ptaku_1 Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Dzis wracaj?c z pracy stalem w olbrzymim korku, patrze sobie w lewe lusterko i widze ciag ?wiateł (widzimy tylko jedno ?wiatło samochodow za nami). Nagle w oddali widze dwa pomarańczowe migaj?ce ?wiatełko przeciskaj?ce się miedzy samochodami – wiadomo motocykl. Pomijaj?c ze jazda na awaryjnych jest niedozwolona, mysle ze taka jazdna naprawde zwieksza bezpieczeństwo. Kierowcy puszek już daleka mog? dostrzec ze zbliza się do motocykl. Co sadzicie o takiej jezdzie i czy sami tak jeĽdzicie? P.S. czy YP250 ma awaryjne swiatelka? Odnośnik do komentarza
misioooo Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Wolę nie - można mandat wyłapać. Moim zdaniem dużo bardziej skuteczn? metod? na zwrócenie uwagi na nas (motonitów różnej ma?ci) jest jaskrawa odzież. Od kiedy zacz?łem ?migać w pomarańczowej kamizelce (takiej jak na budowach nosz?) zauważyłem, że dużo więcej 4oo mnie zauważa zanim je ominę/wyprzedzę. Wcze?niej zwykle zauważali jak obok byłem. Spowodowane jest to zapewne tym, że kierownik 4oo je?li zerknie w lusterko - to tylko zerknie k?tem oka. I jak tam co? bardzo jaskrawego mu mignie - to popatrzy już dokładniej co to jest Zatem ja polecam kamizelkę jaskraw? + odblaski na niej. Odnośnik do komentarza
ptaku_1 Opublikowano 13 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Misioooo oczywiscie masz racje kamizelka poprawia znacznie widocznosc, ale wez pod uwage ze jadac tak tuz przed zmierzchem, wiesz niby jest jeszcze widno. Taka kamizelka nie rzuci sie tak w oczy jak migajace swiatelka, szczegolnie gdy motonita jedzie za nami i na kamizelce nie ma co sie odbic bo swiatla aut swieca mu w plecy. Ale fakt mozna wylapac mandat bo to niezgodne z przepisami. I zeby bylo jasne nikogo nie namawiam do ich lamania. Jestem poprosty ciekawy jak inni forumowicze widza ten temat. Odnośnik do komentarza
bogumilek Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 P.S. czy YP250 ma awaryjne swiatelka? nie ma. ja w korku jezdzie na swiatlach drogowych. Odnośnik do komentarza
IMC_GREGOR Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 P.S. czy YP250 ma awaryjne swiatelka? nie ma. ja w korku jezdzie na swiatlach drogowych. To fakt ale zawsze mozesz sobie samemu w latwy sposob zrobic pozdrawiam Odnośnik do komentarza
eMKa Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Nie jeżdżę na drogowych w takiej sytuacji bo o?lepiaj? i dlatego s? zabronione - sporo już o tym pisali?my w innych w?tkach. Przy wyprzedzaniu (także tym zwanym "jazd? lini?") używam kierunkowskazu - też "mruga" poprawiaj?c widoczno?ć ale przede wszystkim jest prawidłowym sposobem informowania o wykonywanym manewrze wyprzedzania/omijania. Odnośnik do komentarza
Gość Dragon Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Odk?d zacz?łem jeĽdzić do Hungaroring, odt?d zacz?łem używać ?wiateł awaryjnych jad?c między samochodami stoj?cymi w korku. Używam ich jednak TYLKO i WYŁACZNIE gdy inne samochodu STOJˇ. Prawd? jest jednak to, że przy jeĽdzie AeNem sze?cset pięćdziesi?tym lustreka s? złożone lecz mimo to "co?" tam widać... Na Węgrzech bardzo to pomagało i jest to tam normalna metoda pokonywania korków przez motocyklistów... Nie używam ?wiateł długich z tego sameg powodu co eMKa... W sytacjach "ekstremalnych" wspomagam się strobami... Odnośnik do komentarza
Klubowicze bilety Opublikowano 14 Marca 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Ja co prawda zamontowałem awaryjki w swojej SW ale w korkach używam tylko lewego kierunku, my?lę tak też jest bezpieczniej ale i napewno taniej. Odnośnik do komentarza
Bobas Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Mam ?wiatła awaryjne od kilku tygodni !happybth Jeden raz omijaj?c długi korek wł?czyłem je. Mam kamizelkę, bez której nie wsiadam na skuta, ale bezpieczeństwa nigdy nie za dużo. Przy wyprzedzaniu podczas manewru zawsze błysnę ?wiatłami drogowymi. Jako do?wiadczony kierowca 4oo jestem pewien, że taki błysk podnosi bezpieczeństwo manewru wyprzedzania. Kilka lat temu widziałem jak kierowca moto zacz?ł wyprzedzać na trasie katamarana. Ten w pewnym momencie wł?czył kierunek i zaczyna wyprzedzać !YES Uderzył bokiem w motocykl!!! Na szczę?cie w porę zajarzył co się ?więci i wskoczył na swoje miejsce. Kierowca motoru złapał pobocze. Wszystko dobrze się skończyło, ale to dowód, że takie bły?nięcie drogowymi nikomu nie zaszkodzi Odnośnik do komentarza
Sacetti Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Przeciskam się w korkach bez dodatkowych sygnałów, awaryjkami migam gdy auta się rozjeżdżaj? robi?c mi miejsce. Raz widziałem wł?czone stroboskopy w jakim? Burgmanie. Siedziałem wtedy w 0000 przyznam, że skuter był widoczny z bardzo daleka. Odnośnik do komentarza
Sympatycy orzech Opublikowano 15 Marca 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Często na awaryjnych, nigdy na drogowych. Odnośnik do komentarza
kfcent Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Ja co prawda zamontowałem awaryjki w swojej SW ale w korkach używam tylko lewego kierunku, my?lę tak też jest bezpieczniej ale i napewno taniej. taniej??? Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Ja co prawda zamontowałem awaryjki w swojej SW ale w korkach używam tylko lewego kierunku, my?lę tak też jest bezpieczniej ale i napewno taniej. taniej??? Chodzi pewnie o mandaty . Ale jesli nie to ... nie wiem ... Odnośnik do komentarza
Misiek_500V Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Ale je?li chodzi o mandaty, to IMO zależy na jakiego policjanta się trafi. Je?li da się z nim pogadać, to s?dzę, że jest w stanie nas pu?cić jedynie z upomnieniem Odnośnik do komentarza
Klubowicze Patryk Opublikowano 16 Marca 2009 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Znalazłem w temacie ?wiateł, widoczno?ci i oczywi?cie Burgmana 650 takie rozwi?zanie: http://burgmanriders.com/burgman-stuff-onl...odulator-video/ http://www.kisantech.com/index.php?cat_id=2 czyli ?wiatła modulowane i to zarówno ?wiatła mijania i drogowe. Czy dozwolone? Tak jak jazda na awaryjnych lub z wł?czonym lewym kierunkowskazem w czasie całego manewru wyprzedzania. Odnośnik do komentarza
Bierut Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Jak nie mam używać awaryjnych jak jadę między samochodami ? Przecież się nie rozdwoję. Nie nad?żam ze zmian? kierunkowskazów. A tak na powaznie. Nie używam ich. Za to ?wiatła drogowe tak. Ale tylko dlatego że u mnie standartem s? żarówki 35W. Co w porównaniu z samochodowymi ksenonami stanowi piku?. I wł?czenie ich nikogo nie o?lepia. Wystarczy sobie zrobić test. Jechać na nich w nocy. Niestety wszyscy mnie z przeciwka olewaj?. Znaczy nie przeszkadz im. Za dnia tym bardziej. Do tego kamizelka. A awaryjnymi jak nie mogę machać to dziękuję za ust?pienie miejsca. Odnośnik do komentarza
Gość Piotr sq2frv Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 O?lepiaj?, ale tylko jad?cych z przeciwka. Je?li chcesz (ja chcę) być widziany w lusterkch omijanych (wyprzedzanych) 400 - wł?czenie "długich" powinno poprawić widoczno?ć. Nie mam w swoim sprzęcie awaryjnych, pewnie bym wł?czał łami?c przepisy. Strobole - fajny pomysł, jak je wsadzić do lampy? Odnośnik do komentarza
jackdent Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 Przeciskaj?c się w korkach jedziemy często na granicy prawa , czasem je przekraczaj?c . Czym powinni?my dodatkowo sygnalizować nasze zachowanie ??? Długimi , awaryjnymi , sygnałem dzwiekowym, krzyczeć , machać ?????? A może jechać na tyle rozważnie aby wszyscy zd?żyli nas zauważyć, a je?li kierowca nas nie zauważy lub specjalnie zablokuje to jechać z takim dystansem bezpieczeństwa żeby zahamować , skręcić ....... Piszę o przeciskaniu się pomiędzy stoj?cymi lub tocz?cymi się samochodami. Ja przeciskam się w warszawskich korkach od roku, może nie jest to długi okres, też nie s? to długie przebiegi. Nigdy nie miałem potrzeby użycia awaryjnych , sygnału dzwiękowego. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony zachowaniem kierowców. 30 % ułatwia jazdę , 69 % nie przeszkadza i zachowuje się biernie , 1% mam wrażenie że blokuje. Może to tylko wrażenie. Sam jako kierowca maxymalnie odsłaniam drogę 200 ale gotuje się we mnie jak z tyłu kto? goni mrugaj?c długimi a przejeżdzaj?c obok na sprzęgle podkręca manetkę na maxa aby pokazać kto tu ma moc i kto rz?dzi. Odnośnik do komentarza
Gość Piotr sq2frv Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 Podpisuję się obur?cz pod Twoim postem, chodzi mi wył?cznie, żeby mnie było widać, sam jeżdżę więcej autem niż 2oo, i "przysypiam" w korkach, nie obserwuj?c lusterek. Odnośnik do komentarza
Gość deleted Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 he przeciskajac sie jak sama nazwa wskazuje lamiemy prawo np nie zachowujac bezpiecznej odleglosci i wszelkie mozliwosci zdarzen bierzemy na wlasna odpowiedzialnosc ! (nagle otworzenie drzwi wyjscie pieszego zza atobusu np. itp.) Ale po to jezdzimy jednosladem miedzy innymi aby nie byc ograniczeni korkami i wlasnie to robic tyle ze z glowa na karku i bez natretnosci i ryzykanctwa.Ja mialem okazje jezdzic nascie lat w Rzymie gdzie praktycznie bez jednosladu to jak bez reki i jest to na porzadku dziennym tzw. przeciskanie sie ,kierowcy dwusladow nawet dziur nie omijaja gdyz nigdy nie wiadomo czy wlasnie nie jestes wyprzedzany przez jedno slada w odleglosci na tzw. zyletki a czasu na spojzenie w lusterko nie ma. Czyli wszystko jest kwestia nawykow i przyzwyczajen.Dlatego sadze ze i w polskich miastach z czasem bedzie przybywac jeszcze wiecej jednosladow w duzej mierze z koniecznosci i nawyki kierowcow dwusladow tez sie zmienia i ten 1% zajezdzajacych droge lub jadacych na czolowe zdezenie dla postrachu ZNIKNIE Odnośnik do komentarza
Slavequs Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 he przeciskajac sie jak sama nazwa wskazuje lamiemy prawo np nie zachowujac bezpiecznej odleglosci i wszelkie mozliwosci zdarzen bierzemy na wlasna odpowiedzialnosc ! (nagle otworzenie drzwi wyjscie pieszego zza atobusu np. itp.) Mylisz się, a oto dowód. Odnośnik do komentarza
Gość deleted Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 przeciskanie jest nie zachowaniem bezpiecznej odleglosci coprawda dla motocykli nieokreslonej ale jednak , czy tak czy siak np. pomysl jezeli stluczesz lusterko w aucie ktore jest nieruchome to czyja bedzie wina? i kto moze dostac mandat za spowodowanie kolizji? . przeciskajac sie w korku przecisniesz sie obok radiowozu? raczej nie(przynajmniej ja tak robie objade go tak zeby mu pod oknem nie przejechac) bo wiadomo na kogo sie trafi.------strata czasu i zbedne dyskusje a mozna i pare zloty stracic Odnośnik do komentarza
Slavequs Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 przeciskanie jest nie zachowaniem bezpiecznej odleglosci coprawda dla motocykli nieokreslonej ale jednak , czy tak czy siak np. pomysl jezeli stluczesz lusterko w aucie ktore jest nieruchome to czyja bedzie wina? i kto moze dostac mandat za spowodowanie kolizji? . przeciskajac sie w korku przecisniesz sie obok radiowozu?raczej nie(przynajmniej ja tak robie objade go tak zeby mu pod oknem nie przejechac) bo wiadomo na kogo sie trafi.------strata czasu i zbedne dyskusje a mozna i pare zloty stracic Przecież to oczywiste, że jak stłuczesz lusterko samochodu, który stał w korku, to będzie Twoja wina. W artykule, do którego podałem link, jest wszystko opisane. Je?li przejedziesz 0,5 metra obok auta, ale zrobisz to wolno i pewnie, to nikt nie zarzuci Ci nie zachowania bezpiecznej odległo?ci. Poza tym odpowiadaj?c na Twoje pytanie, czy objeżdżam radiowozy w korku, to tak, robię to, a czasem nawet pozdrawiam policjanta. !scooter Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 18 Marca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 ... przeciskajac sie w korku przecisniesz sie obok radiowozu?... Tak, nie widze roznicy czy to radiowoz czy inne auto, ba, czesto policja robi mi miejsce jesli mam problem z przeciskaniem, ale na awaryjnych w korku nie jade. Policjant to nic groznego jesli nie ma sie nic na sumieniu. Odnośnik do komentarza
Gość Dragon Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 Jest wiele dobrych i m?drych postów w tym temacie... S? też jednak i "inne"... przeciskajac sie w korku przecisniesz sie obok radiowozu? Zawsze... zawsze pojadę... Ponieważ już kiedy? o tym pisałem, więc mogę to spokojnie powtórzyć, że zakał? drogow? s? kierowcy którzy na widok radiowozu dostaj? "małpiego rozumu" powoduj?c duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu... Nienawidzę kierowców którzy na widok radiowozu będ? jechali za nim boj?c się "go" wyprzedzić bo... no wła?nie, bo co???? Z niepisanej zasady wynika, że każdy motocyklista "skazany" jest na my?lenie i przewidywanie dwa razy szybsze niż inni kieruj?cy... Dodatkowo, musimy my?leć również za innych... i to też dwa razy szybciej... Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się