Cezy001 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2009 No to mini-szlif mam zaliczony !scooter . Na parkingu podziemnym w firmie w momencie pokonywania zakrętu 90 stopni nadjechał z naprzeciwka samochód. Zareagowałem za póĽno i zbyt energicznie. Skutek: przy 10-20 km/h u?lizg przedniego koła dokładnie na zakręcie(podłoga malowana jakim? gów… !V .) no i gleba na bok. Nogi nie zd?żyłem zabrać i kostka zmaltretowana(obtarcie i opuchlizna) ale w zasadzie cała. Plastiki po?cierane na rantach, mały ?lad na tłumiku. Zawsze jeżdżę w stroju moto ale tym razem (pierwszy raz) miałem mał? sprawę "na mie?cie" więc pełen garnitur tylko i lakierki. Ku przestroje: boli mnie i mam otarcia dokładnie tam gdzie strój moto chroni a garnitur nie. Co ciekawe garnitur w 100% bez uszczerbku. Teraz mam zagwostkę czy korzystać z AC czy nie a po za tym nauczka i lekcja pokory. Odnośnik do komentarza
ptaku_1 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Na poczatku napisze ze dobrze ze sie nic nie stalo i na lekkich obrazeniach sie skonczylo. Co do AC to musisz sobie przeliczyc cze utrata 10% znizki przy nastepnym ubezpieczeniu bedzie wieksza niz koszt naprawy 2oo, wez pod uwage ze te 10% procent (jesli masz w AC w tej samej fotmie co 4oo utna Ci przy ubezpieczeniu 4oo) Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Naprawde niemile zdarzenie . Zdarza sie... Wazne, ze straty niewielkie . Odnośnik do komentarza
KAZI Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Tobie niewiele się stało - to dobrze, a skuta zawsze da się naprawić Odnośnik do komentarza
Gość 32 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 kurcze szkoda motorka. Z zasady nie place autokaska wcale. Miałem już nauczki że płaciłem rocznie za samochody około 10 000 zł. Potem sie okazywalo że np. wybit? szybę montowałem sam ze swojej kasy bo samochód był szybko potrzebny a pracedury z auto kasko wieczno?ć no i czas stracony na te pierdoły. Policzyłem sobie że za 10 000 rocznie na wszystkie samochody, remonty ze szkody mogę sobie sam robić za swoj? kase bez łaski dzwigania składek. Nie płace od 5 lat i jest oki sprawdza się. Samochody mam garażowane gdyby stały pod niebiem może taki m?dry bym nie był. Odnośnik do komentarza
Sympatycy szorstki Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Straty na sprzęcie to drugorzędna sprawa. Na Twoim miejscu, nie olewałbym stawu skokowego, tylko poszedł z tym do doktorów. Jak rozwaliłe? torebkę stawow? to lepiej tego nie bagatelizuj bo na staro?ć będziesz żałował pzdr Odnośnik do komentarza
pablos Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 No to mini-szlif mam zaliczony . Na parkingu podziemnym w firmie w momencie pokonywania zakrętu 90 stopni nadjechał z naprzeciwka samochód. Zareagowałem za póĽno i zbyt energicznie. Skutek: przy 10-20 km/h u?lizg przedniego koła dokładnie na zakręcie(podłoga malowana jakim? gów… .) no i gleba na bok. Nogi nie zd?żyłem zabrać i kostka zmaltretowana(obtarcie i opuchlizna) ale w zasadzie cała. Plastiki po?cierane na rantach, mały ?lad na tłumiku. Zawsze jeżdżę w stroju moto ale tym razem (pierwszy raz) miałem mał? sprawę "na mie?cie" więc pełen garnitur tylko i lakierki. Ku przestroje: boli mnie i mam otarcia dokładnie tam gdzie strój moto chroni a garnitur nie. Co ciekawe garnitur w 100% bez uszczerbku. Teraz mam zagwostkę czy korzystać z AC czy nie a po za tym nauczka i lekcja pokory. Skorzystaj z AC .... u mnie Xciting został wywrócony na bok przez wiatr (wygięta klamka, porysowana delikatnie podłoga, osłona tłumika i wygięty odważnik) koszty wycenione to 2470,00 .... nie robiłem bo ?lady znikome ale kasę odebrałem .... warto. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
Cezy001 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Szorstki – ja już jestem stary a o stawach skokowych wiem sporo bo w kosza trochę grałem w "mlodo?ci" . Dzięki Co do AC to chyba faktycznie zgłoszę szkodę w końcu po to za to AC płacę a 10% więcej to 100 PLN bo auto mam w innym TU. Pablos na ile ten proces jest upierdliwy? Ja mam w Alianz Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Na interii jeszcze musz? o tobie napisać, że? wariat i jechałe? czysta na gumie po parkingu podziemnym, jak nie przymierzaj?c skrzyżowanie marchewki z pietruszk? naciow?. No i w statystykach - niedostosowanie prędko?ci do warunków jazdy, bo przecież, jakby? jechał 0km/h to by ci się koło nie u?lizgnęło. Zdrówka życzę - też miałem zabawę ze stawem skokowym brrrrrr. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Szorstki – ja już jestem stary a o stawach skokowych wiem sporo bo w kosza trochę grałem w "mlodo?ci" . Dzięki Skoro tak, to powiniene? wiedzieć, że to wypadek przy pracy. IdĽ do lekarza i jeszcze dostaniesz zwrot kasy z ubezpieczenia i tym pokryjesz sobie naprawę !piwko Odnośnik do komentarza
Cezy001 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 No nie wiem. Mam obtarcia naskórka i trochę spuchnięt? kostkę w wyniku stłuczenie a nie skręcenia, bo chodzę normalnie. Jaki to może być procentowy uszczerbek na zdrowiu? 0,5% ?? Bardzo w?tpię żeby kwota była sensowna, ale w prawie pracy się nie specjalizuje. Odnośnik do komentarza
Klubowicze GrzechoCnik Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 No, to fakt, na remont może nie wystarczyć. Ale na !placz1 dla u?mierzenia bólu fizycznego i co ważniejsze psychicznego może styknie Sam niedawno miałem podobny szlif. Siniaki jeszcze na nogach widać ale psychicznie się już pozbierałem. PS Też nie jestem od prawa pracy, więc nie będę ci?gn?ł tematu. Odnośnik do komentarza
Sympatycy siemik Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Najważniejsze że nic poważnego Tobie się nie stało a pojazd zawsze można wyklepać.Je?li chodzi o odszkodowanie AC ja na pewno bym korzystał,po to się płaci,je?li chodzi o odszkodowanie zdrowotne to również zgłosiłbym się do lekarza i leczył się.Na koniec leczenia bierzesz historie choroby i zgłaszasz do firmy w której jeste? ubezpieczony.Tydzień temu za stłuczony kciuk u lewej dłoni otrzymałem 1,5% z moim ubezpieczeniem to ok.700zł."drog? nie chodzi". Odnośnik do komentarza
Sympatycy szorstki Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Jaki to może być procentowy uszczerbek na zdrowiu? 0,5% ?? Bardzo w?tpię żeby kwota była sensowna, ale w prawie pracy się nie specjalizuje. Cezy, wszystko zależy czy jeste? jako? ubezpieczony (Ty), czy tylko !piwko ZUS ? Jak masz ubezpieczenie siebie, poza pie...ym ZUSEM to wal do doktorów, bierz za?wiadczenia... pzdr Odnośnik do komentarza
grzesiuk Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Jaki to może być procentowy uszczerbek na zdrowiu? 0,5% ?? Bardzo w?tpię żeby kwota była sensowna, Z mojego do?wiadczenia: za 0,5% uszczerbku można było w '92 kupić radiomagnetofon SONY! Pozdrawiam, G Odnośnik do komentarza
Klubowicze Jordan Opublikowano 1 Maja 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 sprawy z lekarzem bym nie zostawiał. znajomek ostatnio byl przytarty samochodem na motorku skończyło się na upadku poszedł do lekarza i teraz kończy się tydzień i chodzi o kulach. najważniejsze że nic poważnego sie nie stało tobie i skuterowi. motocykli?ci dziel? sie na dwie grupy ci co już zaliczyli ?lizg lub co? podobnego i się przyzja do tego i na tych którzy to przeżyli i mówi? że w życiu nic takiego im się nie przytrafiło bo s? najlepszymi motocyklistami !w00t:):Dwhist;)!piwko szybkiego powrotu do zdrowia i naprawy skuterka Odnośnik do komentarza
Gość czachus Opublikowano 1 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2009 Szorstki – ja już jestem stary !happybth a o stawach skokowych wiem sporo bo w kosza trochę grałem w "mlodo?ci" !piwko . DziękiCo do AC to chyba faktycznie zgłoszę szkodę w końcu po to za to AC płacę a 10% więcej to 100 PLN bo auto mam w innym TU. Pablos na ile ten proces jest upierdliwy? Ja mam w Alianz Generalnie w Alliansie proces likwidacji szkody jest zadowalaj?cy. W przeciwieństwie do PZU.... Naprawiałem trzy szkody z AC w Allianz w 2008 roku. Dwa razy żonie porysowali auto gwoĽdziem, a raz we mnie wjechał pijany kole? i robiłem naprawę tzw. regresem AC z ubezpieczenia OC sprawcy. Załatwiałem bezgotówkowo w serwisie VW i było ok. Natomiast jak miałem szkodę całkowit? w PZU to mimo tego że miałem Assistance to za lawetę musiałem zapłacić z własnej kieszeni....Nadmienię, że laweta była z sieci naprawczej PZU, ale....no wła?nie - PZU nie rozlicza się bezgotówkowo z laweciarzami-nawet swoimi. Płacisz za holowanie, dostajesz rachunek i PZU Ci zwraca. Gorzej jak nie masz kasy na holowanie. Zostajesz w polu..... Z allianzem nie miałem nigdy problemów. Auto zastępcze daj? itp Nie wiem jak jest z motocyklami, ale zakładam, że raczej bezbole?nie to załatwisz. Co do kostki to lepiej faktycznie idĽ do lekarza, nie zwlekaj. Co do ?lizgu. Każdemu się zdarza. Ja też nie raz l?dowałem na du....i wcale się nie wstydzę. Człowiek panikuje, za mocno na hebel i już leżysz. Hamować trzeba progresywnie, ale przy skręconym kole to faktycznie - chyba tylko próba zamachania nogami została no i gleba.... !happybth Odnośnik do komentarza
Gość gepard73 Opublikowano 2 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2009 Według mnie ludzie dziel? się na tych co mieli ?lizga i na tych co będ? mieli ?lizga , s? takie sytuacje że obojętnie jak by?my jeĽdzili to nie da się przed tym uciec, można tylko próbować żeby jak najmniej szkód cielesnych i sprzętowych było Odnośnik do komentarza
Cezy001 Opublikowano 4 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Pomijaj?c aspekt zdrowotny był jeszcze jeden niebezpieczny fakt, który dotyczy samego Xciting-a o którym nie pisałem. Po wywrotce leżał na prawym boku, to o tyle ważne, że od tej strony jest wlew paliwa. Koło było wyżej niż wlew, bo jako? kierownica się skręciła (nie pamiętam dokładnie) i przez zamknięty korek wlewu paliwa s?czyło się paliwo. Przez te kilka sekund zanim go podniosłem tak z 100 gram się wylało. To już jeden krok od pożaru. Nie wiem czy u mnie co? jest nie tak z korkiem czy może „ten typ tak ma”, ale co tu dużo mówić – niebezpiecznie. Odnośnik do komentarza
KAZI Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Jak mój się przewrócił to też paliwo się wylało przez korek więc chyba "ten typ tak ma". Odnośnik do komentarza
Gość czachus Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Motocykl z kołami do góry też puszcza paliwo. To normalne.... Odnośnik do komentarza
Cezy001 Opublikowano 26 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 No I przygoda skończyła się wypłat? odszkodowania z AC. Cało?ć trwała dokładnie 1 miesi?c i bez żadnych większych problemów ze strony Allianz. Wycena uczciwa. Wniosek – warto kupić AC no i moje do?wiadczenie z Allianz jak najbardziej pozytywne. Odnośnik do komentarza
Gość tomwwa Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 kurcze szkoda motorka.Z zasady nie place autokaska wcale. Miałem już nauczki że płaciłem rocznie za samochody około 10 000 zł. Potem sie okazywalo że np. wybit? szybę montowałem sam ze swojej kasy bo samochód był szybko potrzebny a pracedury z auto kasko wieczno?ć no i czas stracony na te pierdoły. Policzyłem sobie że za 10 000 rocznie na wszystkie samochody, remonty ze szkody mogę sobie sam robić za swoj? kase bez łaski dzwigania składek. Nie płace od 5 lat i jest oki sprawdza się. Samochody mam garażowane gdyby stały pod niebiem może taki m?dry bym nie był. Robie dokladnie tak samo. AC to statystycznie rzecz bior?c (moim zdaniem) nieoplacalna inwestycja. Na wielu autach firmowych po kilku latach nie płacenia AC mam juz tyle oszczednosci, ze kupilem sobie nowy skuter:))) AC daje tylko uluzoryczny komfort i poczucie bezpieczenstwa , a w praktyce szkody jesli sie pojawiaja to s? na tyle male, ze nie oplaca sie ich zglaszac w obawie o utrate znizki. Szkoda 100% moze sie oczywiscie zdażyc ale jest to statystycznie zbyt malo prawdopodpobne aby kupowac AC. Nawet jesli sie wydaży to wyrwanie od Ubezpieczyciela pelnego odszkodowania jest malo prawdopodobne. Okaze sie ze nie masz dwoch oryginalnych kluczyków albo dow.rej albo czegos tam jeszcze. Odnośnik do komentarza
misioooo Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 tomwwa możesz mieć tak? opinię !scooter Ja my?lę inaczej... Nawet jak szkoda nie będzie 100%, a tylko czę?ciowa... Kup np. nowe lampy ksenonowe... Nie będę ukrywał, że to może być wydatek wyższy niż mój miesięczny dochód. I co wtedy jak nie mam AC? Będzie pojazd stał kilka miesięcy aż kasę nazbieram? Wolę wydać 1000 czy nawet 2tys/rok w przypadku skutera (bez zniżek niecałe 2tys za xcitinga nowego) i się nie martwić jak krawężnik wydechem zaoram bo mnie kto? zepcha z pasa np. Koszt wydechu - też niemały. Ot na plamie oleju się wyłożę i co? Plastiki nowe do skutera też niemało kosztuj?. Auto dużo droższe oczywi?cie je?li chodzi o czę?ci i naprawy. Lepiej odżałować kilka stówek/m-c i się potem nie głowić sk?d nagle wyczarować kilka tys. na naprawę. Taka moja opinia. Jakbym miał xxx tys na koncie to oczywi?cie miałbym pewnie w 4 literach jakie? AC !tut Bo co to wtedy pojechać do ASO, zabulić kilka(na?cie) tys pln i mieć na jutro gotowe. Tak szybciej i sprawniej - ale nie każdego na to stać. Odnośnik do komentarza
Cezy001 Opublikowano 26 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 W moim przypadku przy komplecie zniżek i 3 letnim Xciting-u zapłaciłem 650 PLN za OC i AC plus assistance (wł?cznie z pomoc? przy braku paliwa czy rozładowanym akumulatorze). To jest moje pierwsze 2oo i pierwszy rok użytkowania więc brałem pod uwagę że co? się może nie udać. Zarysowania po lakierowaniu pędzelkiem u lakiernika z 2 metrów nie widać ale z bliska oczywi?cie s? widoczne ale na razie ich nie naprawiam. Odszkodowanie 2300 PLN. Dodatkowo dużo mniejszy stres parkuj?c gdzie? na mie?cie . Czy było warto? W tym konkretnym przypadku na pewno. Ogólnie to kwestia indywidualnego wyboru i warunków w jakich się skuta użytkuje. Jak to kolega Szorstki lubi pisać „Wolno?ć mamy” i to kolejny na to przykład !scooter Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się