Klubowicze MAXIMUS Opublikowano 7 Listopada 2005 Klubowicze Opublikowano 7 Listopada 2005 Poł?czenie skutera z samochodem czy samochodu ze skuterem , a może zupełnie nowe doznania z jazdy tym pojazdem?? http://www.carver-europe.com/home.htm
regis Opublikowano 7 Listopada 2005 Opublikowano 7 Listopada 2005 Na topgearze tym jezdzili.... bardzo im sie podobalo
Administrator Tetsuo Opublikowano 7 Listopada 2005 Administrator Opublikowano 7 Listopada 2005 Na topgearze tym jezdzili.... bardzo im sie podobalo Widziałem ten odcinek, też mi sie podobało. Z tego co pamietam najwięcej poównań było do lotu my?liwcem , a przeciez oni wszyscy jeżdż? na jedno?ladach więc porównanie maj?. FAjne tylko ta cena : € 35,000 .... !w00t
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 7 Listopada 2005 Administrator Opublikowano 7 Listopada 2005 Sam lubie różne nietypowe pojazdy (może m. in. dlatego podoba mi się BMW C1 ) ale niestety największym ograniczeniem jest ich wysoka cena. Ostatnio na allegro znalazłem ?mieszny elektryczny pojazd na dużych kołach, którym jeĽdzi się na stoj?co... podobno hit w USA ale cena powaliła mnie... co? ok. 20 ty?. pln Teraz można znaleĽć co? takiego... pewnie produkt z Chin i z gorszymi parametrami ale cena ?miesznie niska w porównaniu do tego wynalazku z USA !w00t electric chariot... eklektryczny pojazd wolno bieżny
ortos Opublikowano 7 Listopada 2005 Opublikowano 7 Listopada 2005 Niestety NIETYPOWE pojazdy maj? swoj? cenę.... Lecz to też nadaje im klimatu / !w00t / Ale moja Multipla też jest NIETYPOWA...a cena była przystępna pozdr.... Ortos /Mr.C1/
Sympatycy szorstki Opublikowano 7 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 7 Listopada 2005 Ten pojazd z USA to ginger ( a wła?ciwie teraz to się nazywa SEGWAY), wynalazek pewnego go?cia (Deana Kamena), który miał zrewolucjonizować sposoby przemieszczania się (ma na swoim koncie parę rewolucyjnych wynalazków). W przedsięwzięcie zaangażowało się paru wizjonerów (Branson, Gates, Jobs...) ale chyba wyszła qpa -> cena . Widziałem toto na własne oczy latem w Amsterdamie. Ciekawe zjawisko. Zwłaszcza, że w odróĽnieniu od tej Chińskiej porażki/podróby, porusza się jedynie na 2 kołach, a steruje się tym balansuj?c ciałem (pochylamy się do przodu - jedzie, do tyłu - hamuje, na boki - skręca). CO ciekawe, urz?dzenie jest podobno niesamowicie stabilne bo wykorzystuje jakoby siły żyroskopowe. Podobno można się gingerem poruszać nawet po schodach... Moim zdaniem zajefajny wynalazek. !w00t http://www.g-kucharczyk.com.pl/strony/segway.htm A co do Carvera, moim zdaniem bez sensu jest w nim sterowanie "katamaraniarskie". Ciekawsze byłoby moim zdaniem motocyklowe. pzdr
dr.big Opublikowano 8 Listopada 2005 Opublikowano 8 Listopada 2005 Widzialem juz kilka razy tego Seagwaya-Gingera na ulicach Berlina. Po co nam takie wynalazki jak mamy nogi i na nich najlepiej pokonywac zatloczone ulice miasta czy jakies schody? Ja juz wole rower, jest szybki, lekki i czlowiek nie robi z siebie pajaca . Dodatkowo troche ruchu tez nie zaszkodzi ... W sumie europa Zachodnia jezdzi na rowerach i nie ma z tym zadnych problemow, wrecz przeciwnie. A ze pan Gates nie zarobil na nowym bezsensownym produkcie? Wielka szkoda !w00t ...
Sympatycy szorstki Opublikowano 8 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 8 Listopada 2005 Sorki za mały OT, ale widzę, że nazwisko GATES to taki "wytrych", gdzie się pojawi, do "dobrego" tonu (albo trendy) należy je kontestować... Nienawidzimy bogatych, jakie? kompleksy czy co ? Przecież chyba nie przez bagaż do?wiadczeń osobistych... BTW: znam paru motocyklistów dla których skuter to bezsensowny wynalazek, podobne zdanie o jedno?ladach z silnikiem maj? rowerzy?ci (ci "na poważnie"). A co do segway-a, zapytaj jakiego? listonosza czy jest to bezsensowny wynalazek i czy nie przesiadł by się na niego... !w00t pzdr
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 8 Listopada 2005 Administrator Opublikowano 8 Listopada 2005 My?lę, że listonosz także chętnie byłby wożony limuzyn? z ciemnymi szybami Niestety ani Seagaway ani limuzyna jest nierealna na codzień dla listonosza... nawet w USA. Powód? Koszty! Pozatym listonosz musiałby wozić ze sob? karabin maszynowy , żeby za winklem kto? go z tego wynalazku nie wysadził Osobi?cie uważam, że Seagaway jest fajny jako zabawka i co? w rodzaju ciekawostki. Przy cenie 25 ty?. PLN nie ma najmniejszej szansy na zaistnienie w Polsce a tym bardziej teraz, kiedy w naszym kochanym kraju jest recesja... oczywi?cie wsakĽniki gospodarcze mówi? co innego !w00t
dr.big Opublikowano 8 Listopada 2005 Opublikowano 8 Listopada 2005 Hihi, w sumie mam jedynie cos przeciwko wynalazkom "na sile", a co do tekstu o Gatesie to raczej taki standard, nie znam goscia osobiscie, ale wydaje mi sie ze musi byc bardzo pazerny na hajs . Czy nienawidze bogatych(biorac nienawisc jako pojecie wzgledne)? Tak, jesli na sile staraja sie zarabiac na calych spoleczenstwach. Podam przyklad -> "nienawidze" Kulczyka, miedzy innymi za to, ze za kazdym razem musze placic za autostrade, ktora moim zdaniem nie zostala zakupiona(tereny i prawa) w uczciwy sposob. Ergo, ten pan okradl spoleczenstwo polskie ... Listonosz w Polsce na tej hulajnodze? Hahaha, ciekawe ile gineloby dziennie? Nie sadze aby "Poczta Polska" byla az tak bogata. W innych, duzo bardziej zasobnych krajach, listonosz jezdzi rowerem i tez jest dobrze. No ale mozna pomarzyc ... Uwazam po prostu, ze sa wynalazki naprawde przydatne, jednak wiekszosc z dzisiejszych "wynalazkow" kreowana jest przez media i specjalistow po to aby osiagnac jakis zysk. I takim "wynalazkom" trzeba przyjrzec sie bardziej krytycznie !w00t . A swoja droga to jakis podminowany jestes ... Czyzbys rozprowadzal te segwaye ???
Sympatycy szorstki Opublikowano 8 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 8 Listopada 2005 A swoja droga to jakis podminowany jestes !w00t ... Nie, tylko nonstop słyszę (w różnych miejscach) te teksty o bogatych, i z walk? z kułakami mi się to kojarzy Osłabia mnie ta maniera, że jak bogaty to napewno złodziej...(jak w filmie Bareii: "jak facet to pijak a jak pijak to złodziej...) Nie widzę porównania między naszymi rodzimymi kluczykami, gazowatymi i krauzami a go?ćmi w stylu Gates'a, Fosseta czy Bransona. Chociaż zgadzam się z Tob? w podej?ciu do naszych rodzimych "przedsiębiorców". Segway jest moim zdaniem fajnym patentem na przemieszczanie się. Nie przyjmie się w naszej częsci ?wiata (chociaż w Polsce kilka sztuk się sprzedało) ze względu na cenę. Nie s?dzę też aby Gates rozpaczał z powodu porażki, już prędzej Kamen... pzdr
dr.big Opublikowano 8 Listopada 2005 Opublikowano 8 Listopada 2005 Teksty o bogatych? Nie wiem o co chodzi... Wczesniej napisales: "W przedsięwzięcie zaangażowało się paru wizjonerów (Branson, Gates, Jobs...) ale chyba wyszła qpa" Oraz napisales o Segwayu: "Moim zdaniem zajefajny wynalazek." Na co ja odpowiedzialem: "A ze pan Gates nie zarobil na nowym bezsensownym produkcie? Wielka szkoda ... Czy to dowodzi mojej nienawisci do Gates'a !w00t ? Po prostu z 3- 4 wymienionych osob zapamietalem tylko wujka Billa ... A tak na marginesie, skad masz pewnosc, ze Gates jest lepszy od Kulczyka ?
Sympatycy szorstki Opublikowano 8 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 8 Listopada 2005 Napisałe?: "..."nienawidze" Kulczyka, miedzy innymi za to, ze za kazdym razem musze placic za autostrade, ktora moim zdaniem nie zostala zakupiona(tereny i prawa) w uczciwy sposob. Ergo, ten pan okradl spoleczenstwo polskie ..." "...A tak na marginesie, skad masz pewnosc, ze Gates jest lepszy od Kulczyka ?..." Odpowiadam: Gates jest lepszy od kluczyka bo nie okradł społeczeństwa polskiego... !w00t pzdr
dr.big Opublikowano 8 Listopada 2005 Opublikowano 8 Listopada 2005 Nie okradl !bicz ? Jestes pewien ?
Administrator Artix Opublikowano 8 Listopada 2005 Administrator Opublikowano 8 Listopada 2005 Gdybym mial luzne 35 tys euro to chetnie kupil bym sobie Carver bo pomysl bardzo mi sie podoba i do tego wrazenia z jazdy motocyklowej tak potrzebne w okresie zimowym czy poprostu kiedym leje a ja mam ochote sobie pojezdzic i nie musze juz moknac. Co do Seagaway, pomysl fajny ale nawet jak spal bym na kasie nie kupil bym tego bo tak naprawde nie widze zastosowania i potrzeby w przemieszczaniu sie takim wynalazkiem. Reasumujac, moze zamiast Smarta ktory wlasnie podoba mi sie bo jest fajna zabawka i do tego praktyczna bede sie rozgladac za uzywanym Carverem !bicz
ŻABA Opublikowano 9 Listopada 2005 Opublikowano 9 Listopada 2005 Witam, A moim zdaniem, szczególnie wnosz?c z nazwy, to jest poł?czenie samochodu, motocykla/skutera i carvingu (nie wiem czy jest w?ród nas jeszcze jaki? narciarz-dla niewtajmeniczonych to jazda na nartach po ciasnych łukach z pochylaniem się do ?rodka skrętu)! Odlot! Chyba największa radocha jest na asfalcie, kiedy przeci?żenia wgniataj? w fotel! Poproszę sztuk: 1 A tak to mniej więcej wygl?da w wykoniau Żaby
Klubowicze MAXIMUS Opublikowano 9 Listopada 2005 Autor Klubowicze Opublikowano 9 Listopada 2005 .........carvingu (nie wiem czy jest w?ród nas jeszcze jaki? narciarz-dla niewtajmeniczonych to jazda na nartach po ciasnych łukach z pochylaniem się do ?rodka skrętu)! Odlot! Chyba największa radocha jest na asfalcie, .......... może moja Maxymalna postura nie wskazuje(waga zbliżona do Alberto Tomby ) ale troszkę ?migam na dwóch deskach i "łeb se ukręcę" ale na asfalcie na nartach muszę to zobaczyć
Sympatycy pawel883 Opublikowano 9 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 9 Listopada 2005 cze?ć deski sa ok,ale jeszcze lepiej wychodzi ciasny łuk na wewnętrznej narcie . ps. na asfalcie tego niepróbowałem pawel883
Sympatycy szorstki Opublikowano 9 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 9 Listopada 2005 Hehe, na wewnętrznej to nie bardzo zgodnie z kanonem narciarstwa (łatwo zaliczyć glebę - dla niewtajemniczonych), ale taki jest fun-carving... Jeżdżę z 20 parę lat na deskach, ale carvingu zacz?łem się uczyć w ubiegłym roku - naprawdę "czad" ! BTW: Żaba, zdjęcie -> klasyka carvingu ! pzdr
ŻABA Opublikowano 10 Listopada 2005 Opublikowano 10 Listopada 2005 Ach Ci koledzy...człowiek nie doprecyzuje i już się zaczyna Więc precyzuję: -na asflacie - CARVER -na ?niegu - carving PS-czasami przeci?żenia na nartach s? całkiem konkretne i w ulamku sekundy wylatuje się fikołkiem w kosmos, więc na asflacie trochę l?dowanie bolesne by było
Klubowicze MAXIMUS Opublikowano 10 Listopada 2005 Autor Klubowicze Opublikowano 10 Listopada 2005 PS-czasami przeci?żenia na nartach s? całkiem konkretne i w ulamku sekundy wylatuje się fikołkiem w kosmos, więc na asflacie trochę l?dowanie bolesne by było Co? ty asfalcik przyjemna rzecz wiem z autopsji
dr.big Opublikowano 10 Listopada 2005 Opublikowano 10 Listopada 2005 Tu macie troche tansza wersje za 12 tysi : Carver
Sympatycy pawel883 Opublikowano 10 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 10 Listopada 2005 ale bajer!jak będe stary to se go kupie,będę woził kumpli w aleshaimie(hahaha) ps.do odwożenia go?ci z imprezki super pawel883
Sympatycy szorstki Opublikowano 11 Listopada 2005 Sympatycy Opublikowano 11 Listopada 2005 ps.do odwożenia go?ci z imprezki super pawel883 Zwłaszcza s?dz?c po tych podłokietnikach z tyłu... BTW: Nie chciałbym wsadzać kija w mrowisko, ale to co zapodał Big w odniesieniu do Carver-a to to samo co pokazał Mariusz w odniesieniu do Segway-a(ta chińszczyzna...) !pomidor pzdr
Gość madzia Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Opublikowano 8 Kwietnia 2006 Przepraszam ,że od?wieżam temat ,ale w tej chwili ten pojazd jest do kupienia za mniej niż 2ty?.euro !OKK Czyżbym tylko ja zauważyła rewelacyjn? predko?ć !scooter 65km/h z 150 ccm wow
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się