Pojezdka nowym Tmaxem.

[dr.big]

Artykul o nowym Tmaxie, ktory niedawno tlumaczylem, zmobilizowal mnie w koncu do przejechania sie tym o czym pisalem, czyli nowym Tmaxem 500 na wtrysku.

Od razu powiem, ze nie byl to jakis ekstremalny test, nie, po prostu zrobilem na spokojnie ok. 100- 120 km w 3- 3,5 godziny.

Tym razem nie jezdzilem tylko Tmaxem, ale zrobilem tescik dla samego siebie, chcialem sie przekonac, ktory skuter bedzie mi w przyszlosci lepiej podchodzil. Tzn w skrocie i bez "owijania w gazete", ktory oplaca sie kupic jako nastepny .

Podjechalem po Tmaxa Burgiem i juz na wstepie przymierzajac sie do XPeka, panienka z salonu Yamahy stwierdzila, ze duzo lepiej wygladam na ANie ... hmmmm..., no ale do rzeczy .

Zamierzalem przejechac sie Tmaxem jakies 40-50km, wrocic, zrobic z 20km Burgiem i znowu 40- 50 km Tmaxem, a pozniej Burgiem do domku.

Taki przekladaniec, zeby wyczuc, ktory skuter bardziej mi lezy.

Opisze moje wrazenia w tempie ekspresowym i tylko takie, ktore wpadly mi od razu w oko, ucho i zmysl rownowagi .

Uczucie, ze kiedys Tmax wydawal mi sie wygodny(po zmianie z YP250), ulecialo niepostrzezenie i w pierwszym momencie poczulem sie jakbym jechal na psie. Troche ten skuter przymaly na mnie czy co? Pomyslalem ze zapytam sie o to dokladniej "panienki z okienka" po powrocie ...

Juz przy zjezdzaniu z kraweznika, poczulem ze jest twardy, chwile zajelo mi rozszyfrowanie wyswietlacza, ktory uwazam ze troche dziwny wymysl. W srodku wycinka kola pokazuje jedna(!) kreska temperature- 5 pozycji, zas zewnetrzny pas jest wskaznikiem paliwa, podzielonym na 6 czarnych pol. Dodatkowo jeszcze te wielkie symbole plynu chlodzacego i symbol kanistra... Eh...

No nic, wracam do jazdy, przyspieszenie dobre, nie mozna narzekac, widac rzeczywiscie poprawe w stosunku do gaznikowca. Reaguje bardziej zdecydowanie na gaz, tylko czemu jest taki glosny? Zeby to osiagnac musialem u siebie zalozyc 4Roada . Jezdzi sie przyjemnie, wyklada tez, niestety przerzutki z zakretu w zakret nie moglem uskutecznic w miescie, ale potezna rybka wychodzi bez problemow . W porownaniu do Burgmana K3 naprawde bombowe hamulce! ABS dziala bez zastrzezen i mozna naprawde "zarzucic kotwice" bez strachu o uslizg, czy to tylnego, czy to przedniego kola. Bomba. Probowalem na zapiaszczonej kostce, wyhamowac "na bloka" z 80 km/h. Nic.

Ochrona przed wiatrem porownywalna z Burgiem. Przyspieszenie tez, Tmax moze nieco wolniejszy. Udalo mi sie w miare szybko rozpedzic do licznikowych 160km/h, wiecej nie dalem rady, no ale jezdzilem glownie w szczycie po miescie .

Ogolnie stwierdzam duza poprawe w stosunku do starszego modelu, nie moge tu duzo napisac o zuzyciu i innych takich. Niemile wrazenie mrowiacych wibracji, to bylo w moim starym i w tym jest tak samo. Wieksza kultura pracy Tmaxa na postoju, rowniejsza- moim zdaniem, AN 650 w czasie jazdy. Pamietam, jak jadac Tmaxem ze Slowenii(1250km) bez wiekszych przerw, zsiadlem i mrowily mi rece. Podejrzewam ze w nowym jest podobnie. Za to w Burgmanie bola mnie po 1000 km barki.

No i juz mijaja kilometry i czas przesiasc sie na Burgmana. Kurcze, zasiadam jak w starym, znajomym fotelu . Wszystko na miejscu, czuje ze pasujemy do siebie gabarytowo . Jazada jak jazda, znam to. Dlatego skracam do 10km, bo juz po 2-3km czuje sie jak w domu. Znowu Tmax i znowu podobne odczucia. Jezdzi sie OK, wyklada na zjazdach z autostrad bez problemow. Centralka nie szorowalem, no ale to w koncu nie moja wlasnosc, a ja o wypozyczone rzeczy dbam .

Jezdzimy sobie dalej, troche wariacji, troche prob i wsluchiwania sie w odglosy. Pare ostrych prob hamowania... Nic specjalnego sie nie dzieje. Po nastepnych 50 km na drogach Berlina, powrot i przesiadka na Burgmana. Jestem w domu .

Wiem ze znalazlem juz rozwiazanie problemu. Nowy Tmax jest dobry, jest lepszy od poprzednika. Moze go nawet kupie...... jak znudzi mi sie Burgman 650 i jak znajde dziadka z chorym kregoslupem sprzedajacego "swiezego" XPeka .

Kiedys z Burgmanem konkurowal Silver, teraz przyszla kolej na nowego Tmaxa. W moich oczach wygral Burgman i to wlasnie on najbardziej mi odpowiada. Nawet wtedy kiedy musze wozic zapasowe lozyska pod kanapa, kiedy kolo zebate za 6 euro wydaje nieprzyjemne odglosy na postoju, kiedy opone trzeba zmieniac po 12 tys km itp w koncu jest wystarczajaco duzo miejsca na wozenie czesci zapasowych.

Burgman forever! For how long ? Sure for the next year !

[Kubo]

No dobra bo Bigu już się tak upomina o wypowiedĽ, ze nawet w innych w?tkach się chwali przejażdżk?, to zeby Go uszczę?liwić napiszę TU co? hehehe ...

Bigu bardzo fajna relacja z przejażdżki T-Max'em... Mam nadzieję, zę kiedy? sam będę miał okazję przejażdżki takim sprzętem, choć wpierw musiałbym się przewieĽć starsz? wersj?, któr? dot?d nie miałem okazji jechać...

Burgerem 650( ) już jechałem(niedużo, ale zawsze CO|) i mio wszystko DLA MNIE nie ma lepszego skutera choćby niewiem co .

Choć jestem trochę jak Bigu i Mariusz, że też lubię testować różne sprzęty, jednak narazie fonanse mnie ograniczaj?(mam nadzieje, zę NARAZIE ).

T-Max to poważny konkurent, ALE(moim zdaniem) dla Nexusa i Xcitinga(mimo fajniejszego silnika i CENY)... Burger 650( ) to już INNA BAJKA...

Pozdrowionka, Kubo

[dr.big]

Ej Kuba, Kuba... Powiedz od razu, ze musisz cos napisac. Przeciez nikt Ciebie za to nie zj*bie, pisz do woli . Po prostu zastanawialem sie czy dodac do tamtego tematu, ale znalazlem takie rozwiazanie . Chwalic sie? Gdyby tak bylo, to jezdzilbym tym Tmaxem juz na poczatku sezonu i wymadrzal sie na kazdym zlocie .

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Podjechalem po Tmaxa Burgiem i juz na wstepie przymierzajac sie do XPeka, panienka z salonu Yamahy stwierdzila, ze duzo lepiej wygladam na ANie ... hmmmm...

Hehe.. Dobrze, że nie powiedziała, że najlepiej to bys wygl?dał na hulajnodze... Tak na poważnie to trochę dziwne żeby sprzedawczyni sugerowała, że to co możliwe że kupisz jest gorsze od tego czym przyjechałe? No ale może Twoje bujne kędziory przesłoniły jej handlowe spojrzenie i się rozmarzyła w swoich fantazjach

Uczucie, ze kiedys Tmax wydawal mi sie wygodny, ulecialo niepostrzezenie i w pierwszym momencie poczulem sie jakbym jechal na psie

Tu się ob?miałem jak w?ciekły... Mogłe? jeszcze dodać na jakim psie Ratlerek czy moze Dog? Różnica jest spora

Faktem jest, że z Burgiego 650 na co bym się nie przesiadł jest małe... No chyba, że na Honde Gold Wing.

[...]Juz przy zjezdzaniu z kraweznika, poczulem ze jest twardy[...] [...]Reaguje bardziej zdecydowanie na gaz, tylko czemu jest taki glosny?  Zeby to osiagnac musialem u siebie zalozyc 4Roada [...]

Je?li mam być szczery to s? to dwa poważne powody dla których nie mam chęci na T- maxa. Po pierwsze drogi mamy jakie mamy i osobi?cie lubie zawieszenie miekkie ale będ?ce kompromisem między komfortem a pewno?ci? w czasie jazdy... Wła?nie dokładnie tak? zawieche ma An 650. Zawsze to podkre?lałem i teraz mogę to tylko dodać.

Je?li idzie o hałas to osobi?cie mi to wyj?tkowo nie pasuje. Wła?nie po to jeżdże maxi- skuterami bo lubię w nich m. in cisze i spokój.

Pamietam, jak jadac Tmaxem ze Slowenii(1250km) bez wiekszych przerw, zsiadlem i mrowily mi rece. Podejrzewam ze w nowym jest podobnie

Kolejne wielkie zdziwienie... Takie mrowienie było mi znane z jazd np. Aprilia Leonardo i delikatnie po dłuższej jeĽdzie Majesty 250 ale w dwucylindrowym T- maxie???? Bardzo dziwne. Jak dla mnie ?wiadczy to o nie do końca przemy?lanym mocowaniu silnika do ramy... zbyt sztywno ale mogę się mylić.

T-Max to poważny konkurent, ALE(moim zdaniem) dla Nexusa i Xcitinga(mimo fajniejszego silnika i CENY)... Burger 650

Ja bym te podziały zrobił troche inaczej. Moim zdaniem T- maxa z racji pojemno?ci można porównywać do Xcitinga czy Nexusa ale nic pozatym...

T- max to taki troche skuter bez odpowiednika... Ani on konkurencj? dla Silvera 600 ani tym bardziej dla Burgmana 650... Ot poprostu sportowe maxi 500 od Yamahy.

Porównanie Xcitinga ma sens tylko i wył?cznie z Nexusem lub Aprilia 500 sprint i szczerze mówi?c w tym porównaniu wygra Xciting a jedynym zagrożeniem dla Kymco będzie wyj?tkowa uroda Nexusa 500 ale nic pozatym.

Ogólnie fajnie Bigu, że skrobn?łe? pare słów o nowym T- maxie po jazdach w realu. Przyznam szczerze, że po przeczytaniu Twojego opisu jako? narazie nie mam chęci na nowego T- maxa... no chyba, że tak jak napisałe?- trafi się jaka? fajna sztuka po schorowanym dziadku za rozs?dne eurasy

[dr.big]

Mam wlasnie w rece "motorette" a w niej porownanie 6 maxiskuterow .

Tmax, Piaggio X9 500, Piaggio Beverly 500, Aprilia Atlantic 500, Burgman 650 i Gilera Nexus 500.

Na maksymalnych 90 pkt, zwyciezca testu osiagnal 69 pkt, a ostatni ze skuterow otrzymal 54pkt.

[ciochin]

Poznajmy szczę?liwego zwycięsce

Pozdrawiam

ciochin

[Mario]

Z tym mrowieniem to dziwna sprawa , ja w swoim nic takiego nie mam a tez trasy po 1250 km robiłem ?

[dr.big]

Z tym mrowieniem to dziwna sprawa , ja w swoim nic takiego nie mam a tez trasy po 1250 km robiłem ?

Mario, Ty siedzisz asymetrycznie, zeby nie powiedziec.... , to i drgania sie inaczej przenosza .

Oczywiscie nie musze chyba mowic, ze looserem z 54 pkt zostala Gilera Nexus ? Mimo "sportowych" preferencji testujacych . No a zwyciezca zostal ... juz chyba wiadomo, nie?

[dr.big]

Zwyciezca testu zostal Tmax, choc moim zdaniem "testerzy" troche dziwnie przyznawali punkty. Sam osobiscie postawilbym na remis, chociaz w moich oczach Tmax przegrywa, a i chcialbym zobaczyc te "wyzsze predkosci" osiagniete Tmaxem na winklach . Moze niektorych poraza prawie 300kg wagi, ale nie powinno byc to powodem do przegranej. Promowanie Tmaxa na "sportowca", jest w moich oczach jak najbardziej bledne. Bo skuter nigdy nie byl, nie jest i nie bedzie sportowcem... No moze dla ludzi ponizej wieku emerytalnego ...