Gość tomasz85 Opublikowano 19 Czerwca 2009 Opublikowano 19 Czerwca 2009 Mam nadzieje ze dam rade i ze skuter da rade:) Bede robic fotki aby pozniej wrzucic je na bloga i opisac ten wyjazd. Pogoda ma byc ok.. wszystko na wyjazd gotowe. Wypatrujcie skutera RY8 na trasie przejazdu na gdanskich blachach
Gość tomasz85 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Dalem rade:) skuter przezyl bez problemow. Na wsiach troche pobladzilem bo oznakowanie fatalne ale dalo rade..nawet gps glupial. Liczne roboty drogowe na duzej czesci odcinkach. Niedlugo wiecej info na blogu wraz z paroma fotami:)
Abach Opublikowano 20 Czerwca 2009 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Mimo wielu głosów typu - "zwariowałe??", zrealizowałe? swój plan i dotarłe? do celu. Gratuluję i życzę równie bezproblemowego powrotu do 3miasta i kolejnych wyzwań
upiór Opublikowano 20 Czerwca 2009 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Witam . Jak to powiadaj? na kujawach szacun Kolego . No i jeszcze tak pokozołe? .
DIAMANDA2002 Opublikowano 20 Czerwca 2009 Opublikowano 20 Czerwca 2009 No, bracie ! Wielkie gratulacje ! Napisz jak się jechało ... PZDR
Sympatycy szorstki Opublikowano 21 Czerwca 2009 Sympatycy Opublikowano 21 Czerwca 2009 Taka uwaga, nie jedĽ za długo z maksem prędko?ci. Co jaki? czas przerwy w maksie służ? silnikowi 2 taktowemu !w00t pzdr
Gość Nervas Opublikowano 21 Czerwca 2009 Opublikowano 21 Czerwca 2009 No więc tak hehe ja całkiem nie dawno gdy uczyłem sie jeĽdzic jedno?ladem nie zaczynałem od razu od burgmana lecz od wykłej chińszczyny tzn ZIPP QUANTUM 50 i pomyscie że pewnego dnia a raczej wieczoru postanowiłem pojechać z milanówka do mojej rodzinki na ?l?sku dokładnie do kedzierzyna -koĽla i pojechałem ! Noc ?wiatła takie sobie (nic specjalnego) praktycznie żadnego zabezpieczenia przeciw deszczowego (ale deszcz akurat nie padał) najgorsza była mgła bo cały mokry , zimno jak cholera a palce u r?k poczułem jak juz dojechałem na miejsce ! tak tak dojechałem (360km) Plecy bolały nerki sobie chyba troszku odbiłem ! Tyłek bolał itd itd i wsumie qrde fajnie było bo zrobiłem to :-) ale gdy pomy?lałem ze musze jeszcze wrócic to miałem mieszane odczucia ! Wbrałem jazde w ciagu dnia tak wiec mgła i tego typu problemy odpadły. Było mi ciepło i jakos sie jechało hyhyhy i znowu dojechałem ! Teraz będzie fajne , jechałem 8,5 godziny w jedn? strone ! Co prawda robiłem sobie co jakis czas odpoczynek ale mysle ze nie da rady przejechac takiego dystansu 50 na raz bo po pierwsze tankowania a po drugie ból oj qrde bolało mnie wszystko hyhyhy ! Ale co sie okazało po takiej przejazdce ano pasek napedowy wyparował od temperatury urwał sie i zmielił jak na drugi dzień chcialem pojechac do pracy ! Z łożysk smar wyciekł i zatarły sie ! Osłony dmuchawy (te co kieruja powietrze na cylinder sie jako? stopiły ! a tak pozatym to hyhy faaaajnie było ! ( Nigdy wiecej:-) Pozdrawiam
Gość jorkee Opublikowano 1 Lipca 2009 Opublikowano 1 Lipca 2009 Witam Ja kiedys wybralem sie z krakowa do pragi na stalkerze... 1700km w dwa tygodnie... wiec nie jest to takie szalone. jednak z tego co pamietam najgorzej wspominam drogi w polsce. slowacja tam gdzie jechalem byla pusta i przyjemna polska to horror... Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się