Niunio Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Opublikowano 19 Kwietnia 2009 100% racji Szorstki, nic dodać nić uj?ć. Łajdacka i szkodliwa kampania i nie ma co do tego dorabiać sztucznych ideologii
Gość Dragon Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Tobie Artur i innym, polecam tu klikn?ć i poczytać, w moim przekonaniu sensowny tekst dziennikarza (przez przypadek też motocyklisty) POLECAM: KLIK idzie-wiosna-_-wyszly-buraki zwłaszcza: cyt.: "Motocykli?ci nawet nie zauważ? "dzieła" a cała reszta tylko utwierdzi się w przekonaniu, że każdy na dwóch kołach to kretyn i dawca nerek. Oby nie. Dzi? jad?c motocyklem podziwiałem jak bardzo i jak szybko zmienia się podej?cie do "nas". Pozytywnie. Ludzie w autach robili dróżkę dla jedno?ladów. Przyzwyczajaj? się, że jeste?my. Jest miło. I działa to w obie strony. I oby było tak dalej. Tyle, że kto? - pod wpływem statystyk - wła?nie wpadł na "znakomity pomysł". Na pewno na to jak wyci?gn?ć publiczn? kasę. Jedyne co po tej "akcji" może wzrosn?ć to agresja wobec motocyklistów. Zniknie alejka w?ród aut, kto? tam kogo? doci?nie - bo czemu ma mieć lepiej - inny akurat uchyli drzwi itd. I będzie super: "Bo sami sobie winni, bo Policja ostrzegała!" Dokładnie to miałem na my?li pisz?c swoje poprzednie posty... I żeby niebyło, szanuję pracę Policji. Jednak "palikotyzacja" jej nie służy... Paweł... Szorstki... zlituj się chłopaku... jak Cię lubię tak Ci się następnym razem odgryzę... Im dłużej o tym my?lę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ta kampania zrobi nam motocyklistom więcej krzywdy niż pożytku... Jest jedno zdanie w tek?cie przytoczonym przez Pawła, które doprowadza mnie do dreszczy... "Bo sami sobie winni, bo Policja ostrzegała!" Chore...
MISIEK Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Trochę dziwi mnie brak zrozumienia, tego co chciałem przekazać w miom po?cie, przez niektóre osoby... no cóż... ??? Szorstki. Hmm... tak myslę, że "niedzielny" "dziadek" wcale nie "olał" sprawy uważaj?c motocyklistę za kolejne warzywo, tylko po prostu go nie zauważył... hmmm, trudno powiedziec i os?dzic dlaczego... hmm... nie byłem tam i nie widziałem ?! Oczywi?cie takie akcje powinny być również kierowane równolegle do wszystkich użytkowników dróg. Większa rozwaga i przewidywanie sytuacji drogowych należ? się i wymagane powinny byc od wszystkich użytkowników dróg. Nie można zwalać winy tylko na jedn? stronę. Wariaci, piraci, bezmy?lni, roztrzepani kierowcy s? po obydwu stronach. Równiez znajd? sie tacy co olej? wszystkie akcje, kampanie, bo to oni s? przecież najlepsi... Wygl?da to tak jakby ten temat bronił motocyklistów, bo akcja uderza wła?nie w nich -można wywnioskować, że Ľli s? tylko kierowcy katamaranów. Ale jak wcze?niej poruszane były tematy braku konsekwencji w karaniu "piratów" - również kierowców kataramanów, to co ???? tak, oczywiscie wtedy biedni byli... kierowcy katamaranów. Znów kto? się czegos czepia. Tak, tak, nie lubimy by kto? nas Polaków krytykował czy czego? się czepiał. Wiele razy powtarzałem: Patrzmy na siebie i zacznijmy od siebie. (Tak, wiem, wiem... s? idioci którym to jednym uchem wleci, drugim wyleci...) Do tego ten odwieczny problem braku odpowiednich dróg,... eeeee... szkoda pisać. To pisałem ja... jak to było... aha - "warzywo" heee, hee -"namber łan"... dobrze rozumiałem Eeee tam, nie takie wyzwiska już słyszałem. Hmm... małe sprostowanie: jako? nie uważam się za warzywo (nigdy nie dałem się wrzucać do tego samego worka)... a ci co chc? nimi być -ich sprawa. Tak dla przykładu: mam sze?ć wiatrówek i bardzo lubie postrzelać, potrenować potestować różne ?ruty i cele Zaznaczę, że robię to bezpiecznie ! Hmmm... i z tego powodu, że prawie codziennie słyszę o idiotach strzelaj?cych z okna, do ludzi, do zwierz?t... siebie za idiotę jako? nie uważam i nie mam zamiaru rezygnować z tego zamiłowania. Tak samo ze skuterem, mam go, jeżdżę i dlatego mam też uważać się za warzywo... Kampanię to skierowano konkretnie do potencjalnych "warzyw", ale czy wła?nie oni to pojm? ? Ja nie potrzebuje adrenaliny, nie potrzebuję prędko?ci i wła?nie dlatego kupiłem... SKUTER. No... nie tylko dlatego, doszła wygoda, design i wiele innych czynników. Temat dla mnie uważam za wyczerpany. Pozdrawiam Michał -MISIEK Człowiek !
Sympatycy szorstki Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Autor Sympatycy Opublikowano 19 Kwietnia 2009 I żeby niebyło, szanuję pracę Policji. Jednak "palikotyzacja" jej nie służy... Paweł... Szorstki... zlituj się chłopaku... jak Cię lubię tak Ci się następnym razem odgryzę... No dobra Marcin, będę "ważył" słowa coby "uczuć innych nie razić"... pzdr Kampanię to skierowano konkretnie do potencjalnych "warzyw", ale czy wła?nie oni to pojm? ? I tu wła?nie jest bł?d w założeniu. To dokładnie Ci pisałem i żeby nie było, że szorstki to goowno wie, podparłem się także tekstem jednego dziennikarza motocyklisty. Przeczytaj jeszcze raz uważnie co ja napisałem i co Ty w ostatnim po?cie. Przyzwyczaiłem się już, że jak podejmę kontrowersyjny temat, to argumenty będ? nieistotne. Istotne będzie kto jest ZA, a kto PRZECIW... !scooter Jak klasyk mawiał: "jestem za, a nawet przeciw" pzdr Dopisałem posta bo jaki? mały pad MySQL-a się chyba zrobił...
Administrator Artix Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Administrator Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Skoro o tym rozmawiamy to znaczy ze ktos zauwazyl i haslo i kampanie. Fakt moze nie bezposredni odbiorcy bo mnie nikt nie musi przekonywac ze na kole jezdzic nie wolno miedzy autami, skuterem jest to trudne Mniejsza o wiekszosc, przeczytalem i OK W Warszawie juz od jakiegos czasu kierowcy katamaranow zwracaja uwage na jednoslady i zadna kampania negatywna czy pozytywna tego nie zmieni, bo to wynika od kultury osobistej i obycia z takimi zachowaniami w innych krajach. Jesli mam problemy z kierowcami to niestety sa to goscie z malych miasteczek w wieku grubo emerytalnym, lub strasznie zakompleksieni i ich tez zadna kampania nie zmieni. Coraz wiecej kierowcow katamaranow zauwaza motocyklistow nie dlatego ze jest jakas kampania, po prostu ich dzieciak jezdzi na skuterze, sami zaczeli jezdzic i dlatego sie zmieniaja. Im wiecej ludzi bedzie jezdzilo na jednosladach nawet pizdrykach po wioskach tym bardziej beda rozumieli problem i tego zadna kampania nie zmieni. Zatem nie zniknie kultura ot tak bo ktos zrobil kampanie. Dalej twierdze ze nalezy ostro pietnowac debili ten 1 % ktory uwaza ze caly swiat to frajerzy. O ile spokojniej jezdzi sie motocyklem w tygodniu gdzie nie ma wlasnie "warzyw" na drodze, bo ci niedzielni kierowcy poprostu jada katamaranem do pracy, przenoszac zachowania z jazdy motocyklem na jazde samochodem. To tez sa "warzywa" tyle ze tym razem na 4 kolach. Oczywiscie ze bardzo bym chcial zeby policja robila wiecej kampanii bo to jest prewencja, a wypominanie jej ze robi to za kase podatnika, a za jaka kase ma robic. Robi ich zdecydowanie za malo. Z jednym sie zgodze, tych co nie dotyczy moze zabolec, tych co dotyczy gowno obchodzi. Na pewno nie mozna mowic ze policja jest zla i to buraki za biurkiem, bo to przegiecie, tak samo jazda na kole czy 200 km/h w miescie.
Abach Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Im dłużej o tym my?lę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ta kampania zrobi nam motocyklistom więcej krzywdy niż pożytku... Wła?nie z powodu "tej" krzywdy powstał ten w?tek. Mam tylko nadzieję, że ta kampania nie zepsuje stosunku kierowców 4oo do 2oo. Bo widzę poprawę w zachowaniu kierowców katamaranów, ale po tej kampanii sam nie wiem czego się spodziewać na drodze
Sympatycy szorstki Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Autor Sympatycy Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Z jednym sie zgodze, tych co nie dotyczy moze zabolec, tych co dotyczy gowno obchodzi. A gdzie tu Artur logika jest w takim razie (ustawiłe? się jednak w gronie obrony "hasła" i pomysłu kampanii, bo od tego nieco odeszli?my) ??? Przeczytałe? z raz, co napisałe? w zacytowanej "kwintesencji" ??? Przecież od pocz?tku i o to mi chodziło... pzdr
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Sympatycy Opublikowano 19 Kwietnia 2009 A ja troszkę inaczej podejdę. Hasło jest prostackie i nie podoba mi się. Na stronie akcji s? duże bardziej finezyjne (np. "Szklana pułapka" - rewelka) reklamy i hasła. Co do warzyw za?: jako? sobie nie wyobrażam, że po kraksie motocykla z czymkolwiek (mur, krawężnik, drzewo, samochód) przy prędko?ci większej niż 50km/h kierowca ma szanse na bycie nawet rzeczonym warzywem. Kiedy? czytałem wypowiedĽ chirurga nt. "dawców nerek". Otóż stwierdził on, że z motocyklistów żadni dawcy - zazwyczaj znajduj? się w takim stanie (oni i ich nerki) że nie nadaj? się do żadnych przeszczepów. Prawdopodobnie to samo tyczy się stanu wegetatywnego, nazwanego poetycko "warzywem". Uważam także, że takie hasło jest chybione - szczególnie przez swoj? negatywno?ć i rodzaj chorej ironii. Zamiast pozytywnego lub chociaż informacyjnego przesłania (np. zwi?zanego z doskonaleniem techniki jazdy, zwrócenia uwagi na słab? widoczno?ć jedno?ladu w lusterkach itp itd) powielanie głupiego stereotypu. Je?li miało być ostro, to można było zagrać ostrym hasłem, ale nie w takim stylu. Czy kto? widział kampanię o osobach niepełnosprawnych z hasłami w stylu "Ust?p miejsca kuternodze" albo "Uważaj na ?lepych"? Jak się ma poczuć matka chłopaka w ?pi?czce, którego rozjechał samochód, kiedy jechał zgodnie z przepisami pierdziesi?tk??
Użytkownicy Tony Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Użytkownicy Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Ja my?lę że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i przydała by się kontr kampania pod tytułem "nie b?dĽ ogrodnik i nie rób z nich warzyw". A co do "dawców" to powinno się nas pochwalić bo stosunkowo sporo z nas jest honorowym dawc? krwi i ma wypełnion? o?wiadczenie woli. Nazwa "warzywo" też nie przypadła mi do gustu ale nie mam zamiaru z tego powodu się obrażać.
Geni Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Linki z forum motocyklistów. http://img4.imageshack.us/img4/4103/buraczki.jpg http://img16.imageshack.us/img16/8883/watrzywa.jpg http://www.petycje.pl/3980
MISIEK Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Ja my?lę że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i przydała by się kontr kampania pod tytułem "nie b?dĽ ogrodnik i nie rób z nich warzyw". i o powyższe wła?nie się rozchodzi. Taka akcja powinna być poruszona równolegle !YES . Co do samego okre?lenia, prostackie, nie prostackie, ostre, czy nie ostre -my?lę, że podstawowym problemem jest doj?cie do tych osób do których powinno się dotrzeć (do niektórych i tak nie dotrze choćby waliło się ich młotkiem po głowie). Było wiele takich akcji a efekty były, hmmm... nie oszukujmy się mizerne. Więc -próbuj? "czego się da". Ja jestem "ZA" akcj? choćby miałaby uratować kilka istnień więcej. Nie patrzmy też "czarno" na t? akcję oczami kierowców "katamaranów"... wielu z nich też się przejmie tym problemem i chyba o to chodzi.
Geni Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Te ogrodnicze skojarzenia s? raczej nietrafione. Po pierwsze wydaje mi się, że latem większo?ć pacjentów z nieodwracalnymi uszkodzeniami odcinka szyjnego kręgosłupa to ofiary skoków do wody. Po wtóre pozostaje kwestia użycia okre?lenia warzywo wobec niepełnosprawnych. Z chęci? wyrwałbym chwasta, który na ulicy nazwałby inwalidę warzywem. Po trzecie pejoratywny oddzwięk kampanii, który z założenia ma piętnować niebezpieczne zachowania i docierać ma do młodych motocyklistów. Moim zdaniem oddĽwięk równie dobrze może być zupełnie inny. Otóż buduje ona wizerunek motocyklisty w głowie przeciętnego użytkownika drogi (zjadacza chleba itp.), a takich, jak w każdym społeczeństwie jest oczywi?cie najwięcej. Jaki ten wizerunek jest?? No to proszę: motocyklista, to wariat, potencjalne warzywo i dawca organów. Na pewno jest to kto?, kto lekce sobie waży wszelkie przepisy drogowe jeżdż?c 250km/h po mie?cie, na jednym kole z link? zawi?zan? wokół własnej szyi. To wszystko w ramach braku poszanowania dla własnego i cudzego - ergo "mojego" bezpieczeństwa. Mało tego z racji, że jest to tak nędzne indywiduum - narażaj?ce swoje i innych życie, jaki? dawca i warzywo, to mogę, baaaaa nawet mam obowi?zek nauczyć tego drania moresu i pokazać mu, że JA kieruj?cy np. zagazowan? Vectr? mam większe prawo niż ten robak do użytkowania drogi. Mało tego, jak mu zajadę drogę, to się wła?ciwie nic nie stanie - przecież ten na motocyklu nie dba o swoje życie, a nawet jak się wywali, to będzie z tego jaki? pożytek w postaci organów do przeszczepu. No i jak - za daleko poleciałem. No pewnie, że za daleko, ale nie martwcie się. W naszym 40-sto milionowym społeczeństwie jest równie wysokie prawdopodobieństwo, że ta kampania odniesie zamierzony skutek na grupie kilku młodych i przeginaj?cych pałę motocyklistów, jak możliwo?ć odniesienia skutku wręcz odwrotnego w pewnej grupie użytkowników dróg o rozumie niewiele wykraczaj?cym poza pojmowanie ?wiata przez Poecilia reticulata, czyli Gupika. Pozdr
Gość Dragon Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Te ogrodnicze skojarzenia s? raczej nietrafione. Po pierwsze wydaje mi się, że latem większo?ć pacjentów z nieodwracalnymi uszkodzeniami odcinka szyjnego kręgosłupa to ofiary skoków do wody.Po wtóre pozostaje kwestia użycia okre?lenia warzywo wobec niepełnosprawnych. Z chęci? wyrwałbym chwasta, który na ulicy nazwałby inwalidę warzywem. Po trzecie pejoratywny oddzwięk kampanii, który z założenia ma piętnować niebezpieczne zachowania i docierać ma do młodych motocyklistów. Moim zdaniem oddĽwięk równie dobrze może być zupełnie inny. Otóż buduje ona wizerunek motocyklisty w głowie przeciętnego użytkownika drogi (zjadacza chleba itp.), a takich, jak w każdym społeczeństwie jest oczywi?cie najwięcej. Jaki ten wizerunek jest?? No to proszę: motocyklista, to wariat, potencjalne warzywo i dawca organów. Na pewno jest to kto?, kto lekce sobie waży wszelkie przepisy drogowe jeżdż?c 250km/h po mie?cie, na jednym kole z link? zawi?zan? wokół własnej szyi. To wszystko w ramach braku poszanowania dla własnego i cudzego - ergo "mojego" bezpieczeństwa. Mało tego z racji, że jest to tak nędzne indywiduum - narażaj?ce swoje i innych życie, jaki? dawca i warzywo, to mogę, baaaaa nawet mam obowi?zek nauczyć tego drania moresu i pokazać mu, że JA kieruj?cy np. zagazowan? Vectr? mam większe prawo niż ten robak do użytkowania drogi. Mało tego, jak mu zajadę drogę, to się wła?ciwie nic nie stanie - przecież ten na motocyklu nie dba o swoje życie, a nawet jak się wywali, to będzie z tego jaki? pożytek w postaci organów do przeszczepu. No i jak - za daleko poleciałem. No pewnie, że za daleko, ale nie martwcie się. W naszym 40-sto milionowym społeczeństwie jest równie wysokie prawdopodobieństwo, że ta kampania odniesie zamierzony skutek na grupie kilku młodych i przeginaj?cych pałę motocyklistów, jak możliwo?ć odniesienia skutku wręcz odwrotnego w pewnej grupie użytkowników dróg o rozumie niewiele wykraczaj?cym poza pojmowanie ?wiata przez Poecilia reticulata, czyli Gupika. Pozdr Genialnie napisane... bardzo obrazowo... Warzywom polecam szczegónie to o jest wyboldowane (pogrubione)
Sympatycy szorstki Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Autor Sympatycy Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Nie łudĽ się Marcin. Oni i tak będ? ZA. Mimo iż, jak przyznał niechc?cy Artur: cyt. "Z jednym sie zgodze, tych co nie dotyczy moze zabolec, tych co dotyczy gowno obchodzi." Będ? ZA, kampani? która nie ma sensu, nie trafia do adresatów, tworzy klimat niechęci do ?rodowiska, tworzy i powiela negatywne stereotypy, obraża ludzi którzy nie z własnej winy s? np. w ?pi?czce ! Oni będ? ZA ! I żadne argumenty nie będ? w stanie przekonać ich, że białe jest białe a czarne jest czarne (tak chyba to leciało) Przy okazji, Smok.wawelski też to wszystko ładnie uj?ł . Zwłaszcza ostatnie zdania. pzdr
dr.big Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 (...)Z chęci? wyrwałbym chwasta, który na ulicy nazwałby inwalidę warzywem.(...) Tu masz jak najbardziej racje. Faktycznie, biorac pod uwage pewne okolicznosci, uzyte okreslenie jest bardzo nietrafne. PS. Oczywiscie, jesli zakladamy, ze akcja jest przeznaczona dla polglowkow ... Bo chyba nikt normalny nie bedzie myslal w tak prymitywnych kategoriach, mianujac siebie "panem na drodze"?
Klubowicze Wrzonio Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Klubowicze Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Czytam koledzy, wasze posty i dochodzę do wniosku, że każdy z was ma rację. Generalnie dzięki niektórym zachowaniom motocyklistów (jazda na jednym kole w mie?cie pomiędzy jednymi a drugimi ?wiatłami, lub wy?cigi) wszyscy mamy opinię wariatów na dwóch kółkach i powszechnie okre?lani jeste?my jako dawcy (tak mówi? również moi znajomi gdy mówię im o jeĽdzie na motorze). Moim zdaniem autor hasła rzeczywi?cie trochę przesadził z tymi warzywami. Gdyby takie hasło powsatało w USA już byłoby parę procesów. Uważam, że kampania powinna być skierowana także do kierowców 4oo, bo w obecnej formie mamy do czynienia z próbami o?mieszenia motocyklistów i może przynie?ć wręcz odwrotne rezultaty od zamierzonych. Generalizowanie i mierzenie wszystkich jedn? miark? jest krzywdz?ce. Często spotykam się z uprzejmo?ci? ze strony kierowców 4oo a w innych przypadkach z chamstwem lub próbami odwetu bo szybciej ruszyłem niż on spod ?wiateł, a ma tak? super furę za sto kilkadziesi?t tysięcy i droga należy tylko do niego. Musze jednak stwierdzić, że widać znaczn? poprawę w realacjach na drogach pomiędzy 2oo i 4oo. Oby ta kampania nie popsuła tego trendu. Zreszt? każdy facet chce, jeĽdzi lub marzy o tym aby jeĽdzić na motorze. Gorzej jest z kobietami za kierownic?, obserwuję, że więle z nich zachowuje się bardzo agresywnie na drodze i rzadko, która ust?pi lub zrobi trochę miejsca, raczej wręcz zajedzie drogę bo ona była pierwsza. Jak widzę że prowadzi kobieta to dwa razy się zastanowię zanim wykonam jaki? manewr. Pozdrawiam Wiesiek
misioooo Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Ja tam chcę być marchewk? - lubię marchewki Może zrobimy sobie akcję "Jestem warzywkiem" - nalepka z takim hasłem na kask i każdy warzywo sobie wybierze jakie? kierownicy 4oo (przynajmniej czę?ć) się rozweseli jak to zobaczy i będzie milsza dla nas
Gość Dragon Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Ja tam chcę być marchewk? - lubię marchewki Może zrobimy sobie akcję "Jestem warzywkiem" - nalepka z takim hasłem na kask i każdy warzywo sobie wybierze jakie? !TAZ kierownicy 4oo (przynajmniej czę?ć) się rozweseli jak to zobaczy i będzie milsza dla nas !TAZ My?lę, że jak wcielisz w życie swój opis i będziesz mógł podróżować MOTOCYKLEM z prędko?ci? 130 km/h a kto? zajedzie Ci drogę to wtedy zrozumiesz o czym piszemy... Ciekawy jestem, czy po takim przeżyciu też napiszesz, że chciałby? być marchewk?... Jest OLBRZYMIA różnica pomiędzy motocyklami a motorowerami... we wszystkim...Przeczytaj z uwag? post smoka.wawelskiego i Geni... Szczególnie polecam posta Geni, który według mnie jest napisany rewelacyjnie...
bemol77 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Wrzonio w 100% się z tob? zgadzam... Bardzo trafne spostrzeżenia
ptaku_1 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 wszystkie projekty tej akcji sa tutaj klik a ten naprawde mi sie podoba klik
ŻABA Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Witam! Wrzucę parę kamyczków do ogródka... Dzi? w pracy pierwsze co usłyszałem rano to pytanie "jak się czujesz jako warzywo?" W zeszłym roku podczas nagonki, jak się zapytałem, czemu mnie zatrzymano, to usłyszałem "Jak to, to Pan nie wie? Wczoraj na Pradze taki jeden tak pojechał że tylko głowa po nim została!" Od tej pory (a także po kilku innych kontaktach z Policj?) do wszelkich działań i inicjatyw tej instytucji odnoszę się z duż? rezerw? i nieufno?ci?. Kto?, kto sam nie my?li, nie będzie mnie uczył my?lenia.
Administrator Artix Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Administrator Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Zaba ja bym sie nie przejmowal bo tylko warzywo moze zadac takie pytanie. Przejrzalem sobie wszystkie pomysly jakie stworzyla agencja jedne mnie rozbawily inne pokazaly ze nikt z agencji ktora to wymyslila nigdy w zyciu nie jechal motocyklem, nie ma o nich zielonego pojecia i nie zna praw fizyki. Bardzo podobaly mi sie pomysly takie jak tu KLIK czy tu KLIK natomiast te pomysly dokladnie pokazuje ze motocykl to jest abstrakcja dla ludzi z agencji, nie mowiac juz o jezdzie na nim i tak np tu KLIK po wiekszych dziurach jezdze na codzien, oczywiscie na drogach miejskich nie mowiac juz o koleinach wielkosci kraweznika czy zapadnietych studzienkach, ale tu KLIK przypomniala mi sie akcja jak Mutek najechal nie na kamyk ale na kolko od przyczepy takie male ktore sie wkreca zeby przeciagnac przyczepe, no coz kolko wystrzelilo w pole a Mutek pojechal dalej a taki kamyk to maly pikus ktorego nawet sie nie poczuje, ze nie wspomne juz o tych rozbitych okularach na drodze KLIK nie wiem co moze sie stac po najechaniu na takie nic, szklo rozbije sie bardziej ? Szkoda ze wybrali jeden z gorszych pomyslow, marchewka na rowerze. Tylko nie rozumiem do konca hasla, bo marchew wedlug standardów unijnych to nie jest warzywo tylko owoc. Coz za ignorancja nie dosyc ze nie jezdza motocyklami to jeszcze nie rozrozniaja owocow od warzyw. Czy zatem moge obrazic sie o haslo idzie wiosna beda owoce ? slodkie, soczyste, smaczne nie, nie dosyc ze owoc jedzie rowerem, to jeszcze to jeszcze czepiaja sie rowerzystow ze za szybko jada wyzywajac ich od owocow. Przeciez nie ma kasku to jaki to motocyklista. Czepiacie sie owocow
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Klubowicze Opublikowano 21 Kwietnia 2009 (...) Gorzej jest z kobietami za kierownic?, obserwuję, że więle z nich zachowuje się bardzo agresywnie na drodze i rzadko, która ust?pi lub zrobi trochę miejsca, raczej wręcz zajedzie drogę bo ona była pierwsza. Jak widzę że prowadzi kobieta to dwa razy się zastanowię zanim wykonam jaki? manewr. Pozdrawiam Wiesiek Wrzonio jak z poczatkiem twojego postu sie zgadazam to w końcowce zacz?łe? generalizowac a sam jestes przeciw takiemu podejsciu. I ja jako kobieta sprzeciwiam sie takiemu stwierdzeniu, że "Gorzej jest z kobietami za kierownic?, obserwuję, że wiele z nich zachowuje się bardzo agresywnie na drodze i rzadko, która ust?pi lub zrobi trochę miejsca, raczej wręcz zajedzie drogę bo ona była pierwsza. Jak widzę że prowadzi kobieta to dwa razy się zastanowię zanim wykonam jaki? manewr. " Jako kobieta- kierowca 400 od 21 lat i 200 od 3 tygodni uważam ze to faceci sa agresywni ( męskie hormony ???? ) a juz nie daj boże jak na moim skuterku jade ... nie tak dalej jak w niedziele trzech facetow w bmw omal mnie nie zabilo bo w glowach im sie nie miescilo ze ich wyprzedzilam i zajeżdżali mi drogę ( no chyba ze ciekawo?ć ich wiodla i chcieli sie przypatrzeć pięknej kobiecie ;-) to wybaczam im )... ale ja nie generalizuje i nie mowie ze wszyscy faceci chamsko sie na drodze zachowuj? i pokazuj? co ich audice , bmwice albo inne podrasowane trupy mog? albo jak na motocyklach wciskaja sie tak ze lakier rysuja bo musza byc pierwsi na ?wiatłach i ruszać na jednym kole.... wiec moze trzymajmy sie tego ze nie generalizujemy ? pozdrawiam Joasia
Sympatycy Arecki Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Sympatycy Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Dzi? wieczorem w jednej z rozgło?ni radiowych była rozmowa z rzecznikiem prasowym KGP. Pan Sokołowski stwierdził, że akcję z portalem "wł?cz my?lenie" można uznać za bardzo udan? o czym ?wiadczy ilo?ć odwiedzin portalu oraz to, że wywołała ona żyw? dyskusję na temat zachowań motocyklistów, co zdaniem pana rzecznika powinno się przyczynić do wywołania wła?ciwej refleksji przynajmniej u niektórych motocyklistów. Na koniec stwierdził, że jeżeli akcja przyczyni się do uratowania przynajmniej kilku osób to warto było.
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Sympatycy Opublikowano 21 Kwietnia 2009 @Artix: te obrazki to licencia poetica. Co mieli tam wrzucić? Głaz narzutowy? 300 rozbitych kontenerów z piwem? Dziurę z Mirnego na Syberii? !scooter @Arecki: Nie można odmówić nieco racji Panu Rzecznikowi, ale samo zauważenie kampanii to trochę za mało. Ona powinna mieć jakie? efekty, nie tylko medialne.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się