Klubowicze arturo-bb Opublikowano 18 Listopada 2008 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Witam Wszystkich.Dosyć długo zwlekałem z pytaniem ale wreszcie nadszedł ten czas.Do tej pory moje 200 to były zawsze biegowce ale rozmy?lam nad zmian? i wła?nie AN 650 wpadł mi w oko.St?d moje pytanie jak 650 radzi sobie na drogach 8-ej kategorii od?nieżania Przeczytałem wszystko na forum ale postanowiłem zapytać się użytkowników o ich własne odczucia.Sprzęt z założenia do turystyki dalszej i bliższej i raczej z plecaczkiem(jeżeli żonka będzie miała ochotę bo po wypadku to narazie ma do?ć !OKK )Interesuje mnie zachowanie na zdrapkach,łatach,dziurach itp.I czy kierownica nie wali za mocno po nadgarstkach(przyzwyczajenie z turystycznych enduro )Na razie to tyle , jak będę miał następne pytania to zaraz napiszę .Jeszcze raz pozdrawiam ARTURO. PS.Czytałem o awaryjno?ci niektórych egzemplarzy.Jak to wygl?da dzisiaj? (Interesuje mnie ewentualny zakup nowego w salonie) Odnośnik do komentarza
brzoza Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Jak masz zamiar na funkiel nowke To Ci salon ,np. w Lublinie udostępni co? na próbkę .Łykniesz pare km. i to będzie chwila prawdy .A awaryjne to te o ciemnych barwach. Odnośnik do komentarza
Klubowicze ZYBEX Opublikowano 18 Listopada 2008 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Kto mnie zna to na temat awaryjno?ci K8 mogę ksi?żkę napisać - grubsz? niż gwarancyjna..... Ale poważnie - uważam 650 za trafny wybór jak chodzi o komfort jazdy - praca zawieszenia, przyspieszenie możliwo?ci zabawy w manualnym przełożeniu. Motorek dostarcz super frajdy podróżowania a codziennie na dojazdy do pracy pokonuje dystans 60 km łacznie, składane lusterka elektrycznie w pełni umożliwiaj? przeciskanie się w korkach. Czy s? awaryjne? po moim feralnym egzemplarzu mogę powiedzieć że tak!!! ... ale jest wielu użytkowników tutaj którzy maj? odmienne zdanie i musisz wypo?rodkować prawdę. Gdybym miał jak?? inna alternatywę dla 650 na rynku to bym poważnie my?lał o zwrocie mojego burgiego ale nie widzę konkurenta który by mnie zadowolił i będe wytrwale brn?ł w swoich prawach gwarancyjnych do bólu...... Odnośnik do komentarza
Gość Dragon Opublikowano 18 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Duży wygody motocykl który radzi sobie w mie?cie i na trasie... O awarie się nie martw... 2 lata gwarancji + Suzuki Road Assistane i dasz sobie radę... Ja też uważam, że AN 650 nie ma dzisiaj konkurenta ale trzeba pamiętać, że jeden lubi rybki a drugi lubi... Aha, zwróć uwagę na posta Brzozy... jest w nim trochę prawdy... Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Już od jakiego? czasu rozgl?dam sie na rynku wtórnym za 650-tk? i mam coraz głębsze prze?wiadczenie, że w Polsce używkę kupić strach(albo jest po dzwonie albo w fatalnym stanie technicznym albo jedno i drugie). Ostatnio widziałem w zaprzyjaĽnionym warsztacie tak? "okazję" sprowadzon? z Włoch. Miała wlany do silnika olej przekładniowy . po rozłożeniu silnika i napędu na czynniki pierwsze okazało się, że skuter przeżył we Włoszech powódĽ( cała masa wody wewn?trz, skorodowane mechanizmy i większo?ć łożysk) - toż to zgroza. Im więcej się rozgl?dam tym czę?ciej my?lę o kupnie nowego w salonie. Zgadzam się jednak z Zybexem, że zadawalaj?cej mnie alternatywy dla 650-ki na rynku nie ma. Odnośnik do komentarza
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Wielkie dzięki za pierwsze sugestie.Z opcji Lubelskiej pewnie skorzystam.A wracaj?c do tematu to jak sprawuje się zawieszenie na naprawdę kiepskich drogach(nie zawsze mam ochotę jeĽdzić głównymi i autostradami)Pytam o bicie kierownicy bo miałem połamane oba nadgarstki i to paskudnie więc mogę jeĽdzić ale muszę je oszczędzać(żadnych wyczynów ani motocykli gdzie pozycja obci?ża nadgarstki).Co do awarii to nie chciałbym w trakcie gwarancji stać non stop w serwisie wolę jeĽdzić Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 O nadgarstki to bym się nie martwił ze względu na pozycję jak? ma skuterzysta ( praktycznie brak obci?żenia na nadgarstki). Natomiast w Twoim przypadku zastanowiłbym się nad zakupem podgrzewanych manetek. W swojej 400- ce nie stwierdziłem większych bić na kierownicę nawet na drogach szutrowych choćby tej dojazdowej do Sycowej Huty-miejsca ostatniej Burgmani. Bardziej doskwiera mi niskie zawieszenie bo już niejednokrotnie przyłożyłem podnóżkiem w nierówno?ć na drodze. Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 19 Listopada 2008 Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Po pierwsze nie ma 8 kategorii odsniezania tylko 4 Na dziurawych drogach gminnych jak wpadniesz w dziure to odczujesz bardziej na kregoslupie niz na nadgarstkach. Laty, frezy etc etc tu jest wzgledny komfort, zalezy do czego porownasz na V-Stromie mniej odczujesz kiepskie nawierzchnie ale jak juz odczujesz to wlasnie na nadgartskach, w maxi skuterach raczej wiekszosc dziur poczujesz na kregoslupie, karku a nadgarstkach najmniej. Co do awaryjnosci hmm mysle ze usredniajac nie jest tak zle. Najlepiej jak juz inni sugerowali przejedz sie sam ocenisz Odnośnik do komentarza
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Na niski zawias niema rady to nie enduro Pytanie czy nie wystrzeli mnie w kosmos na dziurach , łatach itp. bo już rok jestem na L-4 i nie mam zamiaru przesi??ć się na Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 19 Listopada 2008 Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Nie wystrzeli waga Antka ci na to nie pozwoli Odnośnik do komentarza
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 No to mnie uspokoiłe?.UFFFFFFFFFFFF Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 nie wyfruniesz na pewno. Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Z własnego do?wiadczennia wiem , że małe koła Antka+ jego waga+polskie drogi= krzywe felgi i częsta wymiana opon Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 No przepraszam, ja raz widzialem AN650 lecacego kolami jakies 20 cm nad ziemia przez ponad metr . Widzac to przed soba, zdolalem jednak mocno wyhamowac i nie bylem nastepny . Bylo to gdzies kolo Leborka . Jednak takie przypadki zdazaja sie naprawde bardzo rzadko i to przy naprawde szybkiej jezdzie ... PS. Co do wysadzania z siodla, to kilkakrotnie zdarzylo mi sie to w SW (niegroznie) i kilka razy w Beverly 500 (z tego raz bylem naprawde obsrany ). Wszystko to jednak przy predkosciach powyzej 150km/h... AN650 i Tmax raczej tego nie oferuja, chociaz nie jezdze wolno ... Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 No to po takim locie na pewno z felg zrobił kwadraty! Odnośnik do komentarza
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Szaleć nie zamierzam,raczej normalnie ale czasami jadę w towarzystwie Hond Varadero a one maj? dobre odej?cie więc czasem trzeba będzie im dotrzymać tępa i tu przydać się może POWER Burgiego Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 No to po takim locie na pewno z felg zrobił kwadraty! Wlasnie nie, duzo gorzej jest wpasc w dziure, gdzie uderzenie jest punktowe (na krawedzi), na drodze z garbami krawedzi na szczescie nie ma ... Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Trudno się z przedmówc? nie zgodzić, ostre kraw?dzie to niestety masakra. Ale jest to dominuj?cy element krajobrazu drogowego, szcególnie wiosn?. Odnośnik do komentarza
MISIEK Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Gdybym miał jak?? inna alternatywę dla 650 na rynku to bym poważnie my?lał o zwrocie mojego burgiego ale nie widzę konkurenta który by mnie zadowolił i będe wytrwale brn?ł w swoich prawach gwarancyjnych do bólu...... Będ?c wierny marce któr? obecnie dosiadam... widzę konkurenta dla B650 -maxiskuter z bardzo bogatym wyposażeniem i na dodatek w całkiem perzyjemnej cenie: Kymco Myroad 700 . Konkurent który co prawda zacz?ł raczkować w tym roku, ale kto wie co przynios? kolejne lata. Hmm... Suzuki boi się konkurencji (Myroad 700, Gilera 800) -inaczej nie my?leliby nad wprowadzeniem jeszcze większego maxii (900) i nie obniżali by tak wyraĽnie cen swoich maxi. Na dodatek Suzuki nie zawsze zbierało pochlebne opinie. Zdarzały się poważne awarie w ich skuterach (ale to nie ja będę się wypowiadał) a i serwis "leży i kwiczy" od lat w Poznaniu... no, hmm... jest już ciuuuuuuuut lepiej. Odnośnik do komentarza
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 700 wygl?da nieĽle ale nie wiem jak by było z siedzeniem bo przy moim skromnym wzro?cie(170cm) na AN 650 jest super wygodnie i do ziemi w sam raz a Kymco ma zdecydowanie wyżej więc mogły by być problemy Odnośnik do komentarza
Administrator Artix Opublikowano 19 Listopada 2008 Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Szaleć nie zamierzam,raczej normalnie ale czasami jadę w towarzystwie Hond Varadero a one maj? dobre odej?cie więc czasem trzeba będzie im dotrzymać tępa i tu przydać się może POWER Burgiego Wydaje mi sie ze to varadero potrzebny bedzie przycisk power skutery rozpedzaja sie liniowo i naprawde trzeba na biegowcu w idealnym momencie zmieniac biegi zeby dotrzymac kroku maxi Odnośnik do komentarza
Klubowicze arturo-bb Opublikowano 19 Listopada 2008 Autor Klubowicze Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 No kusicie coraz bardziej Odnośnik do komentarza
Niunio Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Kymco Myroad 700 ma sporo bajerów, ale spodziewałbym się więcej mocy z tych 700 cm a ma tylko 55 KM. Cena według dilera to 32 900 - chyba nie taka znowu mała. Odnośnik do komentarza
Pleban Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Przedmówcy (przedpiszcy ) w zasadzie wyja?nili już wszystko. W zawieszeniu brakowało mi tylko większej twardo?ci lub większego skoku wachacza tylnego ale tylko jak jeĽdziłem z plecakiem, obładowanym skuterem i na polskich drogach czyli w warunkach praktycznie skrajnych. Nie miałem z tym problemu za granic? natomiast wyraĽnie dało się to odczuć dosłownie już na mo?cie granicznym w Cieszynie ( o Łodzi nie wspomnę ) do tego stopnia, że zatrzymałem się aby sprawdzić co się stało. Okazało się że nic. Zupełnie nic. Poprostu takie mamy drogi. Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Jest na to rozwiazanie i wabi sie sie Wilbers ... O ile przednie sprezyny tej firmy kosztuja ok. 80 euro (obie), to tylne amorki cos kolo 450 euro za sztuke. Wszyscy uzytkownicy sobie to rozwiazanie chwala, a najbardziej ten progres z przodu... Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się