dr.big Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Pollacco napisał(a): (...)kiedys pisalem ze wazne jest miasto w ktorym jezdzisz(...) Dokladnie tak, w Berlinie najlepsza jest mala 125ccm, wszedzie tym wjedziesz, lata te 105- 110 km/h, a i tak nawet na miejskiej autostradzie malo kto jedzie szybciej. Na normalnych ulicach wszyscy jada ok. 60 km/h i jest git. Wiekszej pojemnosci nie trzeba . Edit: @Nigga: No niewazne, przeczytaj uwaznie do kogo byla skierowana ta wypowiedz .
Gość Nigga Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Obawiam sie ze 250tka moze byc malo - 2 os + bagaz...ale jak pisalem wczesniej - moje doswiadczenie konczy sie na 200kach wiec jest to moje wyobrazenie...mowiac trasy mialem na mysli np Bieszczady
bemol77 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Pollacco napisał(a): a pisanie ze ci co od razu wsiedli na maksi nie potrafia jezdzic to jak mowienie ze ci co zaczeli gre na gitarze elektrycznej a nie akustycznej nie potrafia grac:) tutaj nie ma regul, mozesz sie nauczyc jezdzic i na tym i na tym, wszystko zalezy od Ciebie:) Tutaj niestety nie mogę się zgodzic... jeżeli koto? zacz?ł na gitarze elektrycznej to na klasycznej niestety od razu nie da rady... to tak samo jak kto? kto jeżdził tylko na 50 umiał jeżdzic GOLDWINGIEM, chyba też nie da rady. Ale to tylko moje zdanie...
Pollacco Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Nigga, to zalezy jak lezy, w tym sezonie musialem smigac czesto z tarcho na woronicza w godzinach najwiekszego szczytu i czasami bylo to 20 minut czasami 35, zalezy jaka jest pogoda, jak sie ukladaja korki i jakie sa warunki biometeo - czyli na ile danego dnia kierowcy puszek sa rozgarnieci:) druga sprawa, napisz ile masz wzrostu i ile wazysz, bo wbrew pozorom na 400 masz troche wiecej miejsca na nogi niz w 650 ale to tylko kilka centymetrow:) wiesz co, wydaje mi sie ze musisz sie kulnac i jednym i drugim wtedy bedziesz wiedzial, no niestety, empiria rulez:) pozdr.pollacco ps. bemol! spoko, od razu to nic sie nie da zrobic, ale jak ktos zaczal grac na elektryku i przesiadzie sie na akustyka (nie klasyka:) to sie nauczy jak bedzie chcial i wcale nie bedzie gorzej gral od tego co zaczal na akustyku a pozniej gra na elektryku:) chodzi o to ze sa tacy co sie nigdy nie naucza dobrze grac niezaleznie od tego na czym zaczynali i tak samo z prowadzeniem jednosladu, jedni lapia szybciej inni wolniej - najwazniejsza jest pokora i praca:) przeciez kazdy z nas ma troche inaczej ze wszystkim:) (aha, nie twierdze ze umiem jezdzic jednosladem tak jak nie twierdze ze umiem grac:)
Gość Nigga Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Coz...w pelnej zbroi, helmie na bance i kopii w dloni jakies 90kg-wzrost 180 cm
Pollacco Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 ja mam 180 tylko pewnie z 10 kg jestem ciezszy:) a wiec 650 BEZ DWOCH ZDAN:) PS.najlepiej to by sie wypowiedzil Maku, on mial 400 chyba przez dwa sezony na Tarchominie, pozniej wskoczyl na chwile na biegi a teraz ma 650:) chyba nie tylko ja uwazam ze 650 jest lepszym wyborem:)
-=Dee Jay=- Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Gram na każdej gitarze, od klasycznej/akustycznej przez elektryczn? do basowej. Jeżeli bym zacz?ł kostkować i riff'ować na elektrycznej, to ni w kij sonat na klasycznej bym nie zagrał póĽniej Nie bez powodu nauka jazdy odbywa się na takich a nie innych pojemno?ciach jakimi s? 125 i 250. Niezgodzę się z każdym kto twierdzi że wsi?dzie na mocny duży ciężki sprzęt i będzie nim umiał na nim jeĽdzić - będzie mu się wydawać, owszem, ale to wszystko Gotowy jestem się założyć w tej kwestii, że sprawniej bym przejechał np tor poznański niż ?wieży kierowca na dużym maxi. Także zapraszam.
Gość Nigga Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 robi sie ciekawie...a ja tylko chcialem poznac opinie 400/650... Moze powinnismy obok zlotow Maxi Maniakow wprowadzic jakies lokalne mecze MMA .. Np "jaki skut jest najlepszy"...3 rundy po 3 minuty Musze uciekac-dzieki za opinie i trzymcie sie...droga bengaesem na trasie Centrum>Tarcho wzywa.
-=Dee Jay=- Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Tak jest !!! nastepny zlot tez w poznaniu w dodatku na torze Poznań bedzie czad !!!!!!!
Sympatycy szorstki Opublikowano 18 Czerwca 2009 Sympatycy Opublikowano 18 Czerwca 2009 Polacco, a w jakich godzinach robiłe? traskę Tarcho - Woronicz w 20 minut ? I jak to się ma do tego co ja napisałem w kwestii godzin dojazdu do fabryki ? Generalnie, jestem z tymi, którzy twierdz?, że AN650, jako pierwszy sprzęt po smisonie, którym jeĽdziło się wiele lat temu, to nienajlepszy wybór. Ale oczywi?cie każdemu wolno sprawdzić swojego farta... pzdr
Pollacco Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Dee Jay, rozumiem ze odzywa sie w Tobie "syndrom Rossiego" na skuterze...spoko, we mnie tez sie czasami odzywa:) poza tym ludzie ktorzy twierdza ze potrafia robic cos bardzo dobrze jakos mnie nie przekonuja, zaden dobry motocyklista ani tym bardziej dobry muzyk nie powie ze umie to robic dobrze tylko ze sie dopiero uczy:)- pokora niezaleznie od doswiadczenia:) dla mnie duzy sprzet to jest bmw r1200 gs adventure albo k1200 gt i jak sie wsiadzie na takiego zwierza to rzeczywiscie trzeba umiec jezdzic.... roznica miedzy 400 a 650 nie jest az tak duza, mimo ze ciezki to an650 to jednak skuter z automatem a wiec jest przyjazdny dla kierowcy... pozdr.pollacco ps, szorstki, trasa nowodworska- modlinska- wislostrada- trasa lazienkowska- rondo jazdy- pulawska- woronicza - przecwiczone ladnych kilka razy od 20 do 35 minut...godzina wyjazdu 7.20 aby dojechac na 8.
dr.big Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 szorstki napisał(a): (...)każdemu wolno sprawdzić swojego farta... To jest dobre . Jak zaczniesz mowic ze nie, to jestes pierdziel, jak tak, to szaleniec
Klubowicze Jordan Opublikowano 18 Czerwca 2009 Klubowicze Opublikowano 18 Czerwca 2009 zrobiłem 400 troszkę kilometrów i jednak na dłuższy czas wg mnie brakuje mu mocy. Miałem kupić na pocz?tek 400 ale jak juz przemy?lałem że zmiana na większy nast?pi w najbliższych 2 latach wiec wybrałem od razu 650. Z perspektywy czasu jestem pewien że wybrałem dobrze większ? pojemno?ć. A miasto to mit że się nie da jeĽdzić 650 w korkach po Warszawie. coraz więcej ludzi robi miejsce by przejechać. Wg mnie wybierz 650 a nie będziesz żałował
Gość Nigga Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Dodam tylko ze to nie byl simpson a yamaha salient ale do mojego pierwotnego topicu itak nijak sie to nie ma... Pzdr dzieki Jordan Posty lacze. dr.big
Sympatycy szorstki Opublikowano 18 Czerwca 2009 Sympatycy Opublikowano 18 Czerwca 2009 Bój to był... krótki. Życzę nowemu nabywcy szczę?cia pzdr BTW: Polacco, to kozak jeste? z t? trask? w 20 minut.
Pollacco Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Nie jestem żaden kozak, nie probuj ze mnie tutaj robic przechwalacza:) to jest zupelnie na luzie do zrobienia przy dosc dynamicznej jezdzie na 650. czyli jak jest miejsce to przyciskam a jak nie ma to nie stoje bo skladam lusterka, najweziej jest na pulawskiej - to jedyna ulica ktora stwarza problemy na tej trasie dla 650:) pozdr.pollacco
Klubowicze Jordan Opublikowano 18 Czerwca 2009 Klubowicze Opublikowano 18 Czerwca 2009 tu nikogo nie bronie żeby nie było . czasem jest tak że dojeżdżaj?c zwolnię i wbijam się między samochody. Przez pierwsze 2 miesi?ce po zakupie miałem obawy nawet ze złożonymi lusterkami, ale póĽniej nabrałem pewno?ci siebie i teraz wiem albo przejadę albo nie. W korku stoję jedynie na swoje życzenie nie ?pieszy mi się to się nie wciskam. A tak do tej pory to nie miałem większych problemów z przejechaniem w korkach. Powstał jaki? stereotyp osób, które nie jeĽdziły na tych dwóch modelach razem(400 i 650) a zwłaszcza 650. Jestem nawet skłonny powiedzieć, że 650 jest lepiej czasem jechać w korku jak jakim? maluchem 250 czy 400 Ja mam 182cm wzrostu i 81kg wagi dla mnie jest idealnym skuterem. Z tych dwóch na 100% 650. p.s. jestem bezstronny w doborze sprzętu nie jestem osob? która poza B650 nie uznaje innych marek i modeli
-=Dee Jay=- Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Pollacco napisał(a): Dee Jay, rozumiem ze odzywa sie w Tobie "syndrom Rossiego" na skuterze...spoko, we mnie tez sie czasami odzywa:) a powiedz mi czy za okre?leniem "syndrom rossiego" jest jakas teoria ?? czy to tylko wolne skojarzenie co do umiejętno?ci - nie powiedziałem, że umiem ?wietnie jeĽdzić. co moge powiedzieć to jestem ?wiadomy moich umiejętno?ci (takie jakie s?). Mimo sporego kilometrażu cał czas mam do tego dystans (o gitarze to już nie wspomne, bo niezlioczona jest liczba lepszych ode mnie). O co mi chodziło - pewne do?wiadczenie w kombinacji ze słabym sprzętem, będzie efektywniejsze od mocy której nie umie się wykorzystać. Szacuneczek
Bobas Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 My?lę , że decyzja powinna zależeć też od Twoich gabarytów. Ja mam 192 cm wzrostu i na 400-tce czułem się jak na bobiku. AN 650 to zupełnie inny temat. Chociaż i na nim brakowało mi miejsca na kolana, ale jestem ponadgabarytowy i musiałem się z tym pogodzić
Pollacco Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Deejay, kiedys na innym forum motocyklowym ktos zarzucil mi jako "uzytkownikowi' ( to bylo podane w perioratywnym sensie:) skutera ze w takich ludziach jak ja odzywa sie ten sydrom...tez nie wiem czy to jest poparte jakims faktem czy to wolne skojarzenie:) bo nie wiem czy Rossi kiedys jezdzil skutem:) ale spodobalo mi sie to okreslenie:) ja to kojarze po prostu jako chec scigania sie. lubie szybka jazde i podziwiam Rossiego i wielu innych z motogp, ale staram sie jedzic bezpiecznie. Napewno tak samo jak Ty, Deejay. A wiec zostawmy to...(choc perspektywa sgigniecia sie na poznaniu jest kuszaca - ale tylko tam) Nie ma co bic piany, kolega co nie wie co kupic, powinien sie przejechac i tym i tym, sam wybierze co mu pasuje- moim zdaniem lepszy jest 650 ale przeciez co czlowiek to opinia:) Kazdy z nas chce robic lepiej to co robi i to jest wazne. Czy grac czy jezdzic czy biznes czy bieganie:) I to jest wazne - na tym innym forum inny ktos mial fajny podpis pod nickiem - droga jest celem:) madre slowa pozdro i szacunek vice versa pollacco
mak Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 JeĽdziłem AN400 półtorej sezonu, teraz pierwszy sezon na AN650. Dojeżdżam codziennie do pracy i parę razy do roku wypady w trasę (w trasę prawie zawsze w dwie osoby). Na miasto (o dziwo) wielkiej różnicy nie ma - 100% potwierdzam opinię Pollacco. W trasę różnica jest kolosalna, szczególnie jad?c z plecaczkiem. Patrz?c z perspektywy czasu, kupowałbym od razu AN650... Co ciekawe i na AN400 i teraz w korkach bardzo często jadę szybciej niż większo?ć 50cc. Moim zdaniem kwestia wyczucia i opanowania skutera. I tak gdzie? na końcu ogranicza szeroko?ć kierownicy i/lub lusterka, a te wymiary s? bardzo podobne.
Sympatycy szorstki Opublikowano 18 Czerwca 2009 Sympatycy Opublikowano 18 Czerwca 2009 Panowie, tak żeby rozs?dzić, w korkach warszawskich, nikt nie wytłumaczy mi, że AN650 jest lepszy od "psiarki". Koniec i tyle. Pewnie DA SIĘ przejechać, i to szybko... w miejscach wolnych od korków Kwestia raczej dotyczyła umiejętno?ci "na pierwszy sprzęt". I tu, mam wrażenie, że stopniowe dozowanie mocy i masy do umiejętno?ci jest jednak ISTOTNE. A mamy do czynienia raczej z pocz?tkuj?cym, któremu proponujecie zakup sprzęta nieadekwatnego do umiejętno?ci. Takie mam wrażenie. Wiem, że miło?ć do posiadanego sprzętu jest ogromna, ale nie może przesłaniać zasad. Marketing to nie wszystko... Zdarza się Pollacco, że ktos sobie genialnie poradzi, kupuj?c największy skuter na ?wiecie (w mie?cie), ale do jeżdżenia po wawace. Ale to nie jest NORMA. St?d pewnie dozowanie uprawnień w niektórych krajach. Np. hamowanie awaryjne 260 kg + woĽnica, inaczej wygl?da niż hamowanie czego? lżejszego, etc.... Ale mamy, jak to mówi? wolno?ć, i można lajkonika (bez urazy) namawiać, żeby pojeĽdził na słoniu... Jego wybór. Takie jest moje zdanie. Wiem,że jestem "drętwiak" pzdr
antoniaczek Opublikowano 18 Czerwca 2009 Opublikowano 18 Czerwca 2009 Miałem podobny dylemat, na co sie zdecydowałem to widać. Różnic między 400 a 650 jest sporo ale napewno nie patrz, że 650 jest większy gabarytowo (szerszy). Różnica jest 4cm, czyli po 2 centy na strone, a jak złożysz lusterka to zyskujesz większy margines. Je?li chodzi o to co się czuje po przesiadce z małego 80ccm. Ja się czułem jak na kr?zowniku, miałem opory wciskac się miedzy pasy i pewnie każdy to miał. Dobra wiadomo?ć jest taka, że to mija. |migam 3 tyg, zrobiłem 2500 km i czuje się pewniej jak na maluchu. Oczywi?cie trzeba miec dużo spokoju w sobie żeby go wyczuć a nie przegi?ć.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się