Gość dirtbike rider Opublikowano 10 Października 2005 Opublikowano 10 Października 2005 Witam, Piszę może w nietypowej sprawie ale mysle ze trafilem w dobre miejsce gdzie otrzymam zadowalajace mnie odpowiedzi. W temacie skuterow jestem kompletnym laikiem, pytania moga byc banalne ale prosze o wyrozumialosc. Chciałem wypytać o skuter Yamaja Majesty 125. Ten motocykl prawdopodobnie wymienie na moja Honde CR 125 (motocross). Wymiany dokonuje tylko z jednego powodu, mianowice wydaje mi się że łatwiej bedzie ze sprzedaża skutera aniżeli motocykla crossowego (wymieniam na skutera, którego pózniej sprzedaję- troche dziwne dzialanie ale do tego zmusza sytuacja na rynku o bardzo malym popycie na motycykle crossowe). Chcialabym zapytac czy nie myle się w moich przekonaniach, czy rzeczywi?cie skutera łatwo sprzedać? Tymbardziej tak? Yamahe? Dodam, że yamaha majesty jest z roku 2004 o bardzo małym przebiegu (3600km), była sprowadzona z francji, po lekkim szlifie. Bardzo bym prosił jeszcze o podanie relatywnej ceny ile moze byc taka Yamaha warta. Pzdr. dla wszystkich maxi- maniakow hehe, teraz bede skutera katowal po torze !winkiss
Gość Svempas Opublikowano 10 Października 2005 Opublikowano 10 Października 2005 Hmmm... Jeszcze podaj za jak? cene chciałby? t? yamahe sprzedać... Ogólnie to jest typowa skarbonka, brak wielu czę?ci: dolnego plastiku, lusteka( w tym drugie też sie do wyminy kwalifikuje), brak szyby, brak ciężarków na manetkach, ogólnie skuter kwalifikuje się do malowania. Lekki szlif... hmm powiedziałby mocny dzwon !winkiss . Ogólnie trzeba w ni? włorzyć jakie? 2500 - 3000 PLN żeby na niej można było pojeĽdzić. Nie wiadomo jak się prezenyuje rama (czy nie jest krzywa po tym "lekkim szlifie") i co z silnikiem. Ogólnie to jedynym jego atutem jest rocznik Moim zdaniem więcej jak 4000 PLN za niego nie dostaniesz
Gość dirtbike rider Opublikowano 10 Października 2005 Opublikowano 10 Października 2005 !winkiss Svempas po przeczytani Twojego postu bardziej sie przerazilem jak dzisiaj skaczac nowa hope na crossie, ktora byla najgrozniejsza z dotychczas mi znanych. Niewiem, mam nadzieje, ze to co napisales jest jakims zartem, jesli nie to naprawde masz umnie sroga flache bo dalbym sie ladnie wyje*** bez wazelinki. Moj motor jest wart okolo 9000PLN, z kolesiem jestem umowiony ze doplaca mi 1000PLN, przy cenie sugerowanej przez ciebie trace okolo 4000PLN = zajebisty deal !? Wracajac do wartosci tego skutera, przegladajac rozne gieldy czy to polskie czy niemieckie.. wywnioskowalem ze za skutera moge dostac okolo 10000, jezeli bylo by wszystko tip top, jednak nie wziolem tez pod uwage (jeszcze raz nie znam sie na skuterach!) ile trzeba w niego wlozyc. Nawet w najgorszych snach nie przypuszalbym, ze 2500-3000. Prosze, powiedzcie ze to nie prawda ! Lekki szlif... hmm powiedziałby mocny dzwon Jak na moje oko, skuter lekko szlifowal po podlozu, przeciez to nie pudelko zapalek zeby zaraz pokrzywic rame... ?! Nie wiem, zeby moje korzenie motocyklowe tak ostro mnie zaslepil? Jeszcze raz prosze o realna ocene tego skutera . dodam jeszcze zdjecie z przodu, bo tam tez brakuje jakis plastikow.
Administrator Artix Opublikowano 10 Października 2005 Administrator Opublikowano 10 Października 2005 Za 10 tys na pewno nie sprzedasz YP125 w takim stanie. Pozdrawiam ps. to nawet nie jest Yamaha to jest MBK
Sympatycy Kubo Opublikowano 11 Października 2005 Sympatycy Opublikowano 11 Października 2005 Witam, Niedo?ć, że po szlifie... Niedo?ć, że MBK a nie Yamaha(niższa cena)... To na dodatek ma 2 różnie kierunkowskazy(prawy oryginał, lewy jaki? wymieniany, pomarańczowy)... 2 kolory plastików(a z tego co mi wiadomo, to nie było wersji "SP" jak w runnerach z 2 kolorami ...). Popatrz sam... Tył masz srebrny, przedni plastik czarny, a błotnik znów srebrny... Chyba co? tu nie gra... Co do wyceny, to ja osobi?cie za tak? yamahę nie dałbym więcej jak 4-5 ty? zł... Choć i ta cena jest moim zdaniem trochę spora, gdyż skuter jest zmasakrowany do potęgi En'tej... Sugeruję, iż wymiana jest szczytem głupoty i go?ć chciał Ciebie po prostu wyruchać ... To byłoby na tyle. Pozdrawiam, Kuba !winkiss
dr.big Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 Daj sobie spokoj, widac ze na szybko, "dla oka", spasowane przednie plastiki(ciemne), tylko zeby nie bylo widac golej ramy. Co jest pod spodem i jak zniszczone? Nie mowiac juz o czesciach, ktorych wogole nie ma...
Gość dirtbike rider Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 rzeczywiscie dopiero teraz widze ile ten skuter jest wart, dwa kolory na nim wydawaly mi sie rzecza orginalnie mozliwa... nie wiem, czy koles jest tak cwany i szuka frajera ktory ma troche inne zainteresowania, czy to poprostu zbieg okolicznosc... ciezko okreslic. Podejzewam jednak, ze jezeli ten motocykl jest w takim stanie jak tutaj piszecie, to stracil bym na paliwie ktore potrzebne by bylo do dojechania do gosca, przejzdzka szybko by rozjasnila moj umysl..., niemniej jednak bardzo dziekuje za fachowa ekspertyze. Narazie chyba mi sie odechce wymian na cos o czym mam male pojecie, te doswidczenia przekonuja mnie kolejny raz w moim zyciu jak bardzo trzeba uwazac. Pozdrawiam i chyba sie juz pozegnam z wami, narazie zostane przy swoim. CYA!
Gość Pavson Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 Witam. To ja jeszcze dodam od siebie iż podzielam zdanie Svempasa że to "co?" jest po mocnym dzwonie. Przedni plastik na bank nie jest od tego modelu (2004 miał troszke inny przód) plastik ten jest od jakiejs starszej YP'ki, dwa rózne kierunki brak pozycji i wielu wielu innych rzeczy ktorych na fotkach zapewne nie widać. Jak dla mnie to co? jest warte max 3000zł!. Nie daj się w to wkręcić!! P.S. Ciekawe jak wyglada z lewej strony, bo jej nie widać na fotkach może na ni? przyj?ł "szlifa"
-=Dee Jay=- Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 ja jestem jeszcze w stanie postawić piwo o to że w zwi?zku z wypadkiem jakiego do?wiadczyal ta ypka lagi i może o?ka też s? krzywe
Gość Michał Kupczyk Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 Hej, A wiecie co moze co to jest za aluminiowa rurka biegnaca przed alternatorem, z nalozonym gumowym wezem? Tak jakby chlodnice przeniesli do tylu? Tu ja widac lepiej w YP125D z 2003r i poprzednich modelach nie ma tego. pozdrawiam Michal
rudy_56 Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 Nic tylko brać http://www.allegro.pl/show_item.php?item=67694294 O choroba najlepsza promocja na ?wiecie w 4 minuty cena zjechała z 9500, na 5900 fiu fiu.
Gość Michał Kupczyk Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 O choroba najlepsza promocja na ?wiecie w 4 minuty cena zjechała z 9500, na 5900 fiu fiu. Tak oto forum Burgmanii stalo sie opiniotwórcze. pozdrawiam Michal
Gość Svempas Opublikowano 11 Października 2005 Opublikowano 11 Października 2005 Hehe... i jeszcze go?ć ma czelno?ć napisać "duży piękny skuter" ciekawe z której strony on jest piękny Nie no ludzie ale tak na serio, to nie jest ?mieszne, to jest tragiczne!!! To sie wogóle na czę?ci nadaje
Administrator Artix Opublikowano 12 Października 2005 Administrator Opublikowano 12 Października 2005 O choroba najlepsza promocja na ?wiecie w 4 minuty cena zjechała z 9500, na 5900 fiu fiu. Tak oto forum Burgmanii stalo sie opiniotwórcze. pozdrawiam Michal Zawsze bylo, no bo gdzie jak gdzie ale o maxi skuterach to wiemy sporo !wchair
dr.big Opublikowano 12 Października 2005 Opublikowano 12 Października 2005 Hej, A wiecie co moze co to jest za aluminiowa rurka biegnaca przed alternatorem, z nalozonym gumowym wezem? Tak jakby chlodnice przeniesli do tylu? Na chlodnice to ten wezyk jest po prostu za cienki. Moze odma, przewod olejowy? Nie wiem, trzeba by to zobaczyc live... Na olejowy, tez troche dziwnie wyglada, za delikatny... Najbardziej pasowalby paliwowy, ale co on mialby tam robic?
Gość Michał Kupczyk Opublikowano 12 Października 2005 Opublikowano 12 Października 2005 Hej, A wiecie co moze co to jest za aluminiowa rurka biegnaca przed alternatorem, z nalozonym gumowym wezem? Tak jakby chlodnice przeniesli do tylu? Na chlodnice to ten wezyk jest po prostu za cienki. Moze odma, przewod olejowy? Nie wiem, trzeba by to zobaczyc live... Na olejowy, tez troche dziwnie wyglada, za delikatny... Najbardziej pasowalby paliwowy, ale co on mialby tam robic? Dodatkowe doprowadznie plynu chlodniczego do podstawy cylindra? Moze obieg nie byl dobry i w tym miejscu sie przegrzewal? Bardzo jestem tego ciekawy. Pozdrawiam Michal
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się