Problem z ubezpieczycielem - WARTA

[Gość andropow]

Jak niektórzy wiedz?, od pewnego czasu mecze się z Wart? odnosnie odszkodowania za wypadek spowodowany przez ich ubezpieczonego - kasa z jego OC.

Odwołanie od uszkodzeń skutera - w toku - naliczyli lakierowanie plastików !happybth

A sprawa, która najbardziej mnie irytuje to KASK.

Ubezpieczyciel, wyplacili pieniadze, za kurtkę, rekawice, spodnie i plecak, oczywi?cie naliczaj?c zurzycie (np w przypadku plecaka 75% - bo miał 4 lata ), natomiast nie chce wpłacić pieniędzy za kask.

Poniżej wszystkie papiery:

http://chomikuj.pl/andropow1/Dokumenty/Warta+kask

W skrócie:

1. Warta nie chce wypłacić pieniędzy ponieważ sprawca stwierdził, ze rzuciłem kaskiem o ziemie i dlatego jest uszkodzony.

2. Napisałem odwołanie bo:

- kas jest porysowany-przeszlifowany, a gdyby był rzucony byłby pęknięty etc

- policjant w notatce z wypadku wpisał uszkodzony kask

- po wypadku jak się podniosłem z asfaltu zdj?łem kask i upu?ciłem na ziemie - nie bylem w stanie klekn?ć etc

3. OdpowiedĽ warty na odwołanie - to trzeba przeczytać, niekonkretna, praktycznie wogóle nie nie odnosi się do punktów z mojego odwołania - ogólnie pismo nielogiczne i jako? takie "bezprawne" - uznaj? słowa swojego ubezpieczonego, a poszodowanego i policje maja w dupie

Jak wałczyć z gnojami? Nie mam zamiaru odpu?cić. Kask został uszkodzony podczas wypadku, przeszlifowałem kawał po asfalcie, a dziany nawet kasy nie chc? oddać

[Gość Michał Kupczyk]

Jak niektórzy wiedz?, od pewnego czasu mecze się z Wart? odnosnie odszkodowania za wypadek spowodowany przez ich ubezpieczonego - kasa z jego OC.

Odwołanie od uszkodzeń skutera - w toku  - naliczyli lakierowanie plastików !happybth

A sprawa, która najbardziej mnie irytuje to KASK.

Ubezpieczyciel, wyplacili pieniadze, za kurtkę, rekawice, spodnie i plecak, oczywi?cie naliczaj?c zurzycie (np w przypadku plecaka 75% - bo miał 4 lata ), natomiast nie chce wpłacić pieniędzy za kask.

Poniżej wszystkie papiery:

http://chomikuj.pl/andropow1/Dokumenty/Warta+kask

W skrócie:

1. Warta nie chce wypłacić pieniędzy ponieważ sprawca stwierdził, ze rzuciłem kaskiem o ziemie i dlatego jest uszkodzony.

2. Napisałem odwołanie bo:

- kas jest porysowany-przeszlifowany, a gdyby był rzucony byłby pęknięty etc

- policjant w notatce z wypadku wpisał uszkodzony kask

- po wypadku jak się podniosłem z asfaltu zdj?łem kask i upu?ciłem na ziemie - nie bylem w stanie klekn?ć etc

3. OdpowiedĽ warty na odwołanie - to trzeba przeczytać, niekonkretna, praktycznie wogóle nie nie odnosi się do punktów z mojego odwołania - ogólnie pismo nielogiczne i jako? takie "bezprawne" - uznaj? słowa swojego ubezpieczonego, a poszodowanego i policje maja w dupie

Rzuciles go czy wypadl Ci?

Jezeli Ci wypadl to sprawa jest czysta- NA WSKUTEK WYPADKU byles zaszokowany i podenerwowany i dlatego kask wylecial Ci z rak. Z cala pewnoscia uszkodzil sie dodatkowo.

Tak samo jakbys PO WYPADKU wysiadal przez okno z samochodu i rozbil zegarek za 15000PLN i podarl garnitur za 100000PLN, i zlamal noge, a ubezpieczyciel powiedzial ze uszkodzenie zegarka i garnituru i zlamanie nie nastapilo w trakcie wypadku. To prawda, ale oni maja zlikwidowac WSZYSTKIE skutki wypadku.

Wszyscy producenci kaskow zastrzegaja ze po zdarzeniu drogowym kask trzeba wymienic, bo traci wlasciwosci. Jedz do sklepu i zrob ksero oryginalnej instrukcji - bedzie tam to czarno na bialym.

Jak wałczyć z gnojami? Nie mam zamiaru odpu?cić. Kask został uszkodzony podczas wypadku, przeszlifowałem kawał po asfalcie, a dziany nawet kasy nie chc? oddać

Dlaczego gnojami? 75% za 4letni plecak to ok.

Cierpliwosci zycze.

Michal

[krzys-68]

weĽ prawnika i nie bój sie sprawy w s?dzie najczęsciej jedno pismo prawnika "zalatwia" temat ostatecznie.

[pisklak]

weĽ prawnika i nie bój sie sprawy w s?dzie najczęsciej jedno pismo prawnika "zalatwia" temat ostatecznie.

Dokładnie u mnie też była analogiczna sprawa tyle, że chodziło o auta (i też Warta). Prawnik w rozmowie z tymi dziadami jest niestety niezbędny. Ja m.in. konsultowałem się poprzez

www.apu.pl Wła?ciciel jest motocyklista :-)

Pozdr.

Pisklak

[Gość andropow]

75% odliczyli za plecak !placz - czyli wypłacili 25% !scooter

Zdj?łem kask i go upu?ciłem/wypu?ciłem z reki.

Michał, dla mnie sprawa tez jest oczywista, ale jak widać po ich pismach - dla nich to ja uszkodziłem kask.

PS. - za 300zl komu? będzie się chciało tym zaj?ć?

We wtorek lub pi?tek podejde do prawnika, zobaczymy co wykombinuje, by było szybko i skutecznie

[Gość Cobesh]

Je?li sprawa nie jest zamknięta, to warto wzi?ć prawnika który zapewne podniesie kwotę wypłaconego odszkodowania.