Bat na motocyklistów.

[Gość deleted1]

Czuje że skończy sie banem. Wiesz maximusie wielki, dobry jezusie, czy jak tam chcesz się nazywać, takie cos po prawej stronie, na górze twojego posta to się wła?nie nazywa funkcja- skup sie teraz : EDYTUJ. Jak naci?niesz ten cudowny i wrecz magiczny guziczek stanie sie cud i nie bedziesz musiał pisać 4 postów tylko jeden dłuższy.

Prawie każdy z nas ma czasem ochotę poszaleć za kierownic?, ale gdy widzi ustawion? przy drodze skrzynkę w której może być fotoradar i nie ma pewno?ci, że go tam nie ma, to zwalnia do przepisowej prędko?ci tak na wszelki wypadek. Podobnie gdy przeleci na czerwonym ?wietle, bo jechał za szybko żeby wyhamować, rozgl?da się nerwowo czy aby nie ma na skrzyżowaniu jakiego? radiowozu.

No mnie to akurat wkurza, że nie wiedzieć z jakiej przyczyny na prostej drodze kto? postawił 70 i waln?ł fotoradar. Co chwila trzeba hamować zamiast jechac sobie 100 spokojnie i bezpiecznie do celu.

Proszę Cię nigdy nie przejechałam skrzyżowania na czerwonym!! Nie wiem ile Ty jeĽdzisz po miescie piracie jeden...

Pozdrawiam !sciana

[Arecki]

Proszę Cię nigdy nie przejechałam skrzyżowania na czerwonym!! Nie wiem ile Ty jeĽdzisz po miescie piracie jeden... !sciana 

Zdażyło mi się kiedy?, że jad?cy przedemn? kierowca zdecydował w ostatniej chwili, że jednak zatrzyma się gdy tylko zapaliło się żółte ?wiatło i od tamtej pory staram się szczególnie uważać w takich sytuacjach.

Tylko w ci?gu kilku ostatnich dni byłem ?wiadkiem kilku takich akcji i to w wykonaniu nie tylko kierowców w szybkich sportowych maszynach ale także tych w ciężarówkach czy autobusach komunikacji miejskiej.

[szorstki]

....

Marcin, nie poznaję kolegi, co za "wersal" . Siebie też nie poznaję, bo jeszcze w ubiegłym roku po tek?cie tego "dysco?tamco?tam", chętnie bym wrzucił parę "ciepłych" słów !sciana . Zadziwia mnie Wasza/nasza cierpliwo?c w odniesieniu do onego typa , którego nick na dodatek, wielu z nas pewnie trochę mierzi...

A wracaj?c do tematu. Strasznie wkurzaj? mnie puszki np. przy krajowej siódemce,

gdzie co parę kilometrów musze heblować do siedemdziesięciu lub sze?ćdziesięciu

(z racji jad?cych przedemn? gorliwszych).

Tak jak tu kilka osób napisało, tak i ja się zgadzam z opini?, że same

wideo rejestratory i fotoradary niewiele poprawi? sytuację.

W ubiegłym tygodniu na trasie Łazienkowskiej kto? zabił się o słup wiaduktu, a jakby w niego nie trafił, to mógłby to samo uczynić ze słupem stoj?cego chyba ze 200 metrów dalej fotoradaru...

pzdr

[Gość deleted1]

No wła?nie.

Uważam że sama instytucja fotoradaru to bzdura. Jedziesz sobie z Katowic do Łodzi i co chwila musisz hamowac, a jak jedziesz te 70/h to Cię obtr?bi? to tamujesz ruch, a co.

Nie jest sztuk? jeĽdzic przepisowo tylko dostosowanie prędko?ci do nawierzchni (ahaha jak to ładnie brzmi, a natura sobie z asfaltem nieĽle radzi...), warunków pogodowych i ruchu na drodze. Dotyczy to mysle nawet w wiekszym stopniu kierowców samochodów.

Powszechnie wiadomo że autobusy zawsze wyjezdżaja na skrzyżowanie na żółtym, tak jak tramwaje i inne... No ale im wolno bo s? duuuuuzi

Pozdrawiam !sciana

[Gość Dragon]

  Marcin, nie poznaję kolegi, co za "wersal"  . Siebie też nie poznaję, bo jeszcze w ubiegłym roku po tek?cie tego "dysco?tamco?tam", chętnie bym wrzucił parę "ciepłych" słów  . Zadziwia mnie Wasza/nasza cierpliwo?c w odniesieniu do onego typa , którego nick na dodatek, wielu z nas pewnie trochę mierzi...

Paweł...

Można pisać gdy masz chociaż cień wrażenia, że co? do "odbiorcy" dociera...

W tym przypadku - jak widzisz - nie ma sensu...

A co do nicku - jest dokładnie tak jak napisałe?...

[pablos]

Czuje że skończy sie banem. Wiesz maximusie wielki, dobry jezusie, czy jak tam chcesz się nazywać, takie cos po prawej stronie, na górze twojego posta to się wła?nie nazywa funkcja- skup sie teraz : EDYTUJ. Jak naci?niesz ten cudowny i wrecz magiczny guziczek stanie sie cud i nie bedziesz musiał pisać 4 postów tylko jeden dłuższy.

Prawie każdy z nas ma czasem ochotę poszaleć za kierownic?, ale gdy widzi ustawion? przy drodze skrzynkę w której może być fotoradar i nie ma pewno?ci, że go tam nie ma, to zwalnia do przepisowej prędko?ci tak na wszelki wypadek. Podobnie gdy przeleci na czerwonym ?wietle, bo jechał za szybko żeby wyhamować, rozgl?da się nerwowo czy aby nie ma na skrzyżowaniu jakiego? radiowozu.

No mnie to akurat wkurza, że nie wiedzieć z jakiej przyczyny na prostej drodze kto? postawił 70 i waln?ł fotoradar. Co chwila trzeba hamować zamiast jechac sobie 100 spokojnie i bezpiecznie do celu.

Proszę Cię nigdy nie przejechałam skrzyżowania na czerwonym!! Nie wiem ile Ty jeĽdzisz po miescie piracie jeden... !piwko

Pozdrawiam !happybth !happybth

Bo to jest biznes taki sam jak kazdy inny - popytaj jak szybko się takie urz?dzenie zwraca a będziesz miała odpowiedĽ dlaczego w tym miejscu takie ograniczenie i dodatkowo foto.

PS. Nie odwołujcie się w przypadku załapania fotki nawet przy 100% pewno?ci o braku legalizacji urz?dzenia .... nie wezw? Ciebie nawet do s?du .... zas?dz? odgórnie bez pytań , wyja?nień etc. - bo to biznes i nie wolno Im przeszkadzać bo działaj? pod zasłon? przepisów i ratowania istnień ludzkich.

Płacz i płać Jeleniu takie przy?wieca im hasło .

Ale ku pocieszeniu niedługo za terminowe wpłaty będ? zniżki heheheheheh

[Gość deleted1]

Nooo złoty interes. Sama się zastanawiałam z tata czy by nie kupić sobie jednego i nie postawić na trasie na Wartę obok mojego domu. My?le, że bardzo szybko by?my na drugi zarobili. Tylko co to ma wspólnego z bezpieczeństwem? Chyba niewiele...

[Artix]

Rozumiem ze fotoradary sa zle bo zmuszaja do przestrzegania przepisow, widac jest ich jeszcze za malo. Ale spokojnie, w tym roku przybedzie jeszcze jakies 2,5 tys straszakow. To ze dzieki nim spada liczba zabitych na drogach to juz maly pikus bo przeciez nie dotyczy to nas tylko tych ktorzy grzeja 200 km/h na ograniczeniu do 50 km/h i przez zupelny przypadek kogos ubija lub siebie. W zeszlym roku zupelnie niepotrzebnie spadla liczba zabitych o 500 osob. W tym roku mam nadzieje ze spadnie o kolejny tysiac, dzieki fotoradarom, oczywiscie nie ma to nic wspolnego z bezpieczenstwem a czystym przypadkiem ze ludzie w miejscu gdzie stoi straszak jada wolniej.

Rozumiem ze najlepiej gdyby nie bylo policji, restrykcji i kazdy by jechal z taka predkoscia i taka trzezwoscia jaka uwaza za stosowna.

[Gość sosna]

Zołza

Załatwcie to z tat? inaczej, czyli, żeby była jeszcze frajda z jazdy.

W zeszłym roku ?l?ska policja kupiła BMWK1200GT z wideorejestratorem wartego 110 000zł. Moto zwróciło się po 2,5 miesi?cu.

To jest zawód dla mnie ! !happybth

[Gość deleted1]

Arti, ja nie uwazam że anarchia to jest własnie to czego nam potrzeba. Jestem jak najbardziej za patrolami policyjnymi czy innymi formami egzekwowania przepisów. Fotoradary- ok, ale w miejscach w których rzeczywiscie uzasadnione jest ograniczenie prędko?ci czyli przy szkołach, przed/za zakretami itd., a nie na prostej jak drut droga (nie mówie o nawierzchni). Poza tym naprawde ktos kto jedzie ze stała prędko?cia 100 km/h w trasie poza obszarem zabudowanym, bo tak lubi, uważam że nie stanowi zagrożenia dla ruchu natomiast ktos kto grzeje po 180, a gdy mija tabliczke informacyjn? "fotoradar" daje po heblach zdecydowanie jest niebezpieczny.

Zołza

Załatwcie to z tat? inaczej, czyli, żeby była jeszcze frajda z jazdy.

W zeszłym roku ?l?ska policja kupiła BMWK1200GT z wideorejestratorem wartego 110 000zł. Moto zwróciło się po 2,5 miesi?cu.

To jest zawód dla mnie ! 

Toz to marzenie Taty mojego i jeszcze jakie opłacalne!!

Tatu?!! Zmieniasz pracę !happybth !happybth

[KAZI]

Artix, podzielam opinię - jako? większo?ci osób wydaje się, że wszyscy wkoło się na nich uwzięli. Przestrzegajmy przepisów, a wtedy radarów nawet nie zauważymy - bo po co?

[Gość bonczek_hydroforgroup]

Moim zdaniem u nas już dawno zostały zachwiane tzw. zdrowe proporcje pomiędzy karaniem a sprzyjaniem rozwojowi infrastruktury, budow? nowych dróg i znoszeniem ograniczeń. Coraz częsciej idzie się po najmniejszej, linii oporu w wyciaganiu pieniędzy czy też bezmyslnemu karaniu. Nie ułatwia to życia ani przygłupom na ?cigaczach, ani normalnym na dwu?ladach...i pozostałym

Pozostaje tylko łudzić się powrotem do normalno?ci i skuteczniejsz? filtracj? prawdziwych zagrożeń na drodze.

Z mojego podwórka przytocze tylko fakt znaku ograniczenia prędko?ci do 5 km/h (słownie pięć) gdy prędko?ciomierze w większo?ci samochodów zaczynaj? się od 10 lub 20. To jest taka własnie nasza urzednicza "Polska"

pozdro

bonk

[szorstki]

Rozumiem ze fotoradary sa zle bo zmuszaja do przestrzegania przepisow, ....... Rozumiem ze najlepiej gdyby nie bylo policji, restrykcji i kazdy by jechal z taka predkoscia i taka trzezwoscia jaka uwaza za stosowna

Artur, nie rozumiesz !happybth !happybth . Czy dla ciebie zawsze musi być tylko albo czarne albo białe ? !piwko

Po pierwsze ja np. przestrzegam przepisów. Fundamentalist? nie jestem, ale nigdy nie grzałem, jak to piszesz 200 na pięcdziesi?tce. My?lę, że jak większo?ć tu obecnych.

Napisałem wyraĽnie - same fotoradary i wideorejestratory cudu nie uczyni?. Na pewno nie z tymi "grzej?cymi 200". Choć cieszy mnie, że wg. jaki? statystyk mniej ludzi być może zginęło...

Po drugie, fotoradary ustawiane w sensownych miejscach mi nie przeszkadzaj?.

Po trzecie, napisałem również wyraĽnie, wkurza mnie że na DK np. co kilka kilometrów muszę heblować. A nie musiałbym, gdyby w Polsce była normalna infrastruktura drogowa.

Taka, żeby zgodnie z przepisami, np. z Warszawy do Wrocławia jechało się, no powiedzmy 4,5 godziny a nie 8 - 9 (zgodnie z przepisami).

Wiem dokładnie, że infrastruktura szybko nie powstanie, ale pisanie bzdur o radarach jako panaceum na całe zło jest tak samo nieporozumieniem, jak pisanie o ojro jako panaceum na cały kryzys.

Ooo, kolega bonczek trafnie to wszystko ubrał w słowa:

"zdrowe proporcje pomiędzy karaniem a sprzyjaniem rozwojowi infrastruktury" - to jest to o co mi, i pewnie sporej czę?ci dyskutantów chodzi.

pzdr

[Artix]

Jesli tysiac fotoradarow uratuje choc jedno zycie ludzkie, to jestem za tym zeby staly nawet co kilometr. Sek w tym ze byla kiedys inna akcja, Czarne Punkty i co i 50 % kierowcow nie zmienialo tam swojej predkosci a 10 % przyspieszalo. Na fotoradarach zwalniaja wszyscy bo jest nieuchronnosc kary. Czyli co sie lepiej sprawdza.

Oczywiscie sam nie jestem swiety i rowniez lamie przepisy, pytanie dlaczego nie lamie ich w krajach gdzie przepisy sa przestrzegane przez wszystkich, bo nie bede sam pajacowal na drogach, a jak inaczej w tym kraju zmienic ulanska fantazje naszych kierowcow, tylko i wylacznie restrykcje i nieuchronnosc kary. To przykre ale tu chodzi o uratowanie zycia.

Fotoradary nie sa panaceum na zlo, ale swietnie sie sprawdzaja na naszych drogach i dzieki temu kilka istnien dzis dalej moze klac fotoradary.

Kto mowi ze trzeba heblowac przed kazdym fotoradarem, wystarczy jechac przepisowo cala droge, sa jednostki ktore jada od slupa do slupa i przed slupem hebel, widac zbyt malo policji na drogach ktora sciga debili.

Macie racje, nie wszedzie da sie dojechac autostrada i ekspresowka OK, to sie zmienia ale niestety w tym kraju przez lata nikt nie inwestowal w drogi, dopiero od 4 lat tak naprawde cos sie ruszylo w tym temacie, wszczesniej nikomu nie zalezalo na rozwoju drog i nie bylo tez na to kasy. Siec drog szybkiego ruchu powstaje nie w rok czy w 2 lata ale jest to proces minimum 20 letni. Dzis mamy 1400 km drog szybkiego ruchu gdzie nie ma fotoradarow, przy 16 tys km drog krajowych i 300 tys km drog wojewodzkich to kropla w morzu, docelowo bedzie 2 tys km autostrad i 5 tys km drog ekspresowych ale to kwestia lat i nawet nie Mistrzostw Euro 2012.

Dzis zeby uratowac choc jedna osobe, trzeba niestety stosowac nie tylko fotoradary ale inne srodki przymusu, choc by pomiar odcinkowy predkosci, bardziej sprawiedliwy niz fotoradar a od tego roku w kilku miejscach w kraju takowy bedzie skutecznie studzil zapaly rajdowcow ktorzy scigaja sie od slupa do slupa. To taka nowa forma restrykcji nieprzyjazna rowniez motocyklista ale zmniejsza predkosc na calym odcinku a nie tylko przy fotoradarze. Tam gdzie to mozliwe sa podnoszone predkosci na drogach, np na trasie gdanskiej zostala podniesiona z 70 km/h do 100 km/h ale zostaly ustawione nie tylko fotoradary ale rowniez system pomiaru predkosci odcinkowej, ktory na razie sie uczy, wiec jeszcze troche anarchii na tej drodze zostalo.

Zycze wszystkim zeby doczekali czasow gdzie prawo bedzie przestrzegane a drogi zamienily sie w drogi szybkiego ruchu.

[szorstki]

Tak już kończ?c. Artur, ja nie piszę, że "hebluję" bo zap....am od słupa do słupa.

Tak się praktycznie nie da. Albo da się jak się jest pi---niętym i skacze się po

pasach i poboczu. Na takich debili foto akurat nie działa.

Problem w tym, że w zwi?zku z ilo?ci? pojazdów

jad?cych w kolumnach, pojawienie się fotoradaru, do?ć często powoduje to, że pierwszy "daje po heblach", a np dziesi?ty hebluje już do 30 km/h. Nastepnie zaczyna się mozolne dochodzenie do 90 - 100 km/h i za parę kilometrów

sytuacja się powtarza. Wiesz już o czym piszę ? Mnie wła?nie to "wkurza".

PrzejedĽ się z Warszawy do Piotrkowa "gierkówk?", zgodnie z prawem, prawym pasem, to zobaczysz w czym rzecz...

Debile też mnie oczywi?cie wkurzaj?, ale nie zgadzam się z Twoj? opini?, że na nich działa fotoradar.

Nie będę miał obiekcji co do fotoradarów kiedy drogi będ? takie, że będę mógł

przejechać przez Polskę, ze ?redni? 80 km/h. Wtedy niech będ? ich tysi?ce.

pzdr

[EDIT]:

Dokładnie Artur, na debili najlepsze s? wideorejestratory, bo wiele razy widziałem kolesi którzy na widok "pudła" wcale nie zwalniali i wyprzedzali np. poboczem...

[Artix]

Tak już kończ?c. Artur, ja nie piszę, że "hebluję" bo zap....am od słupa do słupa.

Tak się praktycznie nie da. Albo da się jak się jest pi---niętym i skacze się po

pasach i poboczu. Na takich debili foto akurat nie działa.

Problem w tym, że w zwi?zku z ilo?ci? pojazdów

jad?cych w kolumnach, pojawienie się fotoradaru, do?ć często powoduje to, że pierwszy "daje po heblach", a np dziesi?ty hebluje już do 30 km/h. Nastepnie zaczyna się mozolne dochodzenie do 90 - 100 km/h i za parę kilometrów

sytuacja się powtarza. Wiesz już o czym piszę ? Mnie wła?nie to "wkurza".

PrzejedĽ się z Warszawy do Piotrkowa "gierkówk?", zgodnie z prawem, prawym pasem, to zobaczysz w czym rzecz...

Debile też mnie oczywi?cie wkurzaj?, ale nie zgadzam się z Twoj? opini?, że na nich działa fotoradar.

Nie będę miał obiekcji co do fotoradarów kiedy drogi będ? takie, że będę mógł

przejechać przez Polskę, ze ?redni? 80 km/h. Wtedy niech będ? ich tysi?ce.

pzdr

Tu sie z Toba zgadzam, sek w tym ze fotoradary sa ustawione na +11 km/h i wlasnie gdyby nie debile heblujacy przed slupem to spokojnie mozna by jechac i 90tka a przed slupem zdjac noge z gazu i dojechac do 80tki na gierkowce. Ta droga bedzie jednak przebudowana do parametrow S i A i to juz w ciagu 3 lat.

Wlasnie dlatego powoli i w miare mozliwosci na innych drogach beda budowane punkty pomiaru odcinkowego co 10 km i tam bedzie pomiar odcinkowy predkosci. Sam sie wsciekam na kretynow ktorzy paluja od slupa do slupa a potem hebel i faktycznie ostatni zwalnia do predkosci w zasadzie zerowej. No ale to nie jest wina fotoradarow tylko mentalnosci i glupoty bo i tak nie przyspiesza taka jazda i tu jest pole do popisu dla lotnych patroli policji ktrorych jest za malo.

[Gość 32]

Mam wie?ci w tym roku w ?l?skim pojazdy komediantów będ? miały limity kilometrów. Wesoło będzie.

Co do jazdy przez cał? polske 80 km/h to ja już dziekuję cofniemy się do lat 60.

Tłumaczycie tu że fotoradary ratuj? że pomagaj?. Ciemniak to pisze, który nie zna sytuacji od ?rodka. Ale ja już sie wypisałem szkoda gadki pilnuje swojego hihihhi.

Zamiast wydanych rocznie około 6000 000 na utrzymanie całej tej -maszynki do pieniędzy rocznie co rok mamy zrobion? fajn? drogę. Ja mówie tylko o utrzymaniu nie o inwestowaniu w sprzęt których cen nie znam ale wyobrażam sobie kwoty.

W polsce jad?c 80 na godzinę patrzysz na jezdnie czy nie ma dziury czy cegła nie leży czy komediant sie nie czaji się w krzakach czy samochód nie zahamuje bo zobaczy słup z radarem czy nie ma kałuży wody czy zmie?cisz sie pod gałęzi?,która wystaje nad jezdnię no i najwżniejsze 100 znaków na kilometr drogi. Jad?c przez miasto z tak? ilo?ci? dziur i pułapek nie ma czasu patrzeć na pieszych na pobocze czy kto? nie wychodzi. Więc statystycznie gin? piesi no to cza powiedzieć/b] że prędko?ć nadmierna no i interes się kręci.

1000 fotoradarów , które pomagaj? a kto z was bez tych fotoradarów jeĽdził wiecej niż 100 na dowolnej drodze w ?l?skim. Ja kupiłem już peugota 207 1,4 bo większego samochodu nie ma sensu. Wiecznie stoje w korkach no i czasami na 200 metrów rozpędze się do 120 no ale jak mówie czasami.

Większo?ć mandatów za szybko?ć za przekroczenie max 25 km/h to bardzo duża szkodliwo?ć czynu. Straszne przestępstwo. Ale bardzo łatwe do wykrycia bardzo łatwe do ?ci?gnięcia i dochodowe no i medialne. Wykryto 250 000 sprawców wykroczeń drogowych. Emeryt zaraz my?li uuuuu same wariaty a naprawde to każdy z was za jakie? pierdołki tj przekroczenie 10 km/h albo ?wiatła zapomniało się właczyć lub najprostszy znak do skasowania zakaz zatrzymywania.

to jest całe wasze dbanie o bezpieczeństwo cwaniactwo i kłamstwo w biały dzień ale nie ma co ukrywać pleps łapie wszystko. A tego plepsu jest troszkę.

20 km autostrady wiecej uratuje ludzi niż 10000 fotoradarów na zatłoczonych dziurawych i nieczytelnych drogach bez chodnikow.

Miałem już nie pisać ale po przeczytaniu postów nie wytrzymalem.

Kolego prosiłem cię żeby? nie męczył mojego wzroku błędami, to nie jest forum "onetu" gdzie nie widzisz "sęsu" pisania poprawnie bo ja widzę sens, wyboldowałem ci błędy i to pomijaj?c drobne błędy, albo zaczniesz pisać poprawnie albo przestaniesz tu pisać bo dostaniesz bana. Je?li jeszcze w jakim? twoim po?cie będę zmuszony przeczytać o „sęsie urzywania chamulcóf zwalniaj?c z kilo na godzinę, to nie będzie jusz rzadnej gadaki”

Artix

[KAZI]

maximus32 piszesz długie posty, ale niestety nie jestem w stanie doczytać tego co napisałe? do końca - może warto krócej a tre?ciwiej.

JeĽdzijmy szybko, agresywnie, powoli itd. każdy wedle swoich upodobań i umiejętno?ci ale pamiętajmy, że na drodze to wła?nie my - motocykli?ci mamy najmniejsze szanse na przeżycie w razie wypadku - może poza gryzoniami.

[Artix]

Cieszę że zacz?łe? poprawiać błędy, które ci wyboldowalem, szkoda że rozjechałe? cały tekst i zostały wyboldowane cale zdania a nie pojedyncze wyrazy, nie poprawiłe? wszystkich błędów. Popraw do końca.

[Gość Dragon]

Póki nie będzie w naszym kraju normalnych dróg, które - tak jak napisał Szorstki - pozwol? nam na normaln? podróż po Polsce, póty będ? tego rodzaje dyskusje...

Fotoradary tak ale najpierw przede wszystkim drogi szybkiego ruchu... obwodnice... no i szczyt marzeń - więcej autostrad...

To o czym napisał Artix - o nie przekraczaniu prędko?ci w obcym kraju - jest spowodowane prost? spraw?... Je?li np. taki Austryjak ma perspektywę, że przez miasteczko będzie jechał 50km/h nie narażaj?c innych i siebie na niebezpieczeństwo oraz siebie na mandat, ale za miasteczkiem będzie mógł zjechać na autostradę po której będzie mógł normalnie jechać 130km/h to tak zrobi... My?lę Artix, że tu jest "pies pogrzebany"... nie w fotoradarach...

[Gość Hexx_]

(Nie wiem czy to jest na miejscu bo ostatnia wypowiedz jest z 25tego zeszlego miesiaca,jezeli to nie na miejscu to usune jutro posta,ewentualnie jesli nie moge tego czynic,to prosze Administratora )

Moi drodzy nie wiem na ile to bylo swiadome odejscie od watku batu na motocyklistow... a na ile temat dotyczyl dyskusji o przepisach..

Powiem tylko tyle...sporo jezdzilam po Anglii ,co prawda nie motorem ,a samochodem,i bardzo mi sie podobaja tamtejsze rozwiazania.

Otoz fotoradary jezeli sa umieszczone ,to przed miejscami rzeczywiscie niebezpiecznymi (zakrety!!skrzyzowania!! ),tuz za znakiem ograniczajacym predkosc,czesto razem z tymi niziutkimi progami hamujacymi,i jadac tamtedy ,ma sie rzeczywiscie odczucie ,ze ten fotoradar,na pewno tam jest nie po to zeby wyciagnac od nas pieniadze(vide polska i ograniczenie do 70ciu i fotoradar zaraz za nim na prostej drodze!!czyli to o czym pisala Zolza ) ale dlatego ze on tam rzeczywiscie jest potrzebny! Takich miejc jest niewiele ,odcinki gdzie obowiazuje takie ograniczenie sa krotkie..wiec jezeli ktos lubi jezdzic szybko to ma taka mozliwosc,za ograniczeniem,albo przed nim!Wiec srednia predkosc wieczorek na M25 wynosi okolo 80 mil na godzine! Malo?

Nastepna sprawa jest tak zwany road tax-podatek ,ktory placi sie na utrzymanie drog.

Pojazdow wszelkiej masci i kierowcow,jest naprawde sporo wiec i te fundusze sa niemale! Czy w Polsce jest tak malo zarejstrowanych samochodow,jednosladow? Nie!

Wydaje mi sie ze tego typu rozwiazania moglyby znacznie porpawic sytuacje na polskich drogach,gdzie za duzo jest pustych puszek(w ktorych niby znajduje sie fotoradar) gdzie kierowcy caly czas czuja sie bezkarni,nie ma znaczenia czy mowimy o kierowcach katamaranow ,czy o motocyklistach!!!

Moze rzeczywiscie nie ma innej metody na zmiane swiadomosci niz polityka kija i marchewki,jezeli tak to ok,ja sie zgadzam na radar na kazdym kroku,zawsze mozna wyjsc z domku wczesniej ...

ale ciekawa jestem jak wygladal wasz kurs na prawo jazdy kat A .Mnie sie wydaje ze jeszcze za maly nacisk kladzie sie na ze sie tak wyraze edukacje heh kierowcow jakby sobie tak jeden z drugim poogladal przymusowo na kursie ,zdjecia z wypadkow motocykl kontra autko ..to moze to tez by cos zmienilo?!Takie typowe sytuacje ,o ktorych sie najczesciej slyszy-czolowka przy wyprzedzaniu TIRA na przyklad

Z gory przepraszam za eewentualne bledy ortograficzne ,badz literowki

[Gość deleted]

edukacje,kulture wynosi sie z domu i szkoly a dla wiekszosci kurs jest tylko smutna koniecznoscia we Wloszech jest albo byl? system ze po zapisaniu sie na kurs prawa jazdy otrzymuje sie tzw. rozowa kartke ktora upowaznia cie do kierowania pojazdem w towarzystwie kierowcy ktory posiada uprawnienie na prowadzenie danego pojazdu ponad 10 lat.Ta metoda moim zdaniem pozwala na realna nauke jazdy i poznanie ruchu wielkomiejskiego.Mieszkajac na Bemowie w Warszawie widze codziennie wiele pojazdow nauki jazdy ktore jezdza czesto gesiego ciagle po tych samych ulicach - malo skaplikowanych do jazdy z predkoscia w porywach do 40km/h moze wypuszczaja sie gdzies dalej ale kto to wie? Logicznym jest to ze takiemu istruktorowi zalezy tylko na tym aby taki kursant zdal moze nie za pierwszym razem? i przygotowac go do tego egzaminu w jak najmniej bezstresowych warunkach dla siebie a nie zeby sie nauczyl jezdzic co jedno z drugim nie idzie niestety w parze

[dr.big]

Place "podatek drogowy" od kazdego pojazdu (w zaleznosci od pojemnosci i rodzaju oraz czystosci silnika) i place tez m. in. "podatek drogowy" od kazdego litra zatankowanego paliwa.

Oczywiscie ze tu tez chowaja sie z radarami i np. na autostradzie przy kazdym ograniczeniu od 100 km/h w dol trzeba zwolnic.

I najbardziej nie odstrasza kara pieniezna (jeszcze nie), ale przymus oddania prawka na miesiac lub dluzej przy zbyt szybkiej jezdzie. Lub w momencie stluczki odmowa przejecia kosztow przez TU. To dziala znakomicie.

Dla "krnabrnych" polecam zasady stosowane w takich przypadkach w Skandynawii, Italii czy Austrii . Niemcy sa w te klocki baaardzo liberalni.

[Gość 32]

dalej bijecie ?mietane o tych fotoradarach.

bigu tak dodatkowe podadtki super pomysł ja jestem za tym żyje z tych podadków więc dzwigajcie ile wlezie. Podatki opłaty i płatne drogi w obesranych stanie. Tylko tak dalej.

Za przekroczenie szybko?ci zatrzymanie pojazdu do czasu uiszczenia astronomicznych kar. Linczowanie na poboczach przez OP- obywatelsk? policję. Kara smierci za ?ikanie na poboczu w odległo?ci mniejszej niż 1000 metrów od publicznych szalet

[dr.big]

edukacje,kulture wynosi sie z domu i szkoly (...)

Zlote slowa. Jednak, jak widac, niektorych te dobrocie w jakis sposob ominely ...