Artemis Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Ot ciekawy felietonik na niedzielne popołudnie: http://moto.onet.pl/1528773,2217,artykul.html Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 (...)Skutery tak wielkie, że nie nadaj? się do jazdy po mie?cie(...) Hahaha, "wielkie skutery" to tak bardzo na temat... Chce maly skuter to kupuje maly, chce "wielki " to kupuje wielki. W czym problem? Tekst ogolnie do kitu (moim zdaniem), prozna krytyka roznych kierunkow rozwoju 2oo ... tylko po co? Niby jednolite i nudne formy sa najlepsze? Bo praktyczne? Proponuje starszy model Suzuki GS500, bo nowa to juz ma przeciez niepotrzebne owiewki !scooter . Mozna by dalej drazyc temat, ale... Krytykuje praktycznego i sprawdzonego Transalpa wychwalajac za to "gumowego" V-Maxa nadajacego sie wlasnie do pietnowanego lansu? Troche to niekonsekwentne... I jeszcze cos, autor napisal o "starych dobrych czasach", ale zna je chyba tylko ze slyszenia ? Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Takie tam pitu pitu młodego ujeżdżacza zamordowanej SR-ki, który kiedy? w gazecie widział V-maxa . Odnośnik do komentarza
eMKa Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Moda to fajna sprawa. Dzięki niej na współczesne, irracjonalnie potężne, maszyny siadaj? coraz czę?ciej podstarzali playboye w wieku 40-50 lat, którzy uwierzyli, że wła?nie takich maszyn naprawdę potrzebuj?. - jeszcze przez dwa miechy to nie o mnie !scooter. Ale potem się obrażam . Jak by?my byli m?drzy, to nie kupowaliby?my co dwa lata nowych modeli maszyn i nie łykali bullshitów, że każda z nich zawiera rewolucyjne zmiany i jest o niebo lepsza od poprzednika. Ciekawy jestem jakim procesorem dysponuje komp autora i ile procent swej mocy obliczeniowej wykorzystał dla zwerbalizowania tak odkrywczych przemy?leń. A może stukał na maszynie... !V Tak naprawdę jeste?my jedynie małymi robaczkami, na których pożywiaj? się wielkie koncerny. Za to odkrycie nobel się należy. Jedynie nie wiem komu, bo tę prawdę znam nie od przedwczoraj i "tyka" mnie gdy ogl?dam TV (a może wyprodukować program z kumplami z podwórka, tylko jak nadać), kupuję napój (jako? wolę colę od soku z wózka saturatorowego), odbieram telefon (o nie, mojej komóry na ebonita lub "Tulipana" nie wymienię), jadę samochodem (sorki, ale "Syrenek" już nie robi?), ogl?dam witryny sklepowe (kiedy? był napis, że można co? kupić po zmianie ekspozycji) a nawet gdy idę do... (bo kiedy? trzeba było mieć makulaturę żeby j? wymienić na rolkę). I jako? nie tęsknię. Bo za czym? A na koncerny... trzeba uważać. Odnośnik do komentarza
MISIEK Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Ogólnie... tekst do bani !!! Tak jakby pisał kto? z kompleksem... Szkoda słów... Odnośnik do komentarza
Wookash Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Mimo wszystko z jednym się zgadzam- nie rozumiem człowieka który kupuje nowego supersporta... i ?miga po mie?cie. A trampek... trampek jest cudny. AfTwi jeszcze ?liczniejsza Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Oj Wookash, przecież kupowanie sporta i latanie po mie?cie ma prost? motywację = pukanie panienek na kwadracie . Odnośnik do komentarza
CittO Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Najbardziej zabolał mnie tekst o SRce, któr? przejeĽdziłem 8 bezawaryjnych sezonów W?ród tych "gorzkich żali" zgadzam się z tym, że większo?ć wła?cicieli supersportów to lansiarze nie wykorzystuj?cy osi?gów tych maszyn oraz fakt, że walka zbrojeń w klasie motocykli sportowych poł?czona z blokowaniem prędko?ci maksymalnej jest niekonsekwentna. Ale jest popyt i jest podaż i nie ma sensu się nad tym rozwodzić. Z reszt? przytoczonych tez o bezużyteczno?ci współczesnych motocykli się w zupełno?ci nie zgadzam. Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 8 Lutego 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Prawie przyczytałem artykuł i... jedno mnie zastanawia- do czego zmierza i co chciał tym tekstem osi?gn?ć autor? Równie dobrze mógł napisać kilka linijek typu: Ludzie, nie kupujcie nowych jedno?ladów! Wy ich nie potrzebujecie! Wróćcie do MZek i Ogarów! To, że producenci kreuj? modę i staraj? się nam wmówić czego (niby) potrzebujemy to nie znaczy, że mamy być zwolnieni z my?lenia i musimy się tym sugestiom poddawać. Je?li kto? czego? potrzebuje to (je?li go stać) po to sięga. Nadal mamy wolny wybór a ten staje się coraz większy... dla klienta to chyba dobrze. Chcemy być modni/trendy kupujemy np. nowego V-maxa czy Gielerę GP800 i ok . Chcemy żyć oldskólowo restaurujemy Junaki, Vespy i też super . W moich oczach autor stara się wylać swoje żale... tylko wła?nie, do kogo i czego? Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 8 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Ma pewnie żal, że nie ma sporta nie lata po mie?cie i nie... (mój poprzedni post. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Arecki Opublikowano 8 Lutego 2009 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2009 Cały artykuł sprawia wrażenie jakby był tekstem przemówienia napisanego dla polityka chc?cego zdobyć głosy 20-30 letnich wyborców lubi?cych stare motocykle Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 9 Lutego 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Przeczytalem i nie wiem o czym to bylo Odnośnik do komentarza
bogumilek Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Podmiot liryczny nie ma kasy, zeby zmieniac sprzeta co dwa lata. Ale ma nadzieje: "Chyba po prostu będzie normalniej, a motocykle będ? tańsze" AMEN P.S. tylko te piep... euro... Odnośnik do komentarza
mak Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 W moich oczach autor stara się wylać swoje żale... tylko wła?nie, do kogo i czego? W ogóle co to za autor, który się nie podpisał... Odnośnik do komentarza
andrea-torun Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Mariusz podzielam,Twoja opinie co do art.wyzej zamieszczonego. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się