yorick Opublikowano 14 Września 2009 Opublikowano 14 Września 2009 Witam, Wygląda na to, że są szanse, że niedługo stanę się szczęśliwym posiadaczem x-max`a 125. Zanim to jednak nastąpi chciałbym poprosić o pomoc klubowiczów z Włocławka. Szukam osoby, która mogłaby mi pomóc ocenić stan techniczny Yamahy X-max 125 r. 2006 przebieg 60 000km Maszyna stoi dwadzieścia parę kilometrów od miasta. W grę wchodziłby samodzielny albo wspólny wyjazd. Słabo się orientuję co trzeba sprawdzić w takim sprzęcie stad prośba do fachowców. ukłony Łukasz
phil Opublikowano 14 Września 2009 Opublikowano 14 Września 2009 Jak masz jakieś zdjęcia to wrzuć.. zawsze można dostrzec jakieś szczegóły. Przebieg ma pokaźny jak na 2/3 sezony na 125-tce ...
yorick Opublikowano 14 Września 2009 Autor Opublikowano 14 Września 2009 To może inaczej, czego można się spodziewać (w sensie co regenerować, wymieniać, itp ) przy takim przebiegu 125`ki? i ewentualnie kto w warszawie możecie polecić do ewentualnej akcji reanimacyjnej silnika, skrzyni biegów... wyszedłem z założenia, że sprawa jest ryzykowna ale trochę liczę na solidną markę nie wiem czy słusznie, bede wdzięczny za rady pozdrawiam Łukasz
Klubowicze robson Opublikowano 14 Września 2009 Klubowicze Opublikowano 14 Września 2009 Napisz może dokładnie gdzie jest ta Yamaha , z ogłoszenia jakiegoś , czy wyczaiłeś w inny sposób ?
Sympatycy orzech Opublikowano 14 Września 2009 Sympatycy Opublikowano 14 Września 2009 Słabo się orientuję co trzeba sprawdzić w takim sprzęcie (...) Po takim przebiegu niestety "zewnętrzne" oględziny nie na wiele się zdadzą. Nawet jeśli z zewnątrz jest OK trzeba sprawdzić el. mechaniczne, m.in: 1. ciśnienie silnika 2. przeniesienie napędu Pytanie co poprzedni właściciel wymieniał w tym !piwko Na wykończeniu może być dosłownie wszystko: rozrusznik, alternator, zawieszenie, łożyska, sprzęgło, wariator - lista może być bardzo długa i nie do zweryfikowania na jedno "oglądnięcie".
yorick Opublikowano 15 Września 2009 Autor Opublikowano 15 Września 2009 OK, dzięki dla Orzecha za merytoryczna odpowiedz. Namierzyłem sobie już kogoś wstępnie we Włocławku i nowy silnik w razie gdyby te 60k wywarło trwałe piętno na sprzęcie. Rozglądam się za transportem do Warszawy - może w tym temacie też ktoś znalazłby się ? pozdrowienia Łukasz
Klubowicze Wrzonio Opublikowano 15 Września 2009 Klubowicze Opublikowano 15 Września 2009 Nie wiem Yorick czy warto się w to bawić, musisz to wszystko przekalkulować, chyba, że jest to wyjątkowa okazja. Silnik to nie wszystko, a części nie są tanie.
melmacie Opublikowano 15 Września 2009 Opublikowano 15 Września 2009 Witaj, Pojazd z takim przebiegiem jest mocno zuzyty. Jezeli zamierzasz jeździć duzo to nie kupuj. Jeśli sezon bedzie poniżej 10 tkm oglądaj. Nie ma zadnych magicznych przebiegów przy których jest już koniec. Mogł być serwisowany w ASO i bedzie normalnie jeździł jeszcze długo. Trzeba to jednak zweryfikować tak aby nie wystraszyć sprzedawcy. Zwróć uwagę na ceny drogich podzespołów: - silnik (w całośći z zespołem napędowym) (1000 - 1500 pln) - zespół napedowy; sprzegło, wario i pasek (500-1000 pln) - zawieszenie głównie amortyzatory - opony, łożyska (kpl. 500 pln) - instalacja elektryczna: akumulator, regulator napięcia, rozrusznik (200-...pln)oraz ich przebiegi zgodnie z tabela serwisową. Ceny podałem bardzo orientacyjnie. Mozna kupowac tanie zamienniki tylko trzeba sie upewnic przy waznych elementach ile mniej wytrzymaja. Zwróć uwage na sytuacje typu cały pojazd jest wart tyle ile jedna oryginalna część zamienna a nie wiadomo co jeszcze. Silnik, napęd i zawieszenie mgą byc wyeksploatowane. Podobnie jak z wypadkowymi naprawa może się nie opłacać. Przebieg jeszcze nie odkręcony !V to wazne dla kogos kto zna przebiegi graniczne czesci w tym modelu. Ostatnio widziałem wewnątrz napęd Kymco 125 po podobnym przebiegu. Jeszcze jechał ale był praktycznie do wymiany. Silnik był dość sprawny. Określ kryteria odrzucenia, sprawdż ceny części które podpowiada Orzech i zobacz co z tego wyniknie. Proste rzeczy jak opony i hamulce też. Zastanów się, komu powierzysz naprawę. Idzie zima, powinno być łatwiej. Pozdrowionka
yorick Opublikowano 16 Września 2009 Autor Opublikowano 16 Września 2009 dzięki melmacie, koszty mnie nie przerażają, planuję nim jeździć na codzień do pracy na dosyć krótkiej trasie(toruńskiej - między wola a ochotą) więc nawet w razie awarii nie będzie dramatu - myślę że dopcham go nawet do domu albo odstawię i wrócę. liczę na siłę przekonywania w negocjacji ceny. Mam wrażenie że taki skuter nie będzie łatwo sprzedawalny a perspektywa odratowania go bardzo mnie interesuje. byłbym wdzięczny za namiary na "zamienniki" czy to prawda ze elementy nadwozia do x-maxów (lampy plastiki, itd)można dostać tylko w salonach firmowych ?? sory za głupie pytania porzednio jeździłem na Kymco Spacer`ze; części,plastiki były raczej wszędzie, spodziewam się ze znana marka będzie miała więcej "konkurentów" w dziedzinie części ukłony Łukasz
Klubowicze Wrzonio Opublikowano 16 Września 2009 Klubowicze Opublikowano 16 Września 2009 Plastiki i lampy to są dopiero duże koszty, co prawda nie wiem jak jest u Yamahy ale w hondzie kazdy plastik nowy to majątek a używane rzadkie i jeszcze lakier. Jeszce wazna sprawa czy lubisz, umiesz i masz gdzie wykonać ewentualne naprawy. Bo jeśli liczysz na serwis to masz następne koszty. Ale i tak wszystko zależy od Ciebie i to twoja decyzja. Teraz na zimę będzie coraz więcej sprzętów do kupienia, może warto jeszcze się rozejrzeć.
yorick Opublikowano 16 Września 2009 Autor Opublikowano 16 Września 2009 nie mam zamiaru do tak mocno używanego skutera kupować nowych orginalnych częsci w autoryzowanym serwisie - jest e-bay, allegro wybór jest tak naprawde między kupieniem tanszego w gorszym stanie i pozniej dotarcie z finalnym kosztem do cen maszyn z mniejszym przebiegiem. ja obecnie cierpię na ostry zespół odstawienia 2 kółek i organiczną niechęć do komunikacji publicznej do której zmusza mnie codzienność. Do tego ostatnio widziałem na ulicy mój sprzęt w akcji... pora skoncentrować się na negocjacjach...
Komar Opublikowano 16 Września 2009 Opublikowano 16 Września 2009 Bzzzzz W sprawie ewentualnego transportu !piwko wysłałem mail'a. Pozdrawiam
Sympatycy orzech Opublikowano 16 Września 2009 Sympatycy Opublikowano 16 Września 2009 Zwróć uwagę na ceny drogich podzespołów:- silnik (w całośći z zespołem napędowym) (1000 - 1500 pln) - zespół napedowy; sprzegło, wario i pasek (500-1000 pln) - zawieszenie głównie amortyzatory - opony, łożyska (kpl. 500 pln) - instalacja elektryczna: akumulator, regulator napięcia, rozrusznik (200-...pln)oraz ich przebiegi zgodnie z tabela serwisową. ??????????????????? cylinder - ok 1800 Pln tłok - ok 450 Pln do tego sporo uszczelek!!! pompa wody - ok 400 Pln termostat - ok 100 Pln tłumik - ok 3500 Pln sprzęgło - ok 250 Pln V belt - ok 250 Pln amorek tył - ok 450 Pln szt. Wszytko oryginały!!! Ciekawe co padnie pierwsze i jak to zweryfikujesz przy zakupie. Mam skuter z podobnym przebiegiem od nowości! Wymieniłem sporo części: wario kompletne sprzęgło rozrusznik membrana przepustnicy pomijam oczywiście 3 x pasek, 2 x rolki, 6 opon, tonę klocków, ok 12 kompletów filtrów itd. Pomimo tego silnik mam do remontu, tarcze się kończą itd. itp. Co robił poprzedni właściciel X-maxa - to wie tylko On. Taki przebieg to loteria aczkolweik nie twierdzę, że będzie to mina. Pozdrawiam
yorick Opublikowano 18 Września 2009 Autor Opublikowano 18 Września 2009 jeszcze jedna sprawa, jakich dokumentów powinienem wymagać od sprzedawcy: skuter ma francuską blachę co jeszcze będzie potrzebne, żeby się nie okazało ze skuter nie ma prawa do rejestracji ??? z góry dzięki za pomoc
Sympatycy szorstki Opublikowano 18 Września 2009 Sympatycy Opublikowano 18 Września 2009 W tej kolejności: Umowa kupna od Francuza np. takie cóś: KLIK Dowód rejestracyjny francuzki Blacha francuzka Następnie robisz: Tłumaczenia w/w dokumentów (tłumacz przysięgły) Robisz przegląd "zerowy" (Uprawniona Stacja Diagnostyczna). Skarbówka - zwolnienie z VAT (VAT-25) Wydział Komunikacji - rejestracja (oddajesz farncuzką blachę) OC Blacha na tył i jeździsz. Oczywiście jeśli sprzęt okaże się jeżdżący... pzdr
Marcin S. Opublikowano 18 Września 2009 Opublikowano 18 Września 2009 Skarbówka - zwolnienie z VAT (VAT-25) Przy czym dodajmy, że na to jest bodajże 2 tygodnie od zawarcia umowy... Na resztę terminów nie ma. No, ubezpieczenie w dniu rejestracji. Pozdrawiam Marcin S., czekający na "twardy" dowód rejestracyjny "na Włocha"...
Sympatycy szorstki Opublikowano 18 Września 2009 Sympatycy Opublikowano 18 Września 2009 Przy czym dodajmy, że na to jest bodajże 2 tygodnie od zawarcia umowy... Uściślając, od DATY jaka na umowie widnieje... pzdr
yorick Opublikowano 18 Września 2009 Autor Opublikowano 18 Września 2009 oki, a jesli sprzedajacym jest firma polska wystawiaaca mi fakkturę vat marżę ?
Gość auksencjusz Opublikowano 19 Września 2009 Opublikowano 19 Września 2009 60tys. to spory przebieg jak na 125tkę. Radziłbym przede wszystkim dokładnie sprawdzić skuter i jego pochodzenie, numer ramy itd. Trzeba uważać na "okazje". Przy okazji pragnę zareklamować swój skuter - Kymco Agility 125 - jako tani, dynamiczny i niezawodny skuterek. Za ok. 3600zł. można mieć prawie nówkę sztukę. !tut Można też upolować tańszy egzemplarz w dobrym stanie. A za ok. 2000 sprzedają na alledrogo padliny sprowadzone z Europy zachodniej - najczęściej po niezłych dzwonach (brakuje połowy plastików, opony całkowicie zajechane, a na liczniku przebieg 8tysięcy). !V Mój ma ok. 6000 przebiegu i oponki wyglądają jak nowe.
Klubowicze Wrzonio Opublikowano 19 Września 2009 Klubowicze Opublikowano 19 Września 2009 Widzę Yorick, że się strasznie napaliłeś na ten sprzęt (Czy dostajesz go gratis?). Życzę miłej zabawy. !tut
Gość deleted Opublikowano 19 Września 2009 Opublikowano 19 Września 2009 Widzę Yorick, że się strasznie napaliłeś na ten sprzęt (Czy dostajesz go gratis?). Życzę miłej zabawy. chyba za kare, co zes uczynil tak zlego !tut na takie sprzety moga sobie pozwolic tacy co maja doswiadczenie----- nie mowiaca o wiedzy i praktyce "mechanicznej" i najwazniejsze maja gdzie i czym to to naprawiac .60 tysiakow na 125 to juz jest jak dla czlowieka 90 lat bez obrazy , i z gory przepraszam wszystkich sedziwych
yorick Opublikowano 20 Września 2009 Autor Opublikowano 20 Września 2009 uuu, ostro koledzy ze mną jadą, zaraz się dowiem że nie jestem godzien... spoko spoko pytanko do właścicieli X-maxa, którzy nie śpią w niedzielę rano - ile szerokości ma xmax - nie licząc kierownicy. mam do dyspozycji sprintera zabudowanego półkami na narzedzia i nie wiem czy się zmieszczę... w oficjalnych opisach stoi 790 mm ale bez manetej mam nadzieję znieścić się w 60 cm... dzięki za odpowiedzi nieoceniające mojego poziomu napalenia - btw czy wam się nigdy nie zdażyło "zabujać" w sprzęcie ? trochę wyrozumiełości, przesiadam się z Kymco Spacera. ukłony Yorick
yorick Opublikowano 20 Września 2009 Autor Opublikowano 20 Września 2009 powiem krótko Z A K U P I Ł E M !
magart Opublikowano 21 Września 2009 Opublikowano 21 Września 2009 Gratki Niech się bezawaryjnie sprawuje
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się