Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gratuluję zdania egzaminu. Jak kto? ma pojęcie o jeĽdzie i wykuje testy to okazuje się że nie taki diabeł straszny...

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • ptaku_1

    14

  • Marynarz

    5

  • magart

    4

  • iQ!

    4

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Gratki !tut :lol: !OKK :D:(

Opublikowano

Moje gratulacje, ja mam swiezo w pamieci moj egzamin i teraz sie z niego smieje jak sobie przypomne, bylem tak zestresowany ze zapomnialem ze moto ma biegi :lol:)

Opublikowano

Ja zapomniałem założyć kasku na polu manewrowym, ale egzaminator okazał się człowiekiem, powiedział że nic nie widział i zaproponował żebym zacz?ł egzamin od pocz?tku :lol:

Opublikowano

Dzięki wszystkim! :(

Obserwuj?c poprzedzaj?c? grupę naliczyłem 4 przypadki (z 6 zdaj?cych) oblania za brak odwrócenia głowy w czasie ruszania.

W mojej grupie za "brak bezpiecznego ruszenia" wyleciało 2 chłopaków a jedna osoba "startowała" powtórnie- na szczę?cie przypomniała sobie o tym- wcze?niej zaabsorbowana płynnym ruszeniem.

Wczoraj byłem na dodatkowej jeĽdzie przypominaj?cej i to wtedy dowiedziałem się o zmianach w egzaminowaniu, o których pisałem wcze?niej.

Spotkałem też był? kursantkę, która to zdawała dzień wcze?niej. Trafiła ona na egzaminatora, który kazał jechać dynamicznie, najszybciej jak to możliwe (znaki i warunki na drodze), przepuszczać pieszych przechodz?cych na przej?ciu a nie "czekaj?cych grzecznie" czy też zbliżaj?cych się do przej?cia.

Niestety: możliwo?ć interpretacji przepisów jak? posiada egzaminator czyni z niego Pana i Władcę: jak zechce to i tak, i uje***

Opublikowano
Dzięki wszystkim! :(

Obserwuj?c poprzedzaj?c? grupę naliczyłem 4 przypadki (z 6 zdaj?cych) oblania za brak odwrócenia głowy w czasie ruszania.

W mojej grupie za "brak bezpiecznego ruszenia" wyleciało 2 chłopaków a jedna osoba "startowała" powtórnie- na szczę?cie przypomniała sobie o tym- wcze?niej zaabsorbowana płynnym ruszeniem.

Upewnienie się o możliwo?ci bezpiecznego wł?czenia do ruchu to podstawa, nie chciałbym spotkać na swojej drodze motocyklisty, który o tym zapomni.

Co ja jeszcze chciałem napisać...aaa...Stoney, gratulacje. !V

Opublikowano
Upewnienie się o możliwo?ci bezpiecznego wł?czenia do ruchu to podstawa, nie chciałbym spotkać na swojej drodze motocyklisty, który o tym zapomni.

Co ja jeszcze chciałem napisać...aaa...Stoney, gratulacje.  whist

Na co dzień, ogl?danie się za siebie to odruch, jednak na egzaminie sytuacja jest nieco sztuczna. Parę metrów za Tob? jest budynek (przynajmniej na Odlewniczej), tam nawet pieszy nie może podej?ć, co dopiero inny pojazd :)

Ostatnio widziałem raczej wyluzowanego egzaminatora (niewysoki, koło 40-tki, z w?sem, nieco 'szeroki'). Chłopak ruszył bez ogl?dania się i bez kasku(!) i jedyne co musiał zrobić to powtórzyć manewr. Na ósemce zrobił sze?ć kółek zamiast pięciu i ogl?dał się za "skrzyżowaniem", zamiast przed. Jak zszedł z placu to stwierdził, że to cud, że zaliczył. Nerwy podczas egzaminu robi? swoj?.

ptaku_1, gratuluję zdanego egzaminu :)

Opublikowano

To faktycznie może się wydawac sztuczne, jednak egzamin rz?dzi się swoimi prawami i musimy wykazać na nim, że posiadamy podstawowe umiejętno?ci. Z drugiej jednak strony, jeżeli egzaminowany nie wiedział o tym, jak należy upewnić się o możliwo?ci jazdy, to bardziej swiadczy to o jego nauczycielu, niż o nim samym.

Opublikowano

Zgadzam się z Tob? w 100%.

Egzamin na prawo jazdy - jak każdy inny - ma swoje prawa. S? rzeczy których należy się nauczyć i koniec kropka. Celem mojej poprzedniej wypowiedzi nie była negacja sposobu przeprowadzania egzaminu jako takiego, lecz podkre?lenie faktu, że codzienna jazda ma się do niego jak pię?ć do nosa. Można jednak przyj?ć założenie, że człowiek który nie jest w stanie ogarn?ć prostych zasad egzaminu, będzie miał kłopoty ze zrozumieniem KD.

Opublikowano

Wielkie gratki za zdany egzamin,

pozdrowionka... !scooter

Opublikowano

stoney - gratulacje zdania egzaminu i do zobaczenia na naszych drogach !scooter

Opublikowano

Gratki gratki:)

A za mnie trzymajcie kciuki jutro rano o 9.20 dam znac jak poszlo.

Pzdr

Opublikowano

Panowie gratuluję i życzę bezpiecznej jazdy.

Opublikowano

Przył?czam się do gratulacji!

Opowiadaj, jakie to "dobre rady" słyszałe? przed egzaminem...

Opublikowano

Pozostaje tylko pogratulować !scooter

Opublikowano

Slyszalem ich wiele, nie wszystko przed czym mnie ostrzegano spotkalo mnie na egzaminie, ale jedno jest pewne. Co egzaminator - to inne wymagania. Jeden dawal do losowania kartki z dwoma czynnosciami sprawdzajacymi stan motocykla (ja np. wylosowalem swiatla drogowe i poziom oleju) a na torze obok kazal calkowicie opisac motor. Jeden kazal wlaczac kierunki na osemce, a drugi nie. U jednego trzeba bylo bez zatrzymania przejsc z osemki do slalomu, a drugi zatrzymywal po kazdym manewrze. Jeden zwracal bardzo uwage na upenienie sie przed ruszeniem, a drugi (ten u ktorego ja zdawalem) na szczecie nie zawsze !scooter bo raz zapomnialem.

a z takich ciekawostek, to jeden chlopak oblal, bo nie zalozyl kasku.

A ja jak zdawalem plac to padal najwiekszy deszcz i egzaminator mowi: To teraz manewr hamowanie awaryjne, prosze sie rozpedzic jak najbardziej sie da i na moj sygnal zachamowac. Ja odpowiedzialem: Przy takiej pogodzie nie bede sie bardzo rozpedzal, bo musze dostosowac predkosc do warukow jazdy :( Ale udalo sie :(

powodzenia wszystkim ktorzy beda zdawac ;)

  • Sympatycy
Opublikowano

Ale zdałe? iQ, Gratki !

pzdr

Opublikowano

Dziękować.

jeszcze chwila i bede razem z Wami ?migał na swoim (dotychczas pełni?cym funkcję motyacyjn?) burgim ;)

  • Klubowicze
Opublikowano

Gratuluję,no i teraz to tylko w trasę ;)

  • 2 tygodnie później...
Gość KoDy_PL
Opublikowano

uff ja też jestem już po egzaminie !pomidor

(uwaga chwale się) Wczoraj o 12:40 zakończyłem egzamin wynikiem pozytywnym !walkm za pierwszym podej?ciem.

Za jakie? dwa tygodnie mam nadzieje odebrać plastik !piwko !piwko !scooter

Do zobaczenia na szlaku !piwko

Opublikowano

gratulacje!

zapodawaj "dobre rady" !scooter

Gość KoDy_PL
Opublikowano

Dzięki, moje "porady" poniżej:

1) Podej?ć do egzaminu rozluĽnionym z założeniem, że jak się nie zda to tylko 140 pln jest się w plecy.

2) Na placu manewrowym pytać egzaminatora: o rozgladanie sie na ósemce, o kierunki (mój powiedział, że kierunki to podstawa zawsze i wszędzie).

3) Przed samym egzaminem warto wykupic dodatkow? godzinkę jazd (plac + miasto), aby oswoić się z motocyklem po kilkudniowej przerwie.

4) WyraĽnie rozgl?dać się na skrzyżowaniach równorzędnych (można nawet lekko zwolnić).

5) Jechać pewnie i płynnie.

Pozdrawiam !scooter

Opublikowano

Widzę, że zacz?ł się urodzaj na uprawnionych !walkm:)

stoney, KoDy_PL, iQ! - wielkie gratki ze zdanych egzaminów !scooter !pomidor i bezpiecznej jazdy

do zobaczenia na trasie

Opublikowano

Na szczę?cie egzamin mam już za sob?, zdawałem go w ostatni czwartek o 17:20.

Najgorszy był oczywi?cie stres. Pomimo, że wszystkie pytania egzaminacyjne znałem na pamięć, nie mogłem pozbyć się wrażenia, że co? pójdzie nie tak. Na teoretycznym byłem tak zestresowany, że wpadłem w panikę, że za chwilę skończy mi się czas. Ostatnie sekundy testu to już dosłownie biała gor?czka. Podnoszę rękę i wzywam egzaminatorkę. Ta spokojnie wciska 'Koniec' i to już koniec egzaminu. 18 na 18 poprawnych, czas trwania 4:50 sekund. Emocje trochę opadły, dopiero wtedy dotarło do mnie, że zegar liczył do tyłu. Teorię zdali wszyscy.

Następnie zdecydowanie najgorszy etap egzaminu: oczekiwanie. Po 10 minutach, które wydawały się wieczno?ci?, zostali?my wezwani na plac. Kobieta wyja?nia zasady: ósemki i slalom bez kierunków, upewniamy się o możliwo?ci przejazdu i nie zapominamy sprawdzić lusterek oraz założyć kasku przed ruszeniem.

Następnie losowanie, co mam sprawdzić w motocyklu. Z roztargnienia zamiast dwóch pytań wzi?łem 4. Oddałem nadmiarowe 2 przepraszaj?c za swoj? zachłanno?ć. Do sprawdzenia miałem: ?wiatła drogowe i poziom oleju. Trochę się zdziwiłem, że opis sprawdzenia poziomu oleju musiał być tak dokładny. Może egzaminatorka prywatnie miała Burgmana !OK

Po przeprowadzeniu 5 metrów założyłem kask, ustawiłem lusterka robi?c to dłużej niż to koniecznie, ostentacyjnie obejżałem się kręc?c głow? niczym sowa i ruszyłem.

Na szczę?cie motocykl nie zgasł i zachowywał się lepiej niż egzemplarz na kursie. Zerknięcie na licznik wyja?niło wszystko - 4700 km przebiegu. Toż to prawie nówka sztuka.

Następnie górka, ósemki i slalom. Kobieta zapytała się czy liczyć za mnie, czy chcę sam. Zdecydowanie wolałem, żeby liczyła za mnie !piwko Potem hamowanie w wyznaczonym miejscu i na znak ręk?. Tu miałem obawy, czy nieco nie przesadziłem, koła poszorowały kawałeczek po asfalcie, ale kazało się, że jest ok.

Pół godziny póĽniej wyjazd na miasto. Po drodze natrafiłem na prawie wszystkie możliwe utrudnienia, ale byłem na nie przygotowany, ponieważ wcze?niej wielokrotnie objeĽdziłem trasę pięćdziesi?tka. W połowie drogi zacz?ł padać deszcz, takie małe oberwanie chmury. Modliłem się, żeby nie przerwano egzaminu ze względu na złe warunki atmosferyczne, ale na szczę?cie tak się nie stało. Niezwykle irytuj?cy byli niektórzy piesi, którzy chyba sami nie wiedzieli, czy chc? przej?ć czy nie. Problem rozwi?załem w sposób następuj?cy: gestem dłoni pokazywałem, że mog? przej?ć na drug? stronę. Jest to o tyle fajny patent, że egzaminator widzi reakcję pieszych. Jak ma przej?ć to przejdzie a jak nie, to pokręci przecz?co głow? i nikt nie powinien się do mnie przyczepić, że ich nie przepu?ciłem.

Zupełnie inna sprawa to „Wordowskie babcie” z turbodoładowaniem, które pojawiaj? się wszędzie gdzie tylko możliwe. Im chyba płac? od każdego oblanego.

Pod koniec kiedy zatrzymałem się za autobusem a egzaminator zażartowała: „Bileciki do kontroli”. Ponieważ byłem jeszcze trochę spięty, sens tego przekazu dotarł do mnie dopiero po egzaminie.

I tyle, zdałem !OK

Przy okazji mogłem się przekonać kto w praktyce nie zdaje. Jeden facet przyszedł w krótkich spodenkach i klapkach, drugi zablokował przednie koło podczas hamowania, stan?ł dęba i przewrócił się.

A co do „złotych rad” to mogę dorzucić jeszcze:

1) Na skrzyżowaniach równorzędnych należy zwolnić, ale nie silnikiem. Egzaminator powinien zobaczyć ?wiatło stopu.

2) Zupełnie nie przejmować się samochodem w którym siedzi egzaminator. To on musi się martwić o to, żeby zd?żyć przejechać za Tob?.

3) Je?li mamy w?tpliwo?ci jak zachowaj? się piesi na przej?ciach, to gestem ręki należy wskazać, że mog? przej?ć. Sprawdzone działa.

4) Na placu pytać się o wszystko. Przecież to nie tajemnica, czy mamy się używać kierunków czy nie.

5) Nie spieszyć się i nie stresować – niewykonalne :lol:

Wszystkim zdaj?cym życzę powodzenia whist

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...