Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie na przegladzie sprawdzili tylko swiatla i nr vin

Opublikowano

Artix

Zgadza się. Sam postępuje podobnie. Jako że mam możliwo?ć to często przy wymianie ważnych elementów zawieszenia czy hamulców jadę na ?cieżkę sprawdzić przed i po.

Ale znam nasze realia.

Chyba wzorowym przykładem s? całe masy aut z domontowanymi allegroxenonami, na stacji pada tylko stwierdzenie :"tego tu nie było jak Pan u mnie był" i tyle.

  • Administrator
Opublikowano

Niestety znam realia i wiem ze podbicie dowodu najwiekszego zlomu to kwestia ceny, a przeglady motocykli zakrawaj? na farse bo o ile jeszcze sprawdzany jest VIN i to tez nie zawsze, to ewentualnie swiatla czy poprostu swieca, a spaliny to ewenement, nie mowiac o tuningowych gratach bez atestu ehhh :)

Opublikowano

misioooo jesli zga?nie Ci samocód podczas jazdy w ogojętnie ja? prędko?ci? (prędko?c powyżej 20km/h) to najprawdopodobniej żadna wiedza nie jest w stanie ani zdiagnozować ano naprawić na miejscu tego samochodu, oczywiscie chyba że np spadła klema z akumulatora, obecnie samochody s? jak wiuesz tak skonstrułowane że nawet najmniejsza usterka czy problem zobligowana jest do wizyty w serwisie i ppodpiecie do kompa.

co do kursów to jak to bywa w życiu ewoluowały na przełomie lat, ja na swoim kurcie na kat b gdy zdawałem to miałem ubogi plac manewrowy i duzo jazdy po mie?cie, co do wiedzy technicznej to musiałem np opisać naprawę dętki przy pomocy wulkanizatora saletrowego (pamieta kto? jeszcze takie wynalazki?)

gdy robiłem prawo jazdy na ciężarowe to juz plac manewrowy był duzo bardziej skomplikowany i trwał około 30 min dla jednego zdaj?cego, potem była jazda po mie?cie ale odbywała raczej lakonicznie.

tak się składa że przejechałem kilka km w zyciu i musze powiedzieć że wiedza teoretyczna i wtym temacie jest niewiele warta na drodze, liczy się wiedza wyl?cznie praktyczna, jesli ktos tego nie "wyssał z mlekiem matki" to ciężko mu będzie się odnale?ć z sytuacji kryzysowej.

czasem te trzeba mie?ć szczęscie, miałem kiedy? tak? sytuację że padło mi sprzęgło w ciężarówce która wazyła 12T, przejechałem 35 km przez trzy miasta bez sprzęgła Pszczyna - Rybnik, zatem do pewnych rzeczy trzeba mieć wiedzę a do pewnych szczęscie, jak to mówi? życzę szczęscia, bo na Tytanicu wszyscy byli zdrowi a wielu było bogatych ale co z tego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...