Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Pierwsza taksówka na skuterze


pisklak

Rekomendowane odpowiedzi

Słusznie (-: Wszyscy "regionalni" już o tym czytali na warszawskich stronach gazeta.pl (-;

Z tekstu można wnioskować, że cała firma to jest 1 skuter - z informacji na stronie wynika jednak, że chodzi o większą liczbę moto-taksówek. Czyli nie "pierwsza taksówka na skuterze" tylko Pierwsza Skuterowa Korporacja Taksówkowa (-:

pozdrawiam, tomek

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Super pomysł, ale w Polsce "sezon" nie trwa cały rok i kolega będzie musiał pomyśleć czym wypełnić te "puste" miesiące. W każdym razie życzę z całego

serca sukcesu i powodzenia :o

"Jedna dziewczyna okropnie piszczała. A na zakrętach wystawiała nogę - opowiada Michał." - !V

pzdr

Odnośnik do komentarza

Pomysł super, choć jak wiadomo, nie wymyślony dzisiaj.

Prędzej wg mnie w naszym klimacie sprawdziła by się nowa, podwyższona Adiva (czy wzmiankowany niedawno na burgmanii Renault trzykołowy ze składanym dachem), ale ponieważ sam jeżdżę burgim 400, to nie protestuje :o

Fajnie, że przybywa jednośladów, także w takich nietypowych rolach - zastanawiam się tylko nad odpowiedzialnością w razie czego, bo na skucie to trochę jak na jachcie - każdy nieodpowiedzialny ruch pasażera może spowodować wypadek całego pojazdu...

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Mysle ze MP3 bardziej by sie nadawalo, osobiscie bal bym sie wozic osoby ktore siedza pierwszy raz na moto. Mimo ze sporo lat jezdze wiozlem kiedys kumpla z pracy ktory wazy 130 kg i pierwszy raz siedzial na moto, 2gi raz nie dam sie namowic na taka jazde :o bo na starcie mi lekko kolo podnosilo, a bylo to wlasnie na AN400

Odnośnik do komentarza

W niektorych czesciach Chin moto-taksowki sa bardziej popularne niz samochody:)

Mialem okazje kiedys wynajac taki motorek i bylo smiesznie....

pozdr.pollacco

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
16 lat temu w Bangkoku też taką taksą śmigałem  :o

To byliśmy tam w tym samym czasie prawie... !V Wtedy byłem w szoku

widząc ten pomysł na transport, aczkolwiek obserwując intensywność

ruchu w Bangkoku, wydało mi się to jak najbardziej efektywne.

]Może C1 byłoby rozwiązaniem na problem kasków i ubrania przeciwdeszczowego...

Jasne, chyba żeby woziło ludzi w bagażniku... :o

pzdr

Odnośnik do komentarza
Super pomysł, ale w Polsce "sezon" nie trwa cały rok

Więcej optymizmu, mamy globalne ocieplenie. Korzystam z motocyklowych taksówek w Tajlandii - głównie w Bangkoku - i bardzo je sobie chwalę. W tuk-tuku czuję się co prawda bezpieczniej, ale jak jest megakorek, to motocykl radzi sobie sprawniej.

Wielokrotnie na forach internetowych poddawałem pomysł na taki biznes w Polsce. Życzę gościowi, żeby interes mu wypalił i żeby go rozkręcił, tak aby dwukołowe taksówki czekały na pasażerów na każdym rogu. Sam czasem chętnie skorzystam (czasem chce się być uniezależnionym od własnego pojazdu).

Odnośnik do komentarza

;) Pomysł ciekawy jak na nasze Polskie realia,

możliwe ze się przyjmie i sprawdzi.

Osobiście trzymak kciuki za pomysł i realizację.

:D i życzę wielu klientów.

Odnośnik do komentarza

Albo praca sezonowa. Raz rozmawiałem z gościem co ma nad morzem płatny parking (kilka arów dobrze ulokowanej ziemi ogrodzonej płotem). Mówił, że przyjeżdza na 3-4 miesiące w roku i zarabia na tym tyle ze mu wystarcza na to aby reszte roku mieszkać u siebie w górach. Tu jak jego usługi się przyjmą i zaczną być doceniane to może będzie się mu bardzo opłacać, ale jak się tylko pojawi konkurencja to zobaczymy co to będzie.

Odnośnik do komentarza

Podziwiam odwagę człowieka. Może dlatego, że prawo jazdy motocyklowe mam od niedawna i nie czuję się super pewnie, ale bał bym się brać na siebie odpowiedzialności za obcego człowieka siedzącego z tyłu, jeszcze na dodatek nie wiedząc jak ten człowiek będzie reagował.

Odnośnik do komentarza

Ciekawe czy ma kasę fiskalną - prawo tego wymaga <_<

A w ogóle to jestem bardzo za. Im więcej ludzi jeździ motorami tym mniejszy tłok i inni bardziej uważają na nas.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Ciekawe co jeżeli pasażer wsiada po przysłowiowym piwku i się do tego nie przyzna, kto ponosi konsekwencję gdy pasażer jest "wcięty" ?

Art. 45 ust. 2 pkt. 2 PoRD mówi, że płaci kierujący pojazdem.

Taryfikator wskazuje grzywnę w wysokości 150 PLN.

pzdr

Odnośnik do komentarza

Gorzej będzie jak taki pod wpływem alkocholu spadnie, przyczyni się do wypadku lub zeskoczy z jeszcze toczącego się pojazdu i się poobija. Wtedy chyba (nie mam obecnie czasu zagłębiać się w przepisy) jest to wyjasniane czyja wina itd, ale jeżeli jest pijany to zaczyna się od tego jak on wsiadł pijany i bez względu na wszystko jesteśmy sprawcami. Jakby tylko usługa zaczeła przynosić ciekawe dochody zakupiłbym alkomat.

Odnośnik do komentarza

Wlasnie przed chwila udzielalem wywiadu w tvn warszawa przy tej okazji. Kolega ktory zalozyl ta taksowke okazal sie byc moim dobrym ziomem z czasow kiedy w 4fun tv pracowal Kedzior i wlasnie tzw. Wiesniak. To wlasnie Wiesniak zrobil ta taksowke...

Super, pomysl swietny, tylko ma problem bo nie nadaza za klientami. Dzwonia i dzwonia.

Zdaje sie ze bedzie szukal ludzi ze skuterami do pracy:)

Wiesniaku, zajrzyj na nasze forum...mysle ze znajdziesz tu wielu przychylnych Ci ludzi.

pozdr.pollacco

ps. z tego co wiem nie bierze pijanych.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...