Marcino1 Opublikowano 17 Maja 2013 Opublikowano 17 Maja 2013 Ja się spóźniłem, więc dołączyłem do grupy jadącej ze spot-a na zamek w Czorsztynie (coś zamilkli) i powiem że było fajnie. Jazda w przyzwoitym tempie, bez szaleństw i bez korków bo poza miastem. Trochę przygód. Zamek był zamknięty więc większa grupka motocyklistów zaczęła przed nami uciekać jak nas zobaczyła w kamizelkach. Podobnie inna grupka pieszych turystów, która była za nami. Ale potem wszyscy dzielnie zwiedzali zamek pod opieką ochrony (nas). Nawet nam zdjęcie zrobili: https://lh5.googleus...g=w1278-h720-no HA, dzięki za zdjęcie TOMEK. Wycieczka do zamku była bardzo przyjemna. "Normalne" tempo, fajne miejsce, sympatyczna atmosfera. Można było i pojeździć i pogadać i coś zjeść. Tak właśnie widzę czwartkowe wycieczki No i mogłem wypróbować mój nowy kufer. Nie odpadł
Klubowicze PIN Opublikowano 17 Maja 2013 Klubowicze Opublikowano 17 Maja 2013 Reasumując: zwalniamy tempo, wybieramy trasy najmniej "konfliktowe" dla grupy, maruderów wpuszczamy do środka. Zamykający grupę musi znać dokładnie miejsce docelowe przejazdu. No właśnie o to chodzi, tylko jak to wprowadzić w życie Damy rade i da się przeskoczyć <- sorki Wrzonio . ps. szkoda że nie ma fotek z oględzin na Bródnie, przegląd przed-zakupowego sprawdzenia przez sporawą grupę w kamizelkach mmmm .
Klubowicze Wrzonio Opublikowano 18 Maja 2013 Klubowicze Opublikowano 18 Maja 2013 Ja jestem za jak najbardziej, przeskakujmy wszystkie przeszkody, mnie to odpowiada i nie widzę najmniejszych problemów, dostosuję się z największą przyjemnością. Kto ze mną jeździł jak prowadziłem grupę to wie, że jechała żółwim tempem. Zobaczymy jak to będzie się odbywało w praktyce. Pamiętajcie jednak, że co innego jest parada , czy przejazd grupy na dalszym odcinku, gdzie wiemy ile osób jedzie i jakie są ich możliwości, a co innego "spontan pospotowy", gdzie czasem tylko ruszamy w jednym kierunku a cele są inne. Jednym zdaniem "pożiwiom uwidim".
naviliss Opublikowano 18 Maja 2013 Opublikowano 18 Maja 2013 Nie miałem na myśli zrobić totalnie innej grupy tylko porostu wolniejszą. Cel ustalony pod c66 byłby taki sam dla wszystkich. Jedna grupa po dojechaniu poczekała by na druga kilka/kilkanaście minut i wszyscy byli by zadowoleni. Ograniczać tych co lubią sobie pojeździć to też nie jest idealny sposób. Dodam jeszcze że dwóch prowadzących miało by ze sobą kontakt więc zmiany trasy też wchodzą w rachubę. Nie mam tu doświadczenia więc przedstawiam tylko pomysł.
T0MEK Opublikowano 18 Maja 2013 Opublikowano 18 Maja 2013 Mi się podoba... I dla mnie 2 grupy mają sens. Szarańcza przez miasto jest czasem stresująca, szczególnie dla "nowych", którzy są na końcu stawki bo sami nie mieli śmiałosci żeby się na początek wepchać, a nikt inny też się nimi nie zainteresował. Dobrze pamiętam swój pierwszy przejazd kiedy musiałem gonić grupę 140km/h żeby się nie zgubić po drodze (częsta zmiana pasów na Toruńskiej żeby tylko się nie zgubić do przyjemnych nie należy). A ci z przodu zapominają chyba, ze z tyłu jedzie się szybciej.
Barteq Opublikowano 18 Maja 2013 Opublikowano 18 Maja 2013 Problem jest w prędkościach - niektórzy v-max mają w granicach 120km/h (czyli prędkość podróżna ok. 100km/h bez kręcenia bez przerwy prawie 10tyś obr) a jak T0MEK napisał musiał jechać 140km/h. Ja również chciałbym brać udział w tego typu pojeżdżawkach a raczej nie uśmiecha mi się zmieniać sprzęt tylko z tego powodu
Anubis Opublikowano 18 Maja 2013 Opublikowano 18 Maja 2013 Fajne szukanie miejsca posiłku ze strażakiem i nowym kolegą (babcia miała eskortę 2 sw600 :-D mam nadzieję że kompani się niezanudzili ;-) ) Było w sam raz , dzięki też za kulanie A ja chciałem wszystkim podziękować za wyprawę po mój nowy nabytek. Zacna juz zatankowana i pare kilometrów zrobione. Teraz zaparkowana i czeka na jazdę w dniu jutrzejszym . Jeszcze raz dzięki dla Wszystkich Gratulacje "Będzie Pan Zadowolony"
LEVY Opublikowano 19 Maja 2013 Opublikowano 19 Maja 2013 ale ruszyłem temat. na mnie nie patrzcie byłem raz i nawet nie wyjechałem z pod c66 z grupą bo to nie miało sensu tylko udałem się obrazu do domu. jestem realistą i pomimo że byłem po raz pierwszy to widzę paru napinaczy i same 600 to zadałem sobie pytanie co ją tu robię?? A moje zdanie na podział jest takie że myślałem maxi trzymają się razem. jak będę jechał kiedyś przez polskę ( a dużo jeżdżę ) i zobaczę na poboczu potrzebujące gościa na 650 to co mam mu nie pomoc bo spory ale nie jesteś z mojej grupy?? czy o to wam chodzi?? cały czas myślałem że to jest jakąś zwarta i zorganizowana społeczność a wy mnie uswiadomiliscie. czyli jak to w życiu mocni i mocniejsi. Powodzenia ( jak już ktoś napisał to nie gorzkie żale tylko osobista refleksja)
T0MEK Opublikowano 19 Maja 2013 Opublikowano 19 Maja 2013 LEVY: źle to odbierasz moim zdaniem. Sonor na 250-ce sobie radził (na przedzie). Ja na 400-ce miałem stresa, ktoś się nawet zgubił po drodze (też na 400, ale to w zeszłym sezonie było i jak widać grupa pracuje nad poprawą). I to też nie jest tak, że ci z 600 się jakoś się napinają. Po prostu jak ktoś nowy sie pojawi i się łokciami nie rozepchnie to jest ryzyko, że nie zostanie zauważony na końcu grupy. Dlatego postuluję żeby się ODEZWAĆ - jesteś dorosły powiedz "mam 125" albo mam "600 ale jeżdżę powoli" czy "proszę się mną zaopiekować, wpuścić na początek" i na pewno będzie gites i nikt się nie obrazi. Bo jak jest 30 skuterów, to łatwo kogoś przegapić (a łączności nie ma i wiedzy jak jeździć po mieście, jak sygnalizować, jak blokować też nie ma). Z drugiej strony: jak ktoś ma lepsze umiejętności to dlaczego ja miałbym go hamować? Trzymamy się razem, ale jeżeli jest grupa szarańczy to niech leci i potem poczeka. Chodzi o to żeby wszyscy mieli przyjemność z jazdy a nie stresa że za szybko lub za wolno. No i kolejna rzecz: to jest miasto. Jak 10 skuterów jedzie koło siebie to jest duża grupa. Co powiesz na 30 czy więcej. Nawet lepiej dla samochodów/4oo jak się ta grupa podzieli, bo nie da się razem przejechać przez wszystkie światła, a potem czekanie na resztę utrudnia innym życie, a nie jesteśmy sami na drodze. Trzymać się razem to można na trasie, gdzie ruch jest mniejszy, ale przy większej grupie też bym podzielił - wyprzedzanie takiej grupy motocyklistów jest gorsze niż wyprzedzanie TIR-a (kilka razy miałem taki problem z "fanami chromowanej armatury"). Ale to wszystko powyżej to moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać. Sporo ludzi (i bardziej doświadczonych) może mieć inne zdanie - ja w sumie byłem na jakichś 8-10 spotach tylko. Przede wszystkim: nie wracaj do domu, tylko odezwij się i ustaw z przodu grupy.
Klubowicze PIN Opublikowano 20 Maja 2013 Klubowicze Opublikowano 20 Maja 2013 "Krótko" i na temat. Bardzo ładnie to Tomek ująłeś. Levy troszkę dziwnie to spostrzegłeś, masz do tego prawo, ale przyjedz jeszcze raz (podejrzewam że to ty byłeś na srebrnej K1 notabene spotkaliśmy się w okolicy dworca zach. w drodze na spota, tylko później gdzieś zjechałeś chyba na stację i pomyślałem, że inny masz cel podróży), jest takie przysłowie "do trzech razy sztuka ". Szczerze mówiąc jak ja przyjechałem pierwszy raz to też miałem mieszane uczucia, no ale teraz jest miło sympatycznie itp. Jak to mówią pierwszy raz zawsze boli - choć nie musi
LEVY Opublikowano 20 Maja 2013 Opublikowano 20 Maja 2013 heheheh....... Tak to ja zjechałem zatankować. Panowie To były tylko moje wnioski po pierwszym przyjeździe, a widzę że rozpętała sie burza. Nie macie się co przejmować moimi spostrzeżeniami. Chyba jeżdzimy dla przyjemności, choć ja używam swojego burka na dojazdy do pracy robiąc 100km dziennie, i sprawia mi to duża przyjemność. Może nie potrzebnie zacząłem temat bo jestem za młody aby się wypowiadać. MIŁEGO DNIA!!!!!!!
MarioM Opublikowano 20 Maja 2013 Opublikowano 20 Maja 2013 Pomysł Marcina na czwartkowy przejazd do Czorsztyna był super. Prędkości odpowiednie, bez szaleństw, Trasa pozwoliła wrócić do domu o przyzwitej porze tak, że wszystko było OK! Dzięki Tomek za zdjęcie!
Sympatycy orzeł Opublikowano 20 Maja 2013 Sympatycy Opublikowano 20 Maja 2013 Pod-PIN-am się do wypowiedzi PIN-a ."Pierwszy Raz Zawsze Boli.
Przemo_ST Opublikowano 20 Maja 2013 Opublikowano 20 Maja 2013 Chłopaki!! CZERSK, tak chyba nazywa się miejscowość, w której byliście (a z pewnością planowaliście być) No chyba, że ten lajtowy przejazd w czwartkowe popołudnie zaprowadził Was w okolice Nowego Targu
T0MEK Opublikowano 20 Maja 2013 Opublikowano 20 Maja 2013 Tak masz rację, ale mój tablet wie jeszcze lepiej i zamienia co drugie słowo na inne. Praktycznie każdy wpis jest z błędem, ale na szczęscie ortograficznych nie robi. PS.: większość poprawiam.
Marcino1 Opublikowano 21 Maja 2013 Opublikowano 21 Maja 2013 A poza tym Czersk czy Czorsztyn.... Ważne, ze fajnie było
Sympatycy Cormoran Opublikowano 22 Maja 2013 Sympatycy Opublikowano 22 Maja 2013 Czy jutro się widzimy ? ........ ale pytanie oczywiście że się widzimy Czy ktoś będzie pod ZUS-em 18.30 ? Jeśli tak to proponuję się tam nie rozbierać z ciuchów motorowych , bo jak ostatnio spotkałem się w tym miejscu z Pgizim to nas komary z meszkami mało nie zjadły
Gość woytekpo Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 No to kto dzisiaj będzie twardy i przyjedzie na 2oo ? Wczoraj jezdziłem to i dzisiaj dam rade
Samdrive Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Ja jestem twardy bo wczoraj jeździłem ;p ale dziś niestety nie mam czasu i jestem zmęczony. Do zobaczenia
michal1226 Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Jeżeli jakiś konkretny deszcz z gradem nie spadnie to również się pojawię
naviliss Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Też bym się pojawił gdyby nie ta pogoda (chłód i planowane opady: www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa/godzinowa) oraz zmęczenie po dużej ilości zajęć. Życzę pogody bez opadów. Na następny wyjazd postaram się wybrać.
Gość woytekpo Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 No to zakladamy sztormiaki i na maszynki.
Sympatycy Cormoran Opublikowano 23 Maja 2013 Sympatycy Opublikowano 23 Maja 2013 Będę bezpośrednio pod 66-mi
Jaanek Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 o ile nie bedzie padalo to tez sie pojawie.
Gość woytekpo Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Cormoran Twój nowy avatarek wygląda jak bym miał brata bliźniaka , tylko że ja ten ładniejszy jestem
Rekomendowane odpowiedzi