Sympatycy Arecki Opublikowano 16 Października 2009 Sympatycy Opublikowano 16 Października 2009 szukam jakiejś 250 dla wysokiej osoby.praktycznie tylko do miasta, maksymalnie 1-2 wypady w tygodniu do około 40km.w2 osoby. moje wymagania to małe spalanie, 'niski' środek ciężkości, ogólna dostępność części.. ale najbardziej zależy mi na ochronie przed wiatrem deszczem i ekonomii bardzo często jeżdżę z plecakiem. 40% ogółu czasu. (plecak waży zaledwie połowe tego co ja) cena około 6 tyś zł +/-1,5tyś jesli macie jakieś propozycje lub sugestie napiszcie. Odnosząc się do zasadniczych założeń jakie podałeś na początku powiem tak, za podaną przez Ciebie kwotę raczej nie znajdziesz sensownej 250-ki młodszej niż siedem - osiem lat. Jeżeli nawet znajdziesz skuter sześcio letni za ok. 6 tys. to najprawdopodobniej dołożysz sporo pieniędzy i nerwów w doporowadzenie go do zadawalającego stanu. Różnica w spalaniu pomiędzy 250 a 400 nie jest aż tak wielka, podobnie jak poręczność przy przeciskaniu przez miasto. Do samej jazdy po mieście w pojedynkę 250 bedzie wystarczajaca, ale jako pojazd uniwersalny, czyli do jazdy po mieście i czasem poza miasto i to w dodatku w dwie osoby, 400 bedzie znacznie lepsza, ale o oznacza też inne pieniądze na zakup i serwis. Ochrona przed wiatrem i deszczem jest zbliżona w wiekszości skuterów i zależy często od tego czy używa się szyby standardowej czy tzw. turystycznej. Jeżeli powiązać niski środek ciężkości z nisko usytułowaną kanapą to z 250 liderem jest chyba Majesty a z 400 Burgman. Jeżeli chodzi o ekonomię to 250 bedzie tańsza w utrzymaniu (np. Majesty), ale jak wspomniałem wcześniej 400 choć droższa w utrzymaniu będzie na pewno bardziej uniwersalnym skuterem.
Gość Wiadro Opublikowano 16 Października 2009 Opublikowano 16 Października 2009 To Twoje założenie, że masz gonić non stop 110 km/h trochę jest problematyczne.No i na końcu przyspieszenie we dwoje praktycznie zapomnij o ostrej jeździe, w mieście nie ma startów spod świateł, bezkarengo mykania między współużytkownikami na dwóch pasach. Po trasie zapomnij o jakimś szybkim wyprzedzaniu jedziesz grzecznie i jak utkniesz a TIRem, nie jest problematyczne założenie, bo ja chce mieć możliwość utrzymania 100-110 by mnie nie musiał tir wyprzedzać i powodować tym bardzo duże zagrożenie dla mnie. to wszystko. Nie mam zamiaru 'ostro jeździć', ani kupywać 400 bo to dla mnie bez sensu. Biore wasze wszystkie rady do serca ale zdecydowałem 250. gdybym nie chciał b.dobrego komfortu i tej predkosci max już dawno kupił bym najnowszego cygnusa x. on spełnia resztę stawianych wymagań kymco bez urazy ale DLA MNIE to żadna marka więc odpada. jeszcze jedno pytanie: na ile tyś km średnio wystarcza opona przód/tył pasek w poj 250? oraz zakładając że przednia tarcza wytrzymuje 50-60tys km. jaka jest średnia grubość po 10, 20, 40 tyś km (dajmy w majesty 250)? jaki jest limit wymiany?
tomektt Opublikowano 16 Października 2009 Opublikowano 16 Października 2009 Daelim ma najechane 12000 km. W tym roku wymieniłem tylną oponę, no i dobrze mam teraz lepszy komfort, ale dlatego, że przypadkiem najechałem na jakies resztki nieposprzątane po wypadku drogowym i naciąłem bieżnik, który mi sie niebezpiecznie rozchodził. Przednia jest od zakupu skutera, jej stan oceniam jako dobry. Paski przekładniowe no to chyba różnie zleżnosci od marki skutera. Trzeba co jakis czas odkręcić osłonę i zajrzeć czy nie ma podejrzanego wyglądu, można też mierzyć suwmiarką jego grubość i porównać z wymiarem podanym w książce serwisowej. Swój, mimo iż nie wyglądał jeszcze źle, nakazałem wymienić w serwisie. Dmuchałem na zimne, pomny przypadku jednego z użytkowników mojego modelu. Miał niemiłą przygodę przy podobnym przebiegu. Pasek mu w czasie jazdy pękł i zawór spotkał się z cylindrem, czyli miał remont główny. Było na forum.
Marcin S. Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 Pasek mu w czasie jazdy pękł i zawór spotkał się z cylindrem, czyli miał remont główny. Aaaaale to chyba pasek rozrządu? Bo co ma napędowy do zaworów? (Piaggio ma łańcuch rozrządu, tak podpowiem, bo każda pliszka swój ogonek chwali !jump ) Pozdrawiam Marcin S.
Geni Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 Pasek rozrządu powiadasz !jump . Powiem tyle - przewaga twojego Piaggio drogi Marcine S. nad resztą skuterów jest w tym względzie żadna.
Marcin S. Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 Pasek rozrządu powiadasz !jump .Powiem tyle - przewaga twojego Piaggio drogi Marcine S. nad resztą skuterów jest w tym względzie żadna. Muszę poprosić Szanownego Interlokutora o podkręcenie jasności wypowiedzi... Przewaga łańcucha rozrządu nad paskiem rozrządu jest tylko jedna - trwałość, podobnie jak w samochodach. Oprócz piaggio nie znam innych silników skuterowych czterosuwowych - wszystkie mają łańcuchy? A z innej beczki: jak po zerwaniu paska napędowego może dojść do kolizji zaworów? Jakiś link do tej historii? Pozdrawiam Marcin S.
Gość Wiadro Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 A z innej beczki: jak po zerwaniu paska napędowego może dojść do kolizji zaworów? Jakiś link do tej historii? nie może. Powtarzam pytanie ile nowy pasek(napedowy), opony(przód/tył) średnio wytrzymał wam km? Jakie oryginalne opony ma x9 250 evo?(marka model?) to samo pytanie do aprili 250 500 i majesty 250 jest jakaś stronka z takim info.?
Geni Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 Twoje Piaggio, jak i cała reszta czterosuwowych silników napędzających tzw. maxiskutery wyposażona jest w napęd rozrządu przy użyciu łańcucha. Taki standardzik, ani lepiej, ani gorzej.
Marcin S. Opublikowano 17 Października 2009 Opublikowano 17 Października 2009 Piaggio X9 to michelin Gold Standard. Pasek zalecają wymienić co 18000km. EDIT: @Geni: Jasne, dzięki za informację !jump M. Pzdr. M.
tomektt Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Co do mojej poprzedniej wypowiedzi rzeczonym remoncie głównym motoru w wyniku zerwania sie paska, to w zasadzie wspomniałem zdarzenie kolegi o nicku Pavolun. Co zerwanie paska uszkodziło to on opisał. Łancuszek to łancuszek, każdy chyba związany z motoryzacją wie.
Marcin S. Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Co do mojej poprzedniej wypowiedzi rzeczonym remoncie głównym motoru w wyniku zerwania sie paska, to w zasadzie wspomniałem zdarzenie kolegi o nicku Pavolun.Co zerwanie paska uszkodziło to on opisał. No tak, Pavulon napisał, że mu źle złożyli rozrząd po zdemontowaniu cylindra et consortes - teraz się wszystko zgadza. Pozdrawiam Marcin S.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się