Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Jazda zimą


czy jeździsz zimą na skuterze  

70 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
(...)Co robicie gdy pogoda się zmienia na deszczową, a przed wami jeszcze kawał drogi? Macie jakieś patenty(...)

Ja mam patent "zacisniecia zebow" i jazdy do celu !scooter ...

Opublikowano

Raczej wyjścia są dwa:

a) albo zaciskam właśnie zęby i jazda do końca

!scooter czekam aż przestanie lać albo przynajmniej jak się zrobi jakaś mżawka.

Chyba nie ma innego wyjścia. Można mieć jedynie przypadkowe rzeczy, które pomogą w ochronie, czyli przypadkowy worek/wielka foliowa torebka etc itp, która można przeciąć i nałożyć na siebie jako pseudo ochronke przed wodą.

Opublikowano

Ja mam podobny "patencik" !scooter. Czasem decyduję się na przeczekanie pod daszkiem przystanku autobusowego. Z tym, że to ma sens na początku deszczyku - później trzeba iść w zaparte :D. Jeszcze tak nie było abym wysechł w czasie jazdy. Znacznie wolniej się schnie niż nasiąka.

  • Klubowicze
Opublikowano

ostatnia opcja, kiedzyś tak teraz już nie

Opublikowano

Ja zagłoswoałem na tak gdyz uzywam skuterka w zimie no bez przesady ale tak do -10, -15 stopni zdarzalo mi sie jezdzić , po lodzie i w sniegu żadna frajda ale wprawy można nabrać z podnoszenia się !scooter

Opublikowano
Ja mam podobny "patencik" !w00t. Czasem decyduję się na przeczekanie pod daszkiem przystanku autobusowego. Z tym, że to ma sens na początku deszczyku - później trzeba iść w zaparte whist. Jeszcze tak nie było abym wysechł w czasie jazdy. Znacznie wolniej się schnie niż nasiąka.

Raz na długim dystansie, kilkanaście minut po ruszeniu nadeszła chmura z chyba gradem, widziałem, że to z 10min i koniec, ale nie było gdzie się zatrzymać (jak było gdzie to już nie było po co, bo przemoczony cały - nie mam kombinezonu). Zostało mi z 3h jazdy, a Słońce wychodziło z za chmór. Nie mineła nawet godzina, a ja byłem prawie cały suchy. Została mi jeszcze d..a i nogawki od tyłu, które wyschły w ciągu kolejnej godziny.

Opublikowano

Opcja ostatnia - nie mam obowiązku jazdy skutem, jeżdżę dla przyjemności. W deszcz też nie jeżdżę - zmoczyło mnie dwa razy zupełnie niechcący, ale porządnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...