Skocz do zawartości
Forum Burgmania

BUSPAS petycja do m. st. Warszawy...


Gość Lléo F

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Czytelnicy Forum,

od dłuższego czasu przyglądam się tematyce wyznaczanych specjalnych pasów dla autobusów (potocznie zwanymi buspas'ami) i przyszedł mi równie szalony i ciekawy pomysł, co możliwy do zrealizowania - właśnie dzięki społeczności dwuśladów.

Korzystając z możliwości jaki daje Nam dzisiejszy internet (http://www.petycje.pl/) chciałbym zapoczątkować kampanię na rzecz udostępnienia "buspasów" dla motocyklistów.

Pragnąłbym zapoznać się z Waszą opinią i liczyć na wsparcie mentalne, prawne, jakiekolwiek; a przynajmniej na oddanie własnego głosu w sprawie.

Dodatkowo, aby akcja przybrała większego oddźwięku społeczności 200 / o2o spróbuję zainteresować forumowiczów innych portali (takich jak ścigacz.pl, motogen.pl, skutery.net, etc.).

W najbliższych dniach skory byłbym przygotować treść takiej petycji (z Waszą pomocą) i udostępnić ją na wspomnianej powyżej platformie do petycji, gdzie moglibyśmy składać swój podpis "za".

Jakiej pomocy od Was oczekuję?

1) Przygotowania wspólnego stanowiska, które przelejemy na elektroniczny papier petycji,

2) Zainteresowania znajomych dziennikarzy, wydawców czy administratorów innych portali o tematyce dwukołowej i zaproszenia ich w Waszym i moim imieniu do akcji,

3) Przesłania mi na PM lub zamieszczenia poniżej w temacie adresów stron, bądź maili administratorów wszelkich przychodzących Wam do głowy portali, for, grup dyskusyjnych, gdzie mógłbym zainteresować ich wspomnianą tematyką.

(w przypadku maili bezpieczniej będzie je przesyłać na PW).

Po przeczytaniu artykułu na TVN Warszawa (http://www.tvnwarszawa.pl/28415,1621217,0,...,wiadomosc.html) wierzę, że jest to Nasz moment na wywalczenie wspólnego interesu dla dobra braci jednośladowej.

P.S. Proszę mi wybaczyć, jeśli naruszyłem regulamin podając powyższe linki w treści, jednak w tym przypadku ufam, że Administratorzy potrafią zrozumieć, iż wspomniany cel uświęca środki :blink:

P.S. II Nie jestem zbyt aktywnym forumowiczem (a wręcz dla większości prawie nieznanym), ale od dawna wertuję je dość dokładnie. Na stronach Burgmanii nie raz powstawały genialne pomysły i nie raz udawało się je realizować. Poza tym, kiedyś przecież przychodzi czas by takim "aktywnym forumowiczem" się stać, right?

P.S. III Prosiłbym też MariuszaBurgiego o objęcie tej petycji swoim patronatem, jako osoby rozpoznawalnej i poważanej w środowisku jednośladów.

z prośbą o przemyślenie tematu i poważaniem

Lléo F

_______________________________________________

Wyrażam zgodę na kopiowanie, powielanie, cytowanie, wykorzystywanie w całości lub części powyższej treści, na wszelkich polach działalności w myśl ustawy o prawie autorskim.

Odnośnik do komentarza

pomysł ok ale ma jeden kluczowy minus . jeśli petycja przejdzie ( co znając władzę miasta graniczy z cudem ) ;) Możemy być pewni że nienawiść kierowców katamaranów do nas 2oo wzrośnie diametralnie , czyli papa zjeżdżane na boki chowanie lusterek i inne tak nam polepszające jazdę elementy :(

Odnośnik do komentarza

Ja jestem za a nawet przeciw.

Jeśli by się udało - to git. Pasuje mi.

Jeśli by się nie udalo, to być może policja i straż miejska zaczną uważniej wyłapywać kierowców 2oo na buspasach, a tego bym baaardzo nie chciał.

Ponieważ nie wiadomo jak to się skończy, wolę zachować status quo - jeżdżę pasem, który mi sie podoba i jak na razie nikt się mnie o to nie czepia (policja straż miejska).

Odnośnik do komentarza

Jestem za - przy czym, aby to miało szanse na "łaskawe spojrzenie" odpowiednich władz, to trzeba to zrobić wspólnie z innymi portalami jednośladów, od "miłośników chińskiego skutera" po ścigacze.

Inaczej informacja nie przebije się do mediów, a to jak wiadomo, czwarta władza...

Niechęci 4oo się nie obawiam - uważam, że jest duża grupa nam sprzyjających, jeszcze większa obojętnych, natomiast osłów zazdrosnych, że ktoś inny dojedzie wcześniej do celu - na szczęście w Wwie niemal nie spotykam, jeżdżąc niemal codziennie...

Odnośnik do komentarza

Jednocześnie jako kierowca autobusu też jestem za, ale bez rowerów. Nie wyobrażacie sobie jakie to upierdliwe i niebezpieczne mogłoby być np. na takiej trasie łazienkowskiej pod górę w stronę centrum.

Odnośnik do komentarza

a to z rowerami to akurat słuszność - sam będąc także rowerzystą nieraz przeklinam, jak prawym pasem Al.KEN (gdzie jest occzywiście ścieżka) jedzie sobie parka na rowerach, względnie samotny "sportowiec" - wszyscy wtedy muszą takiego pana grzecznie ominąć z prędkością 20kmh, a pan ma w .... fakt, iż po to właśnie wybudowano ścieżki, by bezpiecznie i niekolizyjnie sobie po nich jeździć...

Odnośnik do komentarza

Popieram ale wątpię by coś się dało zrobić w tej sprawie.

Co do rowerów.. Nie lubicie rowerzystów..?B).

Akurat na buspasie który ma tyle miejsca co trzeba ruch rowerowy będzie dopuszczony pewnie wczesniej niż motocyklowy. Faktycznie na Poniatowskim jest troche wąsko, ale to wina tych co zbudowali to kretyńsko podniesione torowisko.

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi o nielubienie - podkreślam, że sam jestem rowerzystą.

Chodzi jednak o zróżnicowanie prędkości: autobus jeździ z prędkością 40-50kmh, rower - 10-30kmh - nie da się dopuścić do ruchu po buspasie tylko "szybkich rowerzystów", a skoro mieliby wszyscy, to zrelaksowana starsza pani (ubiegnę znowu: nic nie mam przeciw) jadąca z trudem 7kmh wyznaczy prędkość dojeżdżania do pracy 150 osobom w zmęczonym ikarusie czy innym solarisie, który nie będzie miał jej jak wyprzedzić.

A więc problem nie leży w nielubieniu.

W odróżnieniu od rowerzystów, nawet najmnmiejsze 50tki jeżdża 40-50kmh, a więc z taką prędkością od biedy autobusy mogą się pogodzić.

Co do wpuszczania jednośladów na torowisko to niech się wypowiedzą specjaliści - wydaje mi się, że z dwóch powodów:

- potencjalnie zbyt duże ryzyko poślizgu i wywrotki, zwłaszcza na starszych odcinkach torowisk

- droga hamowania tramwajów (zwłaszcza na jesiennych liściach) jest nie do przewidzenia i czasem zdarzają się poślizgi - w kontakcie z 4oo jest to przykre, ale niekoniecznie musi skutkować urazami. Na jednośladzie - niemal na pewno

.... jednoślady na tory prędko nie wejdą.

Odnośnik do komentarza

Motocykle w żaden sposób nie przeszkadzają autobusom, więc nie rozumiem dlaczego nie wolno im jeździć po buspasach. Zwłaszcza, że nie jest ich dużo (motocykli). Jasne, że jestem za.

Odnośnik do komentarza
nie da się dopuścić do ruchu po buspasie tylko "szybkich rowerzystów", a skoro mieliby wszyscy, to zrelaksowana starsza pani (ubiegnę znowu: nic nie mam przeciw) jadąca z trudem 7kmh wyznaczy prędkość dojeżdżania do pracy 150 osobom w zmęczonym ikarusie czy innym solarisie, który nie będzie miał jej jak wyprzedzić.

A więc problem nie leży w nielubieniu.

Na wstępie zaznaczam, że jestem aktywnym rowerzystą w służbie czynnej. :D Z mojego doświadczenia wynika, że rowerzyści dzielą się na tych, którzy nie boją się jeździć po ulicy i na tych, którzy wolą powoli toczyć się po chodniku. Staruszki zdecydowanie należą do tej drugiej grupy. W swojej naprawdę długiej historii rowerowej jeszcze nigdy nie wyprzedziłem staruszki jadącej 7km/h po ruchliwej, szerokiej ulicy, a jeśli nie wyprzedziłem - znaczy, że takowe nie istnieją. :P W tej sytuacji nie widzę żadnego problemu. :lol:

Odnośnik do komentarza
Z mojego doświadczenia wynika, że rowerzyści dzielą się  na tych, którzy nie boją się jeździć po ulicy i na tych, którzy wolą powoli toczyć się po chodniku. Staruszki zdecydowanie należą do tej drugiej grupy. W swojej naprawdę długiej historii rowerowej jeszcze nigdy nie wyprzedziłem staruszki jadącej 7km/h po ruchliwej, szerokiej ulicy, a jeśli nie wyprzedziłem - znaczy, że takowe nie istnieją. !holiday W tej sytuacji nie widzę żadnego problemu.  !happybth

Jeszcze raz podkreślę, że moja wypowiedź nie jest skierowana "contra" rowerzystowm, lecz "pro" tym dojeżdżającym, którzy będą się ciągnęli w busie za rowerem.

Nawet jeśli jeździsz szybko, to utrzymasz stałą prędkość w granicach 30kmh.

Będą Cię próbowali i tak wyprzedzić kierowcy, więc dojdzie do sytuacji ryzykownych.

Odnośnie cytatu z Twojej wypowiedzi - nie da się tak tego ująć, bo wpuszczając wszystkich rowerzystów sympatyczna pani jadąca po bułeczki będzie MIAŁA PRAWO czuć się bezpiecznie tam, gdzie prawodawca ją dopuścił, prawda?

To tak, jakbym powiedział, że w Śródmieściu można dopuścić ruch skuterowy po chodniku, bo już teraz ci, co muszą, to wjeżdżają na chodnik. Ale dopóki robią to nielegalnie, to robią to nieliczni, starając się, by nie potrącić pieszego. Jak dopuścicmy ruch skuterowy po chodniku, to zaczną jeździć niemal wszyscy, bo "skoro jest dozwolone i mam prawo, to czemu nie".

CIOCIOBELLO - Twojej wypowiedzi nie zrozumiałem - albo to żart, albo prowokacja?

Odnośnik do komentarza

KLAUD przywykniesz do postów ciociobello : Interpunkcji brak, ale z czasem zaczniesz rozumieć !happybth Ciociobello mądrze prawi i rację przyznaję, że rowerzyści nieraz zachowują się gorzej od 16-to latka na skuterze, który nie ma pojęcia o ruchu na drodze i przepisach...

Nigdy nie da się tak ułożyć przepisów, aby dogodzić wszystkim. Jak motocykle będą mogły po buspasach - to rowerzyści raban podniosą. Jak wszyscy - to motocykle i autobusy/taxi się oburzą, bo rower ruch im tamuje etc. Swoją drogą ciekawe ilu rowerzystów wie o tym, że nie wolno im jechać po chodniku w miejscach, gdzie jest ograniczenie prędkości poniżej 50km/h? Ja jako pieszy w jednym miejscu Wrocławia zawsze gorączki dostaję, bo rowerami chodnikiem pędzą (w stosunku do prędkości pieszego), a na drodze jest ograniczenie do 40 i chodnik diablo wąski... Jakby Policja chciała to mogłaby tam zacząć mandaty pisać !holiday

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Panowie, dajcie spokój. Wypijcie po małym !happybth i luzik. Nikt odpowiedzialny nie zgodzi się na dopuszczenie do ruchu na buspasie motocyklistów. W naszym kraju, nie da się tego zrobić. Wiecie czemu ??? Bo, kiedy nie będzie autobusu na pasie, to ten pas będzie uważany za tor wyścigowy, gdzie nikt inny nie ma prawa wjechać. A kiedy jadący autobus będzie powodem, że trzeba zwolnić i pojechać za nim 500 metrów z prędkością 40 km/h, to żaden motocyklista tego nie wytrzyma i pojedzie po farbie, co by wyprzedzić to czerwone coś, co mu blokuje drogę, bo przecież to jego pas... Ot, takie moje przemyślenia. !holiday

Odnośnik do komentarza

Witam,

Jako codzienny użytkownik mostu łazienkowskiego przypominam, że bus-pas na nim jest specyficzny. To nie jest ułatwienie przejazdu przez "miasto", tylko wydzielenie pasa z niemal ekspresówki (dwie jezdnie, bezkolizyjne skrzyżowania itp.). Ktoś wpadł na sprytny pomysł, aby krótkie odcinki "wspólne" przy wjazdach na most wykorzystać jako rozbiegówki dla włączających się do ruchu (uwaga: pojęcie potoczne (-; ).

Niestety, na razie albo ludzie nie umieją z nich korzystać i wpuszczanie pojazdów przecinających bus-pas "na zamek" nie działa, albo te odcinki są za krótkie (najpewniej i to - i to; swoją drogą można by nawet pomyśleć o dopuszczeniu ciągłej jazdy bus-pasem przez most aż do niezakorkowanych zjazdów: np. Wisłostrada - Wał Miedzeszyński).

W każdym razie kiedyś może to zacząć funkcjonować w sposób, o którym mówiło nasze inżynierskie (bez)ruchowe nieszczęście: wjeżdżając na most łatwo dostrzec autobus (i ustąpić mu pierwszeństwa), gorzej np. z taksówkami - stąd opory "władzy" przed ich wpuszczeniem na bus-pas.

Z jednośladami jest jeszcze gorzej, więc petycję uważam za bezprzedmiotową. Zresztą, jeżdżąc bus-pasem nielegalnie, czuję się - paradoksalnie - bezpieczniej. Coś jak z tymi skuterzystami na chodniku: jadę wolniej i szeroko omijam auta wjeżdżające z prawej (w sumie jak stoją i blokują autobusy, to nawet łatwiej mi to idzie (-; ). Polecam też uważać na niecierpliwców mających dosyć stania i przedwcześnie zjeżdżających na bus-pas w celu skrętu w prawo na (nie_zawsze)najbliższym zjeździe.

pozdrawiam, tomek

Odnośnik do komentarza

Jak autor tematu, czas bym zabrał swój głos.

Widzę, że pomysł spodobał się kilku osobom, a kilku nie (jak to bywa w demokracji).

Zalogowałem się po 2 tygodniach od rozpoczęcia tematu i widzę zero PM, zero postulatów i pomysłów, podkreślam - wspólnych pomysłów na petycję.

Życie mi podpowiada, że powzięta przeze mnie próba wywalczenia czegoś dla Nas umrze śmiercią naturalną, czy to z powodu braku poparcia Mariusza Burgiego, czy powodu bardziej lakonicznego - braku zaangażowania społeczności 2oo.

Czy należy temat traktować za zamknięty?

Lléo F

Odnośnik do komentarza

Nie czytałbym tak tego - po prostu w demokratycznym necie zazwyczaj to "pomysłodawca" wrzuca jakąś propozycję takiej petycji !tut , a wtedy można się ustosunkować.

Potem można też wrzucić na tę stronę z wszelkimi petycjami, rozesłać mailing do znajomych oraz zrobić wrzut na innych forach jednośladów, niech się ludziska podpisują ze 2-3 miesiące. A dopiero potem można to skierować do odpowiednich władz.

Przecież pisząc posta miałeś jakieś pomysły w głowie, warto to przelać w jeden ciąg, wrzucić na forum (albo gdzieś w net, a na forum link), każdy będzie mógł wtedy się wypowiedzieć.

Nie da się "tworzyć" wspólnie, natomiat da się wspólnie "korygować" !tut .

Pomysł dobry, szanse na zgodę niewielkie, ale każdy szum medialny w sprawie !happybth jest mile widziany !tut

Odnośnik do komentarza

zgadzam się z przedmówcą

pomysł nie jest nowy ale bardzo słuszny. w Lądku działa to bardzo sprawnie.

o tu można zerknąć

Wyobrażam sobie scenkę z pedałującą na gazelce uroczą studentką a za nią sznurek ikarusów pełznących 10km/h gdzies pod górkę - ale jak ktoś chce to proszę bardzo. Może wreszcie auta zaczną jeżdzić troche wolniej. potem wreszcie zacznie ich w miescie ubywać.

Hasło: Wszyscy się zmieścimy !

Plakat: do zrobienia

Koszulki we własnym zakresie do rozpropagowania na np. najbliższej masie krytycznej. Dwukołowcy łączcie się !

pozdrowienia

Łukasz

ps. a ja dziś rejestruje swoje nowe moto tralalaa

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...