Gość Mrozu Opublikowano 11 Lipca 2009 Opublikowano 11 Lipca 2009 Moja majka też oleju nie bierze pomimo 31000km nawiniętych, ale osi?gi zaczeły mi niewystarczać już po przejechaniu na niej 2000km pomimo tego,że i tak jestem pierwszy ze ?wiateł.
Agnus Opublikowano 12 Lipca 2009 Opublikowano 12 Lipca 2009 bubamotorli napisał(a): Niestety z tym przyzwyczajaniem to prawda.Sam kiedy? pracowałem w agencji ochrony jeżdż?c motocyklem po zakorkowanym mie?cie.Pewnego dnia ockn?łem się, że jazda między stoj?cymi samochodami w korku 120 km/h jest ?miertelnie niebezpieczne- a wtedy to było takie powszednie....Dzięki Bogu żyję.Teraz jad?c 2 OO w korku powolutku toczę sie między puszkami.Ostrożnie rozgl?dam się na wszystkie strony i jestem przygotowany na różne niespodzianku z tyłu,boku,i zza samochodu !yawn RUTYNA ZABIJA !!!!! Nawet przy prędko?ci 40 km/h mozna zgin?ć - pamietajcie o tym. Powiedzmy sobie to otwarcie: W Polsce nie istniej? warunki do szybkiej jazdy ( tzn. powyżej 90-100km/h).Drogi fatalne,kierowcy sfrustrowani,wymuszenia itp. Jezeli Kolega się przyzwyczaił do osiagów swojego skuterka - to niech sie przesiadzie na kilka dni na rower - a wtedy na pewno poczuje różnicę !OK Witam! W pełni zgadzam się z wypowiedzi? młodszego wiekiem i "stażem na forum" Kolegi bubamotorli. Dodam od siebie, że przed dzwonem z którego "psim swędem" wyszedłem bez szwanku na ciele (a powinno teoretycznie być o wiele, wiele gorzej), miałem ochotę na zmianę na co? większego. Na szczę?cie przemy?lałem, co mi jest do szczę?cia potrzebne i jak powinienem jeĽdzić, by szczę?liwie dojechać do celu podróży. Na pewno nie jest to moc i osi?gi w sensie V-max! Co do przyspieszenia Majeczce nie można niczego zarzucić. Pozdrawiam Agnus
Gość brachu Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 Powszedniej? jak cholera. Co gorsza skuter był kupiony jeszcze przed nauk? na prawo jazdy kategorii A, a w jej czasie strasznie spodobała mi się jazda na moto. Przeł?czanie biegów, redukcje, przyspieszanie na wysokich obrotach czy spokojna jazda na niskich. Teraz rozważam sprzedaż skuterka choć posunięcie jest pozbawione sensu, bo włożyłem w niego kilka stówek i sporo swojej pracy. Tak czy siak moto daje mi więcej frajdy...
Geni Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 He he mi też powszedniej?. Miał być zestaw Bandit 600 + jaka? skuterowa 125-tka. Chyba jednak będzie trzeba d?żyć do VTR1000 + skuterowa 250-tka w możliwie jak najmniejszej i najlżejszej budzie. !scooter
misioooo Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 Geni napisał(a): Chyba jednak będzie trzeba d?żyć do VTR1000 + skuterowa 250-tka w możliwie jak najmniejszej i najlżejszej budzie. !V Proponuję Yamahę V-Max - albo wrażenia będ? super, albo pierwsze drzewo/budynek/co? innego przytulisz i obejrzysz z bliska ;-) Ze skuterków to Vespa 300? Ewentualnie co? z Kymco nowego. Kymco zakombinowało z silnikiem i zmontowało diabła o pojemno?ci 125/250/300ccm i mocy... 34KM (dla 300ccm)! Jak w 400ccm normalnie! Ten nowy Downtown 300i chyba ma już ten motor, w PL może za rok będzie dostępny? Tylko pytanie się nasuwa - po takiej "trzysetce" jak już spowszednieje na co wsiadać? 400 czy 500 niewielka różnica... 650? A potem nie będzie na co, chyba, że T-Max z 750ccm rzeczywi?cie w 2010 się pojawi, ew. Gilera GP800... Tylko to już chyba nie jest skuter...
Geni Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 V-max raczej odpada. Po pierwsze ceny ma wyj?tkowo nieprzyjazne, po drugie nie skręca, a to w motocyklach dla mnie się liczy - st?d odpadaj? wszelkie kopnięte w główkę ramy padaki poprzerabiane z armatury łazienkowej. Skuter - nowe odpadaj?, Vespa piękna, ale droga, zreszt? jak Vespa to tylko PX lub starsze. Ma być typowy chodak do ciuchrania po mie?cie. Mechanicznie idealnie sprawny, ale taki, na którego złodziej nie splunie !V - my?lałem o używanym B&W 250, ale co się trafi, tego nie wiem. Gilera GP800 - to według mnie nie skuter, to ?lepy zaułek ewolucji, ale podobnych pomyłeczek w ?wiecie jedno?ladów było i dalej jest wiele.
misioooo Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 Na B&W złodziej popatrzy... Mam 50ccm i widzę jak ludzie go ogl?daj? z zaciekawieniem (pewnie ze względu na wielko?ć i kolor - czerwony jak bestia!). Za to nie spogl?daj? na stoj?ce obok colibry, keewaye i inne wynalazki o dwa rozmiary mniejsze i kilka klas niżej technicznie stoj?ce... Co ja mam zrobić? "Osi?gi" mi spowszedniały, roweru nie mam, prawko dopiero się robi na A, kasy na co? większego chwilowo niet... !V
Carrea Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 Może jaki? sportowy wariatorek + dobry wydech? Masz 50cc, a do tego czę?ci tuningowych jest od groma.
Burgerman Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 W temacie olejopijstwa Burgmanów. Mój !V ma zrobione 3200 km w tym sezonie nie wypił ani kropli - taki abstynent.
misioooo Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 Abstynentów absolutnych to ja nie lubię... Jak taki wogóle nie tyka niczego i nie pije to ufać mu nie można! Co do tjuningu - ja za stary na to !V I nie kręci mnie jazda mocno łami?cym przepisy pojazdem.
kmodzele Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 I ja nieco cierpię na brak większego Vmax... ale zaraz sobie mówię: Stary, ale pali Ci 3,4-3,6 l/100 km, a nie 5. Stary, ale za te pieni?dze nie kupiłby? większego, miałe? bardzo dobr? cenę. Stary, ale masz naprawdę ładny i uniwersalny pojazd. Stary, ale popatrz, że czasem jedziesz za szybko i zauważasz to za póĽno. Jak będziesz miał szybszy motong, to możesz zgin?ć. A rodzina czeka. I mi przechodzi. Choć czasem jak spojrzę na inne.... !V
ptaku_1 Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 A macie tak ze np po jezdzie w tunelu, albo obok ciezarowek lub po jezdzie po jakiejs masakrycznej drodze (nierownosci, tarka) zdaje wam sie ze wasze 2oo glosniej chodza, ze cos puka i stuka. Jak tak mam dosc czesto ale zazwyczaj szybko mi moje widzimisie przechodzi.
misioooo Opublikowano 15 Lipca 2009 Opublikowano 15 Lipca 2009 ptaku też tak mam : Ostatnio jakie? ?ruby były na drodze rozsypane i zadzwoniły jak po nich przejechałem... Potem przez 100km mi w skuterze co? dzwoniło ci?gle
Carrea Opublikowano 15 Lipca 2009 Opublikowano 15 Lipca 2009 Jak wjadę w jakie? osiedle lub miejsce gdzie dĽwięk silnika jako? dziwnie się zniekształca to zawszę odnoszę wrażenie, że co? mi w silniku lata Jaka? blaszka czy co?... Mam w lesie tak? prost? dróżkę i czasami sobie ni? przejeżdżam, wystarczy, że będę przez ni? jechał zaledwie 40Km/h, a wrażenie jak bym cisn? z 90
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się