marecki Opublikowano 12 Grudnia 2009 Opublikowano 12 Grudnia 2009 Co do tego ze tmax jest jednoosobowy to tez sie nie zgodze. W tym roku strzelilem w czasie wakacji w ciagu jednego dnia 920km i zona nie narzekala. Ale to wszystko zalezy od plecaczka i jedgo wytrzymalosci a moj jest chyba z tych twardszych .
CittO Opublikowano 12 Grudnia 2009 Opublikowano 12 Grudnia 2009 Wszystko co było istotne zostało powiedziane. Ja wybrałem t-maxa jako miejski i dynamiczny skuter i w tej roli doskonale się sprawdza. Koszty utrzymania ciut większe niż burgmana k1, ale nie jest to jakiś kosmos. Jedyną radą na takie rozterki jest jazda próbna.
Sympatycy Worlan Opublikowano 12 Grudnia 2009 Sympatycy Opublikowano 12 Grudnia 2009 PI-ES Grzesiu właśnie wróciłem od wróżki - wiesz co mi powiedziała - że Ci po prostu zazdraszam i mam się odczepić !tut !OKK Napisz, czy była fajna , Zofia jej było na imię ?? JD Tak serio, to miałem nadzieję, że łykniesz mojego żółtka. No cóż, poszedł w świat... Wiem, że dla Ciebie miał za duży przebieg. Rozumiem obawy. Ale jest kilka sztuk w naszym klubie które są w znakomitej kondycji. Ich właściciele, nawet się ujawnili w tym wątku.
Administrator Artix Opublikowano 12 Grudnia 2009 Administrator Opublikowano 12 Grudnia 2009 Co do tego ze tmax jest jednoosobowy to tez sie nie zgodze. W tym roku strzelilem w czasie wakacji w ciagu jednego dnia 920km i zona nie narzekala. Ale to wszystko zalezy od plecaczka i jedgo wytrzymalosci a moj jest chyba z tych twardszych . Ja nie mowie o jednorazowym pokonaniu dystansu, tylko o robieniu mniej wiecej takich przebiegow codziennie przez np 2 tyg plus spakowaniu sie na 2 tyg w 2 osoby na T-maxa.
Sympatycy Worlan Opublikowano 12 Grudnia 2009 Sympatycy Opublikowano 12 Grudnia 2009 Ja nie mowie o jednorazowym pokonaniu dystansu, tylko o robieniu mniej wiecej takich przebiegow codziennie przez np 2 tyg plus spakowaniu sie na 2 tyg w 2 osoby na T-maxa. No i dlatego konstruktorzy T-maxa robili wszystko, żeby ten skuter nie był ciężarówką. !scooter Zrobili to znakomicie !sciana
Lupak Opublikowano 12 Grudnia 2009 Opublikowano 12 Grudnia 2009 T-max z założenia miał być skuterem sportowym i takie cechy posiada. To, że da się zrobić z T-maxa półciężarówkę, udowodnił RobB. gdzie po objuczeniu w kufry jak afganski osiołek, pojemność bagażowa wynosiła więcej niż bagażnik Cinqeczento Da się również przejechać z plecaczkiem prawie 4tys km w 4 dni. Plecaczek złego słowa nie powiedział, ale chyba tylko ze względu by jej nie zostawić gdzieś pod Mont Blanc bez paszportu . Konstrukcja siedzisko, tylne owiewki i stopki dla pasażera nie współgrają ze sobą. W akcesoryjnym zestawie za x ojro są przedłużki do stopek, które rozwiazują problem. Arti ma specjalne wymagania co do turystyki bo jeździ w dalekie trasy zawsze we dwoje wiec, mało który skuter go zadowoli pojemnością bagażowa na pewno nie XP. Mnie natomiast plecaczek złożył dymisję i jestem w stanie zapakować się na 2 tyg. plus jakieś jedzenie i cześć wyposażenia "nie plecaczka". Nie da się postawić na szali B400 i XP500 to dwie inne konstrukcje i przeznaczenia. Zdaje mi się, że J.Danielsowi trochę objeździł się już burger, w jeździe wieje trochę nudą i chętnie przesiadłby się na coś innego, ale nie ma przekonania !scooter czy dobrze zrobi ryzykując zamianę na to co mu się podoba !sciana.
Administrator Artix Opublikowano 12 Grudnia 2009 Administrator Opublikowano 12 Grudnia 2009 To ze w 1 osobe jest idealny do turystyki to wiem, RobBowi ja i Qwaki zrobilismy prawie zagolowek na tylnym siedzeniu z rzeczy ktore sie u nas na Burgerach nie miescily !scooter
Gość Mrozu Opublikowano 13 Grudnia 2009 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Tak serio, to miałem nadzieję, że łykniesz mojego żółtka. No cóż, poszedł w świat... Nie przesadzajmy,że tak w świat !scooter Dalej będzie ganiał po wawce w dobrych rękach (nie moich).
marecki Opublikowano 13 Grudnia 2009 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Co do tego ze tmax jest jednoosobowy to tez sie nie zgodze. W tym roku strzelilem w czasie wakacji w ciagu jednego dnia 920km i zona nie narzekala. Ale to wszystko zalezy od plecaczka i jedgo wytrzymalosci a moj jest chyba z tych twardszych . Ja nie mowie o jednorazowym pokonaniu dystansu, tylko o robieniu mniej wiecej takich przebiegow codziennie przez np 2 tyg plus spakowaniu sie na 2 tyg w 2 osoby na T-maxa. Nie no 900 co dzienne przez 14 dni to ja wymiekam na kazdym sprzecie. Przeciez to wychodzi po kilka do kilkanastu godzin dziennie w siodle. Ja dalem rade sie spakowac w dwie osoby na dwa tygodnie do t-maxa z kufrem i torba w przekrok, ale mialem spanko pod dachem wiec nie mialem problemow typu namiot itp. Musze sie zgodzic ze jezeli o dalekie wypady chodzi to t-max nie jest liderem. Choc dla chcacego nic trudnego - mozna poczytac na innych forach jak ludzie na niepozornych motorkach smigaja po calym swiecie.
jack daniels Opublikowano 15 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2009 Temat już spadł ze strony głównej, sądzę więc że wszyscy którzy mieli coś konstruktywnego do powiedzenia w tym temacie już to zrobili. Biorąc do serca wszystkie sugestie przyjmuję plan działania na najblższy okres przedsezonowy: 1.Znaleść nabywcę na mojego wiernego Burgera (tanio nie oddam bo wiem co wart) . 2. Uzbroić się w cierpliwość i skoro nie znajdzie się zainteresowany zakupem to spokojnie użytkować wiernego drucha jeszcze jeden sezon, a dopiero następnie wprowadzić "promocyjną obniżkę ceny". 3. Wyszukać możliwość jazdy próbnej T-maxem na trasie nie krutszej niż 100 km, ponieważ niewiem z czym jest związana specyficzna pozycja prowadzącego. 4.Jeżeli sugerowane niewygody się nie potwierdzą przekopać lokalną prasę niemiecką w poszukiwaniu: mało kilometrażowego, długo postojowanego, użytkowanego okazjonalnie przez leciwego niemiaszka T-maxa r. ok. 03. ( jak do tej pory przeważnie taki był zakres moich poszukiwań poprzednich poj. i jak narazie nigdy się nie zawiodłem). 5. W przypadku niezrealizowania pkt. 4 ponieważ poszukiwany squt jest raczej pojazdem specyficznym, a leciwi niemiaszkowie przeważnie użytkują poj. komfortowe. Poprosić użytkowników niniejszego forum w znalezieniu W/w pojazdu r. ok. 03 , stan bezwypadkowy, przebieg faktyczny ok. 30 000km ,może być do malowania, bez lusterek i popękaną tapicerką siedziska. Ważne aby nie pochodził z Italii i cena nie przekraczała możliwości finansowych polskiego rencisty. 6.Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla. 7.Przy pierwszym spotkaniu z szanownym gremium wystawić się na falę krytyki... przypuszczalny cytat "O Q...WA CO ON Z TEGO ZROBIŁ" Dziękuję wszystkim zangażowanym w temacie za naświetlenie wszystkich za i przeciw. Pozdrawiam J.D. P.S. Worlan z dumą chciałbym być posiadaczem twojej kaczki, jednak jak się nie ma miedzi to się na d... siedzi. J.D.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się