Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Zanim kupisz MAXI SKUTER


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Opublikowano

Kymco Xciting 500... wtryskowy pali tyle samo co gaĽnikowy !w00t ?

Burgman 400 K3-K6 miał ten sam silnik na wtrysku więc rozbieżno?ci mog? wynikać tylko i wył?cznie z tego, że jeĽdzili nimi różni testerzy.

To samo tyczy się Satelisa 400 vs 500... wszystkie znane mi dane mówi?, że 400 pali mniej od 500 a z tego zestawienia wygl?da, że jest inaczej.

Burgman 400 bez oznaczenia "K" to jak domniemam model 99-00 czyli na carburatorze.

Fajna tabelka ale ja bym j? traktował jako zarys faktycznego zużycia.

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • bilety

    10

  • misioooo

    7

  • dr.big

    6

  • ptaku_1

    6

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Nexus 500 z mniejsza moca, mniejszym max. momentem obrotowym, mniejszymi oporami toczenia i mniejsza waga od Fuoco 500 pali jednak wiecej? Silniki te same.

Malo prawdopodobne !w00t .

  • Klubowicze
Opublikowano

Na pewno macie racje, chyba zrobię skan gazety. (dzisiaj kupiłem), jak kto? nie wierzy co napisali wy?lę na e-mail

Opublikowano

Nie przejmuj sie, wiem ze Scooter&Sport czasami w tych tabelkach drukuje bardzo zastanawiajace rzeczy :o ... Sam sie czasami dziwie... Wiekszosc ich artykulow jest naprawde ok, ale te zestawiania sa najczesciej delikatnie "skopane" :D ...

PS: Ja e-maila ze skanem nie potrzebuje, w numerze na styczen/luty byly max. predkosci roznych klas skuterow. Umieszczanie czegos takiego jak FJR1300 (245,3km/h), Many (190,3km/h) czy DN-01 (172,1km/h) w grupie skuterow powyzej 300ccm uwazam za calkowita porazke... Bo to takie skutery, "jak z koziej du*y trabka" !w00t .

Opublikowano
  Cytat
Suzuki Burgman 400 (Luxus) - 5,0 litra

czizas, mi się jeszcze nigdy nie udało takiego wyniku osi?gn?ć. 3,8 - 4,5 to i owszem. ale nie o tym tu :D

Ja jak kupiłem swoj? taczkę to interesował mnie tylko silnik, rama i hamowniki. Stan plastików pozostał w tyle. Na dzień dobry były do malowania i teraz się maluj? ale na inny kolor !w00t Ale generalnie kupowałem aby się nauczyć jeĽdzić czym? cięższym, dlatego mniej ważny był dla mnie stan estetyczny bo i tak wiedziałem że nie raz go poprawię :lol: i się nie pomyliłem w pierwszym sezonie :o

Ale przy zakupie kolejnego juz będę brał pod uwagę cało?ć i czynnikiem decyduj?cym zdecydowanie będzie stan techniczny cało?ci a nie cena.

  • Administrator
Opublikowano
  bilety napisał(a):
Na pewno macie racje, chyba zrobię skan gazety. (dzisiaj kupiłem), jak kto? nie wierzy co napisali wy?lę na e-mail

Nie musisz robić skanu !w00t . Wierze, że napisałe? w oparciu o info z gazety. Sam nie raz czytaj?c Scooter&Sport dziwiłem się sk?d oni bior? niektóre dane :D .

  • Administrator
Opublikowano

Mi to zuzycie paliwa mniej wiecej sie zgadza zarowno FJS600 jak i AN400 oczywiscie jest to srednia a najwyzsze spalanie bo najwyzsze w FJS600 to mialem cos w granicach 8 litrow a AN400 okolo 5 litrow z moich obserwacji YP250 palila dokladnie tyle samo co AN400, ale juz np spalanie AN650 zupelnie mi sie zgadza moim zdaniem pali mniej. Roznica przy identycznej predkosci zawsze jest 1 litr na niekorzy?ć FJS600

  • Klubowicze
Opublikowano

Co bardzo mnie zaciekawiło brak na li?cie: Yamahy Majesty 400

Opublikowano
  MariuszBurgi napisał(a):
  Olsen napisał(a):
Ogłoszenia z dopiskiem "sprowadzony, niezarejestrowany" omijam szerokim łukiem.

Olsen... cieżko nie odnie?ć się do tego co piszesz :D Taki sposób my?lenia zalatuje nonsensem ;) .

Czyli jak ten "niezarejestrowany" kto? zarejestruje i po kilku miesi?cach znów chce sprzedać to znaczy, że już warto się tym egzemplarzem interesować? :D

  "Olsen" napisał(a):

Je?li chodzi o deklarowany przebieg (niezawsze zgodny z rzeczywistym), to tak jak już kto? wyżej napisał, zbyt niski może wzbudzać podjerzenia co do jego autentyczno?ci, a pozornie wysoki może ?wiadczyć o uczciwo?ci sprzedaj?cego.

Id?c tak paranoicznym sposobem my?lenia można przecież s?dzić, że ten wysoki przebieg może być "skręcony" z bardzo wysokiego... !w00t No a ten, kto sprzedaje skuter z małym przebiegiem, bo używał go sporadycznie, powinien "podkręcać" szafę do góry, żeby nie być pos?dzonym o brak uczciwo?ci !piwko

Ad 1. Po pierwsze, jeżeli pojazd jest zarejestrowany w Polsce, to istnieje spora szansa, że sprzedaje go użytkownik, do tego często pasjonat; nawet je?li - tak jak piszesz - kto? sprowadzi skuter, by polatać parę miesięcy i sprzedać, to już to o czym? ?wiadczy: że nie jest tylko handlarzem (jest też pewna subtelna różnica między prywatnymi handlarzami-laweciarzami a komisami, ale nie będę się teraz rozpisywał). I po drugie, jak już pojazd został zarejestrowany w kraju, to znaczy, że da się zarejestrować i raczej nie będzie problemów z przerejestrowaniem. Jestem może przewrażliwiony na tym punkcie (ale wolę dmuchać na zimne), odk?d kumpel kupił sprowadzony z zagranicy samochód, który to niby był "gotowy do rejestracji", a póĽniej kumpel przez ładnych parę tygodni bujał się między sprzedawc?, tłumaczem przysięgłym a wydziałem komunikacji, bo czego? tam brakowało. Dlatego wolę zapłacić więcej za pojazd na polskich blachach. Mało tego, mogę dopłacić, jeżeli kto? za mnie załatwi cał? procedurę rejestracyjn? - w Japonii to norma, niezależnie od tego, czy kupuje się pojazd nowy czy używany, odbiera się w salonie/komisie zarejestrowany na siebie (czas to pieni?dz, poza tym cenię sobie komfort, zwłaszcza psychiczny).

Ad 2. Doskonale zdaję sobie sprawę, że teoretycznie jest możliwe, że skuter/motocykl może stanowić kolejny z rzędu pojazd w czyjej? stajni, używany raz w tygodniu w słoneczne niedzielne popołudnie (mogę mieć maksiskuter i używać go jako głównego ?rodka transportu na co dzień, a oprócz tego nawijać tysi?c kilkaset km rocznie na koła jakiego? innego pojazdu), ale nie oszukujmy się, jeżeli 90% jedno?ladów na Allegro czy OtoMoto ma przebieg nie większy niż 40 tys. km (tak było jaki? czas temu), to co? tu nie gra. Gdy sprzedawałem Bandita, nie cofałem licznika opiewaj?cego na trochę ponad 65 tys. km mimo ?wiatłych rad różnych "życzliwych". Wierzyłem, że w końcu znajdzie się rozs?dny kupiec, który nie będzie chciał być oszukany (nie wiedzieć czemu, wielu kupuj?cych woli, żeby ich nabijać w butelkę) - i znalazł się, tyle że nie po dwóch dniach, ale po dwóch tygodniach.

  • 4 tygodnie później...
Gość macko1024
Opublikowano

Ja my?lę że przede wszystkim należy się zastanowić nad zastosowaniem skutera/motoru zanim wybierzemy pojemno?ć itd. Innymi słowy jakiej długo?ci trasy bedzie pokonywał i w jakich warunkach (miasto/trasa). bo tak naprawde czy on będzie miał 20, 30 czy 40 koni to żadna różnica w mie?cie natomiast na trasie będzie już odczuwalna.

Ja się przesiadłem z 50 na 500. Pocz?tkowo my?lałem o 250 ale planuje też jeĽdzić poza miastem wiec w końcu się skusiłem na większ? pojemno?ć. Nie uważam jednak żebym miał większy problem z opanowaniem 500 niż 250. Masa troszke większa (całe 30, no może 40 kilo) i parę koni więcej i tyle. Poza tym silniki skuterów nie maj? jakich? szalonych mocy a osi?gi można porównać z osi?gami trochę ponad przeciętnego samochodu: 8 czy 9 do setki do tego moc oddawana raczej spokojnie i przewidywalnie. Nie ważne jak? pojemno?ć wybierzesz nie bedzie to GSX-R a nawet Bandit. Na suchym ciężko jest co? głupiego zrobić a na mokrym czy na białych elementach drogi po prostu trzeba bardziej uważać ale to na każdym jedno?ladzie.

Dla mnie najważniejsza była wygoda - moja i pasażerki. Atlantic którego kupiłem jak na razie bardzo dobrze się sprawdza i w mie?cie i poza nim. Komfort - różnica jest ogromna w przeciwieństwie do tej różnicy wielko?ci i masy której wła?ciwie nie odczuwam. Między samochodami jedzie się tak samo a może nawet lepiej a frajda z zapasu mocy ruszaj?c ze ?wiateł i zostawiaj?c w tyle samochody jest nie do opisania. !OKK

Jeżeli chodzi o strój to jak kto? lubi bol?ce stawy po kilku latach jeżdżenia to może i w krótkich spodenkach i bez żadnej kurtki jeĽdzić. Poza tym ja nie lubię mokn?ć wiec zainwestowałem w ciuchy i to już jak 50 kupowałem.

Kupowanie samochodu czy motoru od znajomych uważam za nie najlepszy pomysł. Lepiej poszukać gdzie? dalej bo szkoda przyjaĽni. I nie mowie tu o jakim? celowym sprzedawaniu złomu koledze tylko o tym ze ciężko jest przewidzieć co się ze sprzętem stanie i mimo dobrych intencji póĽniej i tak jest żal.

Koszty: ja zazwyczaj doliczam do ceny koszty wymiany wszystkich płynów + inne jeżeli co? wymaga wymiany wg. producenta przy danym przebiegu oraz koszty rejestracji i ubezpieczenia a póĽniej stwierdzam czy mnie stać.

Generalnie sprzęt trzeba sprawdzać i uczyć się cierpliwo?ci przy zakupie. Dobrze jest też z kim? sprzęcik ogl?dać bo zawsze to dodatkowa para oczu i druga opinia od razu na miejscu. Poczytanie o danej marce/modelu nie zaszkodzi.

Gość Romano77
Opublikowano

Witam, ja odebralem swoj pierwszy maxi dwa tygodnie temu. I to wlasnie "Bilety" byl bardzo pomocny dla mnie. Przed zakupem Honde Silver Wing widzialem ow? tylko na zdjeciach w necie i to wlasnie Marek uzyczyl mi swoj wlasny skuter. Na spotkanie zabralem dwoch kolesi. Pozniej zabral nas na pierwsze zakupy do Louisa. Pojechal tez do salonu na odbiur skutera i eskortowal do granic Szczecina a to byly moje pierwsze kilometry... Jestem przekonany ze Marek piszac ten post kierowal sie dobrymi checiami. MI POMOGŁ!!

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...