raf30 Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Witam! Podam wam przykładowe ceny skuterów we Włoszech-konkretnie Rzym(wydanie gazety dzisiejsze),zaznaczam,że ogłoszenia s? prywatne(żadne komisy czy handlarze). Osobi?cie kupowałem podczas pobytu we Włoszech u mojej rodziny z tej gazety już dwa skuterki dla siebie i dla znajomego jeden. Zobaczcie na te ceny: 1.SUZUKI BURGMAN 400 anno 99 buono stato motore sostituito con km 29000 con coprigambe tucano baule grande e casco aperto E 650 no perditempo (po przeliczeniu 2860 zł)-liczę EURO po 4,40,rocznik 1999. 2.SUZUKI BURGMAN 400 anno 99 km 44000 neanche un graffio E 600 trat. (rocznik99,z tłumaczenia wynika,że skuter nawet ryski nie ma,cena jest cen? do uzgodnienia,na pewno za 500 euro by sprzedał czyli 2200 zł) 3.SUZUKI BURGMAN 400 busisnes 2002 vendo e850, rocznik 2002,po przeliczeniu 850 euro czyli 3740 zł 4.BMW 125 C1 anno 2000 km 36.000 colore nero full optional E 1.000 trattabili (jakby kto? nie wiedział to skuter z dachem,po przeliczeniu 4400 zł 5.APRILIA ATLANTIC 500 buono stato del 02 30000km circa 900 E (rocznik 2002,cena po przeliczeniu 3960 zł. 6.YAMAHA MAJESTY 250 anno 1996 E 200, (po przeliczeniu 880 zł) 7.YAMAHA MAJESTY 250 DX anno 99 blu met. bauletto parabrezza e. 300 (po przeliczeniu 1320 zł) 8.HONDA FORESIGHT 250cc Honda euro1 anno 10/1999 km 78.000 schienalino bauletto gommato ottimo stato E 400 (po przeliczeniu 1760 zł) 9.PIAGGIO x9 500 fine 2003 ottime condizioni blu interfono con il passeggero cavalletto centrale elettrico bauleto posteriore E 1000 (po przeliczeniu 4400 zł) 10.APRILIA ATLANTIC 200 anno 2003 grigio km 40.000 parabrezza + bauletto originale in tinta + telo coprigambe. 600 E (widzę,że go?ciu do skuterka dodaje kufer zintegrowany,drug? szybę,pokrowiec na nogi,po przeliczeniu 2640 zł) Chciałem żeby?cie skomentowali te wybrane skuterki i przede wszystkim ceny. Zaznaczę,że nie ogłaszam się z tymi skuterami na handel, wybrałem 10 różnych skuterków(a tego s? setki!!!) pozdrawiam! Odnośnik do komentarza
krzys-68 Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2009 dolicz koszta podrózy,rejestracji itd a zobaczysz prawde !kiss poza tym weĽ poprawke że czę?ć ogloszen nie w pełni odzwierciedla stan faktyczny pojazdu Odnośnik do komentarza
raf30 Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2009 żeby kupić dla siebie jeden skuter to się nie opłaca-zreszt? nie każdy zna włoski,nie każdy wie jak się poruszać po Rzymie,nie każdy wie jak załatwić formalno?ći itd.(chyba,że kto? tam pracuje i przyjeżdża do Polski co jaki? czas to sobie taki skuterek może przywie?ć jako?-oczywi?cie odpowiednim autem). Chodziło mi tylko o ceny samych skuterów we Włoszech. Odnośnik do komentarza
ptaku_1 Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2009 cena burgolota mnie troszke zaskoczyla, hihi zawsze przy okazji wakacji mozna podczepic przyczepke jak ma sie hak !OKK Odnośnik do komentarza
Sympatycy Kisiel Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 (...) 4.BMW 125 C1 (...) jakby kto? nie wiedział to skuter z dachem (...) Ale? mnie rozbawił ..... do łez !happybth !happybth Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 W moim odczuciu s? to ceny egzemplarzy mocno wyeksploatowanych, których dealer nie chciał wzi??ć w rozliczeniu przy zakupie nowego pojazdu. Daje 99%, że każdy ma jakie? defekty lub wręcz jest nie na chodzie... czyli s? to te sztuki, które najczę?ciej sprowadza się do PL, RO czy BG. Wiele razy pisałem o tym... we Włoszech jest masa skuterów, zdecydowana większo?ć jest w użytku codziennym i traktowana po macoszemu. S? tam też (wcale nie mało) egzemplarze, które odbiegaj? od standardu "włoskiego"... czyli s? bezwypadkowe, nie nadprzebiegowe i w należytym stanie optycznym jak i technicznym. Dla równowagi kilka, na szybko, pierwszych z brzegu ofert tej drugiej grupy maxi: C1 Executive 2001 C1 Executive 2003 Burgman 400 K2 Atlantic 500 , 2002 Różnice w cenach jak widać s? kolosalne i jestem pewien, że z "czego?" wynikaj?. Ogólnie w?ród naszych rodzimych importerów panuje pogl?d, że te ładne egzemplarze we Włoszech s? teraz droższe od tych ładnych w Polsce. !happybth Odnośnik do komentarza
Sympatycy orzech Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Jako? nie ufam okazyjnym zakupom po 500 ojro. Odnośnik do komentarza
raf30 Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Oczywi?cie ceny skuterów z Włoch nie wszędzie s? jednakowe(na północy Italii s? droższe),w ?rodkowych Włoszech s? dużo tańsze np.w Rzymie, podawałem ceny prywatnych ogłoszeń(większo?ć handlarzy kupuje od mechaników skutery i od po?redników Polaków którzy s? tam na miejscu) Znalazłem ?wieże ogłoszenie dla przykładu z Rzymu: Suzuki burgman 400,cena około 1900 zł(w bardzo dobrym stanie-widać tylko prawdopodobnie dziurę w siedzeniu zaklejon? ta?m?: http://lavoro.annunci.tiscali.it/burgman-4...oma-5279289.htm Odnośnik do komentarza
Gość deleted Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 z mojego dosc wielkiego doswiadczenia niewiele rzeczy importowanych z Wloch ma wartosc ceny rzadanej wiekszosc to tandeta a tym bardziej rzeczy uzywane. Skutery np. sa zjezdzone do granic uzywalnosci ,zwlaszcza te z poludnia gdyz tam sezon trwa okragly rok i sa to regiony ubozsze. A co sie z tym wiaze sa serwisowane albo naprawiane na czesciach tzw komercyjnych czyli podrobionych Wiadomym jest ze czesci nieorginalne tez moga byc dobre ale wsrod nich sa te lepsze i gorsze czyli drozsze i tansze. Waznym jest tez to ze w wiekszosci skutery sa uzywane jako najzwyklejszy srodek lokomocji nic pozatym i wymienia sie go w momencie jak zaczyna dostarczac problemow lub wymaga nakladow finasowych aby zapewnic eksploatowanie. Czyli wymiana dobrego skutera na nowszy typ tylko ze wzgledow checi posiadania jest kosztowna i z tego powodu dosc rzadka w tym kraju a zwlaszcza w jego poludniowych rejonach Odnośnik do komentarza
Gość Przemo84 Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Na temat skuterów z Włoch tez moge cos powiedziec. Moja obecna majka z któr? juz drugi sezon walcze zeby było wszystko dobrze przyjechała z włoch. Kupiłem ja od człowieka z pod warszawy który był tylko nieudokumentowanym posrednikiem. Kupiłem go podpisujac umowe z włochem a na oczy go nie widziałem. Cena na papierze to 500E a ja za nia dałem 4.500zł. Wygladała ładnie rok 2003 itd. Po czasie zaczał sie grzac. Po otwarciu silnika widac sylikon lewe srubki nie takie jak trzeba. Poprostu był do handlu i nie mam mozliwosci oskarzyc o to człowieka od którego kupywałem bo zadna umowa nas nie wiaze. Jestem takim typem ze jak juz cos mam to nie popedze dalej tylko robie sam, pracuje nad nim az bedzie dobrze. W tym momencie jest tyle warta ze nie opłaca mi sie go sprzedac. Wszystko i oryginalnie w czesciach wymienione. Jedno co zostało to nieufnosc do skuterów z włoch i sprzedawcow którzy nie pieczetuja umowy swoim podpisem. Teraz w zasadzie zostaje przyjemnosc z jazdy ale nie po to wydawałem kupe forsy zeby siedziec i dłubac przy nim tylko podrózowac sobie. Obiecałem ze sie pochwale swoim moto jak tylko dokoncze prace. Mysle ze jakies dwa tygodnie. Pozdrawiam i zycze wyczulonej uwagi tym którzy chca sie nabrac na te "tanio?ci" i super okazje z włoch. Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Z ciekawosci kiedys patrzylem na przebiegi skuterow stojacych na ulicy w Italii im starszy skuter tym przebieg zblizal sie do 60-80 tys km, domyslam sie ze do sprzedazy najpierw zmniejsza go wloch, potem jeszcze polak i tak mamy 6-10 letnie skutery z przebiegiem 20 tys z miejsca gdzie sezon sie nie konczy a pojazd sluzy jako wolek roboczy do codziennej jazdy. Okazyjne skutery z Wloch od dziadka z chorym kregoslupem hmm to ja wole malo okazyjne ceny od zwyklego uzytkownika Co prawda moj Silver kiedy go kupowalem mial 2 lata i 800 km przebiegu, ale cena byla malo okazyjna i zniechecala do zakupu mimo wszystko okazje mnie nie kreca bo potem trzeba wydac 2gie tyle Odnośnik do komentarza
Radio Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Potwierdzam to co pisze Artix, mam w Italii rodzinę i aby zakupić tam skuter naprawdę godny uwagi i z małym przebiegiem musiałem długo szukać, w końcu odkupiłem od rodziny, przynajmniej wiedziałem że to co na liczniku to i w kołach. To co oferuj? Włosi za małe pieni?dze w większo?ci żaden z was na pewno by nie kupił, gwarantuję to...... !OKK Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 raf30, posiedzialem sobie na stronie z ogloszeniami ktora podales i np AN400 K3 oba z Rzymu jest za 500 ojro i za 2000 ojro, to jak myslisz ten co sprzedaje za 500 ojro ma taki kaprys ze woli popchnac skuter i do niego dokladac a moze jest poprostu swietym Mikolajem i lubi robic prezenty, czy ten co wystawia za 2000 ojro jest szurniety bo mysli ze dostanie az tyle kasy skoro skuter jest warty nie wiecej niz 500 ojro. Przebiegi miale takie same mniej wiecej !OKK specjalnie szukalem dla porownania. W Polsce tez widzialem nie raz swietych Mikolajow co to bidaki dokladaja do interesu zeby sprzedac za 1/4 wartosci motocykle, ktore maja oczywiscie maly przebieg i sa bezwypadkowe szkoda tylko ze wiekszosc bezwypadkowych motocykli w tym kraju jest poskladana z kilku calkowicie rozbitych motocykli ale efekt finalny jest bezwypadkowy Sam przerabialem naprawe lekko potluczonego skutera gdzie szlag trafil kilka plastikow, tyle ze naprawa wyszla w granicach 10 tys zl ale mozna by i naprawic za 1 tys zl i tak sa naprawiane w tym kraju motocykle. Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Artix ma 100% racji. Prawda jest taka, że kupienie tanio dobrego jedno?ladu to cud a jak wiemy cuda zdarzaj? się biezmiernie rzadko. Ostatnio widziałem pięknego AN 650 Ex kupionego we Włoszech. Z zewn?trz bez zarzutu. Po rozebraniu go w warsztacie okazało się, że to kompletny szrot - sprzęcik był popowodziowy. Wewn?trz wszystko co mogło zardzewieć to zardzewiało. Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 (...)Sam przerabialem naprawe lekko potluczonego skutera gdzie szlag trafil kilka plastikow, tyle ze naprawa wyszla w granicach 10 tys zl ale mozna by i naprawic za 1 tys zl i tak sa naprawiane w tym kraju motocykle. Z tym sie zgodze w 100%, wystarczy zapytac o cene czesci w ASO !OKK . Z 2oo przywozonych na sprzedaz zadne czesci nie sa tam kupowane, a jedynie wyszukiwane ze "zlomu" dostepnego np. na allegro. I tak zniszczone czesci zastapione sa czesciami uzywanymi (czesto zuzytymi), po to tyko, zeby sprzedac moto. Mam jako taki wglad w dwa rynki i skoro ceny uzywek w De znacznie przekraczaja cene uzywek w PL, to wniosek pozostaje jeden, zwlaszcza ze rynek maxi w PL nie jest az tak wielki. Nie tylko ja zauwazam trend kurczenia sie oferty na rynku polskim, sprzedane sztuki nie zostaja zastapione nastepnymi dobrymi pojazdami, bo sprowadzane sa zazwyczaj (jesli nie jedynie) pojazdy o podejrzanej przeszlosci. "Perelke" to sobie moze sprowadzic ktos prywatnie, oczywiscie przeplacajac w stosunku do cen na rynku. A na pewno nie zrobi tego handlarz . Tak jak napisal Artix, cena za K3 500 i 2000 mowi wszystko. Do tego za 500 nawet nie chcialoby mi sie zadzwonic . Odnośnik do komentarza
Bob Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Dla zainteresowanych kupilem skuter z Wloch od dilera BRUNOMOTO Mozna zerknac na ceny i przebiegi.Nie ma nic ,watpliwego' Ceny adekwatne do stanu i przebiegu T-MAX-zawrotne Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
Gość deleted Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 to teraz idz na kolanach do Rzymu i dziekuj komu trza temu najwyzszemu a przy okazji zagraj w totka bo masz duzo szczescia Odnośnik do komentarza
jackdent Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Potwierdzam to co pisze Artix, mam w Italii rodzinę i aby zakupić tam skuter naprawdę godny uwagi i z małym przebiegiem musiałem długo szukać, w końcu odkupiłem od rodziny, przynajmniej wiedziałem że to co na liczniku to i w kołach. I całe szczę?cie bo bezawaryjnie i szczę?liwie po?migałem nim zeszły sezon Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się