Gryzon Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Witam Panie i Panowie !scooter Czytam to forum od dłuższego czasu. Wiele rzeczy już się dowiedziałem ale jeszcze bezkres niewiedzy przede mną - tak więc w miarę możliwości proszę o pomoc. W przyszłym, mam nadzieję, roku przesiądę się na MAXI. Obecnie od kilku lat śmigam małą Hondą Lead która w mieście spisuje się bardzo dobrze czyli bezawaryjnie.Nawet po weekendowym postoju pod chmurką - pali na tzw dotyk. Niestety dłuższe trasy zaczynają mnie już męczyć - może się starzeję !sciana .W tym momencie chiałbym prosić o pomoc w wyborze. Moim celem był SUZUKI BURGMAN 400 - ponieważ .....podoba mi się najbardziej z Maxi. Poczytałem forum , trochę inne strony i doszedłem do wniosku że prawie każda (nowsza) maszyna ma sporo wad,usterek itp. Zastanawiam się dlaczego mój skuter pomimo czasami ostrego traktowania spisuje się bezawaryjnie od kilku lat a był kupiony jako używany z komisu. Nawet po weekendowym postoju pod chmurką pali na tzw "dotyk".Dodam że jest to skuter ponad 10-cio letni. W przeciągu ostatnich kilku tygodni przejechałem ponad 1000km. Może to niedużo ale to jest mały skuterek. Nie rozciągając tematu proszę o podpowiedź który skuter wybrać z niżej wymienionych - biorąc pod uwagę ich awaryjność /wady wrodzone/częste usterki itp. Dodam że celuję w roczniki 2004 + o pojemnościach 250/400.Pomijając wygodę , ilość schowków , wygląd - chodzi mi o kwestie czysto techniczne. - Suzuki burgman - Yamaha Majesty - Yamaha X-max - Honda Sliver Wing Dodatkowo pozwolę sobie dorzucić kilka pytań na które na dzień dzisiejszy nie znam odpowiedzi : 1 W ktorym roku Suzuki,Yamaha wprowadziło wtrysk do w/w skuterów ? 2. O co chodzi z kierunkowskazami w X-Max`ie Chodzi mi o coś w rodzaju rzeczywistego podsumowania bez zbędnego wywoływania dyskusji na temat tych awarii np. Majesty rocznik 2002-2004 , częste awarie to : 1,2,3 Burgman rocznik , awarie : 1,2,3. Czyli co wybrać z rocznika 2004+ żeby jeździło w miarę bezawaryjnie. Nie oczekuję odpowiedzi - bierz ten i będzie ok.Chodzi mi raczej o wymiar "statystyczny" - miodel "x" ma wiecej awarii niz model "y". Jeśli powielam temat proszę o sprostowanie badź skasowanie z opdowiednią adnotacją ale przeglądając wątki nie trafiłem na coś podobnego. Pozdrawiam i życzę .... pogody ! (jak ja nie lubię deszczu !happybth ) Odnośnik do komentarza
kmodzele Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Uff, ale dużo pytań. mam X-Maxa. CHYBA wtrysk wprowadzono w 2007. O co chodzi z kierunkowskazami?! Nie mam pojęcia. Są i działają :-) Koledzy jadący za mną, mówia że pomarańczowy kolor kierunkowskazów zlewa się z czerwonymi pozycyjnymi. Na 16.000 km nie miałem żadnej awarii która wyszłaby sama z siebie. Dodam, że X-Max nie ma filtra oleju i trzeba go (tzn olej) wymieniać co 3000 km (wg instrukcji), Koszt oleju w ASO to około 46 zł (1,2 l). W sklepie da sie kupić sensowny olej za 35 zł za litr i wymieniać samemu. Pali od 3,25 do 4,00 - zależnie od stylu jazdy (wartości, które sam policzyłem). Nie ma wyłącznika silnika (czerwony guzik przy prawej manetce). Nie można "wyprostować" nóg. Ma pojemny i dobrze zaprojektowany bagażnik. Odnośnik do komentarza
Piro Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Burgman 250 Mam od niedawna jedyna rzecz która jak na razie zepsuła mi humor to regulator napięcia - podobno to częsta awaria- a nowy jest trudny do dostania - trzeba kombinować od innych moto bo w suzuki liczą sobie za taką kostkę 917zł !!! Poza tym skuterek bardzo przyjemny. Pali 3-3,5 l/100km !happybth Odnośnik do komentarza
Klubowicze bilety Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Ja nie będę polecał żadnego z wymienionych każdy chwali swoje ale ty sam napisałem o bezawaryjnym skuterze marka jest przed Lead. A jak jesteś zadowolony to nie zmieniaj marki tylko nazwę. Odnośnik do komentarza
upiór Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Ja nie będę polecał żadnego z wymienionych każdy chwali swoje ale ty sam napisałem o bezawaryjnym skuterze marka jest przed Lead.A jak jesteś zadowolony to nie zmieniaj marki tylko nazwę. Marek ja to tylko zacana marka !piwko . No ale to jest temat na nadchodzące wieczory dla Gryzona !happybth . Odnośnik do komentarza
Mareczek Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Skuter jaki????? !happybth !piwko Obojętnie jaki oby tylko nie był czarny. !OKK Odnośnik do komentarza
Klubowicze robson Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Każdy chwali swój !happybth , ja też się pochwalę . Majesty 400 mam od ponad roku , przejechałem nim do dzisiaj 22tys. km bezawaryjnie !piwko . poprzednio miałem Burgmana K2 i niestety lubił wypić oliwkę i to bardzo . Od tej pory unikam Suzuki , choć wszystko zależy jaką sztukę się trafi. Yamaha -" nudy ", nic nie trzeba robić oprócz czynności serwisowych na czas !OKK P.S. Majka jest do sprzedania , po prostu pora na coś innego "nudnego" , może większego Odnośnik do komentarza
Patryk92 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 ja też jako priorytet biore bezawaryjność i postawiłem na aprilie atlantic 500 (jeszcze nie mam, ale jak finanse pozwolą napewno kupię). Silnik 39KM w jednym cylindrze (dla przykładu burgman 400 34KM), duża ochrona przed wiatrem (gdzieś spotkałem informacje, że mijając tira przy 140km/h można być przyhamowanym o 10-15km/h). Znalazłem na tym forum temat który mnie przekonał http://www.burgmania.net/forum/index.php?showtopic=1607&hl=. Tutaj masz plusy i minusy http://www.burgmania.net/forum/index.php?showtopic=7237&hl=. W polsce nie istnieje do niego ASO, a więc za każdą część płacisz podwójnie, chociaż są one łatwo dostępne: www.easyparts.nl. Z tych co podałeś na początku skreślam suzuki (tyle się naczytałem o awaryjności, szczególnie 650, że odechciewa mi się tej marki) Kolejnym odrzuconym jest honda (650ccm jest fajna jak chcesz mieć moc względu na te 50KM zamknięte już w 2 cylindrach, ale szkoda mi czasu, aby co chwile zajeżdzać na stacje benzynowe - niewielki jak na maxi zbiornik w porównaniu do spalania większego od niejednej 4oo daje mały zasięg). Pozostały 2 yamahy. Ogólnie mało czytałem na ich temat, ale wiem, że X-max jest nastawiony na sport, a majesty bardziej na wygode i dlatego z podanych przez ciebie wybrałbym właśnie ją. Jak coś się nie zgadza to mnie poprawcie. Odnośnik do komentarza
bemol77 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 kolego jako posiadacz Atlantica powiem ci że to dobry wybór. Poza tym w Polsce nie lata dużo takich Apek więc będziesz nieco indywidualny Odnośnik do komentarza
Gość slawek_jaro Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Gryzon napisano 31-08-2009, 11:12 "Zastanawiam się dlaczego mój skuter pomimo czasami ostrego traktowania spisuje się bezawaryjnie od kilku lat a był kupiony jako używany z komisu. Nawet po weekendowym postoju pod chmurką pali na tzw "dotyk".Dodam że jest to skuter ponad 10-cio letni. W przeciągu ostatnich kilku tygodni przejechałem ponad 1000km. Może to niedużo ale to jest mały skuterek." Sam sobie odpowiedziałeś co do marki. A czy 400 czy 600 Twój wybór. Odnośnik do komentarza
stapoz Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 To ja też się podepnę i polecam AA500 - chyba najniższe spalanie w swojej klasie pojemności, duży komfort i nietuzinkowy wygląd - na autostradzie jadąc 140km/h jest jeszcze duży zapas mocy. Vmax ok 160km/h, bardzo dobra ochrona nóg przed wiatrem Odnośnik do komentarza
Marcin S. Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 To ja też się podepnę i polecam AA500 - chyba najniższe spalanie w swojej klasie pojemności, duży komfort i nietuzinkowy wygląd - na autostradzie jadąc 140km/h jest jeszcze duży zapas mocy. Vmax ok 160km/h, bardzo dobra ochrona nóg przed wiatrem Toż to Piaggio w nieco innej obudowie Podobnie jak satelis, malaguti... I tu dochodzimy do sedna: jakiej firmy skuter wybrać? Czy podróbki z inaczej opakowanym serduszkiem, czy Piaggio? Każda pliszka swój ogonek chwali... Pozdrawiam Marcin S. Odnośnik do komentarza
Sympatycy szorstki Opublikowano 1 Września 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Czy podróbki z inaczej opakowanym serduszkiem, czy Piaggio? Każda pliszka swój ogonek chwali... Pozdrawiam Marcin S. No może nie podróbki, ale zupełnie różne sprzęty z takim samym silnikiem. Wracając do pytania. Polecam Ci poszukać to co aktualnie posiadam, czyli Piaggio X9 500 Evo. Bardzo bogate wyposażenie, bardzo dobry silniczek, bezawaryjny, dynamiczny i oszczędny (spalanie grubo poniżej 4l/100km nie jest niczym wyjątkowym). Ceny używanych egzemplarzy znacznie niższe niż japońskich, a marka na zachodzie i południu Europy naprawdę uznana. Tylko, że jak tak sobie patrzę na otomoto i innych alledrogo, obecnie w Polsce nie ma ani jednej sztuki godnej polecenia. Oczywiście poza moim, ale ten nie jest na sprzedaż. pzdr Odnośnik do komentarza
Patryk92 Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 [Polecam Ci poszukać to co aktualnie posiadam, czyli Piaggio X9 500 Evo. Bardzo bogatewyposażenie, bardzo dobry silniczek, bezawaryjny, dynamiczny i oszczędny (spalanie grubo poniżej 4l/100km nie jest niczym wyjątkowym). Ceny używanych egzemplarzy znacznie niższe niż japońskich, a marka na zachodzie i południu Europy naprawdę uznana. Tylko, że jak tak sobie patrzę na otomoto i innych alledrogo, obecnie w Polsce nie ma ani jednej sztuki godnej polecenia. Oczywiście poza moim, ale ten nie jest na sprzedaż. pzdr X9 oferuje bajery o których w innych możemy pomarzyć, jest również niezawodny i oszczędny, ale podobno ma niewygodną kanapę co daje w kość na dłuższych trasach (400-500km). Ile w tym prawdy? Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Toż to Piaggio w nieco innej obudowie Podobnie jak satelis, malaguti... (...) Tylko, ze na przyklad Satelis 500 ma konstrukcje majaca za zadanie zniwelowac niedogodnosci silnika nieprzykreconego na stale do ramy (Dual Swinging Linkage) . Nie mowiac juz o innych zmianach . A to, ze napedzany sprawdzonym Piaggio Masterem dwuzaplonowym? Jedynie plus. Edit: Co do stwierdzenia, ze "kazda pliszka wlasny ogon chwali" !sciana , oczywiscie sprzedaje mojego Satelisa 500, a ogloszenie jest widoczne w przeznaczonym do tego dziale ... Odnośnik do komentarza
Gryzon Opublikowano 1 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 BARDZO dziekuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi. To że każdy chwali swój akurat mnie cieszy ponieważ - chwali to co posiada i użytkuje na codzień. Niepotrzebne mi są opinie " słyszałem jak kolega mojego dobrego kolegi ze strony wujka u cioci mówił że ten skuter to dużo pali i wogóle jest be" Dzisiaj przymierzałem sie do Burgiego 400 i do Majesty 400 po raz pierwszy na żywo i .....na moje obecne zapotrzebowanie wydają się trochę za duże.To są prawdziwe jeżdżące kanapy wypoczynkowe . Może za parę lat jak już postawię swój garaż za miastem. Na dzień dzisiejszy skupię się chyba na Majesty 150-180 lub X-max`ie (choć dokładnie nie sprawdzałem jego wymiarów i nie widziałem go na żywo (nie miałem możliwości dosiąść). W zamierzeniu ma to być skuter na miasto + trochę trasy a po przymiarce już wiem że dużym Burgmanem i Majesty nie poszaleję w korkach tak jak obecnym Leadem....Tak więc kolejne przemyślenia na jesienne wieczory przede mną. Hmm coś trochę większego ale w korki z kołami większymi ....od mojego LEAD`a ... Jeszcze raz dziekuję że moje powielające się jednak na tym forum pytanie nie pozostało bez odpowiedzi. Odnośnik do komentarza
Gość qrdemol Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Osobiscie bym polecał Honde Foresight 250,w/g mnie i nie tylko najbardziej uniwersalna pojemnosc,sprzet raczej ciężki do zniszczenia,no i odpala po paru miesięcznym parkowaniu na zewnątrz.Spalanie w trasie 3,2,miasto 4-4,5.Miedzy samochodami doskonała do lawirowania.No i firma . Odnośnik do komentarza
Gryzon Opublikowano 1 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 He he he h właśnie się rozglądam z rozmiarem L zamiast XL i mam : - Yamaha Majesty 125-180 (brzydki jak dla mnie przód) - Honda Foresight (czy to nie to samo co Pantheon ???) - Honda Pantheon - Yamaha Cygnus (taki motorowerowy troche wygląd) i ....szukam dalej Tak naprawdę ciężko jest coś wybrać. Kiedyś było łatwiej albo Simson skuter albo nic (no prawie) a teraz panie nie dość że model to jeszcze pojemność i kolor - rozpusta Odnośnik do komentarza
misioooo Opublikowano 1 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 Gryzon Honda SH150 lub lepiej - SH300. jak na razie bezkonkurencyjna jeśli chodzi o osiągi w swojej klasie pojemności. Wygodna, choć znikoma ilość przestrzeni załadunkowej. Za to wynagradza osiągami, bezawaryjnością (słynną zwłaszcza w modelach 150cc, 300 dosyć nowa jest) i super prowadzeniem - zwłaszcza w mieście ("motorowerowe" gabaryty nie jednemu w BMW czy Golfie IV opuszczą szczękę do podłogi). No i do tego super duże koła niemal jak w motocyklu na PL dziury jak znalazł. Na rynku wtórnym wiele SH nie ma, bo nikt nie chce sprzedawać tego sprzęta... Odnośnik do komentarza
Gryzon Opublikowano 1 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2009 misioooo > fakt ta SH to ciekawa konstrukcja ale .... Może ja jestem jakiś "nieteges" ale SH nie podchodzi mi wyglądem ....no taka mało skuterowa ......znaczy o gustach się nie dyskutuje ale ja wolałbym jeździć sprzętem który jest wygodny ale też ma mi się podobać ....ja to mam wymagania co ? Choć "bordo metalic" na SH wygląda całkiem całkiem .... Odnośnik do komentarza
jacaplaca Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 jeżdżę na codzień Majesty 250 a od czasu do czasu, żeby poczuć jak fajnym skuterem jeżdżę przesiadam sie na żony Pantheona 150 !starwars . YP to faktycznie wygodna bryka z dobrym odejściem, Pantheon cóż .. duzo wyżej środek ciężkości powoduje lepszą manewrowość pomiędzy samochodami w korkach, siedzi się wyżej ( chyba nawet za wysoko) ale, choć Pantheon fajnie wygląda, mało pali, dość fajnie się zwija na starcie - to Majesty daje znacznie większą frajdę z jazdy. Ale wciąż mnie coś pcha w kierunku zwiększenia pojemności !piwko) !zorro !TOMCAT Odnośnik do komentarza
Gryzon Opublikowano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Pytanie dodatkowe - czy X-Max i Pantheon są porównywalne wielkością ? Pantheona już dosiadłem i chciałbym to samo zrobić z x-maxem ale jest ich mało w ofercie i nie bardzo mam gdzie (chyba ze w salonie ) Odnośnik do komentarza
tomwiech Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 STARY NA POCZĄTKU NAPISAŁEŚ RÓWNIEŻ O HONDZIE SW NIE WIEM CZY 400 CZY 600 ALE OBIE MASZYNY SĄ DWU CYLINDROWE A WTEDY KOMFORCIK MASZ ZAPEWNIONY I WYGODE. WIEM, ŻE SA WIELKIE, ALE PO PARU DNIACH ZOBACZYSZ JAK SIĘ FAJNIE TYM JEŻDZI A PRZESIADAJĄC SIE NA COŚ MNIEJSZEGO BEDZIESZ SIE ZASTANAWIAŁ, JAK JA TYM MOGŁEM KIEDYŚ JEŻDZIC POZDRAWIAM! Odnośnik do komentarza
Gryzon Opublikowano 7 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 tomwiech - zgadza się te skutery były na liście ponieważ na początku nie doceniłem ich ....wielkości. Po kolei poznawałem je na żywo i są dla mnie za duże.NIe chodzi mi o wygodę jazdy i wszystko co dotyczy podróżowania nimi ale o mój sposób używania skutera - jak napisałem wcześniej miasto ,miasto , niezbyt długie trasy. Wiem że ciężko jest przesiąść się "w dół" . Jeździłem pół dnia DragStarem i później na cokolwiek nie wsiadałem wydawało się to motrynką Na chwilę obecną stawiam na - Hondę Foresight - Hondę Pantheon lub X-maxa którego jeszcze na żywo nie miałem okazji dosiąść Ponieważ skuterem jeżdżę codziennie do pracy od wczesnej wiosny do późnej jesieni - możliwie najdłużej - potrzebuję coś na warszawskie korki a w chwili obecnej czasami moim Leadem jest ciężko Każda z tych maszyn ma wiele zalet ale muszę kierować się zdrowym rozsądkiem ...niestety Odnośnik do komentarza
magart Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 tomwiech - zgadza się te skutery były na liście ponieważ na początku nie doceniłem ich ....wielkości.Po kolei poznawałem je na żywo i są dla mnie za duże.NIe chodzi mi o wygodę jazdy i wszystko co dotyczy podróżowania nimi ale o mój sposób używania skutera - jak napisałem wcześniej miasto ,miasto , niezbyt długie trasy. Wiem że ciężko jest przesiąść się "w dół" . Jeździłem pół dnia DragStarem i później na cokolwiek nie wsiadałem wydawało się to motrynką Na chwilę obecną stawiam na - Hondę Foresight - Hondę Pantheon lub X-maxa którego jeszcze na żywo nie miałem okazji dosiąść Ponieważ skuterem jeżdżę codziennie do pracy od wczesnej wiosny do późnej jesieni - możliwie najdłużej - potrzebuję coś na warszawskie korki a w chwili obecnej czasami moim Leadem jest ciężko Każda z tych maszyn ma wiele zalet ale muszę kierować się zdrowym rozsądkiem ...niestety @Gryzoń ja przemieszczam się po Wawie codziennie swoją SW i stwierdzam, że jest ok (głównie trasa Tarchomin - Mokotów). Fakt SW swoje waży i mogłaby trochę mniej spalać, ale pod względem rozmiarów (szerokość, dlugość) to nie uważam, żeby to był jakis problem (biorąc pod uwagę to że wcześniej nie jeździłem 2oo). Generalnie 50% trasy poruszam się na międzypasie i Czarna się mieści bez problemu. Powodzenia w poszukiwaniu tego właściwego Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się