledwo sie przesiadlam na 250, a juz na Wislostradzie w godzinach porannych zatrzymalo mnie dwoch policjantow na motorach. Rutynowa kontrola. Sprawdzili papiery, ubezpieczenie, popytali, czemu mam inne blachy niz miejsce zameldowania. Potem poogladali skuter i powypytywali o osiagi. W sumie sympatyczna pogawedka. Jakies 3 tygodnie pozniej, jechalam Wybrzezem Szczecinskim, gdy siadl mi na ogonie radiowoz i radosnie zamrygal kogutem. Zjechalam do zatoczki, wyskoczyl Pan w bialej czapeczce, rozpoczal tyrade pt: "Dzien Dobry. Taki i owaki z wydzialu Ruchu Drogowego. Rutynowa kontrola..." Nie dokonczyl, popatrzyl na mnie i powiedzial:" Eeeee, pani do prawo jazdy ma. Juz Pania kontrolowalismy, na Wislostradzie". Pokiwalam glowa, machnal reka, zyczyl szerokiej drogi i puscil. Miesiac pozniej, Jagiellonska, start spod swiatel i lizaczek. 93 zamiast 60. Tylne siedzenie radiowozu i dlugaaaaa rozmowa, w ktorej przekonalam Panow, ze jednak nie musza wystawiac mi mandatu. Okazalo sie, ze to motocyklisci, ktorzy z braku motorow, przesiedli sie do radiowozu... Potem juz nie mialam przyjemnosci. Poza patrolem wezwanym do mojej stluczki Ale generalnie mam bardzo pozytywne wrazenie ze spotkan z policja. Pewnie dlatego, ze trafilam na (prawie) samych motocyklistow. Pozdrawiam kolegow w bialych kaskach !piwko
Klaud Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Miesiac pozniej, Jagiellonska, start spod swiatel i lizaczek. 93 zamiast 60. Tylne siedzenie radiowozu i dlugaaaaa rozmowa, w ktorej przekonalam Panow, ze jednak nie musza wystawiac mi mandatu. Okazalo sie, ze to motocyklisci, ktorzy z braku motorow, przesiedli sie do radiowozu...Potem juz nie mialam przyjemnosci. No tak, tradycyjnie kobiety maja w tym zakresie lepiej - kiedy ja w drodze do Wrocka robię wykroczenie na 20kmh, to okazuje się, że jest to "wielkie wykroczenie", a "nagrań nie da się wykasować", a kiedy moja żona przelatuje 4oo setką przez śpiące Siedlce, nagrywają ją, zattrzymują i... stwierdzają otwarcie, że "jak by to facet był, to by na pewno nie puścili" !piwko . I puszczają, a nagranie okazuje się, że jednak jest do usunięcia. Nie mają nawet "oczekiwań" za tę przysługę, po prostu kobiety jak muzyka - łagodzą obyczaje. Wykastrować się, czy wspierać powstawanie babskiej drogówki?
ptaku_1 Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Dokladnie patrole drogowki powinny byc mieszane, kontrolowani Panowie byli by milsi a kontrolowanie Panie byly by bardziej rozliczane z swoich grzeszkow.
monk Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 ..to chyba jestem trędowaty, bo miałem patrol mieszany i konfrontowałem się z kobietą !piwko
Patryk92 Opublikowano 28 Września 2010 Opublikowano 28 Września 2010 Ja w swojej krótkiej karierze miałem już 1 kontrolę i to pierwszego dnia po odebraniu prawka/kupieniu maluszka. To mój pierwszy dzień, więc prawie cały czas jeździłem i w okolicy 23 gdy zwiedzałem z kolegą miasto z prędkością 35-40km/h dogonił mnie radiowóz, przejechał za mną kawałek po czym zjechał w bok (poza nami nie było na drodze nikogo). Po przejechaniu z 1km czekał już na mnie policjant z latarką. Sprawdził dokumenty, zapytał dokąd jedziemy. Odpowiedziałem, że świerzo odebrane prawko, świerzo kupiony samochód na co Pan policjant żartobliwie, że zaraz znajdzie coś by jeszcze mandat do kompletu był. Pogadaliśmy sobie chwile i się pożegnaliśmy. Mojego Ojca zatrzymują trochę częściej, (czasami nawet za drobne przewinienia) ale jak wyciąga z legitymacji służbowej dowód rejestracyjny to jakoś dziękują i życzą miłej drogi. Też raz jechałem z Matką do Szczecina służbowym samochodem (cywilna Kia ceed tylko, że rejestracje HWA). To policjant wyszedł na drogę, ale chyba zauważył numery, bo się schował. Jednak zatrzymał ciągnącego się za nami od 30km faceta, który razem z nami przekraczał prędkość, linie ciągłe itp. !piwko Co do poruszonej kwestii kobiet mogę powiedzieć, że są mniej ugodowe niż mężczyźni (chyba, że są w kimś zakochane), dlatego wolę trafić na patrol 2 mężczyzn.
Sympatycy szorstki Opublikowano 29 Września 2010 Sympatycy Opublikowano 29 Września 2010 Wykastrować się, czy wspierać powstawanie babskiej drogówki? No cóż, ja bym ani jednego ani drugiego nie próbował, ale zrobisz jak zechcesz !piwko A co do pań policjantek, to po obejrzeniu paru odcinków "pirata", śmiem twierdzić, że są tak samo, jeśli nie bardziej zasadnicze niż faceci. pzdr
monk Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Co do poruszonej kwestii kobiet mogę powiedzieć, że są mniej ugodowe niż mężczyźni (chyba, że są w kimś zakochane) Młody i mądry !piwko Plus dla Ciebie, za poranny uśmiech A co do służbowych legitymacji.. czasy się zmieniają i często młodzi struże prawa łamią te niepisane zasady. Cóż, to środowisko bardzo się zmieniło.... ale to już inny temat.
Mareczek Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 A co do pań policjantek, to po obejrzeniu paru odcinków "pirata", śmiem twierdzić,że są tak samo, jeśli nie bardziej zasadnicze niż faceci. Co raz gorzej się "dogadać". !piwko Policja Klik
Arkadiusz Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Wykastrować się, czy wspierać powstawanie babskiej drogówki? Klaud, proszę Cię nie rób z siebie kastrata, Ty i tak już jesteś za mało męski Sorrki z OT ale od rana się ubawiłem !piwko
GrzechoCnik Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Patryk92 swoim opowiadankiem przypomniał mi moją historię z moim pierwszym samochodem. Kupiłem dużego fiata. Pojechałem z giełdy pod dom i załadowałem żonę i dzieci na pierwszą przejażdżkę. Ruszyliśmy dwupasmówką od Świdnika w kierunku Chełma. Dwupasmówka się skończyła, pojechałem jeszcze ze 300m szukając miejsca, żeby zawrócić, bo co ta za radocha jechać wąską, dziurawą drogą. W dali zamajaczył mi radiowóz stojący na poboczu i czekający na "jelenia". Nie przejmując się nim zawróciłem na najbliższym skrzyżowaniu i wjechałem na dwupasmówkę. Za chwilę słyszę wycie syreny, więc zjechałem lekko na prawo i zwolniłem. A tu ten radiowóz zajeżdża mi drogę i machają lizakiem, żebym stanął. Zatrzymałem się, kontrola dokumentów oraz świeżej umowy kupna-sprzedaży i pytanie: "Dlaczego pan uciekał?" Szczena mi opadła. Byłem trochę rozdygotany, bo pierwszy raz policja mnie ścigała na kogucie. Ale jakoś wyjaśniłem, że ja tylko na krótką przejażdżkę a zawracałem, żeby wrócić do domu.
ucienta Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Dokladnie patrole drogowki powinny byc mieszane, kontrolowani Panowie byli by milsi a kontrolowanie Panie byly by bardziej rozliczane z swoich grzeszkow. Tak zle mi zyczysz? Dobra, zapamietam. A panowie nie byli bezinteresowni. To konca liczyli na telefon. NIe dalam
Mareczek Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 A panowie nie byli bezinteresowni. To konca liczyli na telefon. NIe dalam Jak trafią Ciebie jeszcze raz ci sami to będą chcieli coś więcej
prodzyn Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Ja spotkań miałem już kilka. Kontrol rutynowych z 8, 3 razy dmuchanie w balon. Oczywiście inne atrakcje też: - w lutym o 2 w nocy na pustej 3 pasmowej ulicy w Kielcach, przekroczenie 12km/h, 4 pkty i 100zł, - 3 dni później o 14, na krzyżówce e"L"ka tak się zataczała przez krzyżówkę aż wkońcu stanęła przed zjazdem ze skrzyżowania przy przejściu na którym nikogo nie było. Uciekając przed nadjężdżającym już z 2 kierunku samochodem wyprzedziłem Micre na (długa lista): skrzyżowanie, podwójna ciągła, przejście dla pieszych. Oczywiście zaraz za krzyżówką nawinął się patrol miejski, schaltowali i Pani wyliczyła 19 pktów i 1000zł mandatu. Sprawa ciekawa, ulica na której jest 1 nauka jazdy na minutę i utrudnia życie mieszkańcom, ulica w którą skręciłem ślepa. Była miła Pani która po krótkiej rozmowie stwierdziła, abym sam sobie wybrał z taryfikatora 1 z przepisów który złamałem. Skończyło się na wyprzedzaniu na przejściu. Masakra jacy są służbiści. Do domu miałem 100m. Nie życzę nikomu służbistów.
alessandro Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Znaczy robi sie u nas jak w Ojropie. To dobrze wrozy bezpieczenstwu... Dobrze, ze do pary i nowych autostrad i ekspresowek przybywa. A po miescie... ludzkie zycie jest wazniejsze.
monk Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 I tak i nie.. w ojropie jakoś to ma i ręce i nogi. I to na swoich miejscach. U nas może i jest rączka czy nóżka, ale w miejscach totalnie losowych.. Jak na drodze krajowej może być ograniczenie do 70, za 20m do 50 (!) i za 5m zdjęcie zakazu do 50ciu.. I tak kilkanaście razy.. A dookoła pola, pustki, stepy, prawie pustynia i tylko jedna dróżka podporządkowana. Takich przykładów można mnożyć. Czasem na szkoleniach sami policjanci przyznają rację, że w niektórych miejscach znaki są od czapy, ale oni nic na to nie poradzą (patrz Modlińska, 3 pasy, brak przejść dla pieszych [kładki] i.. 60km/h) Welcome in Poland.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się