Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Silver Wing w Top Gear.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak oglądając ostatnio Cygnusa 125 Szymona(świeży nabytek) przypomniała mi się ta rozmowa. !piwko

  • Odpowiedzi 104
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MariuszBurgi

    6

  • Glub

    6

  • szorstki

    5

  • Barti

    5

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Dziawer już od dłuższego czasu jeździ na skuterze.Już chyba rok temu gdzieś tam pisał że to jego ulubiony środek transportu zimową porą, idealny na warszawskie korki.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zdziwiłem się osobiście tym rozróżnieniem między prawdziwych motocyklistów a osoby smigajace na !happybth . Czy "skuterzysta" to nie motocyklista? Czy skuter to nie motocykl? Czym tak naprawde różni sie motocykl ( ten prawdziwy) od skutera? Tym że skuter ma automat? Że inna pozycja za kierownica? Na tych niby "prawdziwych" motocyklach też siedzi się na rózne sposoby, innaczej na choperze a innaczej na ścigaczu. Automat - hmm z tego co mi wiadomo to normalne motocykle tez sa z automatycznymi skrzyniami. Pomine fakt ze jesli prawdziwy motocyklista to ten co zmienia biegi sam lewa nóżka jest lepszy od tego co poprostu odkręca gaz i jedzie to nasuwa mi sie jedna myśl. Czy w takim wypadku kierowca np. Smarta to nie kierowca bo nie zmienia biegow? :D Wydaje mi się ze to wszystko są motocykle tylko o troche innej konstrukcji a osoby smigajace na skuterach, choperach, scigaczach czy innych motocyklach powinni sie tak samo szanowac. !scooter Amen :D

  • Sympatycy
Opublikowano
Czy w takim wypadku kierowca np. Smarta to nie kierowca bo nie zmienia biegow? !happybth

No No No, wypraszam sobie :D

PS. Sa Smarty bez automatu!!!

Opublikowano
a osoby smigajace na skuterach, choperach, scigaczach czy innych motocyklach powinni sie tak samo szanowac. !happybth Amen :D

Niestety, nie zawsze jest tak. Jak kupiłem Burga, to wszyscy znajomi i rodzina, skuter sobie kupił haha, męskich nie było ?? Pojechałem kiedyś na Wały na spotkanie co tygodniowe i też grono prawdziwych motocyklistów przemówiło: "To jest tylko skuter, nie motocykl i zawsze skuterem zostanie." Na ulicy też jak podjeżdżam pod same światła między samochodami, to zdaje się, że ich wyrazy twarzy mówią: "Gdzie ten skuter się pcha, zaraz zostanie w tyle". A na następnych światłach już jest inna mina, podobna do tej :D

Ja odczuwam przyjemność z jazdy i czuję się prawdziwym motocyklistą !scooter

Opublikowano

A moim zdaniem wszystko zależy od człowieka (chyba zresztą nie dotyczy to tylko moto). Przyznam, że jak narazie przypadków "rasistów motocyklowych" spotkałem niewiele. Często w trasie z pracy spotykam gości na szlifierkach czy innych "golasach" i jakoś nie jest im zgniło kiwnąć głową czy podnieść rękę. Swego czasu w trasie podczepiłem się pod 2 gości na chopperach (chyba drag star i shadow). Na początku dziwnie na mnie patrzyli, ale jak przekulaliśmy razem ok. 100 km i Czarna dotrzymywała im raźnie kroku to lody puściły. Pogadaliśmy na kilku światłach po drodze, wymieniliśmy uprzejmości i każdy pojechał w swoją stronę.

Opublikowano
(...) męskich nie było ?? (...)

W moich oczach stwierdzenie b. idiotyczne, jesli ktos go uzywa jako "argumentu", to nie obrazajac nikogo, dowodzi jedynie swojego "ograniczenia umyslowego" !happybth ...

Opublikowano

Zgadzam sie że różnicowanie ludzi ze względu na to czym jeżdżą to idiotyzm.Niestety w Polsce,może przez komunę :-) takie zjawisko występuje.Jeżdziłem,i dalej czasem jeżdżę na pierdzipędzie Hero Puch,to taki brzydki motorower ,starodawnie wygladajacy ale posiadajacy wiele zalet m.in.dobry ,nieZawodny silnik.Nie uwierzycie z iloma komentarzami i głupimi uśmieszkami wyrażajacymi politowanie się spotkałem.

Srodowisko skuteromaniaków też nie jest bez winy.Widzę że właściciele maxiskuterów to swego rodzaju elita do której aspirują jeżdżący małymi pojemnosciami.Panuje przekonanie że maxi to lepszy rodzaj skutera,bardziej"zacny".

Trudno mi natomiast sie zgodzic z opinią że skuter właściwie nie różni sie od motocykla jak napisał Madisonek,bo oba pojazdy różnia się diametralnie,przede wszystkim mocą silnika i poręcznością.

Dla przykładu mniej pewnie jeżdżę i na mniej sobie pozwalam w zakrętach małym stukilowym skuterkiem,nie mówiac o cięższych,niz motocyklem do którego jestem dopasowany jak dłoń do rekawiczki.Na skuterze pozycja nie pozwala na idealna kontrolę pojazdu.

Tak samo w kwestii oddawania mocy ,najmocniejszy maxiskuter jest naprawde słaby w porównaniu z przeciętnym stukonnym motocyklem ,szczególnie widać to w zakresie predkości powyżej 100 km/h.

Sportowa jazda na motocyklu dostarcza potężnych wrażeń i dużych emocji,niedostępnych niestety dla kierowcy skutera.Skuter jest skonstruowany do wygodnego,ekonomicznego przemieszczania się i ma wiele zalet których nie posiada motocykl,o których pisałem gdzieś we wcześniejszych postach.

Dlatego jeżdże na motocyklu i skuterze bo nie ma pojazdu łączącego zalety obu.

Pozdrawiam.

Opublikowano

kordozor z osiągami i prowadzeniem masz częściowo rację, ale wszystko zależy o jakich motocyklach mówimy.

Pamiętaj, że najpopularniejsze motocykle w naszym kraju, który drogi ma nie najlepsze oględnie mówiąc, to tzw. choppery, customy i cruisery typu krowa shadow, albo inny drag traktor.

Sprzęty, które po pierwsze nie wybierają nierówności, po drugie prowadzą się, jak pijana świnia w deszcz, a do tego w większości osiągi mają porównywalne z Hondą SilverWing 600, czy T-maxem.

Z kolei z tą zacnością skuterów, też czytałem tego typu teorie wyssane z palca.

Szkoda, że mimo tego, że nas użytkowników jednośladów jest tak mało, to jeszcze sobie podziały wymyślamy, bo w sumie to czym jeździmy nie ma żadnego znaczenia.

  • Administrator
Opublikowano

Nigdy nikogo nie oceniałem patrząc przez pryzmat tego czym jeździ a tego jak się zachowuje, kultury osobistej i tego co ma w głowie.

Srodowisko skuteromaniaków też nie jest bez winy.Widzę że właściciele maxiskuterów to swego rodzaju elita do której aspirują jeżdżący małymi pojemnosciami.Panuje przekonanie że maxi to lepszy rodzaj skutera,bardziej"zacny".

Każde środowisko to zlepek ludzi... każdy ma swoje spojrzenie na temat, każdy jest indywidualnością. Każdy odpowiada za to co pisze i robi. Nie można więc mówić także o odpowiedzialności zbiorowej.

  • Sympatycy
Opublikowano
Szkoda, że mimo tego, że nas użytkowników jednośladów jest tak mało, to jeszcze sobie podziały wymyślamy, bo w sumie to czym jeździmy nie ma żadnego znaczenia.

I to jest sedno sprawy. Smutne, że są ludzie którzy innych nie szanują,

nawet jeśli "nieświadomie", czy w ramach "żartów"...

Z nonszalanckim dzieleniem motocyklistów na tych co jeżdża moto i maxiskuterem

zetknąłem się wielokrotnie. Chociaż często były to opinie zupełnych laików,

którzy nigdy nie jeździli na 2oo.

"...aaaa, więc skuterkiem jeździsz..."

pzdr

Opublikowano

To prawda ,trzeba unikać uogólnień typu' wszyscy właściciele maxiskuterow są...'.Tak jak Mariusz piszesz każdy jest inny.

Ocenianie człowieka na podstawie tego co posiada jest chyba dośc naturalne co nie znaczy ze normalne.Przykładem nie musi byc większa rzecz typu skuter,wystarczy mieć kask firmy Naxa czy rękawiczki Probikera żeby w oczach wielu stać sie gorszym.

Lubię jeżdżić do naszych południowych sąsiadów Czechów,maja w d... czym jeżdżą, nie każdy musi mieć Golfa albo Passata,zadowalaja się Skodami.Tak samo z jednośladami,pełno tam mopedów ,rowerów z silnikami i nikt sie z tego nie śmieje ,ludzie sie cieszą że fajnie i oszczędnie na tym jeżdzi.U nas niestety nawet Kymco to wstyd,Aerox to minimum żeby pokazać sie na mieście.

Opublikowano

niech lepiej "prawdziwi motocykliści" uważają nas za "nieprawdziwych" mam to gdzieś.

Tak będzie lepiej, wtedy żaden Kongres klubów motocyklowych się nie będzie miał prawa przyczepić.

A swoją drogą coś mi się widzi że ten organ jest organem samozwańczym.

Opublikowano

Jak czasem wspomnę, że chce kupić skuter, to wszyscy pukają się w głowę lub się śmieją !piwko

Opublikowano

czaro i u mnie okolica stukała się w głowę jak na 50ccm wsiadłem... Jednak widząc, jak teraz po Wrocławiu się przemieszczam omijając korki etc już jest inna gadka i kilka osób "pukających" z mego otoczenia najprawdopodoniej w przyszłym sezonie na 50ccm też wsiądzie !piwko

Pisaniem nikomu nic nie wytłumaczymy - aby docenić i zrozumieć choć w części naszą pasję osobnik też musi naocznie i organoleptycznie zaznać "wiatru we włosach".

Niestety nieobeznani z tematem (czyli osobniki nie jeżdżące czynnie) nie wiedzą czym jest "skuter". W bankach czy firmach leasingowych na słowa "Skuter, 500 cm sześciennych" zwykle zaczynała się dyskusja, że przecież skuter to 50ccm i nie ma więcej. Dałem więc spokój i mówię zawsze "motocykl, model taki siaki i owaki" - kolejna dyskusja, bo w systemie nie mają takiego modelu... :/ Same problemy z tymi... skutocyklami !holiday

Opublikowano

Myślę, że nad taką postawą trzeba przechodzić obojętnie. Reagując zniżamy się do poziomu takiej osoby.

Pozdrawiam,

Opublikowano

Ja nie mam dlugiego starzu bo dobiero jeden sezon na maxi, ale jeszcze nie spotkalem sie z jakas pogarda lub czyms podobnym. Raczej mialem same mile spotknia, czesto na swiatlach motocyklisci zagaduj o pojemnosc, osiagi itd widac ze sa ciekawi naszych wynalazkow.

Opublikowano
Czy w takim wypadku kierowca np. Smarta to nie kierowca bo nie zmienia biegow?  !holiday

No No No, wypraszam sobie :lol:

PS. Sa Smarty bez automatu!!!

Coś tak czułem że się naraże :lol: Tak jakoś Smarciki mi się kojarzą z automatami !holiday ale są to super autka !holiday

Opublikowano

Gość ewidentnie próbuje wmówić innym nieświadomym że jego zdanie jest słuszne i to że ktoś ma inny pogląd się nie liczy bo w jego mniemaniu jest niewłaściwe !

Artykuł przypomina mi lata komunistyczne kiedy to wmawiano nam słuszność i piękno idei, reszta była be i nie należała do właściwego nurtu! Najśmieszniejsze jest to że podając zalety skutera zaraz je zganił 

Będąc ekspertem powinien opisywać motocykle jakimi tylko jeździ a nie takie jakich wręcz nie lubi!!!

PS. Mnie tam motocykliści odpowiadają na machnięcie i sami również machają, a na parkingach oglądają maszynę kilku dałem się przewieść i byli w szoku (pozytywnym)

-SKUTER AN650EX !holiday

Opublikowano

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości:

Motocyklista - kierowca motocykla bądź skutera. Potocznie można tak również nazwać osobę poruszającą się za pomocą motoroweru, choć w tym przypadku właściwym określeniem jest motorowerzysta.

Grupy motocyklistów głównie dzielą się ze względu na typy motocykli którymi poruszają się ich członkowie (kluby dla właścicieli chopperów, cruiserów, skuterów itp.).

Czyli każdy z nas jest prawdziwym motocyklistą, a wszystkim twierdzącym inaczej encyklopedię do ręki :blink:

Opublikowano
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości:

Motocyklista - kierowca motocykla bądź skutera. Potocznie można tak również nazwać osobę poruszającą się za pomocą motoroweru, choć w tym przypadku właściwym określeniem jest motorowerzysta.

Grupy motocyklistów głównie dzielą się ze względu na typy motocykli którymi poruszają się ich członkowie (kluby dla właścicieli chopperów, cruiserów, skuterów itp.).

Czyli każdy z nas jest prawdziwym motocyklistą, a wszystkim twierdzącym inaczej encyklopedię do ręki  ;)

Genialne ;) tak wiec glowa do góry i przed siebie :):blink:;)

A tu ciekawa definicja motocykla ;)

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Motocykl

:)

Opublikowano

Ostatnoi gadałem z kumplem który jest prawdziwym motocyklistą :blink: (biegowym) który sywierdził że skuter to po bułki do sklepu max. pogdaliśmy chwilę i cóż on zrobił w ciągu 2 lat 10kkm ja w ciągu 2 miesięcy 5kkm. i tu pytanie kto jest bardziej "prawdziwy" ;)

Opublikowano
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości:

Motocyklista - kierowca motocykla bądź skutera. Potocznie można tak również nazwać osobę poruszającą się za pomocą motoroweru, choć w tym przypadku właściwym określeniem jest motorowerzysta.

Grupy motocyklistów głównie dzielą się ze względu na typy motocykli którymi poruszają się ich członkowie (kluby dla właścicieli chopperów, cruiserów, skuterów itp.).

Czyli każdy z nas jest prawdziwym motocyklistą, a wszystkim twierdzącym inaczej encyklopedię do ręki !OK

Ta definicja jest tak samo tendencyjna jak komentowany artykuł. Przecież skuter to motocykl lub motorower, w zależności od pojemności silnika. A tu znów podział na motocykl i skuter...

Opublikowano
on zrobił w ciągu 2 lat 10kkm ja w ciągu 2 miesięcy 5kkm. i tu pytanie kto jest bardziej "prawdziwy" tongue.gif

bo nie liczy sie ilość tylko jakość

którą mierzymy ilością dziewcząt/ kilometr :););):blink:;)

mods.jpg

-no wiesz podchodzę i mówię: Cześć, chciałabyś sie przyjechać na moim bajeranckim skuterze?

- i jak? to działa?

- ............ !OK

DSCF5145.JPG

-eee ja tam nic nie musze robic he he he he !OK

jeszcze jedną podgrupą prawdziwych motocyklistów są motórzyśći

;)
Opublikowano

Ta definicja jest tak samo tendencyjna jak komentowany artykuł. Przecież skuter to motocykl lub motorower, w zależności od pojemności silnika. A tu znów podział na motocykl i skuter...

Slavequs

Różnica przede wszystkim polega na tym, ze motorowerem może poruszać się każdy posiadający dowód osobisty, bądź kartę motorowerową w przypadku nieletnich!

Jeśli chodzi o tych z kartą jeszcze ok. ale ja cały czas nie rozumie co robią osoby nie znające przepisów, na drogach jeżdżących motorowerami czy skuterami 50 cm?

To właśnie te osoby robią nam tyle złego w oczach innych użytkowników ruchu drogowego a zła opinia później spada na nasz ogół.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...