Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Prawo jazdy AM


Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy

Kto jest pasjonatem małych 4-kółek i lubi sobie poszaleć niech przeczyta TEN artukuł. Moim zdaniem to paranoja, mam kat A,B i teraz będę musiał robić AM bo chcę sobie raz na rok ?mign?ć quadem???? !piwko

Odnośnik do komentarza

Czego? w tym artykule nie napisali - mianowicie AM już przecież jest! I jest to nic innego jak taka "nowa" karta motorowerowa. Jak posiadasz A - to posiadasz najwyższ? formę tej "serii" (AM -> A1 -> A).

W artykule zapewne chodzi o dzieciaki szalej?ce na quadach.

Co do rejestracji - Quady od dawna trzeba rejestrować. Tylko, że niewiele posiada homologację. Te posiadaj?ce w zależno?ci od homologacji rejestrowane były jako ci?gnik siodłowy lub moto.

Pozdro i miłego 4-kołowania!

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że skoro masz prawo jazdy A i B nie będziesz się musiał martwić o to czy możesz prowadzić quada ponieważ jedno upoważnia do prowadzenia pojazdów jedno?ladowych silnikowych powyżej 50 cm a drugie do prowadzenia pojazdów silnikowych do 3,5 tony DMC. Upoważnia ono także do kierowania ci?gnikiem rolniczym a czę?ć z tych quadów jest wła?nie tak rejestrowana.

Więcej powodów do narzekań będ? mieli ci którzy nie maj? żadnych uprawnień a wyjeżdżaj? nimi na ulice. WeĽmy sytuację, które nierzadko maj? miejsce na naszych ulicach:

-kieruj?cy quadem spowodował zagrożenie np. wymusił na tobie pierwszeństwo, byłe? zmuszony zjechać np. do rowu, ...on ucieka a ty nawet je?li zd?żyłby? zapamiętać rejestrację to... on jej nie miał. Nawet je?li nie uciekł to i tak nie miał ubezpieczenia- bo i po co, skoro nie musiał go rejestrować. Nie musiał także znać przepisów i techniki kierowania skoro nie potrzebował "żadnych" uprawnień.

Lwia czę?ć ludzi którzy jeżdż? quadami ma tylko prawko B lub nawet jego nie posiada, nie wiedz? jak zachować się na ulicy, s?dz?, że s? panami sytuacji na drodze a w razie czego i tak wiedz?, że mog? bezkarnie uciec bo nikt ich nie złapie. Tacy ludzie kupuj? swoim pociechom quady o poj. 125cm i potem nierzadko widzimy milusińkich którzy maj? zaledwie 9 lub 10 lat... S?dzisz ze to rozs?dne? W wieku 12, 13 lat zapewne przesi?d? się na pięćsetkę taty, ale nadal bez uprawnień( w tej chwili uprawnia ich B1).

Jazda bez ochrony biernej czyli kasku także nie jest rozs?dna, ale po co go nosić skoro pojazd to ci?gnik rolniczy... Tylko że prawo w tej chwili nakazuje używać pasów bezpieczeństwa jesli pojazd jest w nie wyposażony, na motocyklach używamy kasków chyba że s? wyposażone w pasy bezpieczeństwa- a tu...?

Zapraszam latem do siebie na półwysep, je?li s?dzisz, że to zjawisko nie jest na duż? skalę, je?li wszyscy użytkownicy quadów nie sprawiaj? problemów na drodze i nie tylko, je?li nie trafia cię szlag jak leż?c na plaży nagle jaki? quad nie przejeżdża obok ciebie, je?li nie możesz spać bo kto? szaleje na osiedlu, je?li...

Oczywi?cie można powiedzieć, że wszędzie się trafiaj? czarne owce, jednak w przypadku quadów rzadko można trafic na owcę w innym kolorze niż czarny, dlatego osobi?cie jestem jak najbardziej za rozs?dnymi zmianami w kodeksie drogowym. Policja musi mieć co egzekwować je?li się do nich zwrócisz o pomoc...

Je?li kto? się ze mn? nie zgadza w tym przypadku to i owszem może mieć przecież własne zdanie ale na Boga opanujmy się z emocjami skoro my już mamy uprawnienia. Je?li kto? chce jeĽdzić niech takowe zrobi, w końcu ja też musiałem zrobić A żebym mógł jeĽdzić motocyklami i SKUTERAMI.

Rozpoczęcie tej dyskusji przypomina mi wrzawę przeciwko karze ?mierci-... wszyscy s? przeciwni, tylko większo?ć zmienia zdanie je?li chodzi o zamordowane dziecko, własne dziecko...

Reasumuj?c chcesz jeĽdzić, jeĽdzij tylko bezpiecznie i z uprawnieniami. Ja też lubie latać ale pilotem nie jestem... !piwko

Odnośnik do komentarza

Ja popieram przedmówcę - należy zrobić porz?dek w KD. I dokładanie nowych kategorii nie poprawi tego. Rz?d powinien się wzi?ć do roboty i znowelizować cały KD - jest w nim za dużo martwych i idiotycznych przepisów i KD wogóle nie reguluje ruchu jedno?ladami. Większo?ć przepisów z KD może być na kilka sposobów zinterpretowana je?li chodzi o jedno?lady etc.

Co do kładów - jak dla mnie B1 i dla większych pojemno?ci od odpowiedniego wieku B powinno być. To w końcu ma silnik i 4oo - ot mini-autko można na siłę by powiedzieć.

AM to nic innego jak karta motorowerowa w nowym wydaniu - posiadanie tego wynalazku nie będzie wcale ?wiadczyć o wiedzy z przepisów ruchu drogowego. Nie mówi?c już o do?wiadczeniu i wyobraĽni 14-latka...

Odnośnik do komentarza

Witam,

W 100% zgadzam sie z uzytkownikiem Zajdek. W moich okolicach quady rowniez stanowia spore zagrozenie i niestety sytuacja powoli zaczyna wymykac sie spod kontroli. Malolaty smigaja po czym sie da, czesto wyjezdzajac na drogi publiczne. Wspaniali rodzice idac z duchem czasow kupuja swoim pociechom w/w pojazdy na komunie, urodziny i inne okolicznosci (a brak kontroli rynku pojazdow z Chin i innych tworów powoduje, ze sa one cenowo przystepne - nie patrzac na jakosc, oraz wyposazenie) i nie przejmuja sie konsekwencjami. Brak homologacji rowniez nie stanowi problemu, bo dla 'Kowalskiego' nie oznacza to wcale: pojazd nie spelniajcy warunkow, tylko oznacza: pojazd tani, ktory moge miec. Poza tym w naszym pieknym kraju zawsze znajda sie tacy, co potrafia wszystko obejsc / załatwic. Ogladalem program, w ktorym zawodowcy w dziedzinie quadow mowili, jak zarejestrowac pojazd w PL, ktory notabene nie ma homologacji. Wszystko sprowadzalo sie, do przeprowadzenia przegladu poza granicami PL, np. w Niemczech i z takimi papierami wracamy do kraju do Urzedu. Nie znam szczegolow tego procederu, ale widocznie można obejsc brak homologacji, skoro otwarcie sie o tym mowi...

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Kategoria AM to inaczej karta motorowerowa, wiec spokojnie Orzeszku bo majac A i B mozesz jezdzic dalej Quadem. Sprawa raczej dotknie tych co nie maja zadnej kategorii a dzis majac skonczone 18 lat moga jezdzic na dowod osobisty nie majac pojecia o przepisach.

Odnośnik do komentarza

Tak tak wszystko pięknie i ładnie. Naprawdę zgadzam się z Panami w całej rozci?gło?ci.

Ale chciałem o czyms innym.

Koszt wyrobienia karty motorowerowej często sprowadza się do zrobienia kursu i testu w szkole, koszt? 5zł? Tyle co cena zrobienia zdjęcia.

Koszt A1 700-1000zł

Koszt A 800 w górę

Koszt AM?! 800zł!? przecież to zabije rynek 50tek w PL!

Przypominam, że będzie jeszcze kategoria A2, zapewne w podobnej cenie.

AM-800zł

A1-800zł

A2-1000zł

A-1000zł

Mina młodego kiedy ogarnie się, że nie starczy mu już na moto- bezcenne.

Odnośnik do komentarza
Kto jest pasjonatem małych 4-kółek i lubi sobie poszaleć niech przeczyta TEN artukuł. Moim zdaniem to paranoja, mam kat A,B i teraz będę musiał robić AM bo chcę sobie raz na rok ?mign?ć quadem???? !piwko

No i... "Quady zostana ujarzmione"...

Hmm... na "pocieszenie" dodam, że według planowanych przepisów "Quad" to pojazd czterokołowy, który nie może przekroczyć prędko?ci...

i tu... uwaga... niespodzianka... !happybth

-45 km/h. Je?li to wprowadz?, to współczuję kierowcom Quadów z dużymi pojemno?ciami... nie wyobrażam sobie Quada jad?cego t? prędko?ci?, hmm... czy jego przeróbkę aby spełniał takie warunki techniczne ?

Co do wprowadzanych nowych uprawnień... wydaje mi się, ze prawo nie działa wstecz i osoby które posiadaj? obecne uprawnienia do prowadzenia quada nie bed? musiały "wyrabiać" nowych dokumentów, ale... to warto jeszcze sprawdzić... w Polsce wszystko jest możliwe !happybth

Ooooo... proszę bardzo:

"Jak donosi Gazeta Wyborcza czekaj? nas kolejne zmiany w ustawie o kieruj?cych pojazdami. Już wcze?niej donosili?my o nowych kategoriach prawa jazdy motocyklowego, a wygl?da na to, że to nie koniec. Ustawa nie trafiła jeszcze do parlamentu a już jest uzupełniana. Kolejnym pomysłem parlamentarzystów jest: prawo jazdy na quady.

Quady zostały podzielone na dwie kategorie:

- ciężkie czterokołowce, o masie własnej do 350 kg

- lekkie, o masie własnej do 55 kg

w obu jednak wypadkach ich prędko?ć maksymalna nie może przekroczyć 45 km/h.

Do kierowania quadem lekkim uprawniać będzie kategoria A1 lub B1. Nie wiadomo jeszcze na podstawie, której kategorii będzie można jeĽdzić quadem ciężkim.

Kierowców czterokołowców, podobnie jak motocykli czy samochodów, czeka dwuletni okres próbny. Jeżeli w trakcie jego trwanie popełni dwa wykroczenia zostanie skierowany na badania psychologiczne i kurs reedukacyjny. Po trzecim wykroczeniu straci prawo jazdy. Do tego przez czas trwania okresu próbnego będzie musiał mieć przyklejony na pojazd, w widocznym miejscu, zielony li?ć (oznaczenie ?wieżego kierowcy). Nowy dokument trzeba będzie wymieniać, co 15 lat, po przej?ciu rygorystycznych badań lekarskich.

Nowa ustawa ma trafić pod obrady jeszcze we wrze?niu. Znaj?c jednak pomysłowo?ć naszych parlamentarzystów możemy spodziewać się jeszcze paru zmian, a ich ostateczny kształt poznamy dopiero jak nowe przepisy wejd? w życie."

Odnośnik do komentarza

Dyskutujemy tutaj na temat pojazdow powyzej 50cm3. Moim zdaniem kategoria AM jesli zostanie wprowadzona, to bedzie odnosila sie do pojazdow powyzej tej granicy, lub po prostu bedzie jakas proba rozwiazania problemu quadow (a te mimo wszystko nie lataja w przedziale 50-tek). Zobaczymy tez jak potoczy sie sprawa Wychowania Komunikacyjnego w szkolach - moze w koncu ktos 'na gorze' wymysli cos konstruktywnego, co przyniesie wymierne efekty w praktyce. Moim skromnym zdaniem: karta motorowerowa tylko na jednoslady (jak nazwa wskazuje) do 50cm3 i okreslonej mocy, natomiast kto chce smigac na quadach to zapraszam na odpowiedni kurs + egzamin. Wyjezdzajac na droge bierzemy na siebie odpowiedzialnosc i musimy byc swiadomi tego co na niej robimy!

P.S. Czy ktos ma jakies pewne informacje odnosnie nowelizacji KD i wprowadzenia kategorii A1 (do 125cm3) i A2 (do 250cm3) oraz stopniowego "dochodzenia' do kat. A (A1->A2->A) ? Swego czasu pojawily sie takie glosy, ale sprawa chyba ucichla?

Odnośnik do komentarza
P.S. Czy ktos ma jakies pewne informacje odnosnie nowelizacji KD i wprowadzenia kategorii A1 (do 125cm3) i A2 (do 250cm3) oraz stopniowego "dochodzenia' do kat. A (A1->A2->A) ? Swego czasu pojawily sie takie glosy, ale sprawa chyba ucichla?

Z tego co słyszałem w mediach to sprawa wcale nie ucichła i jest na dobrej drodze by wprowadzić to w życie, hmm... a może już wprowadzono... powiem szczerze, zę się nie interesowałem dogłębnie po prawko A i B juz mam od wielu lat. Ale z ciekawo?ci poszperam po necie...

Co do wprowadzania "schodków" dla młodocianych kierowców: uważam, że na dzisiejsze problemy drogowe to bardzo trafione rozwi?zanie, które ma na celu zdobycie do?wiadczenia przez kierowcę i stopnowe "wchodzenie" na wyższy "szczebelek".

Co do kosztów: no cóż, od kilku lat widać galopuj?ce opłaty za kursy i egzaminy... tylko jaki jest tego cel ?

Już trochę wyszperałem:

"Koniec z dożywotnimi prawami jazdy, dwuletni okres próbny dla nowych kierowców i nowe kategorie motocyklowe - to najważniejsze zmiany w projekcie nowej ustawy o kieruj?cych pojazdami

Tego lata szkoły jazdy przeżywaj? oblężenie. Kandydaci na kierowców chc? zd?żyć przed planowanymi zmianami w egzaminie na prawo jazdy i Ustawie o kieruj?cych pojazdami. Odpowiadamy czytelnikom na najczę?ciej zadawane pytania o planowane zmiany.

1. Jak wybrać szkołę jazdy?

SprawdĽ ofertę szkół w internecie, np. na www.prawko.pl, www.prawojazdy.com.pl, www.kursprawojazdy.pl, www.naukajazdy.pl. Znajdziesz tam m.in. opinie o o?rodkach i statystyki zdawalno?ci. Warto też sprawdzić legalno?ć o?rodka szkolenia i jego uprawnienia w starostwie powiatowym nadzoruj?cym o?rodki. Egzamin na prawo jazdy zdajesz w tzw. WORD-ach, czyli Wojewódzkich O?rodkach Ruchu Drogowego (patrz: tabela na końcu tekstu).

2. Jakie s? najważniejsze zmiany proponowane w nowej ustawie?

Po pierwsze - likwidacja dożywotnich praw jazdy. Po drugie - dwuletni okres próbny dla młodych kierowców, i - po trzecie - nowe kategorie motocyklowe.

3. Kiedy zaczn? obowi?zywać nowe przepisy?

Nie zostały wyznaczone żadne konkretne terminy. Od czerwca br. projekt Ustawy o kieruj?cych pojazdami ponownie trafił pod obrady Sejmu. Jedno jest pewne - zmiany s? nieuniknione, bo musimy dostosować polskie przepisy do norm unijnych. Obecnie obowi?zuj?ce przepisy s? przestarzałe - ustawa z 1997 r. była zmieniana 60 razy! Co więcej, nawet eksperci gubi? się w ich interpretacji.

4. Czy wszystkie nowo wydane prawa jazdy będ? miały ograniczony okres ważno?ci?

Tak. To najważniejsza i najbardziej kontrowersyjna z proponowanych zmian. Teraz, je?li nie ma przeciwwskazań zdrowotnych (głównie wady wzroku), to prawo jazdy jest bezterminowe. Tylko kierowcy zawodowi musz? przechodzić badania okresowe. Od stycznia 2013 r. okres ważno?ci praw jazdy w państwach członkowskich UE (zależnie od kategorii - patrz pytania niżej) będzie wynosił 5, 10 lub 15 lat.

Ważne! W Polsce dotychczasowe prawa jazdy mog? zachować ważno?ć do stycznia 2033 roku.

5. Na jaki czas będ? wydawane prawa jazdy?

Proponowane okresy ważno?ci prawa jazdy nie s? za długie: kategorie A1, A, B1, B, B+E - 15 lat; kategorie C1, C, C1+E, C+E, D1, D, D1+E, D+E - 5 lat lub inny okres (w zależno?ci od terminu badań lekarskich lub psychologicznych). Uwaga! Więcej o nowych kategoriach - niżej.

6. Na czym będzie polegał dwuletni okres próbny?

Młody stażem kierowca będzie nadzorowany:

Po popełnieniu pierwszego wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym otrzyma list ostrzegawczy.

Po popełnieniu dwóch wykroczeń okres próbny zostanie przedłużony, a kierowca skierowany na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne.

Po popełnieniu trzech wykroczeń lub jednego przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym prawo jazdy zostanie cofnięte.

Ponadto pomiędzy pi?tym a siódmym miesi?cem od dnia uzyskania prawa jazdy kierowca będzie musiał odbyć kurs dokształcaj?cy w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym.

7. Czy niepełnoletnim będzie trudniej zdobyć prawo jazdy?

Na prawo jazdy kategorii B przewidziano szkolenie w formie kursu rozszerzonego. Na kurs można się zapisać po ukończeniu 16 lat. Szkolenie kończy się egzaminem wewnętrznym w O?rodku Szkolenia Kierowców (OSK). W OSK zostaje też przeszkolona osoba towarzysz?ca. Przewidziano też obowi?zkowe wspólne zajęcia kandydata na kierowcę i osoby towarzysz?cej. Po egzaminie kursant ma jeĽdzić wraz z osob? towarzysz?c? przez minimum 12 miesięcy.

Dla entuzjastów jedno?ladów zgodnie z prawem unijnym zostanie wprowadzone prawo jazdy kategorii AM, które będzie uprawniało do prowadzenia motorowerów. W Polsce na prawo jazdy kategorii AM będ? mogły zdawać już 14-latki! W Polsce kategoria AM zast?pi kartę motorowerow?. To ważna zmiana, bo młody człowiek zamiast "kieruj?cym" staje się pełnoprawnym "kierowc?".

8. Czy w zwi?zku z wprowadzeniem kategorii AM zmieni? się wymagania techniczne i prawne dla kieruj?cych motorowerami?

Tak. Do tej pory polski kodeks drogowy wbrew cechom konstrukcyjnym nie uznawał motoroweru za pojazd silnikowy. Tymczasem zgodnie z unijnym prawem drogowym motorower to pojazd o napędzie silnikowym, dwu- lub trzykołowy, którego konstrukcja ogranicza prędko?ć jazdy do 45 km/godz., oraz analogiczny pojazd czterokołowy. Wyj?tkiem s? tylko pojazdy z silnikiem, których maksymalna prędko?ć konstrukcyjna wynosi 25 km/godz. lub mniej.

9. Jakie s? nowe wymagania wiekowe dla kandydatów na motocyklistów?

Do dotychczasowych wymagań wiekowych: 16 lat (kategoria A1) i 18 lat (kategoria A), dochodz? nowe: 20 i 21, a nawet 24 lata! Kategorie prawa jazdy na motocykl zostan? przypisane do wieku kierowcy dla okre?lonych pojemno?ci skokowych silnika i jego mocy, stosunku mocy silnika do masy motocykla.

Ważne! Samochodowe prawo jazdy kategorii B nie upoważnia do kierowania motocyklem! Jedynymi silnikowymi jedno?ladami, którymi "samochodziarz" może kierować, s? obecnie motorowery i małe skutery do 50 cm sze?c. pojemno?ci silnika. Staraj?c się o prawo jazdy na motocykl - nawet jako kierowca z kategori? B, C lub D - przechodzimy pełne szkolenie (ze szczególnym naciskiem na umiejętno?ci praktyczne).

Może się więc tak zdarzyć, że 18-letni kierowca samochodu osobowego będzie czekał aż sze?ć lat (do wymaganych 24 lat) na uprawnienie do kierowania mocnym i ciężkim motocyklem. Zgodnie z projektem nowej ustawy dostęp do prawa jazdy kategorii A, a więc dla dojrzałych motocyklistów prowadz?cych mocne maszyny, ma być stopniowany.

10. Jakie będ? nowe kategorie prawa jazdy na motocykl?

Do dotychczasowych, ale zmodernizowanych kategorii A1 i A,dojdzie nowa - A2 wyodrębniona z dawnej kategorii A.

Kategoria A1 - będzie się można o ni? starać od 16. roku życia; upoważni do prowadzenia motocykli o pojemno?ci skokowej silnika do 125 cm sze?c., mocy maks. 15 KM i stosunku mocy do masy nie większej niż 0,13 KM/kg, a także motocykli trzykołowych o mocy do 20,4 KM.

Kategoria A2 - wymagany wiek 18 lat; upoważni do prowadzenia motocykli o mocy do 47,65 KM i stosunku mocy do masy nie większej niż 0,27 KM/kg oraz motocykli niepochodz?cych konstrukcyjnie od pojazdów o mocy przekraczaj?cej dwukrotno?ć mocy takiego motocykla.

Kategoria A - upoważni do prowadzenia wszystkich motocykli; można się będzie o ni? starać od 20. roku życia (jeżeli mamy co najmniej dwa lata prawo jazdy kategorii A2) lub od 24. roku życia (jeżeli nie mamy prawa jazdy kategorii A2).

Uwaga! 21 lat to wiek wymagany dla kierowców motocykli trzykołowych o mocy powyżej 20,4 KM.

11. Czy staraj?c się o prawo jazdy na wymarzon? sze?ćsetkę, mogę stracić prawo jazdy na auto?

Tak. Je?li kursant ma prawo jazdy kategorii B, a podczas kursu motocyklowego poważnie naruszy przepisy ruchu drogowego, co zostanie mu udowodnione, to w skrajnych wypadkach może stracić prawo jazdy na samochód. Zwłaszcza gdy będzie to czyn lub czyny o charakterze szczególnym - np. pod wpływem ?rodków odurzaj?cych popełni przestępstwo drogowe i nie udzieli pomocy ofiarom wypadku.

12. Jakie jeszcze s? planowane zmiany?

Wiele osób jest zdania, że powinno się wprowadzić wstępne (dla młodszych kierowców) lub okresowe (dla starszych) badania psychologiczne, by wyeliminować osoby o skłonno?ciach do zachowań niepoż?danych na jezdni, np. do agresji lub permanentnego przekraczania każdych norm i przepisów. Postulowany jest też tzw. drugi egzamin praktyczny z jazdy - przeprowadzany na własnym samochodzie kierowcy - i/lub obowi?zkowa dalsza nauka maj?ca na celu doskonalenie techniki jazdy. Dlaczego? Niestety, jest ogromna rozbieżno?ć między tym, czego się uczymy na kursie, a realiami ruchu drogowego. Kursantów uczy się przy niskich, miejskich prędko?ciach 50-60 km/h, za kierownic? auta klasy B z silnikiem o małej mocy, najczę?ciej w okresie wiosenno-letnim, bez praktyki jazdy w trudnych warunkach zimowych. St?d postulaty obowi?zkowego wprowadzenia zajęć na tzw. płycie po?lizgowej - w tym hamowania po prostej i na łuku.

13. Co dalej z kartami rowerowymi?

Projekt nowej ustawy zaostrza wymagania. Teraz szkoła podstawowa może przygotować ucznia do zdobycia takiego uprawnienia na lekcjach techniki i wychowania komunikacyjnego. Nowe przepisy zobowi?zuj? szkoły do przeprowadzania egzaminów na kartę rowerow? - wszyscy uczniowie musz? znać zasady ruchu drogowego.

14. Co będzie potrzebne do przedłużenia ważno?ci nowego prawa jazdy? Od kiedy możemy się spodziewać wprowadzenia tego wymogu?

Do przedłużenia terminu ważno?ci prawa jazdy będzie potrzebny w wypadku kategorii z grup A i B wniosek i aktualne zdjęcie. Badania lekarskie potrzebne będa tylko osobom, które dostały prawo jazdy terminowe ze względu na zdrowie. Dla zawodowych kategorii z grup C i D będzie to stały wymóg.

W unijnych dokumentach wpisana jest data 19 stycznia 2013 roku. Na szczę?cie nie wyklucza się okresu przej?ciowego. Zapewne w Polsce będzie to data dla nowo wydawanych praw jazdy, a dotychczasowe prawa jazdy prawdopodobnie zachowaj? ważno?ć do stycznia 2033 roku.

15. Jak może wygl?dać nowe, unijne prawo jazdy i od kiedy można je mieć?

Będzie to plastikowa karta zabezpieczona mikroczipem. W rubryce "kategorie" pojawiaj? się nowe: AM - dla motorowerów; A, A1, A2 - dla motocykli. Na razie nie wiadomo jeszcze, kto i kiedy będzie musiał wymieniać w Polsce prawo jazdy. ?ródła unijne nieoficjalnie podaj?, że nie wcze?niej niż w 2018 roku i nie póĽniej niż na przełomie grudnia 2032 i stycznia 2033 roku."

i jeszcze jeden ciekawy artykuł:

"a więc te nowe zasady zdawania to na razie leż? w fazie projektu

zmian i nie zanosi się wcale by od stycznia weszły w życie, poza tym

szkoły jazdy do tej pory nowych wytycznych kształcenia kursantów nie

otrzymały,

co za tym idzie zdajemy po starych zasadach, nie naturalne byłoby

wyszkolić wg dotychczasowych zasad i posłać na egzamin z nowymi

regułami,

je?li wejd? nowe a "wrony kracz?", że nie szybko to wtedy i szkoły

jazdy musz? zmienić model szkolenia przyszłych kierowców bo i

egzamin ma wygl?dać teoretyczny inaczej.

Planowane s? już zmiany testów na prawo jazdy. Dzisiaj wymaga się,

by kursanci zakre?lali w te?cie wybrane odpowiedzi. W trakcie

sprawdzania wiedzy z teorii kursant odpowiadaj? na pytania dotycz?ce

przepisów prawa drogowego, zasady pierwszeństwa, znaków czy

zachowania pozostałych uczestników ruchu. W przyszło?ci będzie tak,

że komputer wy?wietli konkretne zdarzenie na drodze, a kandydat na

kierowcę będzie musiał w ci?gu kilku sekund zdecydować, jak ma się

zachować np. na skrzyżowaniu, rondzie. Co więcej, nie będzie

wcze?niej znał sytuacji, jakie mog? pojawić się na egzaminie. Nawet

je?li o?rodki szkolenia dostan? przykładowe testy, to nie powtórz?

się one na egzaminie. Taka bardziej praktyczna niż dzi? forma

egzaminu teoretycznego od lat obowi?zuje w wielu krajach, np. w

Wielkiej Brytanii czy Francji.

Najważniejsze zmiany to wprowadzenie innych testów przy egzaminie

teoretycznym oraz możliwo?ć uzyskania prawa jazdy przez osoby, które

ukończyły 16 lat. Testy maj? odzwierciedlać sytuację na drogach i

nie być jedynie zadaniami teoretycznymi.

Druga sprawa co do ważno?ci praw jazdy : to znalazłam na stronach

gazety wyborczej

nie zostały jeszcze ustalone terminy wej?cia w życie nowej ustawy.

Obecnie trwaj? prace nad projektem, dzięki któremu polskie przepisy

będ? spójne z normami unijnymi.

Poniżej najważniejsze zmiany, na jakie polscy kierowcy i kandydaci

na kierowców będ? musieli się przygotować:

Po pierwsze: likwidacja dożywotnich praw jazdy;

Po drugie: dwuletni okres próbny dla młodych kierowców;

Po trzecie: nowe kategorie motocyklowe.

Obecnie, je?li kierowca, który nie ma przeciwwskazań zdrowotnych,

np. wady wzroku, dostaje prawo jazdy bezterminowo. Zapis nie dotyczy

zawodowych kierowców, którzy musz? regularnie przechodzić badania

lekarskie. Nowe regulacje unijne mówi? o pięcio-, dziesięcio- lub

piętnasto-letnim okresie ważno?ci prawa jazdy w zależno?ci od

posiadanej kategorii. Polska ustawa zapewne będzie zgodna z

wytycznymi Unii Europejskiej. Najprawdopodobniej dotychczasowe prawa

jazdy zachowaj? swoj? ważno?ć aż do 2033 roku. Natomiast nowo

wydawane dokumenty, za wyj?tkiem tych uprawniaj?cych do kierowania

pojazdami okre?lonymi w kategoriach C, D i E, będ? ważne przez 15

lat.

Planowane wprowadzenie okresu próbnego będzie polegało na nadzorze

nad ?wieżo upieczonym kierowc?: po pierwszym wykroczeniu młody

kierowca otrzyma ostrzeżenie drog? pocztow?. Kolejny mandat

(popełnienie wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu) będzie

równoznaczny z przedłużeniem okresu próbnego, konieczno?ci? odbycia

badań psychologicznych i konieczno?ci? przyst?pienia do szkolenia

reedukacyjnego. Trzy wykroczenia lub jedno przestępstwo przeciwko

bezpieczeństwu w ruchu drogowym to utrata prawa jazdy. Ponadto każdy

kierowca po pi?tym miesi?cu od momentu uzyskania prawa jazdy będzie

skierowany na kurs doszkalaj?cy.

Karta motorowerowa zostanie zast?piona prawem jazdy kategorii AM, o

które będ? mogli ubiegać się czternastolatkowie. Kategoria A1 (dla

kandydatów od szesnastego roku życia) umożliwi kierowanie

motocyklami dwukołowymi o pojemno?ci skokowej silnika do 125 cm3,

mocy maksymalnej nie większej niż 15 KM i stosunku mocy do masy nie

większym niż 0,13 KM/kg, lub też trójkołowcami o mocy nie większej

niż 20,4 KM. Kategoria A2 będzie przeznaczona dla osiemnastolatków

lub osób starszych. Ograniczenia to maksymalna moc motoru - w tym

przypadku wynosz?ca 47,65 KM i stosunek mocy do masy nie

przekraczaj?cy 0,27 KM/kg. Kategoria A upoważni do prowadzenia

wszystkich motocykli. Przeznaczona jest dla dwudziestolatków (którzy

maj? prawo jazdy kategorii A2 od dwóch lat) lub 24-latków, je?li nie

mieli oni wcze?niej prawa jazdy kategorii A2"

Odnośnik do komentarza

Wracaj?c do tematu "Quady" problem znam z autopsji kiedy mój m?ż zamierzał się z kupnem?

Po pierwsze chcieli?my kupić sprzęt z homologacj?...a tu niespodzianka okazało się, że nie ma innej możliwo?ci jak tylko sprowadzić jako indywidualny importer...i tu zaczęłu się schody......... !happybth

Żeby go zarejestrować to się nabiegali?my każdy z urzędników ze względu swojej niewiedzy.... wysyłał nas od Annasza do Kajfasza i tak w kółko. Trwało to miesi?c.....

Wiec może tu leży problem.... żadnego bez homologacji nie da się zarejestrować

a te bez s? tańsze i dlatego ogolno dostępne...większy dostęp,

a co za tym idzie używaj? go osoby bez jakichkolwiek uprawnień.... oczywi?cie nie wszyscy

Jak się ubierać tego nie wie nawet policja...

My jeĽdzimy w kasku i stroju na moto.....

A porz?dek w KD by się przydał ale dlaczego znowu naszym kosztem !piwko

Odnośnik do komentarza

i tu... uwaga... niespodzianka... !piwko

-45 km/h. Je?li to wprowadz?, to współczuję kierowcom Quadów z dużymi pojemno?ciami... nie wyobrażam sobie Quada jad?cego t? prędko?ci?, hmm... czy jego przeróbkę aby spełniał takie warunki techniczne ?

Je?li quad rejestrowany jest jako ci?gnik to chyba ma ograniczenie 25 km/h i stosowny rodzaj prawa jazdy.

Odnośnik do komentarza

a ja od pewnego czasu nie wierzę nawet temu co jest pisane w dziennikach ustaw i monitorach rz?dowych

najlepszy przykład - samowolka w naliczaniu akcyzy przez urzzędy celne.

więc od pier.... pismaków do legislacji to 3-4lata a od interpretacji to jak st?d do paranoi - taki to kraj.

nie brać do głowy i ?migać. Gdyby nie chora sensacja to już dawno padła by większo?ć "gazet" w dzudzysłowie celowo i pare kanałów telewizyji.

Odnośnik do komentarza

Co do ceny prawa jazdy to niestety s? drogie jednak i tak na skraju opłacalno?ci. Powiem w ten sposób. Wszyscy zarabiaja coraz więcej, paliwo coraz droższe a prawko ma nie zdrożeć - jak to możliwe? Zamiast teorii 30 godzin- robi się kilka, Ma być 30 godzin jazdy- robisię mniej chyba że kto? jest mocno oporny. W przypadku kat. A liczba godzin jest inna jednak chodzi mi o ogólny zarys. Powiedzmy że mamy szkołę jazdy, kupujemy samochód, wyposażamy go, robimy dodatkowe przegl?dy, przebiegi auta s? astronomiczne, opłacamy plac,pomieszczenia, auto się psuje, paliwo swoje też kosztuje a godzina jazdy kosztuje około 50 zł. Jak podsumujemy to będziemy wiedzieli ile szkoła na tym zarabia a trzeba zapłacić ZUS, SRUS ITP. Nie zebym bronił, jednak powiedzcie czy je?li kto? sumiennie przeprowadza teorię i jazdę to mu się to opłaci? Wła?nie st?d się bior? ceny prawka.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Szacun Zajdek :) w koncu ktos uczy bo chce na tym zarobic a nie tylko bo lubi to robic. Ja tez jestem za tym zeby nikt bez znajomosci prawa o ruchu drogowym jezdzil po ulicach. A tak naprawde dzis majac dowod osobisty w kieszeni mozna nie wiedziec co to jest zielone swiatlo a co to czerwone i generalnie nie znac znakow drogowych. A quadowcow nie raz widzialem w lesie jak jak ojciec z synkiem bez kaskow oczywiscie ganiaja w scislym rezerwacie bo przeciez prawo jest dla debili :) Tak czy siak jedziesz pojazdem powinienes miec uprawnienia, chcesz jezdzic bez uprawnien jezdzisz na wrotkach bo krzywde najwyzej zrobisz sobie.

Sam nawet wpadlem na to zeby zrobic sobie kategorie C ale chwilowo ponad 2 tys zl za kurs to dla mnie za duzo, ale rozumiem dlaczego tyle kosztuje.

Odnośnik do komentarza

Zatem ja brykaj?c na pędzityłku tylko z dowodem w kieszeni gorszy jestem? :)

Co do cen prawa jazdy - jak dla mnie powinni to zorganizować nieco inaczej - dwa kursy powinny być. Dla tych co już maj? jakie? prawko i dla "żółtodziobów" przepisowych. W jakim celu - wiadomo. Jak kto? bryka po drogach już kawałek czasu to pojęcie o przepisach jakie? ma. I do tego jak bezwypadkowo bryka - to ma do?wiadczenie i wyobraĽnię odpowiedni? lub więcej szczę?cia niż rozumu :(

Niech kurs dla "do?wiadczonych" zawiera mniej teorii (ale powtórka choćby mała wskazana) i praktyka zależna od stopnia pojętno?ci ucznia (a nie np. 10h dla wszystkich - jeden po 40 nie zakuma, inny po 2 będzie jak mistrz kierownicy ?migał). Wtedy dla "starych wygów" dorobienie nowej kategorii nie będzie się wi?zało z niebotycznymi kosztami.

1000zł + 150 egzamin? ~1150zł razem za A?

Więc Panowie - my?lenie wielu sprowadza się do czystej matematyki - musz? mnie "złapać" z niewła?ciw? kategori? (bo mam A1, B, C czy inne literki) i wlepić mandat (150zł) za zł? kategorię 8-9 razy! Jak często trafiaj? się kontrole jedno?ladów? Można ładnych kilka lat po?migać zanim wydamy ten tysiak :)

Ja troszkę inaczej planuję - będzie $$$ kupuję skuta maxi. Bedzie do tego czas - robię A (mam obecnie B - czytaj pierwsza linijka ;-) Nie wożę ze sob? bo po co?). Jednak chwilowy brak dokumentu kat. A nie odwiedzie mnie od zakupu maxi skutera. Przepisy jako? znam, 4oo jeĽdziłem, 50cc ?migam i w 99% przypadków to ja na "innych" tr?bię, a nie oni na mnie.

6tys na kibelku na?migane bez problemów - zaczynałem płochliwie od 30km/h, potem w miarę poznania maszyny i techniki jazdy jedno?ladem (najpierw teoria - jakie? ksi?żki, rozmowy z kolegami etc., potem praktyka) zacz?łem ?mielej ?migać. Teraz na jedno?ladzie czuję się znacznie pewniej niż w konserwie (poważnie - na moto wszystko dookoła widzę, żadne słupki mi nic nie zasłaniaj?, nie martwię się czy się zmieszczę czy nie etc.). Zatem oceńcie - czy będę tym zagrożeniem na drodze jak bez prawka kat. A wyjadę czym? większym niż 50ccm na miasto?

Osobi?cie s?dzę, że nowa "?cieżka" (AM, A1, A2, A) to idiotyzm. Jakbym dzi? miał 16 lat - albo zrobiłbym A1 i ?migał i tak czym? większym, albo wogóle nie robił (poza :( i zanim 24 mi stuknie w?tpię, aby mnie "złapali" bez dobrej kategorii 16 razy! (wtedy zapłaciłbym tyle co za np. A1 + A2) Pomijaj?c sytuacje, że w pełni ?wiadomie łamię przepisy (np. 70 po mie?cie) i narażam się na spotkanie ze smerfami - 16 rutynowych kontroli w ci?gu 8 lat? Nie wierzę.

Fakt faktem - ludzie bez wiedzy teoretycznej jak i praktycznej o ruchu drogowym nie powinni wogóle na drogi wyjeżdżać bez instruktora. Najpierw kurs solidny, potem na inne kategorie można lajtowo.

Odnośnik do komentarza
Zatem ja brykaj?c na pędzityłku tylko z dowodem w kieszeni gorszy jestem? :(

Co do cen prawa jazdy - jak dla mnie powinni to zorganizować nieco inaczej - dwa kursy powinny być. Dla tych co już maj? jakie? prawko i dla "żółtodziobów" przepisowych. W jakim celu - wiadomo. Jak kto? bryka po drogach już kawałek czasu to pojęcie o przepisach jakie? ma. I do tego jak bezwypadkowo bryka - to ma do?wiadczenie i wyobraĽnię odpowiedni? lub więcej szczę?cia niż rozumu :lol:

Niech kurs dla "do?wiadczonych" zawiera mniej teorii (ale powtórka choćby mała wskazana) i praktyka zależna od stopnia pojętno?ci ucznia (a nie np. 10h dla wszystkich - jeden po 40 nie zakuma, inny po 2 będzie jak mistrz kierownicy ?migał). Wtedy dla "starych wygów" dorobienie nowej kategorii nie będzie się wi?zało z niebotycznymi kosztami.

1000zł + 150 egzamin? ~1150zł razem za A?

Więc Panowie - my?lenie wielu sprowadza się do czystej matematyki - musz? mnie "złapać" z niewła?ciw? kategori? (bo mam A1, B, C czy inne literki) i wlepić mandat (150zł) za zł? kategorię 8-9 razy! Jak często trafiaj? się kontrole jedno?ladów? Można ładnych kilka lat po?migać zanim wydamy ten tysiak :(

Ja troszkę inaczej planuję - będzie $$$ kupuję skuta maxi. Bedzie do tego czas - robię A (mam obecnie B - czytaj pierwsza linijka ;-) Nie wożę ze sob? bo po co?). Jednak chwilowy brak dokumentu kat. A nie odwiedzie mnie od zakupu maxi skutera. Przepisy jako? znam, 4oo jeĽdziłem, 50cc ?migam i w 99% przypadków to ja na "innych" tr?bię, a nie oni na mnie.

6tys na kibelku na?migane bez problemów - zaczynałem płochliwie od 30km/h, potem w miarę poznania maszyny i techniki jazdy jedno?ladem (najpierw teoria - jakie? ksi?żki, rozmowy z kolegami etc., potem praktyka) zacz?łem ?mielej ?migać. Teraz na jedno?ladzie czuję się znacznie pewniej niż w konserwie (poważnie - na moto wszystko dookoła widzę, żadne słupki mi nic nie zasłaniaj?, nie martwię się czy się zmieszczę czy nie etc.). Zatem oceńcie - czy będę tym zagrożeniem na drodze jak bez prawka kat. A wyjadę czym? większym niż 50ccm na miasto?

Osobi?cie s?dzę, że nowa "?cieżka" (AM, A1, A2, A) to idiotyzm. Jakbym dzi? miał 16 lat - albo zrobiłbym A1 i ?migał i tak czym? większym, albo wogóle nie robił (poza :D i zanim 24 mi stuknie w?tpię, aby mnie "złapali" bez dobrej kategorii 16 razy! (wtedy zapłaciłbym tyle co za np. A1 + A2) Pomijaj?c sytuacje, że w pełni ?wiadomie łamię przepisy (np. 70 po mie?cie) i narażam się na spotkanie ze smerfami - 16 rutynowych kontroli w ci?gu 8 lat? Nie wierzę.

Fakt faktem - ludzie bez wiedzy teoretycznej jak i praktycznej o ruchu drogowym nie powinni wogóle na drogi wyjeżdżać bez instruktora. Najpierw kurs solidny, potem na inne kategorie można lajtowo.

Az musialem zajzec w Twoj profil i zobaczyc ile masz lat ... no i sie zdziwilem

Dobranoc :)

Odnośnik do komentarza

...A mogłoby być tak pięknie i kat. B uprawniać do jazdy pojazdem silnikowym do 125 cm, jak w niektórych krajach...

Co do reszty jest tak jak powiedziałe?: dla do?wiadczonych kierowców jest mniej zajęć. O tym wszystkim mówi dziennik ustaw nr 217 z 2005 roku. Dotyczy to między innymi kat A1 i B1- jeżeli kto? już posiada t? kategorię nie przechodzi całego kursu aby zdobyć A lub B. Id?c dalej t? drog? okazuje się, że zdaje tylko egzamin praktyczny czyli tzw jazdę. Więc kto? już Cię ubiegł z tymi pomysłami... Tak poza tym je?li kto? zamierza zdawać egzamin na jak?? kategorię lub się uczy naprawdę polecam jako lekturę ten dziennik, być może okaże się, że egzaminator lub instruktor się pomylił...

Dla wszystkich którzy uważaj?, że u nas egzaminy s? zbyt trudne polecam Indie- podobno egzamin polega na jeĽdzie do tyłu i do przodu...hehe jednak nie wiem czy tam s? osobne prawka na quady... :D

Je?li kto? więc będzie chciał jeĽdzić legalnie quadem na pewno zrobi prawko i to za pierwszym razem, tak jak to robi większo?ć zdeterminowanych wielbicieli jedno?ladów. Jeżeli jednak stwierdzi, ze jest to za drogi interes to już nie wiem co powiedzieć skoro stać go na luksus posiadania quada.

Ka?ka poruszyła też temat zarejestrowania tego ustrojstwa(quad). Już spieszę donie?ć... Je?li co? mozna zarejestrować w Niemczech oznacza to, ze ma toto homologację, a skoro jeste?my w Unii -ma homologację europejsk? któr? Polska w pełni respektuje- mówi o tym nasz kochany Kodeks Drogowy. Do rejestracji potrzebny jest zatem wyci?g z homologacji jaki powinni?my dostać od sprzedawcy, je?li go nie ma -pojazd nie powinien się poruszać po żadnych drogach(nawet le?nych)lub sami zrobić(czyt. zapłacić) homologację. Dla bardziej zdesperowanych proponuję dokręcić kilka ?rubek do ulubionego jeĽdzidła i zainteresować się rejestracj? pojazdu SAM.

Uważam że nie trzeba dużo zmian w KD tylko kto? z sejmu musiałby go przeczytać ze zrozumieniem ponieważ już prawko A1 uprawnia do kierowania pojazdem silnikowym o masie nieprzekraczaj?cej 550 kg, sęk w tym że można je zrobić po ukończeniu 16 lat za zgod? rodziców no i kosztuje. Moim zdaniem s? to jedyne pojazdy sprzedawane w PL które nadaj? się na A1 bo Smarciki też waż? więcej...

Cała frajda to móc pojeĽdzić, a nie czuć adrenalinę uciekaj?c przed policj?. :lol:

Odnośnik do komentarza
Zatem ja brykaj?c na pędzityłku tylko z dowodem w kieszeni gorszy jestem?  :(

Co do cen prawa jazdy - jak dla mnie powinni to zorganizować nieco inaczej - dwa kursy powinny być. Dla tych co już maj? jakie? prawko i dla "żółtodziobów" przepisowych. W jakim celu - wiadomo. Jak kto? bryka po drogach już kawałek czasu to pojęcie o przepisach jakie? ma. I do tego jak bezwypadkowo bryka - to ma do?wiadczenie i wyobraĽnię odpowiedni? lub więcej szczę?cia niż rozumu  :(

Niech kurs dla "do?wiadczonych" zawiera mniej teorii (ale powtórka choćby mała wskazana) i praktyka zależna od stopnia pojętno?ci ucznia (a nie np. 10h dla wszystkich - jeden po 40 nie zakuma, inny po 2 będzie jak mistrz kierownicy ?migał). Wtedy dla "starych wygów" dorobienie nowej kategorii nie będzie się wi?zało z niebotycznymi kosztami.

1000zł + 150 egzamin? ~1150zł razem za A?

Więc Panowie - my?lenie wielu sprowadza się do czystej matematyki - musz? mnie "złapać" z niewła?ciw? kategori? (bo mam A1, B, C czy inne literki) i wlepić mandat (150zł) za zł? kategorię 8-9 razy! Jak często trafiaj? się kontrole jedno?ladów? Można ładnych kilka lat po?migać zanim wydamy ten tysiak :)

Ja troszkę inaczej planuję - będzie $$$ kupuję skuta maxi. Bedzie do tego czas - robię A (mam obecnie B - czytaj pierwsza linijka ;-) Nie wożę ze sob? bo po co?). Jednak chwilowy brak dokumentu kat. A nie odwiedzie mnie od zakupu maxi skutera. Przepisy jako? znam, 4oo jeĽdziłem, 50cc ?migam i w 99% przypadków to ja na "innych" tr?bię, a nie oni na mnie.

6tys na kibelku na?migane bez problemów - zaczynałem płochliwie od 30km/h, potem w miarę poznania maszyny i techniki jazdy jedno?ladem (najpierw teoria - jakie? ksi?żki, rozmowy z kolegami etc., potem praktyka) zacz?łem ?mielej ?migać. Teraz na jedno?ladzie czuję się znacznie pewniej niż w konserwie (poważnie - na moto wszystko dookoła widzę, żadne słupki mi nic nie zasłaniaj?, nie martwię się czy się zmieszczę czy nie etc.). Zatem oceńcie  - czy będę tym zagrożeniem na drodze jak bez prawka kat. A wyjadę czym? większym niż 50ccm na miasto?

Osobi?cie s?dzę, że nowa "?cieżka" (AM, A1, A2, A) to idiotyzm. Jakbym dzi? miał 16 lat - albo zrobiłbym A1 i ?migał i tak czym? większym, albo wogóle nie robił (poza :( i zanim 24 mi stuknie w?tpię, aby mnie "złapali" bez dobrej kategorii 16 razy! (wtedy zapłaciłbym tyle co za np. A1 + A2) Pomijaj?c sytuacje, że w pełni ?wiadomie łamię przepisy (np. 70 po mie?cie) i narażam się na spotkanie ze smerfami - 16 rutynowych kontroli w ci?gu 8 lat? Nie wierzę.

Fakt faktem - ludzie bez wiedzy teoretycznej jak i praktycznej o ruchu drogowym nie powinni wogóle na drogi wyjeżdżać bez instruktora. Najpierw kurs solidny, potem na inne kategorie można lajtowo.

Bledne myslenie... Pomine stan posiadania dowodu i jazdy skuterem czy motorowerem :) ... Na dowod to sobie mozna isc zaglosowac, jesli wogole :( . To moje zdanie.

Skad chcesz wiedziec czy ktos "bryka" iles tam czasu po drogach? Kto i w jaki sposob to wiarygodnie udokumentuje? I dlatego, nie powinno byc stopniowania, bo nagle wszyscy byliby "doswiadczeni" z prostej przyczyny, zeby zaplacic mniej :D .

Cy liczysz w tej "czystej matematyce" rowniez stluczki i brak uprawnien, czyli de facto utraty ubezpieczenia i placenia za skutki (napisze jedynie stluczek, a moze byc gorzej) z wlasnej kieszeni?

Szczerze powiedziawsze, wolalbym wydac tego tysiaka i zapomniec o problemie, a nie bujac sie kilka lat z dusza na ramieniu... Bo najmniejsza kontrola ... lub wypadek nawet nie z mojej winy ...

Czy nowe przepisy maja sens? Nie wiem. Na pewno nie powinno byc tak, aby prawo jazdy kosztowalo tyle co "bulka z maslem", bo zrobi sie jeszcze wiecej jezdzacych pod stresem, a o "kulawym" jezdzeniu nie wspomne. Juz dzisiaj duzy procent "wyszkolonych" kierowcow nie powinien wogole wyjechac na droge. Co by bylo gdyby prawko kosztowalo np. 30% ceny dzisiejszej?

I na koniec, 6 tys km to naprawde nie jest duzo i trudno okreslac z tej perspektywy solidnie cale zjawisko. Jasne, ze mozna miec swoje zdanie, ale wez pod uwage, ze inni mysla moze inaczej na ten temat :lol: .

Odnośnik do komentarza

?le mnie zrozumieli?cie - ja prawko zrobię A zrobię. Wolę jednak mieć papiera, a ia na kursie może się czego? nowego nauczę i wiedzę z KD od?wieżę troszkę. Napisałem tylko, że brak czasu jest dla mnie max. problemem i może się zdarzyć, że kilka tygodni czy miesi?c bez A będę ?migał. Stłuczek i wypadków nie liczę. Jak mi się zdarzy jeĽdzić bez kategorii odpowiedniej to max. ostrożno?ć i jak pisałem - prawko jak najszybciej zrobię. Tylko po prostu zwróciłem uwagę, że taki młody kierownik quada może olać dokumety i kursy, bo w młodym umy?le jednak $ zwykle króluje - będzie wolał wydać na lepsz? maszynę więcej niż robić AM, A1, A2 i A czy jakie?tam inne kategorie.

6tys km to na skuterze zrobilem. Autami to nie wiem - moze ok 50tys. Zatem osobnik swierzo po kursie chyba ma mniej doswiadczenia niz ktos, kto na 50cc zrobil 6tys i 4oo 10x tyle?

Egzamin powinien byc trudniejszy (ale nie plac) i powinna byc mozliwosc zdawania egzaminu bez odbywania kursu (uczysz sie sam chocby na 50ccm). Wtedy moze czesc 2oo zdalaby, bo przeciez wielu z nas jezdzi bez kat. A z takich czy innych powodow.

Odnośnik do komentarza

Popieram Biga! !OKK

Niestety przeciętny mieszkaniec tego kraju więcej satysfakcji czerpie ze „sprytnego” omijania przepisów, niż z nabywania odpowiednich uprawnień.

Ponadto w tym kraju ci?gle pokutuje pogl?d że uprawnienia wynikaj?ce z przepisów prawa to jest co? co powinno należeć się każdemu jak psu micha, czyli bez ponoszenia kosztów i po?więcania czasu.

My?lę, że planowane zmiany w przepisach s? pozytywne z dwu powodów:

- jazda motocyklem/maksiskuterem o dużej pojemno?ci/mocy powinna być pasj? a nie chęci? zaimponowania innym przy jak najniższych kosztach (prawdziwy miło?nik jedno?ladów uzbiera te 1000 PLN na kolejne prawko, maj?c ?wiadomo?ć, że inwestuje w ogólne bezpieczeństwo na drogch tego kraju), je?li kto? traktuje moto jako pojazd użytkowy to A2 wystarcza z duuużym zapasem.

- w przypadku A2 - może producenci dostrzeg? potrzebę inwestowania w rozwój klasy ?redniej skuterów (poprawa niezawodno?ci, elastyczno?ci i kultury pracy), a nie tylko zatracać będ? się w wy?cigu o miano „króla skuterów”.

Odnośnik do komentarza

To, że kto? posiada prawo jazdy nie ?wiadczy wcale o tym, że bezpiecznie jeĽdzi. Dlatego egzamin (zwłaszcza praktyczny w mie?cie) powinien trwać dłużej, aby egzaminator mógł wyłapać czy dany osobnik może jeĽdzić czy też nie.

I w drug? stronę tak samo - znam ludzi jeżdż?cych na motocyklach ciężkich bez prawa jazdy. I nie s? to "dawcy" - pełna kultura i umiar. Co prawda super m?dre to nie jest, bo jak kolega pisał w razie "W" będ? kłopoty, ale cóż...

Ja papiery zrobię - a czy umiem jeĽdzić na 2oo? Nie umiem i nigdy nie będę umiał - całe życie się człek uczy !OKK

Jakby jeszcze do tych uprawnień (egzaminy, również na quady potrzebne) dołożyli egzamin z kultury jazdy - ech... Pomarzyć można. :lol:

Odnośnik do komentarza

|miganie "na dowód"... hmm, uważam, że faktycznie jest nieporozumieniem. Ustawodawca przyjmuj?c takie prawo zakładał, że osoba dorosła zna podstawy przepisów...

Uważam, ze osoby dorosłe aby móc prowadzić skuter/motorower (do 50cm3 i prędk.max.45km/h) powinny posiadać jakikolwiek dokument potwierdzaj?cy znajomo?c przepisów drogowych: dowolnej kategorii Prawo Jazdy. :lol:

Co do młodzieży, hmm... no cóż wprowadzane przepisy i zdawanie w WORD-ach jest lepszym rozwi?zaniem niż otrzymanie karty motorowerowej w szkole "na dzień dziecka" (pamiętam z czasów szkolnych "egzaminy" na kartę rowerow?: czy kto? zdał egzamin czy nie to i tak kartę t? otrzymał... :D )

Wprowadzany okres przej?ciowy dla młodych kierowców też powinien okazać się trafnym pomysłem, który ostudzi wariackie zamiary. A po tym okresie młody kierowca powinien już nabrać potrzebnego mu do?wiadczenia.

Co do kursów: czy maj? być dłuższe czy krótsze dla różnych przyszłych kierowców -jest to trudne do okre?lenia, jak również należy pamiętać, że przepisy się zmieniaj? i warto być z nimi na bież?co, a same przypomnienie nikomu nie zaszkodzi.

Co do quadów: stały się na tyle popularne i widoczne praktycznie wszędzie (ulice, lasy, pola) więc też trzeba było zrobić w przepisach porz?dek. To było nieuniknione...

To, że kto? posiada prawo jazdy nie ?wiadczy wcale o tym, że bezpiecznie jeĽdzi. Dlatego egzamin (zwłaszcza praktyczny w mie?cie) powinien trwać dłużej, aby egzaminator mógł wyłapać czy dany osobnik może jeĽdzić czy też nie.

Egzaminator na egzaminie nie będzie w stanie wyłapać zapędów niektórych kierowców... z prostej przyczyny: na egzaminie kursant zawsze pojedzie grzeczniutko i powolutku...

Bezpieczna jazda to nie tylko znajomo?ć przepisów a przede wszystkim rozs?dek.

Przecież większo?ć kierowców zna wszystkie nawet najdziwniejsze przepisy, wszyscy kierowcy znaj? podstwy... a na polskich drogach i tak jest "ZOO-SAFARI"... :(:) !OKK :(

Odnośnik do komentarza

Zoo-safari to w egipcie maj? na drogach (jazda nocami bez ?wiateł rz?dzi - oczywi?cie maj? tam znaki pod?wietlany, heh).

Zgadzam się - każdy poruszaj?cy się po drogach musi znać choć podstawy. Również rowerzysta! (poważnie - nieraz mi taki na bicycku zajeżdża drogę czy wymusza pierwszeństwo i jeszcze brzydko krzyczy jak zatr?bię). Na quada wymagałbym prawa jazdy "normalnego" - na 4oo. Może to być jakie? takie mini - B1 czy co? innego.

Id?c za ciosem i jak już wcze?niej kto? pisał - w niektórych krajach poszli po rozum do głowy i można maj?c kat. B ?migać na nieco większej pojemno?ci niż 50ccm i 45km/h. Moim zdaniem taka prędko?ć to samobójstwo w mie?cie. Jak teraz na 50-tkę trzeba w WORDzie zdać egzamin i wydać kilka stówek na kurs AM rz?d powinien zmienić klasę pojazdów, jakimi można się poruszać. Albo przynajmniej ograniczyć prędko?ć motorowerów do 60 czy 70km/h.

Przy obecnych przepisach - skuterzystę na motorowerze czy quadzie, który wydał kasę na kurs i egzamin, poznał przepisy w jakim? tam zakresie etc na ulicy wyprzedza... Rowerzysta - bez dokumentu, bez znajomo?ci przepisów etc. Przecież na przyzwoitym rowerku jak kto? często ?miga to rozpędzenie się do 40km/h nie stanowi wielkiego problemu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...