Ma być duży.....ale jaki

[QQłka]

Nie będę zakładał nowego tematu, podepnę się po Dasko ( wybacz )

Otóż stoję przed popełnieniem czegoś... Mam dwie możliwości , jak ten przysłowiowy osioł , co mu w żłoby dano z tym że w moich "złobach" leżą" Burgmany 400

Dla jasności czytających ( lub nie ) typ, model , marka nie podlega negocjacją

Żłób nr. 1

Komis motocyklowy. Stoi sobie burgi 400 K-1 2000r . Lekko przeszlifowana krawędź prawej osłony przodu( szlif raczej od jazdy rysy są poziome) . Teoretycznie 20 kilo Km. Zapalił od pierwszego , z rury nic nie dymi. Dane mi było pojeździć po parkingu ( duuuży , koło Tesco )

Ja mu w gaz , a on ochoczo do przodu .Nic nie stukał, pukało, wibrowało. Nie było miejsca i tablic rej żeby wyjechać na ulicę i odkręcić manetkę mocniej.Nie wiem czy wszystko jest OK , a to z powodu że o !OKK mam takie pojęcie jak Homo Erectus o lotach NASA , czyli żadne

Żłób nr 2

Burgi J/w ( rok , model) znajomy mechanik samochodowy , posiadacz owego burgiego zrobił mu kuku i zatarł dół silnika (wał) .Wał był robiony ( cokolwiek to oznacza ) w wyspecjalizowanym zakłądzie zajmującym się szlifami wałów/ głowic do samochodów. Reszta części potrzebna do złożenia burgiego w całość zakupiona w ASO Suzuki. Przebieg 40kilo Km ( bardziej wiarygodny dla mnie przebieg) Znajomy mechanik daje gwarancje na wykonaną naprawę. Następne pytanie w "żłobie" nr. 2

Czy aby "góra" ( tłok/ cylinder) przy zatarciu dołu nie ucierpiały ??

Różnica w cenie jest dość znaczna , 2 kilo złotych.Tylko czy aby kto tanio kupuję , nie kupuje dwa razy

[ptaku_1]

Ja sie tam nie znam, ale dorzuce swoje pare groszy. Jak zatarl wal tzn bylo kiepskie smarowanie, moze gora wytrzymala ale tez pewnie jest przytarta.

[QQłka]

@ Ptaku .

Na ile ja się znam ,to nie do końca

Tłoki w silnikach nie są smarowane ciśnieniowo. Olej jest rozpylany w formie mgiełki przez układ korbowy i jeśli był stan oleju ( miało co być rozpylane) , to cylinder i tłok do końca mogły dostawać swoją porcję smarowidła .Owszem , bywa ciśnieniowo nanoszony olej na dno tłoka(ków), ale jako chłodzenie owego w silnikach wysilonych ( mocno obciążonych termicznie .Np."turbo"). Nie wiem jak to wygląda w Burgmanie, wiem jak wygląda w samochodach.

Zastanawia mnie bardziej rozrząd ,wszak coś zawory zmusza do ruchu i TO powinno być smarowane pod ciśnieniem !OKK

[Gość deleted]

a ja o ile sie znam ,jak zatarł wal ? to niech mu lekka reka ziemia bedzie, tlok to pies- moze przezyzc aleeeeeeeee głowica?????? jak wspomnial kolega-------- ktora jest delikatniejsza i w sumie kosztów drozsza ,a dlaczego zatarl? a pompa oliwy itd ?

i czy jest mechanik -czy tandeciarz? nie wierze ze tylko wal sie uszkodzil ,tak dobrze to nima ,jest mozliwosc ze cos sie dostalo w kanalik prowadzacy do korbowodu ale w burgmanie jes to 1 do 1000 albo i wwiele wiecej iiiii oddanie walu do warsztatu wyspecjalizowanego hahaha bez obrazy dla warsztatu ale mechanik--- jak taki zegarmistrz powinien kupic nowy wal i usunac powod usterki ? a nie pare uszczelek z ASOOOOOOOOOOOOOOOO !happybth

edytuje : !piwko mechanik aaaaa nawt silnikowiec od samochodow ma inne pojecie niz te ktore posiada mechanik motocyklowy ----- prawie jednakowe ale, prawie-------- robi roznice

[QQłka]

Byłem ,obejrzałem. Niech spoczywa w pokoju. Uszy to nie oczy. Na ucho ( telefon) było fajnie. Nie zapowiedziana wizyta i gościu nawet nie wiedział gdzie w tym bajzlu tłok, cylinder i głowica leżą.

@ ciciobello

Bardzo emocjami jest napędzony Twój post !happybth

Są na tej ziemi rzeczy o jakich się nawet fizjologom nie śniło. I zatarcie wału wcale nie musi oznaczać zgonu reszty silnika.Skut odpadł może nie z racji stanu w jakim był , ale z racji schludności właściciela.... Bajzlarz i tyle.

[Gość deleted]

jezeli wiesz wszystko? ,----to co gitare zawracasz !happybth !happybth nadodatek emocje wypatrzyl cholerka !happybth