Skocz do zawartości
Forum Burgmania

korwin mikke o motocyklistach


Rekomendowane odpowiedzi

Wg mnie to jest tak:

Pisze, żeby co? napisać, a jak pisać, to może nieco kontrowersyjnie, wtedy kto? to przeczyta i pode?le link znajomym, a ten znajomy swoim znajomym... w będzie ?wietna 'reklama' za darmo....

Odnośnik do komentarza
Wg mnie to jest tak:

Pisze, żeby co? napisać, a jak pisać, to może nieco kontrowersyjnie, wtedy kto? to przeczyta i pode?le link znajomym, a ten znajomy swoim znajomym... w będzie ?wietna 'reklama' za darmo....

dokladnie tak, niestety :angry:

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Ja tez nie lubie jezdzic w kasku :lol: dlatego ganiam C1 :angry: a tak po za tym tekst o niczym.

Odnośnik do komentarza

wszystko wg stereotypów czyli:

"nieważne co mówię-ważne że mówię;nieważne co o mnie mowi?-ważne że mówi?"

dla mnie =żenada :angry:

Odnośnik do komentarza

No cóż ten człowiek i jego artykuł to dla mnie mniej niż zero.

Jazda bez kasku i odzieży ochronnej to szaleństwo ( oczywi?cie s? wyj?tki na odcinkach krótkich, na zlotach i paradach itd :P )

Artix gania C1 bez kasku :) , ale na SW 600 nie dosyć ,że jeden ma na głowie to drugi po siedzeniem :D i to jest zapobiegliwo?ć zdarzeń !

Odnośnik do komentarza
Gość Michał Kupczyk

Mysle ze umknela wam istota przekazu...

Jezdzenie jest niebezpieczne, a pasy, poduszki, strefy zgniotu itp powoduja ze ludzie jadac nie obawiaja sie o swoje zdrowie (i zycie) - bo maja 'bezpieczny samochod'- 5,10,100 gwiazdek NCAP. Nie patrza w lusterka ani dookola bo sa pewni ze (przy 20-30-40 km/h) im nic sie nie stanie. Jezdza slepi kapelusznicy i inni, ktorzy nigdy nie powinni usiasc za kolkiem.

Odebranie tych zabezpieczen promowaloby rozwage na drodze, bo ludzie mieliby swiadomosc ze ryzukuja swoim zdrowiem (i zyciem). Ci sklonni do ryzyka a bez umiejetnosci sami by sie szybko eliminowali.

Taka sama szkode przynosza obowiazkowe ubezpieczenia, bo umozliwiaja myslenie: "Jestem ubezpieczony, to wali mnie ile szkod narobie. Ubezpieczenie bedzie placic renty, i naprawiac mienie'.

A wg mnie lepiej bysmy na tym wyszli gdyby ludzie wsiadajac do samochodu mysleli: "Nie stac mnie zeby przez nastepne 2-5 lat splacac naprawe cudzego samochodu, ani tym bardziej placic komus rente do konca zycia. Zrobie wszystko aby dojechac bezpiecznie"

Mam takie smutne wrazenie ze czlowiek staje sie powoli 'wlasnoscia' panstwa. Jak na duzej farmie.

Tyle mojego komentarza

--

Michal

ps: Nie wiem czy 'Ogolne' to dobra przegrodka na ten temat :D

Odnośnik do komentarza
Gość Dragon

Super Michal Kupczyk...

Ja również uważam, że wyst?pił trochę odruch "stadny" z t? mocn? krytyk?...

Więcku - gdyby nie Twój post to pewnie nie skusił bym się na parę słów od siebie ale czytaj?c Twój tekst:

Jazda bez kasku i odzieży ochronnej to szaleństwo  (...)

robi mi się "byle jak"...

Z pełn? ?wiadomo?ci? kupiłem skuter maj?c na uwadze, że jest to motocykl "do wszystkiego"... Jeans, dres, garnitur, (np)Ret Bike... wszystko to pasuje do skutera w przeciwieństwie np. do "?cigacza"...

Nie widzę nic szaleńczego w tym, że nie używam pełnego ubrania motocyklowego... mało tego, ze względu na fakt, że ubranie to jest mocno nieporęczne, używam go w przypadku dłuższych wyjazdów ale tylko podczas lipnej pogody...

Chciał bym również mieć możliwo?ć decydowania, czy mam założyć kask czy nie...

Szaleństwem np. jest ubrać się od dołu do góry w pełn? "zbroję", założyć super zajefajnobezpieczny kask i uważać, że skoro jest takie zabezpieczenie to nic się nie stanie... i wio...

Szaleństwem jest jechać szybciej niż się my?li...

Szaleństwem jest jechac po alkoholu...

Zobacz co się dzieje we np. Włoszech... Tam skuter traktowany jest jak u nas rower... Nie widziałem skuterzysty który miał by na sobie pełny ubiór...

Czy tam jest bezpieczniej? Czy może "oni" sa większymi szaleńcami???? O USA pisac nie będę bo tam dowolno?ć jest dużo większa... Ciekawy jestem na czym polega to bezpieczeństwo "tam" i niebezpieczeństwo u "nas"?

Wydaje mi się, że okre?lenie "szaleńcy" jest zbyt mocne...

A może kolejna kampania? -

"Motocyklisto!! Nie masz na sobie pełnego stroju???

Jeste? zatem pewnie szaleńcem...!!!!!"

Edit:

Z forum... http://www.burgmania.net/index.php?go=vectrix

Szaleniec???????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.burgmania.net/index.php?id=news...=show_all&no=61

Szaleniec???????????????????????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kolejni...

http://www.burgmania.net/index.php?id=news...=show_all&no=55

Odnośnik do komentarza
Gość auksencjusz

Korwin-Mikke słynie z kontrowersyjnych opinii, które s? spowodowane między innymi jego skrajnie liberalnymi pogl?dami w wielu kwestiach.

Co do jazdy w kasku to na pewno ma to swoje zalety i wady, jednak zdecydowanie popieram obowi?zek używania kasków przez motocyklistów. Wbrew Januszowi K-M uważam, że każdy z nas jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo innych osób, dlatego powinni?my chronić poprzez takie prawo także tych, którzy - gdyby nie było takiego obowi?zku - ze względu na oszczędno?ć, b?dĽ w?tpliw? wygodę kasku by nie założyli. :)

W wielu kwestiach Korwin - Mikke ma zdecydowan? rację. :D Prawd? jest, że niewyżyty kierowca stanowi większe zagrożenie w samochodzie, niż na motocyklu, ale niestety na głupotę nie ma rady.

Je?li chodzi o widoczno?ć w kasku - my?lę, że w dobrym kasku typu jet nie powinno być z tym żadnych problemów. Trochę inna sytuacja w przypadku kasku szczękowego, czy integralnego, jednak uważam, że wprawny motocyklista jest w stanie w pełni bezpiecznie obserwować sytuację na drodze, zakładaj?c, że jest ?wiadomy ograniczonego pola widzenia. :)

Wszystkiego trzeba używać z rozwag? i tyle... Nie ma się nad czym rozwodzić. :P

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Mysle ze umknela wam istota przekazu...

Dokładnie to samo sobie pomy?lałem jak przeczytałem pierwsze komentarze :P

Korwinowi trudno zarzucić brak konsekwencji w prezentowaniu pogl?dów.

W wielu sprawach ma zdecydowan? rację.

Tyle, że przyzwyczajonym do komuno - socjalizmu, bardzo trudno jest

wytłumaczyć, że nie zawsze urzędnik powinien decydować co dla kogo dobre.

A co do zabezpieczeń, bezpieczeństwa i beztroski w pojazdach, przypomina mi się

anegdota. Kto? niezwykle zasłużony dla motoryzacji powiedział tak:

"Zamiast poduszki w kierownicy samochodu, powinien być zamontowany szpikulec.

Spowodowałoby to znacznie więcej ostrożno?ci ze strony kierowców, niż

wszelkie ograniczenia, radary, etc..."

To jest wła?nie ten typ ironii, jakiego sporo uczestników dyskusji nie zauważyło

w tek?cie Korwina :D

pzdr

Odnośnik do komentarza

Teksty typu: "Ale poza brawur? jest inna ważna przyczyna ?mierci motocyklistów: kaski!!", "To kaski s? - po brawurze - drug? przyczyn? ?mierci motocyklistów!" czy "Wprowadzony przez komunistów obowi?zek jeżdżenia w kaskach należy więc natychmiast znie?ć!" mowia naprawde wiele :P . Chory leb i tyle :D .

PS. A tu to juz pozdrawia psychiatryk: "Należy jednak wzi?ć pod uwagę, że czasem może się zdarzyć, że głowa motocyklisty wyminęłaby przeszkodę – a w kasku nie wyminęła...". Szkoda slow i czasu na te "przemyslenia"...

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
"Wprowadzony przez komunistów obowi?zek jeżdżenia w kaskach należy więc natychmiast znie?ć!" mowia naprawde wiele :) . Chory leb i tyle :P .

Może i "chory łeb", ale

gdyby nie było ustawowego nakazu jeżdżenia w kaskach, ja jeĽdziłbym nadal w kasku.

Gdyby nie było ustawowego nakazu jeżdżenia "na ?wiatłach", ja jeĽdziłbym z wł?czonymi.

Podobnie jak niepotrzebne wydaje mi się ustawowo nakazać ciepło ubierać się w zimie, czy chodzić w butach (to może się zmienić bo np. Komisja Europejska... :D )

A ci, którzy przy braku ustawoego nakazu jeżdżenia np. w kasku, jeĽdziliby bez

niego, powiększaliby do wyczerpania, ilo?ć laureatów Nagrody Darwina.

Ich i mój wybór. Nie urzędasa i lobbysty.

Chociaż przyznać muszę, że Korwin argumenty dobrał beznadziejnie. Taki ma

niestety styl i dlatego niektórzy pisz? o nim "kretyn" albo "chory łeb"...

pzdr

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Pan Mikke ma niestety w większosci bzdurne pomysly. Jednym z nich jest "wolno?ć" polegaj?ca na posiadaniu broni przez ogół społeczeństwa (do obrony oczywi?cie), niezapinanie pasów w aucie no i jazda bez kasku. Nie wiem, czy pan Mikke jezdzi w ogole motocyklem (jako? nie wynika to jasno z jego chaotycznego wpisu) ale chyba nie wie co mówi. Zgadzam sie w 300% z Bigiem, że niektore zdania sugeruj? powazne zaburzenia u panna Mikkego, zauwazylem to juz wczesniej przy dyskusji nt. broni - wtedy z okazji strzelaniny w niemieckiej szkole. Wiem, że to brzmi banalnie ale wypadki maj? to do siebie ze dziej? się niespodziewanie. O tym chyba pan Mikke zapomina: że to ja, ktory nie szaleję, moge stac sie ofiara szalenca. I cóż wówczas daje mi brak kasku? Pewno?ć na duzo większe obrazenia je?li nie smierc. To samo jest z pasami - przezyje zderzenie samochodu, ale zabije mnie pasazer z tylu, który w ramach "wolno?ci" pasów nie zapi?ł. Nie wiem, co to ma wspolnego z wolno?ci? ani z rozsadkiem.

PS. Wszyscy komentatorzy w gazetach posilkuja sie statystykami, co do wzrostu wypadkow motocyklowych, tylko jakos wszyscy omijaja informacje o SPRAWCACH tych wypadków. Wtedy by juz nie pasowaly to ogolnej tezy o warzywnych kierowcach jednosladow.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Wiem, że to brzmi banalnie ale wypadki maj? to do siebie ze dziej? się niespodziewanie. O tym chyba pan Mikke zapomina: że to ja, ktory nie szaleję, moge stac sie ofiara szalenca. I cóż wówczas daje mi brak kasku?

Smoku, nie wiem czy zauważasz subteln? różnicę. Nikt nie zabrania Ci jeżdżenia w kasku.

A piszesz tak, jakby zniesienie przepisu powodowało że w kasku jeĽdzić nie będzie można :)

Przeczytaj proszę mój poprzedni wpis.

A odno?nie broni, zgadzam się z Tob?, tyle, że nie tego dotyczy w?tek.

pzdr

Odnośnik do komentarza

Dokladnie tak Smoku. Ja prowadzac zawsze sklaniam osobe siedzaca za mna do zapiecia pasow. Jak nie zapnie, to moze sobie jechac Taxi.

Moze wogole skasowac wszystkie przepisy, ktore w koncu "zabieraja nam wolnosc" :) ? Bo po co one?

W swiecie takich "korwinow" sa zupelnie niepotrzebne ;):):) ...

Jak juz napisalem, szkoda mi czasu na tak idiotyczne przemyslenia p. Mikkego. I dalsze roztrzasanie tego "problemu" ;) .

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Dokladnie tak Smoku. Ja prowadzac zawsze sklaniam osobe siedzaca za mna do zapiecia pasow. Jak nie zapnie, to moze sobie jechac taxi

Robię tak samo z 2 powodów. Pierwszy, bo takie przepisy. I drugi istotniejszy - rozs?dek.

Jak przypieprzysz w drzewo, to niezapięta osoba z tyłu może Cię zabić. Zachodzę

jednak w głowę, jak zapięcie pasów przez siedz?cego za mn? pasażera, ma się

do mojej decyzji o jeżdżeniu w kasku na motocyklu ? ;)

Aaa, JA nie jestem za "skasowaniem wszystkich przepisów", ale widzę

Bigu, że "niezłe" pomysły przychodz? Ci do głowy. :)

pzdr

EDIT:

Ja nie narzekam  ;) .

No. A Mikke chce ?wiat zmieniać :)

Odnośnik do komentarza

Pomysly? Gdzie tam ;) . Ja nie narzekam :) .

Edit: A jak mnie przycisnie to moge zaryzykowac 2 pkt. albo 20 euro :) ... Wiec o co to pitolenie czlowieka ktory ma "potrzebe zaistnienia" lub "wypelnienia misji" ;) ?

Odnośnik do komentarza

A ja powiem krótko i konkretnie na temat jeżdżenia w kasku.

Czy koledzy, którzy popieraj? niejeżdżenie w kaskach przyp........ kiedy? nieosłonięt? głow? bardzo mocno, np. w twarde podłoże. Ja miałem okazję i skończyło się wstrz??nieniem mózgu. To było w trakcie pieszej wycieczki.

Na rowerze, OK, zgodzę się ( chociaż nie do końca ). Ostatnio widziałem czołowe zderzenie dwóch kobiet poruszaj?cych się na rowerach. Zderzyły się głowami i zabrało je pogotowie.

Panowie, bez kasku na motocyklu???????????????????????????????????

;)

Motocyklista musi być po prostu osob? dojrzał? i ?wiadom? konsekwencji jazdy na 2oo.

To oczywi?cie tylko moje skromne zdanie. :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Czy koledzy, którzy popieraj? niejeżdżenie w kaskach przyp........kiedy? nieosłonięt? głow? 

Panowie, bez kasku na motocyklu???????????????????????????????????

  :)

A możesz kolego wskazać osobę, która tu napisała, że popiera

jeżdżenie na motocyklu bez kasku ????????????????????????

Dlaczego jest tak mało ludzi, którzy potrafi? przeczytać ze zrozumieniem,

więcej niż jedno zdanie ????????????????????????????????????? ;)

To tera łopatologicznie:

Chodziło kolego o NAKAZ USTAWOWY jeżdżenia w kasku ! Jakby go nie było

to i tak jeĽdziłbym w kasku.

NIKT z pisz?cych w tym w?tku nie popiera jeżdżenia bez kasku.

A Korwinowi pewnie chodziło o wolny wybór, tylko jak już napisałem,

użył beznadziejnych argumentów. St?d ta cała "dyskusja".

Uff, nie wiem czy znowu nie napisałem zbyt wielu zdań.

pzdr

Odnośnik do komentarza

Uff, nie wiem czy znowu nie napisałem zbyt wielu zdań.

pzdr

Sam sobie odpowiedz na to pytanie.

Pewnie z jakiego? powodu masz ksywę Szorstki ;)

I dziękuję za * łopatologiczne* wyja?nienie sprawy :)

kto jak? i dlaczego ma ksywę nie jest tematem tego w?tku, proszę więc pisać na temat a nie obok. Ataki personalne nie s? mile widziane

Artix

OK. Sorki, nie miałem nic złego na my?li :)

Odnośnik do komentarza
Gość Dragon

Uff, nie wiem czy znowu nie napisałem zbyt wielu zdań.

pzdr

Sam sobie odpowiedz na to pytanie.

Pewnie z jakiego? powodu masz ksywę Szorstki ;)

I dziękuję za * łopatologiczne* wyja?nienie sprawy :)

kto jak? i dlaczego ma ksywę nie jest tematem tego w?tku, proszę więc pisać na temat a nie obok. Ataki personalne nie s? mile widziane

Artix

OK. Sorki, nie miałem nic złego na my?li ;)

Kolokwialnie pisz?c to wolał bym mieć ksywę "Szorstki" niż "Bobas"... :)

Ksywę "Szorstki" można skojarzyć np. z kim? kto ma zadbany krótki zarost np. na brodzie... :) albo z osob? która ma jasne spojrzenie na ?wiat, umiejac? bronić swoje zdanie przez co charakter może być odbierany jako "szorstki"... !YES

Bobas za? kojarzy mi się z dzieckiem... !TAZ z takim bobaskiem... ;) z kim? kto robi mało znacz?ce "ble ble ble"...

Dalej sobie odpuszczę...

Co do Dragona to też mam skojarzenia... !czary

Wracaj?c do tematu...

Ja też nie lubię "Ja?ka"... cieszę się, że znikn?ł z areny politycznej... najbardziej mi podpadł za "broń dla wszystkich"...

Co do spornego tekstu to mam wrażenie, że gdyby pierwsza osoba zakładaj?ca ten toppic, napisała trochę w innym "tonie", to "efekt stadny" nie wyst?pił by z taka sił? a podej?cie do tekstu było by trochę inne...

Odnoszę silne wrażenie, że to co napisał "Jasiek" to taka trochę spieprzona kampania "Idzie wiosna, będ? warzywa"... Chcieli dobrze a wyszło do dupy...

Ewidentnie widać, że z motocyklami miał on styczno?ć wył?cznie na stacji paliw, obserwuj?c je z daleka ale tak naprawdę nie o to chodzi...

Szorstki bardzo dobrze napisał - czy potrzebujemy ustawy reguluj?cej sposób ubrania się podczas panuj?cej zimy i temperatury poniżej -10*C???? NIE.

Ciekawe dlaczego?

I jeszcze inaczej...

Jakim zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego będzie motocyklista jad?cy bez kasku????

jak już wcze?niej pisałem ataki personalne nie s? mile widziane, dotyczy to każdego, bez wyj?tku. Bardzo proszę o powstrzymywanie się od analizy ksywy, pisanej w sposób obraĽliwy i atakuj?cy osobę na forum.

Artix

Odnośnik do komentarza

Uff, nie wiem czy znowu nie napisałem zbyt wielu zdań.

pzdr

Sam sobie odpowiedz na to pytanie.

Pewnie z jakiego? powodu masz ksywę Szorstki ;)

I dziękuję za * łopatologiczne* wyja?nienie sprawy ;)

kto jak? i dlaczego ma ksywę nie jest tematem tego w?tku, proszę więc pisać na temat a nie obok. Ataki personalne nie s? mile widziane

Artix

OK. Sorki, nie miałem nic złego na my?li :)

Kolokwialnie pisz?c to wolał bym mieć ksywę "Szorstki" niż "Bobas"... !czary

Ksywę "Szorstki" można skojarzyć np. z kim? kto ma zadbany krótki zarost np. na brodzie... ;) albo z osob? która ma jasne spojrzenie na ?wiat, umiejac? bronić swoje zdanie przez co charakter może być odbierany jako "szorstki"... !YES

Bobas za? kojarzy mi się z dzieckiem... !TAZ z takim bobaskiem... :( z kim? kto robi mało znacz?ce "ble ble ble"...

Dalej sobie odpuszczę...

*Dziękujemy Ci OMO *

:);):):)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Dragon, Szorstki: Osoba jad?ca bez kasku powoduje następuj?ce zagrożenia:

- wpadnie mu mucha do oka i zachowa się nieprzewidywalnie

- jako podatnik nie chcę płacić mu chorobowego jak dostanie zapalenia ucha

- jw - w wypadku wypadku zamiast siniaków i otarć, na mur beton - ciężkie uszkodzenie ciała

To samo jest powodem, dlaczego cywilizowane kraje zaczynaj? mocniej walczyć z paleniem (koszty leczenia, renty itp), po to masz pasy w aucie i po to istnieje np. sanepid itp itd.

To, że nie ma przepisu na chodzenie w zimie w zimowych ubraniach wynika pewnie z tego, że po pierwszym razie nikt cie nie musi do tego namawiać. Id?c tropem "wolno?ci" skasujmy przepisy drogowe i ?wiatła...

Moim zdaniem tekst Mikkego to kolejna jego mutacja walki z urzędasami i regulacjami prawnymi. Niestety, nie s?dzę, żeby zdawanie się na "zdrowy rozs?dek" w dużej populacji likwiduj?c wszelkie nakazy miało sens - każdy z nas ma ten "zdrowy rozs?dek" gdzie indziej i tyle.

PS. Panowie, wycieczki po ksywach sobie darujmy, szczegolnie ze kolega Bobas chyba nie mówił zbyt poważnie i przeprosił...

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...