Chinczycy kupili Vectrixa

[m@rkiz]

Jeśli kolejną wersję akumulatorów Vectrix'a (które z założenia mają znacznie mniejszą pojemność) da się naładować z 400V w czasie powiedzmy 0,5h a jednocześnie zasięg przekroczy 100km to dla mnie jest już !OK

Co do skrócenia czasu ładowania nie będę się produkował - polecam fajny artykuł:

http://www.samochodyelektryczne.org/akumulatory_litowo-jonowe_ktore_mozna_naladowac_w_sekundy.htm

[przemas]

Czyli te 0,5h do naładowania Vectrixa wydaje się osiągalne nawet z domowego przyłącza 3,6kW... !OK

[LWfilip]

Tu jest dobre miejsce, no chyba, że się mylę. Trochę odświeżę temat bo jakoś nikt w nim nic nie pisze a prawie wszyscy już na tym sprzęcie jeździli. Mowa o elektrycznym Vectrixie. Bardzo fajnie się stało bo miałem aż dwie okazje do polatania tym skuterem. Za pierwszym razem było to w kwietniu. Druga okazja pojawiła się w czerwcu, przy okazji zlotu Burgmania 2011. Dopiero przy drugiej okazji miałem możliwość wyjazdu „na miasto” i SiemikBurg jakoś to przetrzymał . Pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne ale w miarę upływu czasu dochodził do głosu zdrowy rozsądek i chłodna, w miarę możliwości ocena tego to robię. Wszystko to za sprawą Abacha z którym miałem okazję pojechać w pierwszej parze oblatywaczy . Ogólnie jazda na Vectrixsie jest czynnością przyjemną. Całkiem wygodna kanapa, nisko położony środek ciężkości, bogato wyposażony wyświetlacz no i rewelacyjny wynalazek jakim jest bieg wsteczny. To tylko kilka cech tego elektryka. Pierwsze kółka po placu nie dały wystarczającej odpowiedzi na pytanie jak się jedzie i co to warte? Dopiero jazda druga, po mieście i poza, uzmysłowiła mi, że jest to tylko sprzęt do miejskiej jazdy lub na kilku kilometrowe wypady nad jezioro lub do pracy. Temat ładowania i jego kosztów sobie daruję. Nie mogę sobie jednak darować małej krytyki wyświetlacza. Bardzo dużo informacji wyświetlane jest na standardowej, całkiem sporej powierzchni. I to jest plus. Nie podobało mi się tylko jak to jest zrobione? Ciekłokrystaliczny, zielonkawo czarny wyświetlacz był dla mnie mało czytelny w czasie dynamicznej jazdy. To znaczy, że w mocnym słońcu prawie nic nie widziałem. Do tego wszystkie informacje, te bardzo ważne i mniej są wyświetlane tak samo a kontrolki migaczy i innych parametrów są słabo widoczne i umieszczone zbyt głęboko. Sama jazda dość przyjemna ale tylko do momentu kiedy chcemy kogoś wyprzedzić. Za sprawą prędkości maksymalnej w granicach 110km/h, wyprzedzanie poza miastem przyprawiło mnie o lekkie zdenerwowanie. Ciekawie działają też hamulce. Odniosłem wrażenie, może się mylę, że nerwowo zachowywało się przednie kolo a tył chyba trochę uciekał. Nie potrafię tego lepiej sprecyzować ale mimo markowych podzespołów ( Brembo) spodziewałem się lepszego hamowania. Można do tej czynności wykorzystywać wsteczny bieg. Potrzeba jednak do tego trochę wprawy i wyczucia nabytego w trakcie codziennej jazdy. Pewnie się czepiam ale przedstawiłem tu to ,co mi się podobało i nie. To tylko moja, subiektywna ocena. Vectrixem jeździło tak wiele osób, że spodziewam się wielu opini na ten temat. A może nikt już nic nie napisze? Nie wiem. Chciał bym, przy okazji, podziękować M@rkizowi za umożliwienie jazdy oraz Abachowi za pokazanie mi, że jeżdżę jak d...a . Co by nie pisać to czegoś się nauczyłem i miałem okazję zobaczyć fajny sprzęt.

[kmodzele]

Brak dżwięku silnika powoduje nie tylko zaskakiwanie pieszych, którzy potrafią wejść pod koła bo nie słyszeli nadjeżdżającego pojazdu, ale (teoretyzuję tylko) analogiczny efekt podczas wyprzedzania. Podświadomie jesteśmy przyzwyczajeni, że jeśli ktoś nas wyprzedza, to daje gazu, podnoszą się obroty w wyprzedzającym pojeździe i osobnik wyprzedzany po porstu to słyszy. W wypadku elektrycznego pojazdu - nie słyszy. Kierowca wyprzedzający powinien zwracać uwagę na to, że jest większa szansa, że go wyprzedzany niw zauważył i może wykonać jakiś niekorzystny dla wyprzedzającego ruch :-(

[LWfilip]

Myślę, że problem "cichości" tego sprzętu i jego relacji z pieszymi to nie do końca jest tak. Vectrix trochę hałasuje a raczej piszczy. To za sprawą napędu i jego sterowania. Przy małych prędkościach jest tak samo groźny dla pieszych jak rower mimo, że sporo cięższy Piesi i tak wchodzą na jezdnie kiedy chcą wiec nic tu nie zrobimy. Pewnie, że głośny wydech wprawi w osłupienie ale jak ktoś chce wejść pod koła to i wejdzie. Mnie bardziej przeszkadzała prędkość maksymalna. Po prostu , trzeba się mocno zastanowić czy możemy wyprzedzać coś szybszego niż Vectrix bo może być problem. Ma to też wpływ na zasięg. Jeśli "piłujemu" przy wyprzedzaniu z maksymalną prędkością to zasięg topnieje w oczach.

[wooferai]

Ja również dołączę do podziękowania M@rkizowi za jazdę testową !OK.

Nie jeździłem długo i daleko, ot tyle co na główną ulicę, do mostu i nazad.

W/g mnie prędkość i przyspieszenie jak na miasto w sam raz. W końcu z racji "paliwa" to typowo miejski sprzęt.

I nie trzeba się tu martwić specjalnie o wyprzedzanie. Sprzęt daję sobie dobrze radę wśród 4oo.

Za miasto, gdzieś niedaleko też można. Jeździłem 250cm3 i też wyprzedzałem. I tak źle nie było.

Zależy czego się oczekuje od sprzętu.

Jedyne co mnie trochę zdziwiło, to właśnie te hamulce.

Wcale mocno go jeszcze nie przycisnąłem, a już tył zaczął mi lekko tańczyć. Jakoś tak od razu spokorniałem.

Może to wina opon? Chociaż tam były chyba pirelki GTS, więc całkiem nieźle.

To tyle ode mnie.

[dr.big]

Na niemieckim ebayu zostal wlasnie sprzedany idealny, wystawowy Vectrix NiMH z 09/2009 z symbolicznym przebiegiem 389 km za 4809 euro (ok. 19230 PLN) .

[MariuszBurgi]

Właśnie dziś mówiłem o nim Worlanowi

[T-Rex]

Wow biorąc cenę nówki, to ta z eBay całkiem przystępna.

[m@rkiz]

Hmmmm.... Cena to nie wszystko. Ten model, ten rocznik... ja bym go nie brał nawet za 1k ojro mniej.... I tyle komentarza...

[dr.big]

Marku, ten sam model Vectrixa sprzedawali jeszcze 2 miesiace temu w ASO w Berlinie za 8300 euro i jesli chodzi o zaplate gotowka, byli sklonni zadowolic sie ok. 7800 cash... Z naciskiem na "sklonni" i prawie "obrazeni"...

Tutaj taki sam skuter z przebiegiem 400 km i resztkami gwarancji kupiony zostal za 3 tysie mniej (3500€ bez targowania, czyli ~58% ceny ASO). Jak dla mnie, to b. ciekawa alternatywa dla kupujacego taki skuter prywatnie (nie na firme) i ja, szczerze powiedziawszy, wolalbym taki od identycznego skutera za 7800 . O ok. 10 teuro za skuter z nowymi akumulatorami nawet nie wspominajac , bo nie wchodzi w rachube.

PS. Czyli wszyscy, ktorzy zakupili Vectrixy musza sie sie liczyc z kolosalna utrata na wartosci , bo skoro wystawowy idzie za niewielkie (w stosunku do zakupu) pieniadze, to za ile pojdzie skuter uzywany codziennie z duzo wiekszym przebiegiem i zuzyciem materialowym ?

[m@rkiz]

Na "resztkach gwarancji" tym egz. za długo nie pojeździ. Tak jak pisałem wcześniej cena czyni cuda...

Części prawdy o tym roczniku/modelu można się dowiedzieć na forum visforvoltage.org

Może po weekendzie uda mi się dowiedzieć o cenach komponentów i robocizny, które bym wymienił w/w egz. to napiszę tu ile bym za niego dał ale na dziś te 4800 euro hmmm....

[dr.big]

Rozumiem, ze sugerujesz, aby modele NiMH obchodzic duzym lukiem . Czyli OK, jak bede widzial NiMH za dobra cene to podziekuje .

Lepiej nie ryzykowac .

[T-Rex]

PS. Czyli wszyscy, ktorzy zakupili Vectrixy musza sie sie liczyc z kolosalna utrata na wartosci , bo skoro wystawowy idzie za niewielkie (w stosunku do zakupu) pieniadze, to za ile pojdzie skuter uzywany codziennie z duzo wiekszym przebiegiem i zuzyciem materialowym ?

Hmmm pomarzyć Obyś wykrakał, ale Markiz trzyma jakąś niespodziankę w ukryciu Czekamy na newsa.

[MariuszBurgi]

Hmmmm.... Cena to nie wszystko. Ten model, ten rocznik... ja bym go nie brał nawet za 1k ojro mniej.... I tyle komentarza...

To samo ostatnio dumałem ale nie przyszło by mi do głowy tak drastyczne wyliczenie jak Twoje

Wiem czym się różnią aku NiMH od Li/Ion czy Li/PO... i generalnie ineteresuje się trochę tym tematem. Pamiętam też pierwsze testy w Ryni Vectrixów i jak się skończyły

Pomijam technikę i wpadki producenta (kontolery ładowania) a odniosę się teraz do pierwszych szczęśliwców, którzy nabyli Vectrixy np. w 2008 czy '09 roku... po utracie gwarancji mają przerąbane a spadek wartości ich pojazdów jest nie do pozazadroszczenia

Ps. M@rkiz... to jaką wartość ma Twoim zdaniem 2 letni Vectrix z symbolicznym przebiegiem (zaliczył pewnie 4 cykle ładowania) i akusami NiMH?

Ps2. Tak analizując samą idee jaka przyświecała konstruktorom Vectrixa i chwyt jaki ma działać na potencjalnych klientów staje się w tym momencie mocno kontrowersyjny... Kup za 10-11 teur, pojeździj 2 lata, ciesz się, że zaoszczędziłeś, powiedzmy 1000 eur a potem sprzedaj za 1/3 wartości nowego Takie coś można wciskać ale raczej kiepskim ekonomistom

[dr.big]

Tez pamietam te testy... oba sie dosc szybko zje.... ehmm zepsuly... Nie mialem do tej pory wielkiej stycznosci z ta marka, ale skoro na sile usilowali wciskac klientom zlom za 8300 euro, to zbyt dobrze o marce Vectrix nie swiadczy. Zwlaszcza, ze musieli doskonale wiedziec o niedoskonalosci tego skutera. Smiac mi sie chce, jak to dealer Vectrixa przy jezdzie probnej w Berlinie zachwalal te padliny, ktore, jak czytam, nie warte sa nawet 4 Teuro .

[T-Rex]

Nie no !placz1 Teraz już nic nie rozumiem. Przeglądam jakieś elektryczne badziewia na Alle, a potem trafiam na Vectrix-a na naszym forum. Szczerze to się napaliłem na niego czytając wcześniejsze wpisy dr.biga i innych. A teraz jestem w konsternacji, choć czytałem na innych forach wpisy pracowników o jakości tego skutera. Jest aż tak źle? To z czego żyje ta firma? Przecież ilość reklamacji położyła by ich bardzo szybko.

[m@rkiz]

To samo ostatnio dumałem ale nie przyszło by mi do głowy tak drastyczne wyliczenie jak Twoje

Wiem czym się różnią aku NiMH od Li/Ion czy Li/PO... i generalnie ineteresuje się trochę tym tematem. Pamiętam też pierwsze testy w Ryni Vectrixów i jak się skończyły

Pomijam technikę i wpadki producenta (kontolery ładowania) a odniosę się teraz do pierwszych szczęśliwców, którzy nabyli Vectrixy np. w 2008 czy '09 roku... po utracie gwarancji mają przerąbane a spadek wartości ich pojazdów jest nie do pozazadroszczenia

Ps. M@rkiz... to jaką wartość ma Twoim zdaniem 2 letni Vectrix z symbolicznym przebiegiem (zaliczył pewnie 4 cykle ładowania) i akusami NiMH?

Ps2. Tak analizując samą idee jaka przyświecała konstruktorom Vectrixa i chwyt jaki ma działać na potencjalnych klientów staje się w tym momencie mocno kontrowersyjny... Kup za 10-11 teur, pojeździj 2 lata, ciesz się, że zaoszczędziłeś, powiedzmy 1000 eur a potem sprzedaj za 1/3 wartości nowego Takie coś można wciskać ale raczej kiepskim ekonomistom

Ładowań musiało być więcej przez te 2 lata, bo nawet jak stoi w garażu to też "prąd znika". Na forum które wspomniałem wcześniej jest wpis osoby która zrobiła sł. sto tysięcy kilometrów V. z aku NiMH .... tylko że to były 4 zestawy, a wg producenta 1 komp.NiMH miał wystarczyć na sł. osiemdziesiąt tysięcy kilometrów... Dlaczego? Kto ma czas i zna angielski to polecam visforvoltage.org

Co do PS2 - to zawirowania wokół firmy (błędne decyzje zarządu, postępowanie upadłościowe, nowy właściciel, podział firmy,emigracja pracowników do konkurencji, nowa kadra) nie ma nic wspólnego z ideami konstruktorów... Ile jest wart 2-letni V. ? No może faktycznie te 4800 to dobra cena ale muszę sprawdzić koszt "unowocześnienia" dwulatka do wersji Li. Osobiście uważam, że tak jak w przypadku BMW C-1 wyprzedziło epokę o min. 10 lat to w przypadku V. od momentu debiutu zostało zmarnowane 5 lat... Dobry projekt mógł się stać jeszcze lepszym... A konkurencja (też projekt made in USA) uruchomiła montownię na Węgrzech http://www.brammo.com/press-releases/article.php?id=68

Nie no !placz1 Teraz już nic nie rozumiem. Przeglądam jakieś elektryczne badziewia na Alle, a potem trafiam na Vectrix-a na naszym forum. Szczerze to się napaliłem na niego czytając wcześniejsze wpisy dr.biga i innych. A teraz jestem w konsternacji, choć czytałem na innych forach wpisy pracowników o jakości tego skutera. Jest aż tak źle? To z czego żyje ta firma? Przecież ilość reklamacji położyła by ich bardzo szybko.

Nie rozpaczaj. Nie piszemy źle o jakości skutera tylko o problemach z bateriami NiMH (lub ładowarkami w 2007), których nie ma w nowych modelach Li i Li+ gdzie są baterie LiFePO4.

Jak z etapu "napalenia" przejdziesz na etap decyzji o zakupie to pisz do mnie.

A tu film z fabryki węgierskiej:

A tu montaż V. z 2007/2008 roku

[MariuszBurgi]

Ładowań musiało być więcej przez te 2 lata, bo nawet jak stoi w garażu to też "prąd znika".

M@rkizq... wiem jak to wygląda w praktyce !YES . Chodziło mi o zaznaczenie świeżości pojazdu, choć może być i tak, że faktycznie był ładowany tylko te 4 razy bo nikt nim nie jeździł. Innym pytaniem pozostanie: dlaczego?

Na forum które wspomniałem wcześniej jest wpis osoby która zrobiła sł. sto tysięcy kilometrów V. z aku NiMH .... tylko że to były 4 zestawy, a wg producenta 1 komp.NiMH miał wystarczyć na sł. osiemdziesiąt tysięcy kilometrów...

No i tu właśnie dochodzimy do kulminacyjnego momentu. Producent obiecywał 80 tkm a w praktyce okazało się, że starczają na 25 tkm. Różnica jest kolosalna... chodzi tu oczywiście o koszty a dokładniej ile kosztuje tak naprawdę 1 km* przejechany Vectrixem?

Pytanie kolejne: jak to się ma do jazdy w niższych temperaturach, ile razy ów skuter był doładowywany i co ważne... jaką pojemność oferował aku NiMH zbliżając się do agonii. Czy nie było np. tak, że po 15 tkm. zasięg spadał o 50% oferując po naładowaniu 30 km jazdy

Kolejna ważna kwestia to ile kosztuje nowy zestaw NiMH (pytanie czy na dzień dzisiejszy w ogóle jest sens robić taki refreshing aku) oraz ile kosztuje upgrade V na nowy system zasiania aku LI?

Zastanawiałem się ostatnio nad jeszcze jedną kwestią. Vectrix z założenia "mógłby być" (przynajmniej dla mnie) skuterem miejskim, bo wiadomo, że podróżowanie odpada i tutaj maxi z silnikiem tradycyjnym jest (nadal) bezkonkurencyjny. Czy w związku z tym rozmiary Vectrixa nie są przerostem formy nad treścią? Przecież to wszystko waży. Czy nie lepszy byłby rozmiar skutera klasy "125"? No tak, ale ktoś powie- "chcę wygodny pojazd elektryczny na miasto dla 2 osób". Moja odpowiedź wtedy będzie taka: zapomnij o elektryku

Kolejne pytanie apropos: jak wygląda zasięg V przy jeździe w 2 osoby i łącznym obciążeniu powiedzmy 150 kg? Domyślam się M@rkiz, że na to pytanie mi nie odpowiesz

W moim odczuciu Vectrixa kupuje się albo jako drogą ciekawostkę/gadżet, ale takich klientów teraz ze świecą szukać, albo jako pojazd ekologiczny generujący oszczędności... jednak nie ukrywajmy- każdemu dziś chodzi głównie o ekonomię Pytanie jest więc proste, choć pewnie odpowiedź będzie trudna... ile tak naprawdę kosztuje 1 km pokonany Vectrixem na przestrzeni powiedzmy 3 lat i 25 tkm? Uwzględniając w tym zakup nowego aku, serwisy, ładowania i najważniejsze- utratę wartości!

Koszt użytkowania typowego skutera miejskiego klasy 125/200 można dość łatwo wyliczyć. Spadek wartości jest także przewidywalny po 3 latach.

W Vectixie może przerażać sytuacja w której zabraknie nam "prundu" i dojazd do domu będzie niemożliwy. W tym miejscu wygrywają (nadal) hybrydy. Ostatnio jeździłem dłużej Hondą CRZ, hybrydą z odzyskiem energii i powiem, że jakiś sens to ma ale... to oczywiście inna bajka niż Vectrix choć może taka "hybrydka" maxi 250ccm zużywająca 1.5 l/100 km byłaby najlepszym wyjściem? !w00t

Bliżej do omawianego skutera będzie miał użytkownik, który pomyśli o rowerze z elektrycznym wspomaganiem (PAS)... i tutaj także mogę coś nie coś powiedzieć, ponieważ testowałem ostatnio Herculesa E-Versa Street.

Rama alu, waga 18 kg, akusy Litowe 24V, 6Ah, zasięg na wspomaganiu ok. 40 km (realny) i jazda pod taką warszawską Tamkę rewelacyjna Ogólnie ten rowerek zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie (jakość wykonania, właściwości jezdne, wyposażenie) i co najważniejsze... w tym wypadku nie grozi nam przymusowy postój po utracie voltów. Mamy dwie opcje... jedziemy jak na normalnym rowerze (faktycznie nie czuć różnic) lub składamy całość i wsiadamy do metra/autobusu. Bomba!

Tak czy owak temat elektrycznych pojazdów cały czas pogłębiam i czekam na poważny, obnażający wszelkie pro/kontra, test Vectrixa zasilanym Li-Po

[dr.big]

(...)chodzi tu oczywiście o koszty a dokładniej ile kosztuje tak naprawdę 1 km* przejechany Vectrixem?(...)

Wyglada na to, ze od wersji NiMH taniej wychodzi jezdzic ... taksowka... Do tej pory widzialem uzywane 2- 3 Vectrixy oferowane na rynku wtornym i kazdy z nich osiagnal smieszny poziom ceny. Ten ostatni z przebiegiem niecalych 400 km i kilkoma miesiacami gwarancji byl, wydawalo mi sie, dobrym sprawdzianem osiagnietej ceny za nieuzywany sprzet. 4800 euro za sprzet jeszcze na gwarancji, z przejechanymi 400 km i ceną nowego 8300 euro to za duzo !w00t ?

Czyli wychodzi ok. 35 PLN za przejechany kilometr... I to ma byc "oszczednosc" elektryka, gdzie na samej wartosci traci worek pieniedzy ? Nie licze juz nawet takich drobnostek jak ladowanie czy oplaty rejestracyjne...

Wychodzi na to, ze najlepiej kupic Vectrixa malo uzywanego w cenie ponizej 50% nowego. Bo cena nowego nijak sie ma do rzeczywistosci...

Edit: Jest jeszcze Vectrix VX-2, predkosc max. ok. 45 km/h, rozpedza sie do niej w 7 s. . Uwaga, baterie SiPb dostosowane do (sic!) 300 cykli ladowania. Cena to bagatela ok. 16000 PLN... Tyle wyczytalem na stronie dystrybutora !w00t ...

PS. Jak dla mnie pojazdy sa innowatorskie i ciekawe jako gadzety, ale do uzytku codziennego i zakupu w cenie proponowanej przez dystrybutora sa, lekko powiedziawszy, nierealne. Za duza utrata wartosci i brak wiekszej rzeszy uzytkownikow, a co za tym idzie jakiegokolwiek feedbacku o ich awaryjnosci. Robic za "betatestera" przy utracie wartosci ponad 50% w dwa lata? Ja dziekuje, wole wydac pare PLN na benzyne ...

[m@rkiz]

chodzi tu oczywiście o koszty a dokładniej ile kosztuje tak naprawdę 1 km* przejechany Vectrixem?

Mariusz ale zadałeś sporo pytań...

Liczyłem u Siemika - koszt 1 kwh to 62 grosze (wg jego ostatnich rachunków)"zatankowanie do pełna" baterii NiMH 30 Ah czy też LiFePO4 30 Ah wchodzi wg moich doświadczeń 6,6 kwh czyli ok. 4,10 zł. Wg moich doświadczeń (ponad 20 tys. km) można na tym przejechać spokojnie w cyklu miejskim do 80 km. Ja dojeżdżałem codziennie przez parę miesięcy robiąc 60 km - rekord trasy 1 godz. jazdy (trasa przez kilka wiosek - 35 km a 25 km przez Wrocław). Czyli przy zasięgu 60 km koszt przejechania 100 km wynosi 6,83 zł a przy zasięgu 80 km (cykl miejski) koszt przejechania 100 km wynosi 5,13 zł.

W przyszłym roku mają zostać wycofane z oferty problemowe niklówki zostaną bezproblemowe litówki.

Bigu o VX2 to nawet nie wspominaj.

[MariuszBurgi]

Mariusz ale zadałeś sporo pytań...

Liczyłem u Siemika - koszt 1 kwh to 62 grosze..............

M@rkiz... Piszesz do mnie tak jak katalog reklamowy a mi nie chodzi o koszt ładowania (to jest akurat kropla w morzu potrzeb finansowych) tylko o ŁĄCZNY koszt użytkowania Vectrixa na przestrzeni powiedzmy 3 lat i przebiegu 25 tkm . Chodzi tutaj o koszt serwisów, ceny części które się w elektryku zużywają i NAJWAŻNIEJSZE: koszt zestawu nowych aku (NiMh oraz LI-PO). Prośba abyś podał cenę.

Wiem już jedno... pojazd po 2 latach warty jest w/g Ciebie ok 1/3 wartości... mogę domniemać, że po 3 latach będzie to 1/4. Dla mnie to żart.

[dr.big]

(...)... pojazd po 2 latach warty jest w/g Ciebie ok 1/3 wartości... (...)

I to Vectrix, ktory ma jeszcze resztke gwarancji, stal w pomieszczeniu i "przejechal" niecale 400km ... A co z takim, ktory jezdzil przez 22 miesiace, ma przejechane np. 15 Tkm i widac na nim slady uzytkowania? To co, taki warty jest 2 tysie ?

[m@rkiz]

M@rkiz... Piszesz do mnie tak jak katalog reklamowy

A specjalnie pogrubiłem wg MOICH doświadczeń a nie wg danych producenta....

Te 20 - 25 tys. km na NiMH to skrajne przypadki i dziś wiem skąd to się brało. Przy litówkach tego problemu nie będzie, bo producent zastanawia się nad wprowadzeniem w przyszły roku 4 lat gwarancji na baterie litowe na których można się bujać 80 tys. km....

I małe sprostowanie Mariusz - moje wątpliwości co do wartości skutera dotyczą tylko wersji z NiMH....

Co do kosztów aku to się dowiem.

AAAAA.... nie traktujcie mnie jako wyrocznię co do realnej wartości V. To wyceni rynek.

[MariuszBurgi]

Przy litówkach tego problemu nie będzie, bo producent zastanawia się nad wprowadzeniem w przyszły roku 4 lat gwarancji na baterie litowe na których można się bujać 80 tys. km....

Ja bym to nazwał inaczej... nie tyle zastanawia się co testuje i przelicza czy mu się to opłaca

I małe sprostowanie Mariusz - moje wątpliwości co do wartości skutera dotyczą tylko wersji z NiMH....

Co do kosztów aku to się dowiem.

AAAAA.... nie traktujcie mnie jako wyrocznię co do realnej wartości V. To wyceni rynek.

No tak ale te lipne Vectrixy z NiMH ktoś tam już kupił... kupił i się "przejechał". Pewnie każdy z tych szczęśliwców jak podjeżdża dziś na tradycyjną stację benzynową spalinowym skuterem to po takich doświadczeniach całuje dystrybutorek z etylinką

Tak poważnie> uważam, że jeśli wyszła taka kiszka z tymi wodorkowymi to producent powinien wszystkim dotychczasowym klientom wymienić teraz zestawy z kontrolerami i ładowarkami na kpl. Li-PO... żeby była jasność : BEZPŁATNIE. I nie ważne, że zmienił się właściciel Vectrixa i trzeba dołożyć... tutaj chodzi o "prestiż" (jeśli można o czymś takim tutaj mówić) marki i zbudowanie pozytywnego wizerunku skutera elektrycznego za, bądź co bądź, niemałą kasę.

Ps. I co ma powiedzieć taki sprzedawca używki ?