Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Nie wiedzą z jaką prędkością można jeździć


Gość stoney

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam w dup.. co sobie myślą o mnie kiedy jadę na motocyklu.Podczas jazdy motocyklem to JA jestem najważniejszy i najlepszy!!!A ci w puszkach mogą mi tylko pozazdrościć( bo ja , jadąc samochodem zawsze zazdroszcze kiedy widze mijający mnie motocykl !w00t ) !tut

Odnośnik do komentarza
traktowanie kierowców jednośladów jako niebezpiecznych, nieobliczalnych, a przynajmniej stwarzających kłopoty uczestników ruchu.

Ogromna wiekszosc wypadkow z udzialem motocykli powoduja kierowcy samochodow. Najczestsza przyczyna to wymuszenie pierwszenstwa przez wyjazd z drogi podporzadkowanej oraz podczas zmiany pasa.

pokazanie przez inspektora Pasiecznego zdjęcia motocykla-ścigacza i zadanie pytania czy właściciel kupił go, by jeździć po mieście 50 km/godz

Trzeba bylo pokazac BMW M5 lub inne auto o mocy powyzej 400KM i zapytac czy "właściciel kupił go, by jeździć po mieście 50 km/godz"

Odnośnik do komentarza

Idąc za ciosem redaktorka, proponuję przeprowadzić egzamin kompetencyjny wśród policjantów - jakieś 300 pytań z zakresu ruchu drogowego i przepisów prawa polskiego itd. - zobaczymy ilu wykaże się 100% znajomością odpowiedzi, a ilu testu nie zda !scooter

Odnośnik do komentarza

Do tej ściągi trzeba sobie gdzieś z boku dopisać też inne obowiązujące nas ograniczenia jak np. 40km/h z pasażerem poniżej 7 roku życia.

Jest tego typu kilka, które teoretycznie powinniśmy umieć.

Odnośnik do komentarza

Trzeba bylo pokazac BMW M5 lub inne auto o mocy powyzej 400KM i zapytac czy "właściciel kupił go, by jeździć po mieście 50 km/godz"

I tu znów masz rację.

A tak na marginesie: większość kierowców w puszkach jest bardziej nieobliczalnych niż my na 2oo, bo czują się bardziej bezpieczni i "zamknięci" w swoich "pancerzach". Nam pozostaje tylko przyspieszenie, szybkość i... oczy szeroko otwarte.

Pozdrawiam

Agnus

Odnośnik do komentarza

Myślę że poza czujnością można jeszcze dawać po prostu dobre świadectwo :-) Kulturą jazdy, dziękowaniem za wolne miejsce itd... Myślę że wielu doceni wpuszczenie 4oo przed maxi (i tak za chwilę się przecież go wyprzedzi w korku). W wielu rozmowach z "niewtajemniczonymi" wychodziło że kierowcy skuterów (nawet dużych) są traktowani przez "statystycznego" właściciela 4oo lepiej niż kierowcy szlifierek i innych ryczących potworów. Kwestia przylepionej etykietki... Oczywiście granica jest bardzo delikatna jako że sporo osób nie odróżnia moto od maxi :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...